Inglot, AMC, Multicolour System FEB (Puder rozświetlający twarz, oczy i ciało)

Inglot, AMC, Multicolour System FEB (Puder rozświetlający twarz, oczy i ciało)

Średnia ocena użytkowników: 4,4 /5

Pojemność 9 g
Cena 39,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Mozaika rozświetlających i brązujących pudrów składa się z pięciu dobranych kolorów. Przeznaczona do makijażu twarzy, oczu i ciała. Dostępna w pięciu wersjach kolorystycznych.

Recenzje 66

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4,4 /5

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Super!!

Nie napisze jaki nr mam ,bo mi sie starł.Sa to Odcienie brązu, złota,pomarańczu.Niesamowite robi wrażenie.Ja używam go na kości policzkowe,super rozświetla mam go bardzo długo juz 3 lata prawie, niedługo sie przeterminuje ale szkoda by mi go było nawet wyrzucić:)
Zalety:
-rozświetlanie na maksa(dużo osób pyta co to za piękny rozświetlacz)
-długo się utrzymuje
-bardzo ,bardzo wydajny
-co tu jeszcze można pisać o rozświetlaczu ma wszystko na swoim miejscu jest tak jak powinno być nic sie z nim nie dzieje nie kruszy się(a kilka razy mi spadł na płytki i nic sie nie stało.
wady:
-cena ,ale warto naprwadę

Używam tego produktu od: 3 lat
Ilość zużytych opakowań: 1 w użyciu

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Buzia jak z okładek gazet

Posiadam nr 90 (ten co na zdjęciu) i 88 (różowawe brązy z jednym ciemnym neutralnym w środku)
Te dwa kolory różnią się od siebie jedną tylko rzeczą: widocznością po aplikacji.
88 kupiłam z przeznaczeniem do konturowania buzi. Niestety w tym celu się nie sprawdza, bo po prostu jej nie widać, ile bym nie nałożyła to nie daje zamierzonego efektu, a na kości policzkowe jako róż sprawdza się super i już minimalna ilość jest widoczna i subtelnie podkreśla.

+kolory po aplikacji są śliczne, 90 to delikatny rumieniec ze srebrną delikatniutką poświatą, bez brokatu, 88 brąz z minimalnym złotym odcieniem, cudo
+aplikacja szalenie prosta, myślę, że nawet dla laika w sprawach makijażu;)
+nie da się z nim przesadzić, zrobienie sobie krzywdy jest niemożliwe
+mega wydajny
+nie uczulają
+cena w stosunku do jakości super

-dostępność, tylko w większych miastach, w mojej mieścinie niedostępny

Gdyby ten brąz był bardziej widoczny przy konturze to byłby mój KWC..

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Jeszcze nie znalazłam zastosowania

Puder jest wielofunkcyjny: ma rozświetlać twarz, oczy i ciało. Ja go na razie stosuję na twarz, ale szczerze mówiąc - cudów z nią nie robi, spodziewałam się większych efektów. Nakładam go na twarz pędzlem omiatając wszystkie kolory. Efekt jest raczej znikomy, daje słabą poświatę na policzkach, ale trzeba się dobrze przyjrzec, aby to zauważyć. Może będzie to lepiej widoczne w letnim słońcu, bo teraz (grudzień) tego efektu jakoś nie widać. Do oczu jeszcze go nie stosowałam, byc może sprawdzi się jako cień lub rozświetlacz. Jak go stosować na ciało - nie wiem, chyba na dekolt, bo na całe ciało w jakim celu? Trochę się nim rozczarowałam, spodziewałam się większych efektów na buzi, upiększenia, wygładzenia, rozświetlenia. Mogę jedynie powiedzieć, że kosmetyk jest bardzo wydajny, ma ładne, estetyczne, funkcjonalne opakowanie. Bardzo ładnie wygląda w pudełeczku i przyciąga oko.

Używam tego produktu od: kilka miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Dobry

Jest w porządku.
Trwały, baaaardzo wydajny - końca nie widać, nie tworzy efektu bazaru. Nadaje delikatny błysk, ale nie jarzy się brokatem na twarzy. Dobrze dobrane kolory mozaiki. Solidne opakowanie.

Używam tego produktu od: ROK
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

4 /5 HIT!

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

4+

Kupilam go po wplywem kolezanki. jest ok,ale jednak wolę bronzer niz rozswietlcz. Dla mnie to zbędny gadżet,choc za te cene dosc dobry. dlugo sie trzyma,nie jest tandetny.. posiadam odcień 86,idealny na lato.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: jedno

Wizażanki najczęściej polecają:

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Trochę TAK, raczej NIE.

Cieszy oko (wersja z różem i fuksją). Ładnie ożywia twarz jeśli chodzi o sam odcień ale niestety towarzyszy temu duża "perłowość". W opakowaniu jej nie widać ale na twarzy zdecydowanie tak. Nawet nie są drobinki tylko właśnie ta nieszczęsna perłowa powłoka. Opakowanie niby ładne, ale niepraktyczne: brak lusterka, brak pędzelka, brak miejsca na pędzelek lub gąbeczkę. Kombinacja kolorystyczna jest ładna ale nie pasuje do mojej beżowej cery, choć to oczywiście nie jest wina Inglota. Produkt fajny, ale trochę nie wiadomo jak go używać.

Używam tego produktu od: dwa miesiące
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Ideał :)

Mam kostkę nr 90 tak jak na zdjęciu (różową), przykuła mnie uwagą poprzez piękne kolory, musiałam ją mieć:)
I sie nie zawiodłam.
Jest to kosmetyk wielofunkcyjny!
Nadaje się jako cienie do oczu, jako róż do policzków którego kolor można stopniować od delikatnego po mocny efekt, jako roświetlacz do całej twarzy i dekoldu jak również pod oczy.
Nie ma nachalnych drobinek brokatu, daje delikatna satynową poświatę.

Plusy
+wart swojej ceny
+eleganckie opakowanie
+daje delikatna poświatę bez brokatu
+sprawdza się jako cienie do powiek i rozświetlacz (biały) w kącikach oczu
+jako róż daje piękny efekt na policzkach
+utrzymuje się bardzo długo, u mnie cały dzień bez poprawek
+jest mega wydajny, używam go już ponad pół roku a zużycia prawie nie widać

Dla mnie jest idealny wielofunkcyjny kosmetyk! Zamierzam sie do kupna kolejnej kostki złotej:)
Jak najbardziej polecam dla osób które nie lubia mieć brokatu na twarzy a delikatna satynową poświatę.
Efekt rozświetlenia jest bardzo subtelny po prostu piękny!

POLECAM


Używam tego produktu od: ponad pół roku
Ilość zużytych opakowań: minimalne zużycie pierwszego

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

niestety

niestety! pomimo szczery chęci i zakupy dwóch różnych kolorów inny na zimę inny na lato! stwierdzam, że puderek świetnie wygląda na buzi, ale przy końcu opakowania tak ok 1/5 ląduje w koszu strasznie się kruszy, odchodz płatami i pędzlem tylko pogarsza się sytuację! a szkoda!

Używam tego produktu od: kilku mies.
Ilość zużytych opakowań: dwa

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Godny polecenia

Mozaika Inglota była jedną z pierwszych tego typu kosmetyków na mojej toaletce. Przez dłuższy okres czasu żyłam w przekonaniu, że mogę się obejść bez rozświetlacza, teraz już wiem, w jak wielkim błędzie byłam ;)
Puder okazał się niezastąpiony do wykończenia makijażu. Pięknie rozświetla twarz, przedłuża trwałość całego makijażu. Bez problemu wytrzymuje z delikatnymi poprawkami cały dzień. W sezonie wiosenno/letnim, kiedy mam ochotę na bardziej lekki i rozświetlony makijaż, omiatam nim praktycznie całą twarz, więcej nakładam tylko na oczy i kości policzkowe. Nie ma jednak mowy o nachalnym błyszczeniu, efekt jest subtelny i delikatny.
Mały minus za dosyć uciążliwe pylenie i nie najlepszą wydajność. W najbliższej przyszłości mam zamiar przetestować jeszcze inne rozświetlacze, ale do tego pewnie prędzej czy później i tak wrócę :)

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: trzy

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

3 w 1

Wcześniej używałam kosmetyków w większości w ciepłych tonacjach, jednak pod wpływem opinii na wizażu i kiepskiego dnia+sklepu inglota w pobliżu zakupiłam, na pocieszenie odcień 90 (czyli dokładnie taki jaki widnieje na obrazku powyżej).

Opakowanie:
Ładne, estetyczne, porządne, choć wolałabym aby znajdowało się w nim także lusterko

Zawartość:
A) Tekstura: w porządku, dobrze sprasowany, nie "pyli" się, nie nachalne a pięknie iskrzące się drobinki.
B) kolory- od chłodnej lilii do nadającej całości ciepłego tonu brzoskwinki, połączone rozświetlającym białym kolorem.
I niestety nijak nie udało mi się połączyć ich tak, aby ładnie i naturalnie wyglądały na buzi, a próbowałam już mieszać te kolory na 100 różnych sposobów i za każdym razem nie wyglądało to dobrze. Nie wiem, może robię coś źle, a może nie do końca moja tonacja.

Ostatecznie wynalazłam takie oto rozwiązanie: mieszam odcień brzoskwiniowy z intensywnym różem i tę mieszankę stosuję jako róż na policzki, koloru białego używam w wewnętrznych kącikach oczu i pod łuk brwiowy, jasny róż służy mi za cień do powiek i jako, że całość nie jest mocno napigmantowana uzyskuje subtelny efekt, kolor ten nałożony na powiekę wygląda delikatnie, nie jak róż, tylko wypoczęte, świeże oko. Na fioletowy kolor nie znalazłam zastosowania i raczej mi się nie przyda.

Podsumowując: wielofunkcyjny kosmetyk, dla mnie 3 w 1, jeśli jednak miałabym wybierać wolę mieć osobno- róż, rozświetlacz i cień do powiek.

Mimo wszystko jednak polecam kupić i przekonać się na własnej skórze, tym bardziej, że jakieś tam zastosowanie dla niego zawsze się znajdzie. Kolor który posiadam nie w 100% spełnił moje oczekiwania, mam jednak ochotę na zakup któregoś z bronzujących odcieni, więc coś w nim chyba jest ;)

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno

4 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Dobrze wydane 40 zł

Zawsze bałam sie "mozaikowych" produktów. Wydawało mi się, że moja niewprawna ręka oraz zakupiony chyba ze sto lat temu pędzel w Avonie nie będą w stanie sobie poradzić z tego rodzaju kosmetykiem. Okazało się jednak, że w przypadku tego produktu nie ma to żadnego znaczenia. Puder nakłada się doskonale, za jednym zamachem uzyskując subtelny kolor i perłowe rozświetlenie. Puder utrzymuje się na mojej twarzy nawet 10 godzin. Mam paletkę nr 90. Używam jej stosunkowo od niedawna ale już mogę stwierdzić, że będzie szalenie wydajna. Ładny zapach, solidne wykonanie, cena relatywnie do wydajności niska, komfort używania i uzyskany efekt z pewnością skusi mnie do ponownego zakupu.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Mój ci on!

O istnieniu tego pudru dowiedziałam się z rubryki In Style, dlatego też w wyniku ciepłych uczuć do lakierów i cieni Inglota postanowiłam poszerzyć znajomość z tą marką.
Niestety nie obyło się bez wpadki. Sztuczne światło niestety mocno przekłamuje kolory, ciemnie wydaje się jaśniejsze etc. Dlatego też na drugi dzień po pierwszym użyciu uznałam że to jakaś pomyłka, miałam ciemnobrązową plamę na policzku. Jednak wiedziona intuicją odstawiłam ciemny zestaw na letni czas i postanowiłam dać Inglotowi drugą szansę. Kolor dobrany za drugim razem był miłością od pierwszego wejrzenia, o ile to możliwe w relacji kobieta- puder rozświetlający ;)
Do rzeczy: puder ten nie rozświetla brokatem czy innym ustrojstwem lecz daje ogólny błysk. Posiadam jasno brzoskwiniową karnację, co ten kosmetyk pięknie wydobywa i podbija wręcz ten ciepły ton skóry. Ładnie współpracuje z podkładem Max Factor i pudrem matującym Diora, nie migruje w pozostałe zakątki buzi, dlatego też niemożliwym jest świecenie się jak bombka :) Szeroka gama kolorystyczna sprawia, że każda z nas znajdzie coś dla siebie: dopasowany do karnacji rozświetlacz, chłodny lub ciepły bronzer lub róż. Jest wiele zastosowań dla tego kosmetyku, a ma to miejsce dzięki doskonale skomponowanym kolorom kostek, które działają osobno jak i w różnych wariacjach.
Niestety, przy końcówce eksploatacji kostki tracą układ i kruszą się (nie noszę pudru w torebce). Wtedy po prostu kruszę je do końca i używam jako rozświetlacza sypkiego.

Używam tego produktu od: półtora roku
Ilość zużytych opakowań: trzy

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    0
    recenzji

    309
    pochwał

    10,00

  2. 2

    6
    produktów

    3
    recenzji

    1123
    pochwał

    9,62

  3. 3

    0
    produktów

    4
    recenzji

    1068
    pochwał

    9,37

Zobacz cały ranking