Astor, 16h Mineral Match, Podkład mineralny w pędzlu

Kupiłam ten podkład przypadkowo, ponieważ nie miałam dużo czasu, a on rzucił mi się szybko w oczy :)
Plusy:
- Bardzo dobre krycie
- Niesamowicie długo utrzymuje się na twarzy, co jest dla mnie ogrooomnym plusem :)
- Dobrałam odcień idealny dla mnie 002
- Świetne wykończenie, buzia wygląda niesamowicie :)
- Dobrze się rozprowadza, nie tworzy smug :)
- Wydajny
- Cena niesamowita, u mnie w miasteczku jest drogeria gdzie kupywałam go za jedyne 25zł :)

Ja osobiście odcinałam pędzelek, był on dla mnie zbędny :) Za dużo fluidu zostawało na nim i jednak wolę tradycyjnie rozetrzeć fluid palcami :)
Do minusów zaliczyłabym tylko to, że zdarzyło mu się podkreślić suche skorki. Ale nie było to bardzo widoczne :) Ogółem jest wart polecenia :)
PS. Wczoraj dowiedziałam się, że wycofują go ze sprzedarzy. Jeśli to prawda, muszę kupić sobie kilka tubek, bo jest jednym z najlepszych podkładów, które do tej pory testowałam :)

Używam tego produktu od: ok. rok
Ilość zużytych opakowań: cztery :)

Na początku byłam zachwycona tym podkładem. Kupiłam go na promocji za niecałe 20 zł i nie mogłam wyjść z podziwu jak za taką cenę udało mi sie wynaleźć takie cudo.
No ale jak to często bywa.. po kilku dniach zaczęłam zauważać wady tego produktu.
Owszem- bardzo dobrze kryje, ale niestety daje lekki efekt maski.
Ma bardzo gęstą konsystencję i po nałożeniu czuję się trochę jakbym wysmarowała się nutellą :P

Nie wiem czy sięgnęłabym po ten podkład ponownie. W takiej cenie kupię dużo lepszy podkład ( a nawet taniej - mój ulubiony Affinitone).

Jednym słowem- PRZECIĘTNOŚĆ - ani dobry, ani zły.

Używam tego produktu od: używałam przez ok. 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

po pierwsze : za ciemne odcienie. używam tego najjaśniejszego, a i tak jest efekt maski. Perspektywa malowania dodatkowo szyi, żeby to jako tako wyglądało mnie nie kusi :) po drugie: pędzel. Wiadomo o co chodzi - totalna lipa. Zachęciło mnie słowo " mineralny" w nazwie, ale niestety się rozczarowałam. Jedyny plus jaki widzę w tym podkładzie to trwałośc. Jak dla mnie jest ok i wypada lepiej od wcześniej testowanego przeze mnie mineralnego podkładu z Maybelline. Cena ok, ale chyba warto zainwestowac te parę złotych więcej i wyglądac naturalnie.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Zaczne od kolorystyki: niestety dla mnie nieco za uboga, naleze raczej do bladolicych i najjasniejszy kolor z gamy jest dla mnie za ciemny. Do tego niestety podklad ciemnieje jeszcze troche na twarzy.

Nawet calkiem niezle kryje. Ogolnie nie wyglada jednak za bardzo naturalnie (ale moze to kwestia za ciemnego jak dla mnie koloru), trzeba tez uwazac, zeby nie przedobrzyc, bo wowczas latwo o "efekt maski". Daje pudrowe wykonczenie.

To co mnie irytowalo, to brokatowe drobinki: ale nie w stylu meteorytow, tylko bardziej bazarowego brokatu. Dla mnie na dzien do pracy nie do przyjecia.

Litosciwie przemilcze temat "wbudowanego" pedzla, bo o jego beznadziejnosic juz tu napisano.

Podsumowujac: taki sobie przecietniak, znam lepsze ;)

Używam tego produktu od: Kilka miesięcy-z pewnoscia ponad 4
Ilość zużytych opakowań: 2 pełnowymiarowe

Jestem bardzo zadowolona z tego podkładu.
Pięknie wyrównuje koloryt skóry, matuje, średnio kryje, przez co nadaje się do skóry raczej mało problemowej, nie ściera się w ciągu dnia, pięknie dopasowuje się do skóry, nie tworzy efektu "maski" , jest wydajny.
Minusy to nieprzydatny do niczego niehigieniczny pędzelek. Przy skórze problemowej może nie być wystarczająco dobry w ukrywaniu niedoskonałości ;-/

Używam tego produktu od: kilku m-cy
Ilość zużytych opakowań: jedno całe

Podklad kupiłam na lato, wydawał mi się godnym zamiennikiem dla DW,i cóż faktycznie podkłady dobrze kryje, jest dość trwały, ale pomimo,że stosowałam go na krem nawilżający i tak wysuszył mi skórę. Nie zapychał i żadnych nowych wysypów nie powodował. wydaje mi się ,że może to być dobry podkład dla kogoś ze skóra normalną.

Używam tego produktu od: od czerwa
Ilość zużytych opakowań: cały czas w trakcie 1 opakowanie przy codziennym uzytkowaniu

dużo zalet, ale też sporo wad.
Ładnie wygląda na twarzy, naturalnie (nanoszę przy pomocy flat kabuki), cena mnie zadowala, zwłaszcza ta z Allegro, nawet przyjemnie i nienachalnie kryje.
Wady ma trzy: pędzel jest do niczego, absolutnie do niczego, tylko przeszkadza, z tą wadą wiąże się kolejna - nie zauważyłam, że podkład był niezamknięty i w podróży wylał mi się do kosmetyczki :/. Trzecia wada - najjaśniejszy odcień jest dla mnie trochę za ciemny :(

Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno - w trakcie

Kupiłam ten podkład skuszona opiniami na wizażu. Odkąd pamiętam byłam wierna Lirene city mat. I mogłam przy nim zostać. Byłabym zadowolona i więcej kasy by mi zostało w portfelu. Wybrałam kolor 002. Niby wyglądał ok, ale po nałożeniu na twarz mam wrażenie, że ma zbyt różowy odcień. I do tego te świecące drobinki (dla mnie nie fajne), które za nic w świecie nie chcą się schować pod sypkim pudrem. Jedyny plus to dobre krycie i to, że w miarę długo się utrzymuje ale rewelacji nie ma. Stosunek cena do jakośći - marnie. Ogólnie nie polecam.

Używam tego produktu od: użyty kilka razy
Ilość zużytych opakowań: Może kiedyś wymęczę jedno

Swego czasu strasznie napaliłam się na ten podkład jednak kiedy już go kupiłam nadzieje jakie z nim wiązałam szybko legły w gruzach... A teraz dlaczego:
- odrzucający, chemiczny zapach przy nakładaniu(pierwszy raz spotkałam się z takim zapachem podkładu)
- pędzel, który ni jak nie spełnia swojej funkcji(pozostawia smugi, niehigieniczny, umycie go graniczy z cudem)
- odcień podkładu(001) w drogerii wydawał się w porządku ale w dziennym świetle ma odcień różowy
- podkreśla suche skórki
- cena za wysoka w stosunku do jakości produktu

o dziwo ma też kilka plusów;):
+ delikatny efekt rozświetlenia- malutkie błyszczące drobinki widoczne w słońcu
+ całkiem dobre krycie

ogólnie rzecz biorąc nie polecam, szczególnie posiadaczkom suchej i wrażliwej cery

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: 1 i nie wiem czy kiedykolwiek je skończę

Kupiony przypadkiem, ale jestem bardzo zadowolona:
- ladnie stapia się ze skórą,
- dosyć dobrze kryje
- fajnie się rozprowadza
- nie czuć go na twarzy, nie ma efektu maski

Minusem jest pędzel, ale może ja go nie umiem używać (nigdy wcześniej do nakładania podkladu nie używałam pędzla). Dlatego teraz na koniec przeciągam twarz jeszcze gąbeczką, na to MUFE HD i jest git!

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Podkład:
-ładnie rozwietla,
-matuje na krótko (używałam go latem)
-krycie też średnie
-zbędny pędzel
posumowując wart wyprubowania, jednak ja wolę tańszy i moim zdaniem lepszy lasting finish...

Używam tego produktu od: kilku miesiency(sporadycznie)
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Strzaskana na słońcu jak nigdy [czyt. nadal wg otoczenia blada, ale już nie umierająca] pozostałam nagle bez podkładu. Przeszukanie kuferka matki częściowo rozwiązało mój problem braku fluidu w ludzkim odcieniu - dzięki niej poznałam 16h, choć mimo wszystko musiałam zainwestować w najjaśniejszy dostępny odcień [001 - żółtawy i w kolorze mojej pożal-się-boże opalenizny; 002 jest już zbyt ciemny i różowawy].

16h sprawdza się genialnie. Przede wszystkim - KRYJE. I to prawie wszystko. Na upartego korektor nie jest mi potrzebny nawet pod oczy. Po drugie - TRWAŁOŚĆ. Trzyma się cały dzień, znika jedynie przy płatkach nosa, ale taki już ich urok. NIE WYMAGA PUDRU. Werble! Fanfary! Pierwszy podkład, który nie robi mi z gęby latarni morskiej, a jednocześnie - nie wysusza. Pędzelek może nie należy do najbardziej higienicznych rozwiązań, ale i tak używam go tylko do nakropkowania twarzy - resztę rozcieram palcami. Pięknie się wtapia. O dziwo nawet te drobinki lubię, skóra nie wygląda nienaturalnie, nie ma mowy o efekcie Edwarda. Jest idealnie.

No, chociaż cena mogłaby być niższa... ;]


Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: pierwsze i raczej nie ostatnie, może jeszcze kiedyś słońce mnie zaszczyci opalenizną...