Givenchy, Photo'Perfexion Fluid Foundation (Podkład wygładzający i korygujący cerę)

Bardzo fajny podklad. Lubilam go zwlaszcza przez wzglad na game kolorow. Znalazlam idealnie pasujacy do mojej jasnej karnacji. Poza tym nie stwarzal maski,a dawal piekne,satynowe wykonczenie. Co do krycia nie jestem przekonana,ale ja mam niewiele do ukrycia,wiec dla mnie to nie problem. Wspomniany rozwod spowodowala cena. Znalazlam kogos tanszego :D

Podsumowujac polecam,aczkolwiek wydaje mi sie ze cena jest zbyt wysoka.

Używam tego produktu od: pol roku temu
Ilość zużytych opakowań: dwa

Oceniam odcień 03 Perfect Sand, jak na razie najjaśniejszy podkład, jaki udało mi się znaleźć. Polecam wszystkim bladolicym.
Długo chodziłam wokół tego podkładu, kusiły mnie jego oceny. Skusiłam się na niego w czasie poświątecznej promocji w Sephorze. Pierwsze, co mnie zachwyciło - kolor. Nareszcie znalazłam odcień dla siebie. Po drugie - konsystencja. Coś niesamowitego, przyjemna odmiana po gęstych fluidach. Ten produkt ma konsystencję niemalże wody :) Bardzo łatwo się rozprowadza, nie tworzy efektu maski. Dobrze ujednolica cerę, nie zapycha i, co najważniejsze, ma wysoki filtr. Polecam, ale chyba nie za taką cenę. 170 zł za 25 ml (tak, zmniejszono jego objętość) to raczej przesada. Dlatego go oszczędzam i mieszam z innymi :)

Używam tego produktu od: 2 tygodnie
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Pierwszy raz skusiłam sie na podkład w takiej cenie i trafiłam w przysłowiową dziesiątkę. Pomimo dosyć ciemnej karnacji mam numer 5 - Perfect Praline. Nie podrażnia, ładnie kryje, matuje buzię, rozświetla, nie zapycha i nie uczula co jest dla mnie szalenie istotne.
Dzięki pompce jest wydajny i higieniczny.

Nie wiem czy go zakupię ponownie z powodu wysokiej ceny ale absolutnie nie żałuję wydanych pieniędzy :-).


Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Jeden z najlepszych podkładów, jakich miałam okazję używać. Ładnie kryje, przyzwoicie się trzyma, nie robi smug, nie wysusza, nie podkreśla niedoskonałości. Dużym plusem jest kolor - używam 03 Perfect Sand - idealny dla bladych cer. Dość wydajny, 30 ml starczyło mi na ponad 5 miesięcy codziennego używania. Zużyłam jedną butelkę i skusiłam się na inny (Dior Diorskin fluid, który po Givenchy okazał się totalnym niewypałem) i wróciłam do Givenchy. Jednak pojawiło się jedno duże ALE. Pierwszą butelkę kupiłam w maju 2010,następnie w przerwie używałam wspomnianego Diora, i drugą Givenchy w grudniu 2010 - obie w stacjonarnej polskiej perfumerii. I spotkała mnie dość zaskakująca niespodzianka, ponieważ obecnie ilość podkładu została zmniejszona do 25 ml! Tak więc o ile sam produkt oceniam wysoko, to polityka firmy mnie niestety zniesmaczyła.

Obecnie więc zapłacić należy 170 zł za 25 ml.

EDIT: cena oczywiście Już wzrosła, to nieco ponad 200 zł; mimo to dodaję mu gwiazkę i tytuł hitu. W porównaniu do innych jest mistrzem w swojej klasie.

Wszystko co obiecuje Givenchy w tym podkładzie jest spełnione ;) Mam kolor 7 Perfect Gold idealny dla mojej cery w zimie. Trzyma się cały dzień w nienagannym stanie, po kilku godzinach wystarczy bibułka matująca /mimo dojrzałego wieku moja skóra się przetłuszcza/. Jest lekko kryjący, nie tworzy widocznej "tapety" na skórze, daje satynowe wykończenie.Byłam przyzwyczajona do nakładania punktowo fluidu i rozsmarowywania, ten trzeba stosować inaczej ,bo szybciej zastyga - czyli rozsmarowywać każdą porcję zaraz po nałożeniu. POLECAM ;)
Teraz cena jest 170 zł.

Podkład jest całkiem fajny do dziennego makijażu , kolory nie są rewelacyjne ale ujdą, szybko robię nim makijaż a to duży plus, ładnie i bezproblemowo się rozprowadza , na duzy plus zasługuje również fakt iż nie podkreśla suchych skórek .Mam wrażenie że lekko nawilża cerę , kryje średnio , wygląda naturalne.

Używam tego produktu od: miesiąc
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Bardzo dobry produkt. Zresztą - Givenchy słynie z tego,że ma same trafione produkty ;)
Ale ad rem : Mam problem z błyszczeniem się skóry i mimo braku obietnic ze strony producenta nie świecę sie po tym podkładzie! Mam numer 03 - zdaje się najjaśniejszy - doskonale dopasowuje się do koloru mojej jasnej karnacji. Co do krycia myślę,że nie jest to produkt silnie kryjący,ale głowy nie dam,ponieważ nie mam żadnych przebarwień do zamaskowania. Dla mnie najważniejsze jest to,że skóra przez niego oddycha,a kolor twarzy jest pięknie jednolity :)

Podsumowując - bardzo jestem z niego zadowolona :D

Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: 3?4?

Jak na razie najprzyjemniejszy podkład, jakiego używałam. Po pierwsze udało mi się dobrać odcień, który ładnie stapia się z moją skórą- 05 perfect praline, ładnie wyrównuje koloryt cery. Nie ciemnieje, co niestety miało miejsce przy wcześniejszym Chanel Mat Lumiere. Mogę śmiało stwierdzić, że utrzymuje się na buzi utrwalony pudrem sypkim całkiem długo w dobrym stanie;) Nie jest ciężki ani zapychający i niedoskonałości też nie kryje- przynajmniej w moim przypadku. Mam sine przebarwienie na policzku, którego niestety jeszcze nic ładnie nie zakryło i od tego podkładu również tego nie oczekiwałam.

Jeden z najlepszych podkładów, jakich używałam.
Przede wszystkim wielki plus dla Givenchy za wprowadzenie jasnych odcieni w Polsce - zwykle paleta kolorów dostępna na naszym rynku bywa zbyt ciemna dla kobiet o skórze tak jasnej, jak moja. Używałam Photo Perfection 03 Perfect Sand i było naprawdę nieźle pod względem dopasowania koloru. Chociaż z pewnością odcień Ivory, niedostępny na polskim rynku, byłby jeszcze lepszy.
Efekt od aplikacji aż do wieczornego demakijażu jest nienaganny - cera pięknie rozświetlona, jednolita, ładnie pokryta, ale nie widać na niej podkładu - czyli ideał. Nie potrafię dopatrzeć się w tym podkładzie żadnej wady, nawet jego zapach mi się podoba :)

No, dobrze - mały minusik - opakowanie z pompką nie należy do ekonomicznych, trochę produktu się marnuje, co przy dość wysokiej cenie nie jest bez znaczenia.


Używam tego produktu od: ponad 1 rok
Ilość zużytych opakowań: 2 i będa kolejne

Jeden z lepszych podkładów z górnej półki, jaki miałam przyjemność przetestować.
Po pierwsze paleta dostosowana do osób z bladą cerą. Używam najjaśniejszego koloru dostępnego w PL - 03 perfect sand. Tonacja idealna, jest tylko troszkę za ciemny, ale to i tak sukces.
Po drugie wspaniały, lekko pudrowy zapach, który uwielbiam. I po trzecie efekt: skóra wydaje się wypoczęta, promienna, taka świetlista. Nie podkreśla suchych skórek, nie wchodzi w rozszerzone pory, nie osiada na włoskach. Rozprowadza się gładko i bez smug. Nie tworzy plam, w ciągu dnia ulega tylko minimalnej oksydacji. Nie ma w sobie ogromnych drobin miki - zmikronizowany rozświetlacz widać jedynie w ostrym słońcu, albo w ostrym świetle halogenów. Nie wygląda to jednak tandetnie a bardzo subtelnie.
Ma też dwie drobne wady: jest dla mnie zbyt gęsty - preferuję podkłady maksymalnie wodniste. Delikatnie podkreśla też zmarszczki mimiczne.
Ogólnie bardzo dobry podkład. Polecam do cery suchej i mieszanej. Paniom z cerą tłustą radzę przetestować próbki, by sprawdzić, czy nie jest zbyt treściwy.

Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: 2 po 25 ml

Najlepszy podkład w moim życiu! Mam kolor 04 Perfect Vanilla. Cudownie kryje, mam cerę trądzikową i dużo przebarwień na twarzy a z nim nie muszę używać korektora. Na buzi utrzymuje mi się cały dzień, od 7 do 22. Nie wysusza skóry. Cera wygląda na idealnie gładką, rozświetloną i zdrową. Jak najbardziej polecam! :)Używam tego produktu od: 2 tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Testowałam dwa kolory tego podkładu przez niewiele ponad miesiąc. Miałam nr 3 i 4. Różniły się kolory od siebie dość znacznie w opakowaniu, ale oba na mojej skórze dobrze wyglądały, a jestem dość blada. Fajnie stapia się ze skórą. Plus za janse kolorki!!!

Początkowo nie byłam do niego przekonana, gdyż konsystencja wydawała mi się dość toporna, podobna jak w DW Light (wcześniej miałam Color Clone HR, który był bardzo płynny i taki cudownie lekki). Miałam problem z nałożeniem, żeby go nie było widać na skórze. Ale później jakoś to opanowałam. Krem ma także niestety dość duże znaczenie.

PP nie zapycha porów i ładnie pachnie, choć bałam się, że moja skóra nie zareaguje dobrze na związki zapachowe w podkładzie. Niby jest lekki, ale nie aż tak jak CC HR. Wydaje mi się, że podobny jest pod wieloma względami do DW Light, tylko PP daje bardziej pudrowe wykończenie (ogólnie tego nie lubię, ale ten podkład jakoś bardzo przypadł mi do gustu) i jest bardziej napigmentowany, że można mniej nałożyć, aby uzyskać krycie średnie do słabego, ale wystarczające dla mnie.
Podkład rzeczywiście można kupić w ciemno :) Tuszuje niedoskonałości skóry, naczynka, pory są mniej widoczne, nie wchodzi w zmarszczki, nieźle się trzyma. Zgadzam się z tym, że tępo rozsmarowuje się na podsuszonej skórze, uwydatnia suche skórki, ale to akurat jest zaleta, bo wiadomo, o które miejsca trzeba zadbać bardziej!! :)

Ogólnie byłam bardzo z niego zadowolona. Myślę, że znów zagości w mojej kosmetyczce. Uważam, że cena 150zł byłaby za niego jest adekwatna, ale 170zł to jest za niego za dużo. Cena i jeszcze raz cena jest duzym minusem! I ja nie lubie pompek. I te 25ml.
Choć może się czepiam, ale podkład jest naprawde godny polecenia. Bardzo dobry!




Używalam tego produktu przez niewiele ponad miesiac
Ilość zużytych opakowań: dwie probki