IsaDora, Perfect Loose Powder (Puder sypki)

...........ukochany puder,gdyby nie opakowanie.puder sie nie wysypuje(nowe opakowanie jest ulepszone).ma bardzo fajny ,duzy puszek,ktorym niesposob zle rozprowadzic puder na twarzy.nie pozostawia smug,dobrze matuje.mam kolor velvet beige,ktory nadaje piekny,naturalny i zdrowy odcien.ale ma ten puder tez jedna wade.wieczko z siateczka jest na stale przykrecone.przez dziurki leci malo tego pudru,wiec trzeba sie troche nagimnastykowac,zeby go uzyc.ale warto,bo efekt jest znakomity.wczesniej uzywalam puder isa dory w kamieniu powder sensation ,ale ten jest o niebo lepszy.niedrogi.

Musze go odczarowac. Uwazam ze jest naprawde dobry, matowi na kilka godzin, nie tworzy maski, powoduje ze na twarzy wszystko jest na swoim miejscu, nie jest dodatkowym balastem. W porownaniu z pudrem sypkim Bourjous naprawde o niebo lepszy. Kolor transparentny, taki jaki powinien byc.Starcza na ok.pol roku.

Zaleta pudru: nie mogę powiedzieć, że nie matowił. Ma fajny puszek.Wady: po raz pierwszy miałam problem z doborem odcienia (trochę moja wina bo uparłam się, jak nigdy, na nie-transparentny). Ogromnie denerwowało mnie, że na mojej twarzy niefrasobliwe muśnięcie tym pudrem dawało nagminnie efekt maski. Żeby osiągnąć efekt W MIARĘ naturalny musiałam się nieźle nad nim napracować, a i tak ze względu na efekt używałam wyłącznie na wieczór.A już najwieksza katastrofą jest opakowanie: ktoś, kto w podróż zabiera puder sypki - może od razu z tego produktu zrezygnować, chyba, że ma dużo czasu na sprzątanie. NIE jest on zakręcany (przynajmniej nie był z półtora roku temu), domyka się fatalnie (jeżeli domknięciem to można nazwać bo otwiera się przy każdej okazji), no i się wysypuje. Kiepsko się go także nabiera na pedzel przez te otwory.Ogólnie produkt dla BARDZO cierpliwychIlość zużytych opakowań: pół i to z trudem - później do kosza