MIYO, Sprinkle Me!, Pure Pigment (Sypki pigment do powiek)

MIYO, Sprinkle Me!, Pure Pigment (Sypki pigment do powiek)

Średnia ocena użytkowników: 4,7 /5

Pojemność 2 g
Cena 8,50 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Intensywny, sypki pigment zapewniający trwały kolor i niesamowity blask.
Produkt wielozadaniowy. Dodany do cieni do powiek pozwala uzyskać kolor o różnym natężeniu, stosowany do baz i podkładów subtelnie rozświetla, nałożony na błyszczyk lub pomadkę pozwala uzyskać metaliczny błysk, w połączeniu z odżywką lub tuszem doskonale rozświetla spojrzenie i przedłuża trwałość makijażu.

Cechy produktu

Opakowanie
pojedyncze
Efekt
brokatowe
Rodzaj
sypkie
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 16

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4,7 /5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Trwałość:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Więcej ocen Schowaj

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: W serwisie aukcyjnym

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Trwałość: 4
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Nieziemski!

Poszukiwałam zamiennika słynnego brokatu Rue z Euphorii - Blue Note z serii tych pigmentów jest siostrą tego produktu! Opakowanie jest solidne, zakrętka nie luzuje się z czasem, pigment jest zabezpieczony dodatkową osłonką. Produkt jest w pełni sypki, obowiązkowo do jego przyklejenia na powiekę jest potrzebna baza. Polecam nałożyć grubszą warstwę, ponieważ pigment lubi się osypywać, jeśli nie jest prawidłowo przyklejony. Należy nabierać jak najmniejsza ilość produktu, dość precyzyjnie, ponieważ przykleja się momentalnie do palców czy skóry. Odcień jest nieziemski - w codziennym blasku opalizuje jak brokat, natomiast w nocy - staje się iskierką, błyszczy się pełnym blaskiem. Jeśli chodzi o trwałość - jest bardzo dobra. Po paru godzinach niewielka ilość produktu osypuje się, a zmywanie potrafi być uciążliwe. Za tak niską cenę jest perełką, nie znalazłam nigdy podobnego produktu.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Trwałość: 4
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 4

Zimowy efekt uzyskany za pomocą pigmentu 01 Blink Blink

Poszukiwałam brokatowego cienia w kolorze czystej bieli, srebra, który imitowałby śnieg.
Postanowiłam wypróbować ten kosmetyk (odcień nr 01 Blink Blink), zwłaszcza, że słyszałam wiele pochlebnych opinii na jego temat.
Opakowanie to odkręcany słoiczek.
Pigment ma postać malutkich drobinek. Nie jest to pyłek, ale też nie "płaty" brokatu.
Kolor bardzo mi się podoba - jest taki, jakiego szukałam, czyli czysta, srebrzysta biel, bez zielonych czy różowych tonów.
Używam go wraz z płynną bazą pod cienie, co umożliwia jego precyzyjną aplikację i przedłuża trwałość (u mnie w nienagannym stanie wytrzymał kilka godzin, po czym zaczął się delikatnie osypywać).
Wystarczy niewielka ilość, żeby uzyskać widoczny rezultat.
Na załączonych zdjęciach widoczne są efekty w świetle dziennym i sztucznym.
Ma tendencję do pylenia i migrowania po twarzy, ale taki urok tego typu produktów, więc nie daję za to minusa.
Nie spowodował u mnie podrażnień skóry i oczu oraz uczulenia.
Z chęcią wypróbuję inne warianty kolorystyczne :)

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Trwałość: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Cudowne

MIYO odwaliło dobrą robotę z tymi pigmentami. Kupiłam sobie jeden na promocji i szybko wróciłam po więcej. Mam ochotę kupić wszystkie odcienie.

Wyglądają cudownie. Nic więcej nie można napisać. Polecma nakładać na odpowiednią bazę, utrzymują się wtedy mega długo.
Szczególnie polecam odcień "Blue Note" - w życiu nie widziałam brokatu o takim odcieniu, wygląda wręcz surrealistycznie. Hit!

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Trwałość: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

odcień Blink Blink śliczna śnieżynka

To chyba jeden z lepszych pigmentów kosztujących nie więcej niż 15 zł w mojej kolekcji, ba, ogólnie chyba jeden z lepszych w mojej kolekcji. Marzyłam od dawna o takim odcieniu brokatu - biało-srebrny jak połyskujące kryształki, które tworzą się na śniegu (odcień Bling Bling). Od lat takiego brokatu nie mogłam znaleźć, aż zobaczyłam to cudo w Kontigo i kosztowało jakieś 10 zł.
W wypadku tego cienia efekt jest krzykliwy i niektórym może to nie przypaść do gustu, ale ja właśnie tego szukałam. Zresztą to też kwestia tego jak taki brokat wkomponować w makijaż, bo można go delikatnie umieścić w kąciku oka. Połyski w tej cenie raczej wyglądają płasko, ale tuta momentami transparentny brokat z intensywnie świecącymi biało-srebrnymi drobinkami to blask przypominający mokre oko, bijący po oczach. Oczywiście najlepiej użyć go na klej lub primer do brokatu, ale nie powiedziałabym, żeby osyp był tragiczny. Można użyć na "gołą" powiekę i stworzyć efekt mokrego oka. Albo na intensynie biały cień i wyglądać jak królowa śniegu. Dodać na graficzny eyeliner czy zrobić z niego topper na cień kolorowy, wklepać w usta na błyszczyk itd. Możliwości jest mnóstwo, ale z pewnością nie użyłabym go jako rozświetlacza, bo nawet najwięksi miłośnicy campu mogliby to już uznać za przegięcie i tandetę (ale przyznam, że dobrze wygląda to na zdjęciach - ale w realu ta opcja to zupełnie inna bajka). Ogólnie jest przeuroczy, ale jeśli już koniecznie muszę się czegoś przyczepić to ciężko jest go "wtopić" między matowe cienie i jeśli chce się zrobić ładne przejście między matem a połyskiem na oku, to lepiej użyć innego cienia w tym celu, a ten dać na koniec. Oceniłabym za to na 4... gdyby był to cień za kilkadziesiąt złotych, a nie za kilka złotych. Jak za tę cenę to cudeńko.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Trwałość: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Prosecco

Jest to definitywnie pigment dla fanów błysku. Bardzo drobno zmielony brokat mieniący się na złoto, srebrno i brzoskwiniowo. Daje bardzo romantyczny efekt na oczach. Trzeba do niego używać baz bo sam się nie przykleja za bardzo. Fajnie wygląda jako topper albo solo na całą powiekę.

Wizażanki najczęściej polecają:

* ceny przekreślone to najniższe ceny w okresie 30 dni przed obniżką

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Trwałość: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

polecam

Marka Miyo ma chyba najpiękniejsze i najtańsze kosmetyki do makijażu. Pigment który wybrałam jest totalnym sztosem. Wygląda niesamowicie sam na powiece, jego błysk jest fenomenalny. Jestem zakochana w tym produkcie i na pewno zostanie ze mną na dłużej. Kolor który wybrałam to No 07 Pink Ounce. Kolor biało różowy ,delikatnie mieni się na zielony/fioletowy. Zależy od tego jak pada światło.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Trwałość: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 4

polecam

Pigment zamknięty w nieco problematycznym opakowaniu gdyż można sie obsypać i wszystko dookoła ale sam produkt robi bardzo dobre wrażenie. Piękny wielowymiarowy blask pigmentu za przystępna cene.

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 4
  • Trwałość: 4
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 5

Fajny pigment

Pigment MIYO daje bardzo fajny efekt, choć jest trochę problematyczny w użyciu.

Pigment, jak sama nazwa wskazuje, jest całkowicie sypki, bardzo suchy - bez bazy nie ma co nawet próbować go nałożyć, bardzo się osypuje. W ogóle, nawet z dobrą bazą, trzeba nakładać go ostrożnie, bo i tak łatwo się osypuje. Opakowanie jest wygodnym, niedużym, plastikowym, odkręcanym słoiczkiem. Polecam aplikację kosmetyku z samego wieczka.

Pigment jest bardzo, bardzo wydajny, a jego ważność to tylko 12 miesięcy od otwarcia - nie ma szans, by udało mi się go zużyć do końca i jak na taki produkt w sumie trochę dziwi mnie tak krótki termin ważności. Pigment jest dostępny w wielu różnych odcieniach, ja mam numer 14 - prosecco, jasny, szampański. Intensywność efektu można łatwo tonować. Ma dobrą trwałość, ale uważam, że w przypadku tego typu produktów całą robotę robi jakość bazy, a niekoniecznie pigmentu.

Ogólnie oceniam kosmetyk dobrze, ale z zastrzeżeniem, że trzeba go naprawdę umiejętnie nakładać - osypywanie się tego konkretnego produktu bardzo podrażnia oczy i powoduje szczypanie.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Trwałość: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Piękne iskierki

Pierwszy raz z tymi cudeńkami spotkałam się w Kontigo. Zamknięte w prostym, zakrecanym pudeleczku miliony iskierek.
Pigmenty MIYO są przepiękne, ale konieczna jest w ich przypadku by użyć kleju do pigmentów, ponieważ same w sobie są ciut zbyt suche i nie wyglądają aż tak efektownie. Na kleju do pigmentów wygląda niczym gwiazdki na niebie.
Oprócz tego są super tanie, kosztują ok 10 zł, co dla każdego będzie nie małym plusem

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Trwałość: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 3

Błyszczące sztosiwo!

Plusy
MEGA intensywny blask
wielowymiarowe drobiny
przystępna cena
duży wybór kolorów

Minusy
Opakowanie- trochę problematyczne, łatwo wysypać pigment na siebie

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Trwałość: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Idealny dla sroczek

Zakupiłam słoiczek idąc na wesele i brakowało mi błysku do wykończenia makijażu. Wybór był strzałem w 10. Jakość pigmentu jest porównywalna do tych z inglota. Idealnie wyspłpracuje z duraline, gliter glue z NYX czy poprodtu zwykłym korektorem. Daje ładny efekt i długo się utrzymuje. Miyo oferuje nam dużo odcieni Ale brakuje mi jakichś wariackich duochromów i tzw. żuczków

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Trwałość: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 4

bardzo wdzięczny pigmencik

mam dwa pigmenty: biały i niebieski.
Nie korzystam z nich specjalnie często, bo jeśli już chcę błyszczeć, decuduję się głównie na turbopigmenty. Jakoś wolę z nimi pracować niż z sypkimi pigmentami, ale to kwestia preferencji.
Pigmenty Miyo kupiłam w Kontigo i jestem z nich zadowolona. Nakładam je na nyx glitter primer, coby mieć pewność, że się będą trzymały cały dzień. Zazwyczaj używam ich w kąciki, i jeśli tylko użyję zmoczonego, precyzyjnego pędzelka, nic z nic się nie osypie. Nakładane palcem, w rozsądnej ilości, też się nie osypują. Efekt dają bardzo delikatny, lekko metaliczny, więc zwykle w charakterze bazy kolorystycznej używam jakiegoś satynowego bądź metalicznego cienia. Pigment mieni się wtedy delikatnie na kilka kolorów, ale to nie jest błysk turbotów czy tafla koloru. Raczej taki stonowany, elegancki (jeśli niebieski może być elegancki) efekt. Trzymają się cały dzień, nie osypują na policzki w trakcie.
Opakowanie jest plastikowe, ale szczelne. 1,5 g za około 10 zł czy mniej to bardzo dobra cena.
Nie jest to produkt idealny, bo są raczej taką wisienką na torcie, nie dają efektu wow. Ale jeśli ktoś nie lubi albo nie może pozwolić sobie na większy blask, to może być alternatywa.

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    26
    recenzji

    179
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    1
    recenzji

    182
    pochwał

    7,76

  3. 3

    1
    produktów

    0
    recenzji

    14
    pochwał

    7,70

Zobacz cały ranking