Ziaja, Lanolina kosmetyczna

Najważniejszy produkt

Lanolina jest ze mna wszedzie. Polecila mi ja moja linergista po wygojeniu makijazu permanenentnego. Od tamtej pory czyli juz jakies 2 lata lanolina jest ze mna. Nic innego nie jest wstanie sprostac oczekiwaniom moich ust. Dla mnie to must have! Wystarczy niewielka ilosc,by usta byly nawilzone i pieknie sie błyszczały . Na noc nakladam grubsza wartwe i rano usta sa miekkie. Zapach dla mnie nie jest rewelacyjny,ale wazne ze spelnia swoje zadanie. W dodatku kosztuje kilkanascie zlotych.

Od lat mam problemy z przesuszonymi i popękanymi ustami. Przetestowałam ogromną ilość rożnych pomadek nawilżających itp. jednak żaden produkt nie poradził sobie tak dobrze jak właśnie lanolina. Już po kilku zastosowaniach produktu moje usta były w znacznie lepszej kondycji. Wygładzenie i przywrócenie miękkości to nie są jedyne zalety. Brak zapachu i bardzo wygodny aplikator. Lanolina nadaje piękny, świeży blask ustom i radzi sobie lepiej niż nie jeden błyszczyk. Utrzymuje się na ustach bardzo dobrze a wydajność jest niesamowita. Zdecydowanie produkt zostanie ze mną na długo.

100% lanolina zamknięta jest w małej wygodnej tubce, przeznaczona do miejscowej pielęgnacji skóry przesuszonej, spierzchniętych ust z tendencją do pojawiania się zajadów. A ja właśnie takich niestety tej zimy się dorobiłam
Dlatego też kupiłam ten produkt.
Sprawdziła się u mnie super !
-Natłuszcza i zmiękcza usta
-Przynosi szybką ulgę na spierzchnięte usta
-Nadaje delikatny połysk
-Zdecydowanie wygładza usta
-Idealna na pekniecia- bardzo szybko je regeneruje
-Bardzo wydajna
-Cena na każdą kieszeń, a można często kupić ją jeszcze taniej - za niecałe 10zł, poniewaz bardzo często jest w promocji.
- Zapach dość specyficzny - bardziej jak maść

Lanolina to ratunek dla moich pokrzywdzonych ust w czasie jesienno-zimowym. Po nałożeniu na noc rano jest o niebo lepiej. Konsystencja treściwa, lekko lepka ale w czasie snu to mi nie przeszkadza.

Jestem podczas kuracji izotekiem, mam bardzo suche usta i żaden produkt oprócz lanoliny nie był w stanie okiełznać tej suchości.
Przy stosowaniu lanoliny odzyskałam komfort ;)
Co prawda z zajadami sobie nie radzi ale i tak daję jej 10/10 ;)

Byłam sceptycznie nastawiona ponieważ moje usta zazwyczaj są wysuszone na maxa i dosłownie żadne pomadki nie pomagają . Postanowiłam kupić lanoline tylko dlatego że była na jakieś promocji okazało się że jest to produkt genialny! Nakładam grubszą warstwę na noc i rano budzę się z nawilżonymi ustami. Pierwszy raz od długiego czasu usta nie pękają nie mam żadnych suchych skórek i przede wszystkim w końcu usta nie bolą .

Zaskoczyła mnie

Lanolinę odkryłam zupełnym przypadkiem. Jednego razu poprosiłam kogoś z rodziny, idącego akurat do apteki, by kupił mi konkretny preparat na zajady. Ta osoba go nie kupiła, a wróciła z lanoliną.
Co prawda na zajady ona nie pomaga, mimo, że tak pisze producent na opakowaniu, ale skoro i tak już ją miałam, to postanowiłam zużyć na usta.
Konsystencja to coś jak twarda, gęsta wazelina, o półprzezroczystym, żółtym zabarwieniu, na ustach bezbarwna.
Zapach i posmak mi nie odpowiadają, są bardzo chemiczne, jakby parafina czy nafta kosmetyczna. Miły zapach i smak zdecydowanie by umiliły używanie.
Z powodu gęstej konsystencji na ustach po jakimś czasie robi się nieestetyczna, biała krecha, co dyskwalifikuje u mnie produkt jako zdatny do używania na dzień. Z powodzeniem używam go więc tylko na noc. Tu bardziej robi okluzję, niż odżywia, ale to też pomocne, usta przez noc nie wysychają i są chronione, w sezonie grzewczym i u takiej osoby jak ja - z tendencją do ust jak u atopika - ma to wymierne korzyści.
Kolejnym z powodów, dla których uważam, że to kosmetyk dobry na noc jest to, że przy grubszej warstwie (u mnie konieczność) usta się sklejają, ale gdy śpię to mi nie przeszkadza ;).
Producent rekomenduje kosmetyk też do innych suchych obszarów ciała, takich jak łokcie i kolana. Ja nie stosuję , bo wtedy tubeczka byłaby bardzo niewydajna, ale tylko do ust i tylko na noc, to jak najbardziej.

Kolejny hit od naszej polskiej Ziaji - tani i bardzo dobry sposób na suchą skórę ust.
Produkt zamknięty jest w małym, wygodnym opakowaniu, dzięki czemu zawsze mogę mieć go przy sobie.
Ma zbitą, gęstą konsystencję, przez co jest bardzo wydajny. Już niewielka ilość wystarcza na pojedyncze użycie.
Bezzapachowy.
Faktycznie intensywnie nawilża skórę ust, odżywia je. Sprawdza się także do stosowania w innych obszarach, które potrzebują intensywnego nawilżenia.
Polecam.

Lanolina bardzo dobrze nawilża usta,ma świetną konsystencję i bardzo naturalny zapach.
Jest bardzo delikatna i świetnie wygląda na ustach.
To mój ulubiony balsam do ust

Nic tak nie regeneruje suchych, popękanych ust jak ta lanolina. Nie ma sensu wydawać kilka razy więcej na balsamy czy maseczki do ust - w moim przypadku zawsze wygrywała lanolina.

Lanonina kosmetyczna to produkt, którego używam już od pewnego czasu, po raz pierwszy zainspirowana pozytywnym doświadczeniem mojej siostry. Z początku byłam sceptyczna, zwłaszcza że nie jestem wielką fanką produktów marki Ziaja. Jednakże, doświadczenie z tą lanoliną całkowicie mnie zaskoczyło i przekonało do zmiany zdania. Po jej aplikacji, poczułam natychmiastowe nawilżenie moich ust oraz długotrwałe uczucie komfortu.

Opakowanie tego produktu jest niewielkie i praktyczne, co ułatwia jego codzienne stosowanie. Konsystencja lanoliny jest gęsta i zbita, co czasami może sprawić pewne trudności w wyciśnięciu produktu, zwłaszcza w chłodniejsze dni. Niemniej jednak, ta gęsta formuła sprawia, że produkt jest bardzo wydajny - wystarczy niewielka ilość, wielkości ziarenka grochu, aby pokryć całe usta.

Przez lata próbowałam wielu pomadek do ust z drogeryjnych półek, obiecujących nawilżenie, ale często kończyło się na jeszcze większym wysuszeniu moich ust lub odrzuceniu przez ich intensywny zapach. W przypadku lanoliny, cenię sobie fakt, że jest ona praktycznie bezzapachowa, co dla mnie jest ogromnym plusem.

Należy także wspomnieć, że producent zaleca stosowanie lanoliny również na inne przesuszone partie ciała, które wymagają intensywnego nawilżenia. Chociaż osobiście ograniczam jej użycie głównie do ust, cieszę się, że mam taki uniwersalny produkt w swojej kosmetyczce.

W związku z powyższym, lanolina kosmetyczna stała się nieodłącznym elementem mojej codziennej pielęgnacji. Jej skuteczność i delikatność sprawiają, że chętnie sięgam po nią regularnie, zawsze z efektem nawilżonych i zadbanych ust. Polecam ten produkt każdemu, kto poszukuje prostego, skutecznego i wydajnego sposobu na pielęgnację ust.

Treściwy i sprawdzony preparat

Poszukiwałam treściwego balsamu do ust i zachęcona wieloma pochwałami, zdecydowałam się na zakup tego produktu.
Opakowanie jest urocze i ma postać tubki ze ściętym "dziubkiem".
Kosmetyk w temperaturze pokojowej ma bardzo gęstą konsystencję, ale wystarczy niewielka ilość, by posmarować usta. Po nałożeniu zmienia konsystencję na bardziej płynną, oleistą.
W moim odczuciu ma charakterystyczny, ale niezbyt intensywny zapach, nie wyczuwam smaku (staram się oczywiście unikać oblizywania warg :) ).
Ma żółtą barwę, ale po nałożeniu na usta jest bezbarwna, powiedziałabym nawet, że lekko biaława. Nie przeszkadza mi to, bo stosuję ją w domu.
Przechodząc do najważniejszego, czyli działania, to przyłączam się do dobrych opinii na jej temat. Rewelacyjnie zregenerowała mi usta, nawilżyła je i przyśpieszyła gojenie ranek oraz pęknięć. Nie spowodowała żadnych podrażnień i uczulenia.
Stosowałam ją tylko na usta i tutaj spisała się na medal.
Z pewnością będę do niej wracać :)