Nowa Kosmetyka, Serum do paznokci `Na ratunek po hybrydzie`

Nowa Kosmetyka, Serum do paznokci `Na ratunek po hybrydzie`

Średnia ocena użytkowników: 4,7 /5

Zobacz oferty

izapachy.pl
zamknij×
Szczegółowa ocena
Średnia ocena: 4.00/5
  • Szybkość realizacji zamówienia

  • Poziom obsługi klienta

  • Jakość zapakowania przesyłki

  • Polecił(a) bym ten sklep znajomym

Więcej szczegółów i opinii
zobacz na Opineo.pl

Pachnidelko
zamknij×
Szczegółowa ocena
Średnia ocena: 4.94/5
  • Szybkość realizacji zamówienia

  • Poziom obsługi klienta

  • Jakość zapakowania przesyłki

  • Polecił(a) bym ten sklep znajomym

Więcej szczegółów i opinii
zobacz na Opineo.pl

REKLAMA
Pojemność 25 g
Cena 35,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Naturalne serum do intensywnej regeneracji bardzo zniszczonych i osłabionych paznokci. Jego bazę stanowi hydrolizowana keratyna, która jest naturalnym budulcem paznokci, oraz lanolina, masło shea i wosk pszczeli, które uodparniają i uelastyczniają płytkę. Serum po kilkukrotnym użyciu wyraźnie wzmacnia paznokcie, wypełnia zniszczenia, utwardza je i wygładza. Dodatek olejków eterycznych poprawia krążenie krwi w okolicy paznokci i pobudza do wzrostu.
Serum ma naturalny skład, nie zawiera formaldehydu, parabenów, sztucznych dodatków zapachowych, konserwujących i barwiących.

Cechy produktu

Rodzaj
odżywki do paznokci
Właściwości
regenerujące, nabłyszczające, utwardzające, wzmacniające
Formuła
bez alkoholu, bez formaldehydu
Opakowanie
w buteleczce
Konsystencja
krem
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 29

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4,7 /5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Więcej ocen Schowaj

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: W serwisie aukcyjnym

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 3
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Faktucznie jest to ratunek po hybrydzie! I nie tylko!

Zniszczone paznokcie poprzez nakladanie hybrydy, zelowych czy akrylowych paznokci mozna uratować tym kosmetykiem!

Wczesniej paznokcie cienkie jak papier, lamiace się, czasem łuszczące nawet i bolace orzy kazdym dotyku ... bardzo szybko przechodziły metamorfozę. Na plus oczywiście.

Wystarczy sobie dać tydzien-dwa i regularnie wcierac w płytkę to serum, ktore pachnie jak kostka rosolowa. Początkowo zapach może odrzucać, bo faktycznie jest intensywny i charakterystyczny.
Konsystencja jest dość zwarta, kremowa, pod oalcem mozna wyczuć jakieś grudki. Dobrze się aplikuje.

Po regularnych seansach paznokcie mocne i zdrowe gwarantowane!

Mały słoiczek w domowym użytkowaniu jest ok.
Wydajność wysoka.

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 4
  • Zgodność z opisem producenta: 4
  • Zapach: 3
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 3

Dla mnie okazało się bez sensu,ale nie można odmówić mu skuteczności, niestety całkiem doraźnej..

Marka jak do tej pory całkiem pozytywnie mnie zaskakiwała, ale tu mam takie nie wiem...Serum trafiło do mnie kilka miesięcy temu,na spółkę z mamą, która to miała spore problemy z paznokciami po zdjęciu hybryd, a ja miałam moment kiedy to niedobory i zbyt agresywny środek do czyszczenia załatwił mi płytkę. Paznokcie mamy się po prostu łamały,płytka była naruszona,a moje miejscami były wręcz przezroczyste.. Teoretycznie najlepiej to ściąć i po prostu poczekać,ale ciekawość wygrała.

Słoiczek jest mały,ale w kwestii paznokci całkiem wydajny i na dwie osoby spokojnie starczy na "kurację" dłuższą nawet niż miesiąc, może i dwa.

Z dłuższym paznokciem trochę trudno się go wydobywa, także od razu obie zaopatrzyłyśmy się w małe pędzelki do nakładania. Najpierw nakładanie,a potem lekkie wmasowanie w paznokcie i skórki.

Zapach ma rosołku,ale mnie on kompletnie nie rusza.

No i co do najważniejszego,czyli efektów,one jak najbardziej są,praktycznie po 2,3 dniach mocniejsza płytka,wypełniona i mniej krucha,tylko że jedno umycie włosów szamponem lub kilkukrotne umycie rąk i jakby się wypłukiwało...

No to co teraz? Najlepiej byłoby używać co kilka dni np pod odżywkę w lakierze,pod jakiś utwardzacz, czyli teoretycznie rzadziej niż wykazuje największą skuteczność, albo codziennie zmywać lakier i na nowo? Co jak wiemy dla takich paznokci za dobre może nie być. To robi się długi proces, bo jednak wmasowanie tego, a potem nakładanie lakieru z racji tłustej konsystencji trochę trwa,płytka to chwilę wchłania,dawałyśmy głównie na noc i po jakimś miesiącu takiego mocowania się obie odpuściłyśmy,leży sobie i czeka na swój czas,a z tego co widzę i po ważności działa bez zmian;).

Wróciłam do starych sposobów, co słabe ścięłam,potem regularne wmasowanie oleju z łopianu, rycyny lub maści z witaminą A (co działa jak ",wcierka" do paznokci,te niezdrowe robią się przede wszystkim bardziej elastyczne,ale główny zamysł to wzmocnienie tych,które odrosną), z przerwą na odżywkę Eveline lub utwardzacz kiedy to już wracały do formy.

W taki sposób po prostu odżywiam płytkę, to daje tyle że nowy paznokieć stopniowo rośnie mocniejszy,nie tak szybko jak po tym serum,na efekty trzeba poczekać,ale przynajmniej bardziej trwale,a potem przy większej długości lakierem daje takie turbodoładowanie.
Do tego kompleks witamin B i po prostu lepsza dieta. A no i oczywiście sprzątanie w rękawiczkach ;).

Nie wiem jak ocenić to serum...może ono po prostu jest dużo bardziej "trzymające się" paznokci przy mniejszych problemach, ale np olejek z rycyny czy maść, to dużo mniejszy wydatek, do tego bardziej uniwersalny,a samą płynną keratynę jako półprodukt,który też można spokojnie i niedrogo kupić. Z resztą nie raz i tak ją używałam i aplikowałam najwidoczniej w bardziej skutecznej ilości do moich potrzeb.

Jak ocenić coś co działa,ale jest jakieś takie mało trwałe? Przypomina mi to serum z peptydami do włosów K18,dopóki ponawianie to działało.

Może po prostu stworzenie dwóch kosmetyków miało by tu większy sens? Z tego składu jako bazy? Jakiś krem czy maść do rąk oparte na olejach i ekstraktach w celu regeneracji rąk,suchych miejsc i np skórek i jakaś żelowa odżywka z keratyną, czy elastyną, ale może w większej ilości, która wchłonie się praktycznie do sucha? Sama nie wiem,takie gdybanie.

Daje tu 4,ale jest to taka ocena na zasadzie nie wiem w sumie co myślę ; D Na pewno może być to super produkt dla osób, którym nie chce się kombinować i rozmieniać na drobne, kupując kilka innych produktów, ograniczając np przesyłkę czy ruchy ;).

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 1
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 3

Magiczne serum

Moje paznokcie z natury są raczej mocne i nie są łamliwe. Jednak przygoda z kosmetyczką i źle ściąganą hybrydą doprowadziła je do bardzo złego stanu (zaczęły się łamać, rozdwajać i stały się cieńsze). Szukając rozwiązania sięgnęłam po serum do paznokci od Nowa Kosmetyka.

Serum jest zamknięte w słoiku. Lubię szklane opakowania kosmetyków ze względów ekologicznych, ale tu niestety ta forma utrudnia nakładanie kosmetyku. Opakowanie ogólnie nie wzbudziło mojego zaufania, kolorowa naklejka jest mało profesjonalna.

Zapach serum jest bardzo intensywny i specyficzny (dla mnie śmierdzi trochę lekarsko).

Serum ma prosty i fajny skład. Ma dość gęstą konsystencję, dobrze się wchłania.

Efekt przeszedł moje oczekiwania - paznokcie już po kilku dniach stosowania zaczęły wyglądać lepiej (poczułam wyraźną ulgę). Po dłuższym stosowaniu paznokcie są wzmocnione, nie łamią się i skórki nie są przesuszone.

Polecam w przypadku awaryjnym takim jak był mój. W innym przypadku ciężko byłoby mi używać serum ze względu na jego zapach.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 4
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 3

Dobry rosołek, dobry... :)

Jedyne, czego żałuję, to duże opakowanie. Gdyby był dostępny w mniejszym, podróżnym/poręcznym opakowaniu, byłby naprawdę super, bo czasem ciężko się go transportuje. No i jest jeszcze drugi problem - zapach. Zakładam, że nie nakładamy go pędzelkiem lub szpatułką, ale paluchami, co teoretycznie jest surowo wzbronione. Ale ja po prostu nie lubię tak nakładać kosmetyków! No i potem całe palce lekko się kleją od... kostki rosołowej. :D Ten kosmetyk pachnie jak skoncentrowana kostka rosołowa, do której ktoś dodał wody. Odrobinę wody. Więc jak się wieczorem posmaruje paznokcie, to potem ręce pachną specyficznie. :D Ale nie da się ukryć, że paznokcie wzmacnia i wygładza. Oczywiście nie sam i nie od razu, bo cudów nie ma, ale na pewno pomaga i ułatwia pracę diecie, nawodnieniu i suplementacji. Rozsmarowuje się przyjemnie, pozostawiając na paznokciach oleistą powłoczkę, która raczej się nie wchłania. Ale jak się idzie spać, to raczej to nie przeszkadza. :)

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 4
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Paznokciowy cud

Czy na rynku dostępne są setki różnych odżywek do paznokci? Być może. Czy serum do paznokci na ratunek po hybrydzie od nowa kosmetyka jest bezkonkurencyjne? Zdecydowanie tak!

Jakiś czas temu po ośmiu latach noszenia hybryd nagle dostałam uczulenia. Zmuszona była do zaprzestania wykonywania manicure hybrydowego i szukania ratunku dla swoich paznokci. Przetestowałam kilkanaście różnych odżywek. Nic nie pomagało. W końcu trafiłam na serum od nowej kosmetyki i stał się cud. Moje paznokcie z czasem zaczęły nabierać zdrowego kolory, rosły błyszczące i twarde. Mogłam wreszcie odetchnąć i zacząć myśleć o ich zapuszczeniu. To było wspaniałe uczucie.

Jedynym minusem dla mnie był zapach. Ciężki, jakby przypominający rosół albo przyprawę do niego zwaną magii. Na początku ciężko było się do niego przyzwyczaić, jednak z czasem nawet go polubiłam.

Serum jest zamknięte w małym, brązowym słoiczku. Łatwo się je aplikuje, choć lepiej zaopatrzyć się w jakiś mały pędzelek, aby wystarczyło na dłużej.

Nowa kosmetyka wypuściła najlepsze serum do paznokci jakie miałam okazję testować. Skuteczne, wydajne i w stosunkowo dobrej cenie. To moje drugie opakowanie i na pewno nie ostatnie.

Wizażanki najczęściej polecają:

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 3
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Bardzo super

Bardzo wydajne masełko, po 2 miesiącach paznokcie są twardsze, błyszczące, skórki zadbane rosną jak szalone, używam także do paznokci u stóp i efekty równiez bardzo zadowalające. Zapach ziołowo rosołowy ale da się przeżyć.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 2
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Paznokcie uratowane

Kupiłam to serum po zdjęciu hybrydy, kiedy moje paznokcie były osłabione, matowe i rozdwajające się. Stosowałam codziennie. Nie liczyłam na cud ale zadziałało o wiele lepiej, niż się spodziewałam. Płytka wzmocniła się, wygładziła, przestała pękać i można było spokojnie poczekać aż odrosną zdrowe paznokcie. A paznokcie odrosły nie tylko zdrowe ale też znacznie mocniejsze, niż kiedykolwiek były. Teraz stosuję serum średnio raz na tydzień, po zmyciu lakieru. Naprawdę polecam. "Rosołkowy" zapach jakoś można przeboleć.

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: W serwisie aukcyjnym

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 1
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Ciekawy

Szukając w drogerii i aptece czegoś regenerującego paznokcie nie znalazłam niczego co by mnie satysfakcjonowało. Większość była uboga w składzie, zawierała dodatkowo wysuszające składniki typu alkohol czy parafina, występowała w formie barwiącej odzywki do paznokci lub utwardzacza/bazy pod lakier a nie tego szukałam lub zawierała bardzo małą pojemność, a zależało mi na czymś co wystarczy mi na długo, do stosowania na paznokcie u rąk i stóp. Wprawdzie to serum ma datę ważności 6-9 miesięcy, jako że jest to produkt bardziej naturalny, konserwowany tylko olejkami eterycznymi niestety może się zepsuć. Mam nadzieję, że jednak dotrwa chociaż do tych 9 miesięcy. Pojemność je spora - aż 25g, wydajność również.
Serum przychodzi w ciemnej, ładnej buteleczce, co jest już jego pierwszą zaletą gdyż czytałam, że keratynę należy przechowywać w szczelnie zamkniętym opakowaniu i chronić przed światłem. Preferuję zresztą ciemne butelki w kosmetykach - dla wielu substancji kosmetycznych jest tak bezpieczniej, przy okazji wygląda to lepiej. Naklejono na opakowaniu logo firmy, a także użyte składniki.
Po pierwszym otwarciu kosmetyku uderzył mnie jego zapach. Kiedyś już miałam w ręce czystą keratynę, pamiętam ten zapach. Jak pachnie? Kojarzy mi się trochę z rosołem, takim rosołem przyprawionym ostrzejszymi przyprawami. Z perspektywy czasu stwierdzam, że nie jest to zapach tragiczny. Nie uważam, żeby serum śmierdziało, absolutnie nie. Po prostu nie jest to zapach do którego jestem przyzwyczajona, biorąc pod uwagę to że kosmetyki pachną raczej owocowo, kwiatowo czy cytrusowo. Jest po prostu tak jakbym akurat jadła czy przyrządzała rosół, który swoją drogą lubię więc nie mam negatywnych skojarzeń. Nie wyszłabym z domu po użyciu tego serum na ważną wizytę, jednak z tego co przeczytałam serum wchłania się jakiś czas, więc wnioskuję, że po kilkunastu minutach można je spokojnie zmyć, najlepiej czymś posiadającym silny zapach. Zresztą odżywki czy maski do włosów zawierające keratynę też po kilku minutach spłukujemy. Producent zaleca stosowanie serum 2 razy dziennie, ja robię to czasami 2 razy, ale przeważnie raz. Wydaje mi się, że dobrym pomysłem mogłoby być dodanie do serum olejku zapachowego by zmienić jego zapach.
Moje paznokcie po zdjęciu hybryd są w stanie agonalnym. Połamane, przesuszone, z onycholizą, regularnie obcinane na tak krótko, że aż bolą i ciężko mi cokolwiek chwycić. Były jeszcze obecne na nich liczne krwiaki, których już się na szczęście pozbyłam. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy jakoś co tydzień lu dwa je obcinałam znacznie gdyż tak daleko sięgała onycholiza - większość płytki odstawała. Wiem, że wiele kobiet jest w takiej sytuacji jak ja. Spowodowało to najprawdopodobniej uczulenie i zdejmowanie hybryd. Nie maluję od pewnego czasu paznokci by doszły do siebie, jednak uważam, że warto po nie sięgać nawet przy malowaniu paznokci gdyż macierz paznokcia to żywy element, odżywiając ją wspomagamy wzrost zdrowych paznokci.
Wracając do serum, skład jest bardzo dobry. Na pierwszym miejscu keratyna - skoro ją czuć to znaczy, że jest tutaj jej znaczny procent. Keratyna odbudowuje strukturę płytki, wzmacnia ją, utwardza, zapobiega złamaniom. Jak chętnie po nią sięgam w produktach do włosów, do rzęs, to dlaczego by nie do paznokci. Później mamy masło shea, lanolinę, wosk pszczeli i witaminę e czyli substancje natłuszczające, nawilżające.
Serum nakładam na paznokcie u rąk i stóp, a następnie czekam. Wchłania się po kilku minutach pozostawiając taką lepką warstwę charakterystyczną dla masła, ale nie jest na tyle tłuste by przykładowo dotykając klawiatury pozostawał na niej tłuszcz. Ma żółtawy kolor, ale nie barwi w żaden sposób paznokci ani skórek. Konsystencja typowa dla masła pomieszanego z keratyną, czyli w słoiczku może sprawiać wrażenie nierównej, z grudkami, ale po użyciu na paznokcie jest jak z każdym innym masłem, rozprowadza się gładko.
To co do mogę zauważyć to natłuszczenie paznokci (co za tym idzie taki zdrowy połysk), wygładzenie skórek, regenerację płytki (niemniej onycholizy nie leczy - tutaj paznokieć musi po prostu odrosnąć, trzeba go ściąć aż do miejsca gdzie jest zdrowy, gdzie jeszcze trzyma się płytki). Na więcej efektów muszę poczekać po dłuższym zastosowaniu. Polecam je osobom mającym zniszczone paznokcie, które stosowały już wiele rzeczy a nic im specjalnie nie pomogło.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: 2 tygodnie

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 3
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 3

W końcu mam zadbane skórki!

[Recenzję pisze po 2 tygodniach używania produktu, mam zamiar zaktualizować ją jak będę mogła finalnie ocenić wpływ na całkiem odrośniętą płytkę paznokcia]

Koniecznie chciałam podzielić się przemyśleniami już teraz, ponieważ nawet jeżeli to serum nie wzmocni samych paznokci, na skórki działa w tak fenomenalny sposób, że dla mnie to już jest kosmetyk doskonały.

Na wstępie trzeba mu wiele wybaczyć: trudną dostępność, zapach rosołku i aplikację ze słoiczka. Dodatkowo nie należy w czasie terapii mieć pomalowanych paznokci żadnym lakierem lub inną odżywką w formie lakieru.
Potem jest już tylko lepiej :)

Serum nakładam na paznokcie około 1-3x dziennie. Pracuję przy komputerze, serum stoi obok pomadki więc regularnie po nie sięgam. Dobrałam sobie do niego mały płaski pędzelek (taki do makijażu ust), który świetnie usprawnia wsmarowanie serum w skórki i paznokcie bez potrzeby natłuszczania swoich opuszków. Dzięki temu nie zasuwam potem tłustymi palcami po klawiaturze.

W kwestii efektów: nigdy w życiu nie miałam tak zadbanych skórek wokół paznokci. Żaden krem do rąk wcierany w skórki na całą noc nie zapewnił mi tego co daje to serum. Brak zadziorków, skórki nie wchodzą na płytkę paznokcia, są schludne i nawilżone. Efekt jest długotrwały i nie kończy się po umyciu rąk.

Muszę jeszcze trochę poczekać na urośnięcie płytki, żeby ocenić czy moje paznokcie też będą lepiej nawilżone i silniejsze. Niemniej jednak, obecny efekt i tak niesamowicie mnie zadowolił.

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 1
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Najlepsze, ale zapach średni

Na wstępie powiem, że wiele mogę znieść jeśli chodzi o zapach, ale to serum przebija chyba wszystko ???? Zapach rosolkowy jak to niektórzy piszą jest o wiele bardziej przyjemny niż ten... Cieszę się że serum działa, bo zapewne wylądowałoby w koszu.

Serum uratowało już kilka razy moje paznokcie po hybrydzie. Pozwoliłam się uczyć na mnie mojej siostrze i kilka razy nieumiejętnie zdjęła mi hybrydę, przez co moje paznokcie stały się miękkie jak papier... Nie pomogły odżywki i inne preparaty. To serum baardzo szybko poprawiło kondycję moich paznokci. Wcieram je dwa razy dziennie w płytkę i już po kilkunastu dniach zauważam poprawę stanu paznokci. Jest lekko lepiące się, jakby gumowate, troszkę oleiste. Zapach tragedia, na pewno nie dla mojego nosa. Do tego jest mocno wydajne. Ten słoik najlepiej zużywać z kim na spółkę! Cena adekwatna do działania. W składzie samo dobro ! Polecam

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 2
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 3

Ratunek po hybrydzie

Polecam! Już kilka razy musiałam swoje paznokcie doprowadzać do ładu po hybrydach i bardzo żałuję, że trafiłam na to serum dopiero teraz.
Fakt, trzeba je stosować systematycznie, ale naprawdę warto - już po krótkim czasie (ok. dwa tygodnie) paznokcie zaczęły rosnąć szybciej, były mniej łamliwe i, co dla mnie najważniejsze, płytka paznokcia zdecydowanie się wzmocniła,
Zapach.. cóż, co kto lubi :) mi do gustu nie przypadł, ale to świadczy tylko o naturalnym składzie. Poza tym, nie takie rzeczy robiło się dla urody.
Słoiczek bardzo ładny, jeśli chodzi o zastosowanie - to raczej mało praktyczne rozwiązanie, bo po chwili miałam całe tłuste ręce.

Mimo tych niedociągnięć - szczerze polecam. Takiej odżywki do paznokci jeszcze nigdy nie miałam :)

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: W serwisie aukcyjnym

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 2
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Cudo

Testowałam to serum ponad 1,5 miesiąca.
Mamy tutaj serum zamknięte w szklanym słoiczku o konsystencji masełka, które pod wpływem ciepła dłoni delikatnie się rozpuszcza.
W składzie znajdziemy same naturalne cudowności m.in. hydrolizowaną keratynę, masło shea czy lanolinę
Po zdjęciu przedłużanych paznokci- moje naturalne były bardzo cienkie i kruche- nawet nie marzyłam o zapuszczeniu swoich naturalnych, ale znalazłam właśnie to serum i postanowiłam spróbować
Stosowałam je dość nieregularnie, ale mimo to efekty są zaskakujące- udało mi się zapuścić swoje naturalne paznokcie, które są grube i twarde- uwierzcie mi, że jestem ogromnie zadowolona i zaskoczona
Jedyny minus tego serum to zapach- typowa kozieradka- rosołowy, dość nieprzyjemny, ale ja jestem w stanie mu to wybaczyć bo efekty przeszły moje najśmielsze oczekiwania, a wydajność i cena to sztos .

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    36
    recenzji

    634
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    0
    recenzji

    319
    pochwał

    9,82

  3. 3

    0
    produktów

    2
    recenzji

    545
    pochwał

    9,24

Zobacz cały ranking