Inglot, New Line, Pomadka

Kupiłam 3 pomadki z tej serii na jakiejś wyprzedaży.
Kolory, owszem, bardzo ładne, ale głównie w opakowaniu, a nie na żywo :/

Szminka rozprowadza się bardzo topornie. Mam wrażenie, że sztyft jest tłustawy i lekko lepiący.
W dodatku pomadka wysusza usta! Podkreśla suche skórki, a trwałość jest średnia.
Całość ratuje tylko dość fajny zapach i ładne opakowanie, ale to nie wystarczy :(



Używam tego produktu od: paru miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 3 w trakcie

Pomadkę kupiłam ze względu na niską cenę i szeroką ofertę kolorów (wściekły wręcz neonowy ,zimny róż). Zależało mi na bardzo intenstywnym kolorze i matowym efekcie.

Kolor jest bardzo intensywny. Pomadki (ze wzgledu na mocny kolor) używam sporadycznie, także nie przeszkadzają mi tak bardzo jej wady.. Wysusza usta, podkreśla suche skórki, jest dosyć tępa. Nie polecam z pewnością na codzień.
Od czasu do czasu, dla jakiegoś ładnego kolorku, może być, ale znam lepsze.

D

Pomadki maja przepiekne odcienia ,ladne opakowanie ,pomimo ,ze producent wypuscil terz na rynek nowa serie pomadek,opakowanie okragle nic nie zmeniono w konsystencji pomadki,wyszusza usta ,zle sie rozprowadza,nieprzyjemny smak i pozniej zapach na ustach .Gdyby byla inna jakosc produktu z odcieniami szminki moglyby konkurowac zLorealem z serii Riche

Używam tego produktu od:6 mies
Ilość zużytych opakowań:2 kolory

Skusiłam się na ładny, delikatny kolor. Niestety szminka okropnie wysusza i nie pokrywa ust w sposób jednolity. Przy lekko spierzchniętych, widać każdą skórkę, każdą najdrobniejszą niedoskonałość. Zdecydowanie nie polecam.

Używam tego produktu od: używałam przez 1 miesiąc
Ilość zużytych opakowań: 1 niecałe

oj znam te pomadke juz długo długo, mam wady niestety - jest bardzo pudrowa - taka, że trudno ja ładnie i równomiernie rozprowadzic na ustach, wysusza usta, jest taka bardzo tepa i matowa, powiedziałabym że niezbyt pezyjemna i łatwa w aplikacji
ja uzywałam jej pod błyszczyk - wtedy jakos to było, natomiast dośc szybko ścierałą się i to nierównomiernie, co nie dawało ciekawego efektu
teraz jest multum duzo lepszych pomadek , dlatego tej nie polecam
tak szczerze, to wolałam te pielegnacyjna pomadke która inglot dodawał gratiś

Używam tego produktu od:z 7 lat temu
Ilość zużytych opakowań:3 opakowania

Oceniam kolor 115.Moim skromnym zdaniem powyższy produkt jest dość dobry.Na plus zaliczam jego całkiem porządną trwałość ( po wypiciu herbaty i zjedzeniu ciastka miałam nadal szminkę na ustach,mimo że nie w idealnym stanie ;-) Nawilżenie mogłoby być faktycznie lepsze.Wysuszania ust jednak nie zaobserwowałam ( no,może zbyt krótko stosuję? )Szminka nie posiada zbyt miękkiej konsystencji,a szkoda bo preferuję bardziej kremowe.No,ale jest z pewnością ta jest bardziej wydajna...Uważam,że jak na niecałe 20 zł ta szminka jest dobrym kosmetykiem,nie wspominajac już o przebogatej gamie klorystycznej jaką Inglot nam serwuje,dając ogromną mozliwość wyboru....

Używam tego produktu od:tygodnia
Ilość zużytych opakowań:leci 1..

koszmarek. kupiłam bo spodobał mi sie kolor. ciemny głęboki odcien bordo wpadający w sliwke.
nie da sie jej uzywac. jest twarda, nierówno sie rozprowadza, zaraz miejscami zjada rostawiajac plamy, zmyc tez sie jej nie da łatwo, rozmazuje sie strasznie. zdecydowanie odrazdzam

Używam tego produktu od: rok
Ilość zużytych opakowań:1

Też, jak poprzedzająca mnie recenzentka, mam odcień jasnego beżu:)
i trochę się zawidołam... nie mogę używać jej bez żadnego błyszczyka, baslamu, ponieważ bardzo wysusza usta i wygląda to nieładnie;/
czuję, jakbym sobie na usta nałożyła puder....;/
spodziewałam się innego efektu:)
co do zapachu, taki jakby neutralny:)
smak - niedobry;p [no ale nie to się liczy:)]

Używam tego produktu od: 2tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Kupiłam ze względu na kolor ( bo gdzie ja znajdę taki jasny odcień beżu jeśli nie w palecie Inglota ??) i mam w sumie mieszane uczucia.
Razem z pielęgnującym balsamem jest bardzo fajna. Ładnie i równomiernie się rozprowadza, zjada równomiernie, nie waży się na ustach. Występując solo już takich efektów nie daje- przede wszystkim jest zbyt sucha i podkreśla skórki.
Używam więc tylko razem z gratisowym balsamem, bo wtedy nie jest źle, ale z drugiej strony denerwuje mnie to, że muszę zabierac ze sobą dodatkowe kosmetyki, które zmuszona jestem upychać po kieszeniach, bo torebek nie noszę :rolleys:

Za tę cenę można kupić, jeśli się ma gdzie nosić ten dodatkowy balsamik, hehe




Używam tego produktu od: luty 07
Ilość zużytych opakowań: 1/10

Kupiłam ją ze 2 lata temu, bardzo spodobał mi się kolor- jasny brąz. Moim zdaniem wysusza lekko usta, nie jest też zbyt trwała.
Używam jej ze względu na kolor- jest naprawdę rewelacyjny, ale po każdym wypiciu czegoś, czy jedzeniu muszę malować usta na nowo, bo całkiem się ściera.
Opakowanie fajne, szminka dość wydajna, mam ją 2 lata, często używam i jeszcze jest jej dużo. Jak za tą cenę to nie jest źle. Pomadka jak pomadka, ale bez rewelacji :)

Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: 1 ciągle używane

Kupiłam, bo spodobał mi się kolor - beż z delikatnym odcieniem różu. Szminka dość łatwo się nakłada, ale lepiej ją nałożyć po wcześniejszej aplikacji pomadki pielegnacyjnej. Trwałość przeciętna, opakowanie ładne. Zapach - jak ktoś już wcześniej napisał - starej pudernicy.
Szminka pielęgnacyjna, która dostałam w prezencie, okazała się beznadziejna.

Używam tego produktu od: jakiś czas
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Firma Inglot zawsze dysponowała najlepszym wyborem kolorów zarówno w kwestii cienii jak i szminek. Niestety kolor to nie wszystko. Skusiłam się niską ceną i srebrnawym kolorem 128. Szminka okazała sie niewypałem, strasznie wysusza usta, jest twarda. trzeba ja nakładac kilka razy i najlepiej z innym błyszczykiem. Nowa szminka a miałam cały czas wrażenie, że smaruję się czymś starym.

Używam tego produktu od: 1,5roku
Ilość zużytych opakowań:1