Facelle, Super, Tampony

Od tamponów oczekuję dwóch rzeczy: komfortu i tego, że nie będą przeciekać. I o ile w przypadku Facelle komfort aplikacji i "noszenia" był na najwyższym poziomie, tak kwestia przeciekania już na najgorszym. Mój okres jest zawsze dość obfity, natomiast od kiedy pamiętam zastanawiało mnie dlaczego muszę zmieniać te tampony co ok. 45min, żeby nic nie zaczęło wyciekać(używałam tych od wielu lat, jednak cenę mają mocno konkurencyjną).
Kupiłam dziś w potrzebie produkt innej firmy, mało tego, na wielkość mniejszy, który utrzymał okres dużo dłużej i już wiem w czym leży problem: Facelle prawie w ogóle nie zwiększa swojej objętości pod wpływem wilgoci. Co więcej już po tej niecałej godzinie zaczyna wydzielać nieprzyjemny zapach zgnilizny, podczas gdy przy innej marce nie miało to w ogóle miejsca.
Tym samym rezygnuję z nich na zawsze, jednak różnica jest kolosalna i pluję sobie w brodę tę swoją oszczędność, bo te tampony są po prostu fatalne.

Zacznijmy od tego, że jestem studentem i jak każdy student nie mam pieniędzy, bo wydałam wszystkie na skrypty i warunki. Dlatego też nie stać mnie na tampony za milion monet, a Facelle sprawdza mi się świetnie. W promocji to w ogóle można kupić roczny zapas za jakieś chore pieniądze. Ale co do jakości, to tampony spełniają swoją funkcję, nie są nie komfortowe i są bardzo łatwo dostępne.

Jedne ale jakiem mam, to że jeśli ktoś ma tak jak ja bardzo obfity okres, to nie sugerujcie się faktem, że ten rozmiar jest prawie największy, więc powinno być okej, tylko kupujcie te największe.

Tampony dostępne w niskiej cenie w każdym rossmanie. Chłonne, łatwe w aplikacji, nie zawodzą (OB potrafil mi po godzinie przeciekać), dobrze zbite i połączone solidnie ze sznureczkiem. Nie podraznily, nie wywołały infekcji i nie przeciekły w nocy (rozmiar super plus / największy jest wystarczający). Wracam do nich od lat.
Ubolewam ze nie podaje się na żadnych produktach higienicznych składu-mam świadomość ze zawierają mikroplastik i są chemicznie wybielanie a to wszystko się wchłania przez śluzówkę. Cos za coś jesli chodzi o kompromis cenowy

Przyznam, że przez większość czasu podchodziłam nieufnie do tamponów innych marek niż J&J. Moja niepewność związana była głównie z infekcjami, możliwością oderwania się sznureczka, a także niewystarczającą chłonnością. W przypadku tamponów od Facelle nic z tych rzeczy nie ma miejsca!

Tampony stosuję od kilku miesięcy - nigdy nie wywołały u mnie infekcji, jestem również zadowolona z ich chłonności. Nie przeciekają. Aplikacja oraz usuwanie jest łatwa, nie podrażniają. Ich największą zaletą jest konkurencyjna cena, a co za tym idzie, dostępność również dla kobiet dotkniętych ubóstwem menstruacyjnym. Jestem zadowolona i już całkowicie przerzuciłam się na tampony tej marki.

Nie ma się co rozpisywać- to naprawdę dobre tampony i w niczym nie odbiegają skutecznością i jakością od innych drogich tamponów.
Mają długi sznureczek, sam tampon jest dobrze zbity, nie wychodzą "włoski".
Stosuję od lat i nie zamierzam ich zmieniać.
POLECAM

Super tampony niczym się nie różnią od tych droższych są tańsze za 56 sztuk płacimy około 13,79 zł co jest fajną ceną w porównaniu z OB,których jest 16 lub 32 w pudełku te wygrywają

Bardzo dobre tampony, niczym nie odbiegają od tych droższych. Dobrze chłoną, sznurek dobrze sie trzyma. Są delikatne, nie podrażniają. Aplikacja łatwa. Bawełna miękka.

Facelle pierwszy raz zakupiłam w momencie kiedy uznałam, że inne słynne marki są niestety zbyt drogie jak na moją kieszeń.
Byłam bardzo zaskoczona i żałowałam, że tak późno zdecydowałam się na zakup tamponów facelle. Podchodziłam do tej firmy bardzo sceptycznie, ale to były czasy kiedy myślałam, że wysoka cena równa się wysokiej jakości.

Tamponów używam w pierwszych dniach okresu, kiedy podpaska daje mi zbyt małą ochronę. Wersja Super świetnie się sprawdza.
W opakowaniu mamy 16 sztuk za jakieś 5 złotych.
Tampony są wykonane bardzo solidnie. Zużyłam już kilka opakowań i nie miałam takiej sytuacji, aby sznureczek się zerwał czy tampon rozleciał.
Nie jestem zbyt wymagająca w kwestii tamponów, więc te na prawdę mi odpowiadają.

Po odstawieniu tamponów z Biedronki przeżuciłam się na tampony Facelle z Rossmanna.
Dla mnie są one ok i przy moich średnio obfitych miesiączkach pasują w sam raz . Są bardzo wygodne w użytkowaniu mimo że są ciut twardawe i zbite. Nie rozwarstwiają się, nie ma problemu z ich aplikacją,są bardzo chłonne. Do tego są jeszcze tanie.Używam ich dopiero od miesiąca i nie mam do nich zastrzeżeń.

To dość dobre, tanie tampony, które są mocno chłonne i się nie rozwarstwiają. Posiadam paczkę 32 sztuki, cena jest atrakcyjna do wydajności. Dostępność duża, bo w Rossman. Zapakowane w przyjemny dla oka kartonik. Sznureczek solidny. Tampony służą mi głównie na noc i w pierwsze dni okresu, kiedy jest obfity. Dobrze chronią. Pozostałą część okresu używam kubeczek menstruacyjny. Mają jedną podstawową wadę, są mocno zbite, więc ich aplikacja przy mniej obfitym okresie może być trudniejsza i mniej komfortowa. Tampony O.B są zdecydowanie bardziej delikatne,ale droższe. Na obfite okresy są ok.

Tampony Facielle to tampony nieco w niższej cenie niż produkty znanych marek. Postanowiłam sprawdzić, czy są godnymi i tańszymi zastępcami innej klasycznej marki tamponów, których cena bywa zawrotnie wysoka. Zakupiłam w Rossmanie ogromne opakowanie - ponad 50 szt. Nie pamiętam ile kosztowały, ale patrząc na to ile miesięcy mam to samo opakowanie to na pewno są warte swojej ceny.

Myślę, że te tampony są solidnie wykonane. Sznureczek jest dobrze przyczepiony i mi nie zdarzyło się go urwać. Nie mają aplikatora, ale mimo to łatwo je umiejscowić. Co do wygody to tutaj niestety mam zastrzeżenia. Pierwsze dni miesiączki są u mnie obfite i wtedy rzeczywiście tampony w ogóle nie są wyczuwalne i dobrze chronią. Nie przeciekają, no chyba że krwawienie jest bardzo obfite i nie zmieni się tampona w porę. Oprócz tampona noszę podpaskę, ponieważ wolę być podwójnie zabezpieczona, a czasem zdarzają się sytuacje, kiedy nie mogę iść do łazienki od razu.

Natomiast w sytuacji, gdy krwawienie jest mniej obfite to wtedy tampony są wręcz niewygodne, przeszkadzają, a nawet sprawiają ból i wbrew pozorom przeciekały, mimo iż po zmianie było widać, że tylko połowa tampona była zapełniona. Dlatego radzę ich używać tylko podczas pierwszych dni, a na kolejne zostawić mniej chłonne.

Wersja Super jest bardzo chłonna, a tampony są naprawdę bardzo wydajne. Duże opakowanie wystarczyło mi na pół roku. Recenzowany produkt jest dostępny tylko w drogeriach Rossmann. Być może jeszcze kiedyś do nich wrócę, ale mimo wszystko używałam lepszych tamponów niż te.

Czasami cena ob mnie boli... A w rossmanie są inne tanie i pewne. Mam je na pierwsze dni. Okres mam chyba taki normalny, nie byłam w ciąży i nie choruje. Zmieniam co 3 godzinki. Dodatkowo mam wkładkę. Aplikacja bez problemu. Sznurek trzyma. Ja polecam.