Ziaja, Med, Kuracja Nawilżająca, Krem redukujący zmarszczki na noc (stara wersja)

Wbrew tytułowi całości krem kupię ponownie, ponieważ widzę w nim większość plusów. Dlaczego zatem "I tak i nie"? Ponieważ: Kuracja Nawilżająca - tak, natomiast krem redukujący zmarszczki - nie.
Zdecydowanie chybam za stara na takie przeciwdziałanie starzeniu, bez ceramidów czy antyoksydantów. Zapewne sprawdzi się ono na skórze kogoś młodszego. Ktoś w moim wieku powinien sobie zafundować na zmianę krem silniej przeciwdziałający starzeniu.
Skóra z przyjemnością jednak spija dobroci płynące z mieszanki, których wnikanie delikatnie czuć.
Nie zauważyłam żadnych podrażnień.
Krem nie pachnie.
Nie zauważyłam zapychania.
Zauważyłam przyjemnie miękką skórę. Odpowiednio nawodnioną.
Aplikacja jest przyjemnością z uwagi na delikatną konsystencję oraz niezanieczyszczanie kremu palcami - ile trzeba wyciskam z tubki.
Tubkę można przeciąć i wydobyć resztkę kremu.

Pół gwiazdki za niewiele antyoksydantów.
Drugie pół za brak składu na tubce. Jest na opakowaniu, wolę jednak mieć go pod ręką, by móc reagować natychmiast na ewentualne zmiany czy problemy.

Używam tego produktu od: dwóch miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno i lecę po następne

Krem ten ukradłam mamie, która jest od lat wierna "nivea" i niespecjalnie przepada za innymi kremami. Robiłam do tego produktu kilka podejść tylko ze względu na chęć wypróbowania także innych kremów. Za każdym podejściem nie zawiodłam się ani trochę. Na dzisiejszym rynku każdy kosmetyk, który nie robi mi "krzywdy" uważam za kosmetyk udany. Taki właśnie jest ten produkt. Moja skóra przyjmuje go bardzo dobrze. Nie ocenię jego skuteczności w redukcji zmarszczek gdyż może i przydałoby się tu i ówdzie coś wygładzić to najmniejszego działania "napinającego" nie dostrzegam ale to nic, ponieważ dla mnie najwazniejsze jest by moja zbuntowana młoda skóra wyglądała przede wszystkim przyzwoicie i zdrowo :)

+ produktu:
*cena
*estetyczne opakowanie
*koi skórę
*niedrażniący zapach
*wydajność
*nawilża
*nie zapycha
*dobrze tolerowany przez moją skórę

- produktu:
nie zauważyłam żadnych, ale ze wzgledu na mój wiek nie mogę ocenić jak działa na zmarszczki

Z Ziają jestem za pan brat już od dawna. Kupuję i testuję sporą liczbę kosmetyków z tej właśnie firmy.

Oprócz zawartości, bardzo przypadły mi do gustu ich opakowania. Ascetyczne, stonowane kolorystycznie. Bez zbędnych złoceń i krzykliwych kolorów rodem z natretnych reklam.
Krem stosowałam na noc. Moja skóra wchodzi w etap starzenia się. Zmarszczki mimiczne i kurze łapki niestety już widoczne. Nie zawiodłam się. Rano twarz jakby bardziej napięta, elastyczniejsza, zregenerowana. Nie miałam akurat żadnych podrażnień, wiec trudno mi to ocenic. Ale krem nie zapycha i nie szczypie woczy. Zapach wyczuwalny, ale tylko minimalnie.
Polecam

Używam tego produktu od: kilka tygodni
Ilość zużytych opakowań: jedno

używałam kremu latem, w czasie złuszczania skóry kwasami, dlatego mogę go ocenić głównie po względem kojenia podrażnień
sądzę jednak że do przesuszonej skóry sprawdziłby się też pod względem nawilżania
krem jest dość tłusty, świeci się na twarzy, nie wchłania do końca i zostawia wyraźną warstwę ochronną
nie jest perfumowany, ale ma maślano-apteczny zapach
jest delikatny, koi podrażnienia, zaczerwienienia, dobrze odżywia skórę, ograniczył złuszczanie się jej podczas kuracji kwasami, przy tym nie zapycha
jest na tyle delikatny, że smarowałam się nim też pod oczami


Używam tego produktu od: używałam przez 3 miesiące, kilka razy w tygodniu
Ilość zużytych opakowań: jedno

Stosowałam ten krem zeszłej jesieni (2011), jednocześnie na dzień stosując krem tej samej linii. Moja skóra po lecie była w bardzo złym stanie. Jako że dotychczasowe metody okazały się nieskuteczne, zdecydowałam, że zainwestuję w tą kurację.
Skóra potrzebowała przede wszystkim nawilżenia oraz składników, które sprawią, że efekt nie będzie doraźny.
Kosmetyk ujął mnie przede wszystkim tym, że dobrze odżywił bardzo suchą skórę twarzy oraz zniwelował drobne zmarszczki suche.
Poza tym krem był lekki, ale jednocześnie treściwy. Nie czułam dyskomfortu po jego nałożeniu, a rano było równie dobrze. Niemal ideał.
Przyznaję, że bardzo polubiłam ten krem i cieszę się, że tak dobrze poradził sobie z moim problemem. Stosowanie go było bardzo przyjemne i dlatego też szczerze polecam dalej.

Mam bardzo wymagającą skórę, na krem natrafiłam przypadkiem w aptece. Kupiłam go w wielkiej promocji razem z balsamem. Po zastosowaniu tego kremu wróciła moja wiara w firmę Ziaja i od tamtej chwili chętniej i częściej sięgam po ich produkty.
plusy:
- bardzo fajnie nawilża, rano buzia jest gładka i pełna blasku
- wygodne opakowanie
- krem jest wydajny
- miły bardzo delikatny zapach
- "prostuje" moje dwie zmarszczki przy ustach, które powstają np. od śmiania się
- przystępny cenowo
- redukuje podrażnienia

minusów na razie nie zauważyłam

Używam tego produktu od: styczeń 2012
Ilość zużytych opakowań: w trakcie drugiego 50 ml

rzeczywiście widocznie redukuje podrażnienia, generalnie dobrze nawilża, ładnie, choć specyficznie pachnie, spoko konsystencja, ale ta redukcja zmarszczek to jakaś zupełna pomyłka. ponadto tak, jak ktoś już pisał, wpływa na pojawianie się podskórnych grudek, za co go trochę nie lubię, ale z uwagi na całkiem dobry skład kupię go ponownie, jeśli nie znajdę lepszego

Używam tego produktu od: dwóch mięsięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Kupilam go w komplecie z kremem na dzien i plynem micelarnym. Jest to najzwyklejszy krem na swiecie, choc trzeba przyznac, ze jak na Ziaje to prawie w ogole nie jest tlusty. Nie pachnie, rozprowadza sie dosc latwo, pozostawia lekki film na skorze, zadnej redukcji zmarszczek nie zauwazylam. Duzy plus za to, ze mnie nie podraznil i nie zapchal, ale nie poradzil sobie z suchymi plamami, ktorych nabawilam sie w ciazy - musialam uzywac innego kremu. Teraz, kiedy zalagodzilam wszystkie zmiany, zachowuje sie jak normalny, nieprzeszkadzajacy krem. Ot taki sobie dla osob niewymagajacych lub niemajacych problemow ze skora, ktore wierza w apteczna magie, a nie chca wydawac wiecej niz 15 zlotych za krem.

Używam tego produktu od: listopad 2010
Ilość zużytych opakowań: 1 tubka

Pomimo że mam skórę przetłuszczającą się to w zimie ulega mega przesuszeniu i mało który krem potrafi sobie poradzić z moją skórą schodzącą całymi płatami.
Położony grubą warstwą pomaga ukoić przesuszony dzióbek;). Dodatkowo nie ma mocnego zapachu, szybko się wchłania i nawilża na dość długo.
Za cenę kilkunastu złotych to naprawdę bardzo dobry krem.
Dodam, że pomimo przesuszenia skóra nie szczypie po jego nałożeniu.

Używam tego produktu od: trzy miesiące
Ilość zużytych opakowań: w trakcie drugiego

Od kremu, który wchodzi w skład "kuracji nawilżającej" oczekuję jednak znacznie lepszego nawilżenia. Krem wchłania się po 2-3 minutach i już wtedy czuję jakbym wcale żadnego kremu nie nakładała.

Nie wyrządza krzywdy, ale też nic specjalnego nie daje. Męczę się ze zużyciem tubki.

Pod względem zmarszczek nie oceniam, bo tych jeszcze nie mam.

Plusy:
+ przy regularnym stsowaniu bardzo ładnie nawilża skórę,
+ jak dla mnie jest praktycznie bezzapachowy, jak wszystkie tego typu kremy czuć bardzo delikatny zapach składników, jak dla mnie ok,
Minusy:
- nieporęczna tubka.
Stosowałam go latem, gdy moja skóra nie była mocno przesuszona, więc dawał radę, myślę, że dla bardzo suchej skóry mógłby być niewystarczający, a może to po prostu efekt mojego zakochania w Calmie HLC biolipidowej i teraz nic tego kremu nie jest w stanie przebić (dlatego nie daję 5 gwiazdek). Zmarszczek jeszcze nie posiadam, więc nie moge ocenić.
Podsumowując myślę, że stosunek cena/jakość bdb, może być przydatny jako dobry nawilżacz, także dla tych którzy nie lubią tłuściochów (ja uwielbiam :-)

Używam tego produktu od:4 miesięcy
Ilość zużytych opakowań:1

Kupiłam go w zimie, gdy moja skóra wysuszyła się na potęgę. I męczę to 50 ml do tej pory :/ Konsystencja fajna, nawilżanie ok, zmarszczek nie mam, więc go nie oceniam pod tym względem. Ma jednak dyskwalifikującą go cechę. Dla producenta to zaleta, dla mnie jako konsumenta- wada. Brak zapachu, a w rzeczywistości zapach kleju roślinnego, tego którego używałam, będąc dzieckiem. Smrodek :( Niestety stosując ten krem odczuwam wyraźny dyskomfort. Opakowanie kremu byłoby bez zarzutu, gdyby nie konieczność zakręcania tubki.

Używam tego produktu od:grudnia 2008
Ilość zużytych opakowań:męczę pierwsze i ostatnie