Ziaja, Sopot Sun, Emulsja do opalania wodoodporna (SPF 6, 10)

Spełnia swoje zadanie rewelacyjnie, chorni skórę przed poparzeniami. Dodatkowo nawilża skórę, niepozwala na jej przesuszenie. Wystarczy raz sie posmarowac i cały dzień na słońcu nie zaszkodzi ani troche naszej skórze, a jedyne co przyniesie to złocista i bezpieczną opaleniznę :)

Używam tego produktu od: wakacji 2005
Ilość zużytych opakowań: 2

Emulsja ma fajną konsystencję, musiałam przebywać przez cały tydzień na pełnym słońcu od rana do wieczora, a smarując się nią nie poparzyłam się, tylko pięknie opaliłam. Polecam :) P.S. używałam spf 10, ale wystarczyło. A i cena bardzo przystępna. Właściwie to kupiłam tylko ze względu na cenę, ale na dobre mi to wyszło :)

Używam tego produktu od: poczatek lata
Ilość zużytych opakowań: zuzyłam mało, a opalania dużo :)

Używam SPF 10, bo większy mi nie potrzebny. I chroni mnie idealnie. Jest upał w całym kraju i ochrona jest niezbędna. Ta emulsja sprawdza się bardzo dobrze. Wiele moich znajomych używa wyższych filtrów i również są z niej zadowoleni. Nie klei się do ciała i ma łagodzący panthenol. Jedyne co mi się nie podoba to trochę odrzucający zapach. Ale liczy się przecież działanie ;)

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: 1

Używałam wersji spf 25 (nie wiem, czemu nie ma jej w zgłoszeniu - może to było wydanie "lokalne"?) - zaznaczam, że było na nim napisane, że jest też do twarzy. Ponieważ rok temu nie byłam uświadomiona w temacie filtrów;), to myślałam, że spf 25 to strasznie dużo. Musiałam być na dworzu dwa tygodnie co dziennie na pełnym słońcu. Smarowałam się tym "filtrem" co chwila, szczególnie twarz. Niestety, po około tygodniu miałam rany (!!) przy oczach - od słońca, mrużenia oczu... i dzięki :] tej emulsji:(! Nakładałam ją, bo to był mój jedyny filtr, ale takiego szczypania teraz bym nie zniosła:(.
Coś strasznego - niby 25, a twarz spalona słońcem!

PS. Teraz wiem, dlaczego moja twarz była tak zmasakrowana - Ziaja nie ma stabilnych filtrów, także nie miała jak mi pomóc.

Używam tego produktu od: używałam dwa tygodnie
Ilość zużytych opakowań jedno na spółkę z kilkoma osobami

Uważam ze to świetny kosmetyk. ja w ogóle nie miałam problemow z opakowaniem aczkolwiek mogłaby być jakaś pompka (chyba za dużo wymagam;P) To do czego jeszcze sie przyczepię to to, ze żle się rozsmarowuje, albo wynika to raczej z tego ze szybko sie wchłania i nie zostawia tłustej powłoki- co jest w tym wypadku chyba zaletą:) Bardzo ładnie po nim się opaliłam:) i na weselu siostry we wrzesniu byłam ciemna(mimo deszczowego lata- opaliłam sie w maju najlepiej) Stosowałam 15 wodoodporną:) Starczył dokładnie na 1 sezon:) Daję mu 4 gwaiazdki bo zdecydowanie cena/jakość powinien być wyżej w tym rankingu:) Polecam:)

Używam tego produktu od:sezon letni
Ilość zużytych opakowań:1 dla siebie nie dla rodziny gdzie obawiam się byłoby go za mało

Zabralam ta emulsje na 2 tygodniowy wyjazd do Tunezji. Jesli chodzi o ochronę jako taką to sprawdzil sie dobrze, nie popaprzylam się ani nic z tych rzeczy. Przez dwa tygodnie zuzylam cale opakowanie (no ale w takim kraju to trzeba sie naprawde czesto smarować). I wszystko byloby ok, gdyby nie fakt, ze co chwile odpadalo mi zamkniecie. Tzn caly ten niebieski plastik. Moze mialam jakis felerny egzemplarz, ale po prostu doprowadzalo mnie to bialej goraczki. Przechylam, lekko potrzepalam zeby nalozyc, a tu zakretka wypada i wylewa mi sie oczywiscie za duzo (moze dlatego tak szybko zuzylam cale). Normalnie za ochrone to dalabym 4 gwiazdki ale ten szczegol wyprowadzal mnie z rownowagi.

Nie miałam całego opakowania ale używałam próbek i trochę na spółe z kumpelą. Produkt całkiem poprawny, jesli chodzi o jego podstawowa funkcję, czyli ochronę... tylko ten zapach - dla mnie nie do zniesienia - pod tym względem na drugim miejscu po balsamie Sopot - a fuujjj

Kremik jest idealny na wyjście do ludzi, a ulicę, na miasto-w preciwieństwie do Avona nie lepi się, nie zostawia żadnego ciężkiego filmu.Ale też niezbyt nawilża i ma tępą konsystencję.Tak czy inaczej jeżeli filtr ma chronić to nie można się za bardzo przyczepić.emulsja jest bardzo dobra jak na swoją cenę.I nawet wydajna.Nie zaszkodzi spróbować :)

Bardzo,bardzo dobra emulsja.Moja mama kupiła ją na wakacje-faktor,15,bo byłyśmy białe,gdy wyjeżdżałyśmy...:)Produkt szybko się wchłania,ma lekki zapach i faktycznie JEST wodoodporny! Polecam z całego serca,bo kosztuje niewiele na tą jakość!

Zostawia na skorze film ochonny i dobrze zabezpiecza przed promieniowaniem. Słabo sobie radzi z wodą, trzeba ją koniecznie uzupełnić po kąpieli. Nawilża i przyjemnie pachnie. Małe opakowanie idalnie wystarcza na całe wakacje. Nie wiem czy ją kupie, bo lubie testowac inne.

Juz od kilku lat uzywam tych kosmetykow do opalania i jestem w 100% zadowolona. Moj chlopak kiedys nad morzem przez tydzien smarowal sie 15 i nie opalil sie NIC-tak odstawal od reszty ze od tej pory uzywa 10 i 5:P ale to tylko pokazuje ze ochrona jest naprawde skuteczna. Jak dla mnie pachnie bardzo ladnie, fajnie sie rozprowadza. Srednio wydajny, ale i tak powinno sie opakowanie zuzyc w jedne wakacje wiec jakie to ma znaczenie?;)

Bardzo sympatyczna emulsja. Używałam jej nad naszym polskim morzem i nieźle się sprawdziła. Skóra po opalaniu co prawda była trochę czerwona, ale tylko przez chwilke i po kilku minutach po zejsciu ze słońca zmieniała kolor na śliczny brąz:) ( nawet nie trzeba było smarować żadnym balsamem chłodzącym:))Jest bardzo delikatna i na mocniejsze słońce, gdzieś w klimacie śródziemnomorskim moze być za słaba. ale biorę ją ze sobą do Chorwacji:D Juz jestem troszkę opalona, więc mam nadzieję, ze się sprawdzi:)