Philips, Sonicare TongueCare+, Główki do czyszczenia języka HX8072/01

Philips, Sonicare TongueCare+, Główki do czyszczenia języka HX8072/01

Średnia ocena użytkowników: 4 /5

Pojemność 1 szt
Cena 69,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Montaż główki do czyszczenia języka do szczoteczki za jednym przyciśnięciem.
Łatwe docieranie do trudno dostępnych miejsc na języku
Automatycznie łączy się z rączką szczoteczki do zębów
240 mikrowłosków zapewnia delikatne i głębokie oczyszczanie

Cechy produktu

Rodzaj
inne
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 1

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4 /5
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Trwałość / wykonanie:
Łatwość obsługi:
Design produktu:
Więcej ocen Schowaj

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Otrzymałam do testów od marki/producenta

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość / wykonanie: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 4
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Design produktu: 4
  • Łatwość obsługi: 5

Przydatna końcówka, która dba o kompletną higienę jamy ustnej :)

Szczoteczkę soniczną mam od ponad roku i nie wyobrażam już sobie pielęgnacji jamy ustnej bez jej użycia. Mamy do wyboru szereg różnych końcówek: wybielające, masujące dziąsła, do wrażliwych zębów - kto co lubi. Nieważne jaką końcówkę się wybierze, warto dbać o czystość języka i policzków dokładnie tak samo jak o zęby i dziąsła.

Końcówka jest zrobiona jak każda inna z linii Philips Sonicare z tym, że zakończona jest silikonowymi wypustkami, które mają za zadanie porządnie wyczyścić język i policzki. Mamy w domu 2 sztuki: czarną i białą i muszę przyznać, że praktycznie w ogóle się nie niszczą. Służą nam (mi i mojemu facetowi) od kilku miesięcy i nic się z nimi nie dzieje. Zazwyczaj jak widzę, że końcówka się niszczy to wymieniam ją na nową a tu nic takiego się nie dzieje. Pewnie kupię za jakiś czas nową z powodów czysto higienicznych a nie dlatego, że się w jakiś sposób niszczy. W chwili obecnej, aby ją odświeżyć po prostu co jakiś czas wyparzam je we wrzątku, aby pozbyć się z niej niechcianych bakterii.

Jeśli chodzi o końcówkę w użyciu to jest bardzo wygodna. Wystarczy nałożyć ją na szczoteczkę a ta sama wykrywa, że to końcówka do czyszczenia języka i z automatu ustawia odpowiedni program. Oczyszczanie języka ma czas 30 sekund i wierzcie mi - to wystarczający czas. Wydawało mi się na początku, że to krótko, ale już w pierwszych dniach stosowania język nieco bolał. Oczywiście, po pewnym czasie się przyzwyczaił i wszystko jest ok, niemniej nawet 30-sekundowy program może sporo zdziałać. Język jest silnie ukrwiony, więc takie masowanie silikonowymi ząbkami jest odczuwalne i trzeba przez pierwsze dni się z nimi oswoić. Ważne jest to, że końcówka dobrze radzi sobie z usuwaniem wszelkich zanieczyszczeń z języka. Często zdarza się tak, że produkty spożywcze, nawet zwykła kawa czy herbata mogą powodować powstanie niezbyt estetycznego nalotu na języku a ta końcówka świetnie sobie z nim radzi. Po 30 sekundach język jest solidnie oczyszczony i gładki (tak, gładki i wyraźnie to czuć) a wraz z zanieczyszczeniami usuwamy także bakterie. Wizualnie i higienicznie na plus.

Minus jest jednak taki, że po pewnym czasie stosowania trochę nie chce się bawić w wymianę końcówek podczas każdego szczotkowania. Czasem więc szczotkowałam język zwykłą szczoteczką z czystego lenistwa, bo przed szczotkowaniem używam jeszcze irygatora i tych czynności narobiło się nieco za dużo przy zwykłym myciu zębów. Tak było przez pewien czas, ale ostatnio postanowiłam sobie, że wracam do niej, bo jednak trzeba jej przyznać, że dobrze oczyszcza język i policzki (bo i o nich nie zapominajmy) a świeżość w jamie ustnej dłużej się utrzyma jeśli dobrze ją umyjemy. Tak więc bawię się w wymianę końcówek i póki co nieźle mi idzie, oby wpadło mi to w nawyk i stanowiło normalną kolejność szczotkowania:) Na pewno warto poświęcić na to czas (nawet jeśli jest krótki) oraz zainwestować w taką końcówkę jeśli posiada się już szczoteczkę Philips Sonicare. Mimo kosztu 60zł za 2 sztuki w opakowaniu to myślę, że warto. Często też jest dołączana przy zakupie szczoteczki, więc na próbę jak znalazł. W moim odczuciu dobrze uzupełnia pielęgnację jamy ustnej, więc polecam :)

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    0
    recenzji

    472
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    36
    recenzji

    986
    pochwał

    9,98

  3. 3

    1
    produktów

    57
    recenzji

    2
    pochwał

    7,57

Zobacz cały ranking