Anwen, Wake It Up, Enzymatyczny szampon kawowy (stara wersja)

Świetny szampon. Idealnie oczyszcza skórę głowy, nie powodując u mnie podrażnień. Ma listą formułę, spoko się pienił i był bezproblemowy w spłukiwaniu.
Po wysuszeniu włosy są sypkie,lśniące i lepiej się układają. Polecam!

Od teraz nie lubię innych szamponów!
Szampon Anwen Wake it up zawiera enzymy, które skutecznie doczyszczają skórę głowy bez szkody na włosach. Opakowanie zawiera pompkę, która dozuje odpowiednią ilość szamponu. Konsystencja produktu jest dość wodnista, więc trzeba uważać, by nie spłynęła z dłoni podczas nakładania szamponu pod prysznicem. To małe niedociągnięcie zdecydowanie wynagradza piękny, kawowy zapach produktu i jego skuteczne działanie. Zdecydowanie szampon enzymatyczny Anwen może zastąpić peeling skóry głowy. Po użyciu mieszki włosowe są odblokowane, a włosy odbite od nasady i pełne objętości. Mój partner również pokochał ten produkt! Uzależniłam się od tego szamponu, a każdy inny użyty mnie zawodzi!

Kiedy pierwszy raz chciałam po niego sięgnąć, najpierw zamówiłam go w saszetce (nadal są dostępne), żeby najpierw sprawdzić jak problematyczna skóra głowy na niego zareaguje i nie zrobić wtopy z całą butelką, a teraz już spokojnie można dostać ten szampon często w promocji.
Wystarczy go równomiernie rozprowadzić na skórze głowy, zaczekać chociażby minutę i później łatwo spłukać.
Nie przyrównałabym go do peelingu, dopisek o działaniu enzymatycznym raczej ma się do lepszego oczyszczania. Nie uważam jednak, żeby był to chamski i mocny szampon, który wypłukuje wszystko i zostawia skrzypienie - nigdy po nim nie miałam tego efektu. Skóra była zawsze dobrze oczyszczona i nie podrażniona.
Mam zapalenie skóry, więc bardzo duże znaczenie ma dla mnie łagodne, ale skuteczne działanie, na którym mogę polegać.
Zawsze używam odżywki po umyciu, więc nie ocenię w jakim stanie ten szampon zostawia włosy, ale nie plączą się pomiędzy kolejnymi etapami mycia i na co dzień.
Jedno opakowanie wystarcza mi na minimum pół roku, myję włosy około dwa razy w tygodniu.

Szampon domywa włosy i skórę głosy, daje uczucie "piszczenia włosów". Jednak jest mało wydajny, słabo się pieni. Zapach osobiście mi się podoba. Po umyciu skóra głowy jest podrażniona, swędzi, włosy są szorstkie i plączą się. Myję włosy co drugi dzień, a po użyciu tego szamponu włosy są już tłuste tego samego dnia. Cena wysoka za małe opakowanie. Przereklamowany produkt. Nie polecam.

Jeden z lepszych szamponów, jakie używałam. Bardzo dobrze czyści skórę głowy ze względu na działanie enzymatyczne, a dla mnie jest to ważne jeśli chodzi o mycie głowy. Nie plącze włosów, dobrze wszystko domywa, dodatkowo widzę, że po jego użyciu włosy lekko odbijają od nasady, dając efekt zwiększonej objętości, dzięki czemu fryzura nie wydaje się płaska. Szczerze polecam jako posiadaczka wysokoporów.

Kawowy szampon od marki Anwen bardzo przypadł mi do gustu. Lubię go za jego zapach oraz za działanie odświeżające, które nadaje włosom lekkości i objętości.

Swego czasu naprawdę często decydowałam się na kosmetyki od marki Anwen, to właśnie one najczęściej były przeze mnie stosowane kiedy to zaczynałam swoją przygodę ze świadomą pielęgnacją włosów. Są one naprawdę dobrze i przejrzyście opisane, dlatego nauka pielęgnacji z ich pomocą jest bardzo sprawna. Ostatnimi czasy jednak na chwilę z nich zrezygnowałam i po przerwie zdecydowałam się na zakup recenzowanego szamponu. Zaciekawił mnie fakt, że jest on enzymatyczny i częściowo będzie spełniał rolę peelingu do skóry głowy ale także obietnica kawowego zapachu.

Kosmetyk został zamknięty w opakowaniu w formie butelki wykonanej z przeźroczystego plastiku, przez który doskonale widać, ile kosmetyku wciąż nam pozostało. Butelka ma pojemność dwustu mililitrów, zaś cena regularna to w tym wypadku niecałe trzydzieści złotych. Na opakowaniu umieszczona została etykietka z botaniczną grafiką oraz wszelkimi, najważniejszymi informacjami na temat kosmetyku, takimi jak jego nazwa, logo producenta, skład czy zalecany sposób stosowania. W rolę aplikatora wciela się działająca bez zarzutu pompka.

Produkt posiada lekką konsystencję oraz ciemnobrązową barwę. Pachnie bardzo ładnie, ewidentnie odczuwalne są tutaj kawowe nuty. Kosmetyk bardzo dobrze się pieni, nie trzeba go stosować w dużej ilości, jest wydajny. W składzie szamponu umieszczono między innymi ekstrakt z lukrecji, kofeinę czy wyciąg z zielonej kawy.

Kosmetyk bardzo dobrze oczyszcza oraz odświeża skórą naszej głowy. Nie plącze fryzury i nie obciąża jej. Unosi włosy u nasady i delikatnie zwiększa ich objętość. Pomaga pozbyć się uczucia swędzenia czy niweluje przetłuszczanie. Sprawia, że włosy i skóra głowy jest miękka oraz nawilżona i jednocześnie bardzo odświeżona na dłuższy czas.

Kawowy szampon od marki Anwen bardzo przypadł mi do gustu. Lubię go za jego zapach oraz za działanie odświeżające, które nadaje włosom lekkości i objętości. Zdecydowanie mogę polecić tę propozycję.

Produktu używam już od kilku miesięcy (na zmianę z innymi produktami)i jest on już na wykończeniu.
Produkt dość dobrze się pieni, jednak przy włosach przetłuszczających może być za słaby i wtedy polecam najpierw umyć je tzw. rypaczem, a tego użyć w drugiej kolejności.
Produkt pachnie po prostu obłędnie???? . Sam zapach jest intensywny słodko-kawowy. Jak znalaz z rana, na dobudzenie ????.
Dobrze oczyszcza włosy jak i skórę głowy.
Skład produktu jest bogaty w składniki naturalne, dzięki czemu, dobrze kondycjonuje on skalp oraz włosy????. Znajdziemy bowiem w nim enzymatyczny ficyne, pochodzący z fermentacji gruszek, którego zadaniem jest oczyszczanie skóry głowy. Lukrecja z kolei odpowiada za nawilżenie skóry głowy jak i hamowanie nadmiernego wydzielania sebum. Kofeina natomiast poprawia ukrwienie skalpu i stymuluje porost włosów. A ekstrakt z zielonej kawy jest bogaty w antyoksydanty.
Wydajność kosmetyku oceniam na średnią. W dozowaniu pomaga praktyczna pompka. Produkt ma 200 ml pojemności.
Estetyka opakowania trafiła w mój gust????.
Ogolna ocena: całkiem OK.

Szampon w dobry sposób oczyszcza skórę głowy. Mam wrażenie że robi to w sposób łagodny. Cena szamponu jest naprawdę niska a otrzymujemy produkt w doskonałej jakości. Cela marka Anwen to świetne produkty w dobrych cenach.

Kupiłam go przypadkowo i nie żałuje. Mam włosy niskoporowate z tendencją do przetłuszczania się i jest to jedyny szampon, a przetestowałam ich wiele, który jest w stanie zapewnić mi świeżość włosów przez 2 dni. Używając innych szamponów musiałam myć głowę codziennie a czasem już po połowie dnia włosy wyglądały mało świeżo. Ten szampon idealnie doczyszcza moją skórę głowy. Jeśli chodzi o zmiejszenie uczucia swędzenia skóry głowy zgadzam się w 100% po użyciu tego szamponu uczucie to zniknęło.
Jeżeli chodzi o dodanie objętości włosom to tego nie zauważyłam ale nie znam produktu, który był by w stanie odbić moje włosy od nasady lub utrwalić na dłużej niż 10 min.

Ogólna moja ocena na 5 plus, jestem bardzo zadowolona z tego produktu i polecam.

Nie zliczę ile zużyłam opakowań. Uwielbiam ten szampon. Używam go raz na 2 tygodnie. Wtedy robię sobie nim peeling skóry głowy oraz chelatowanie. Idealnie zmywa to co pozostało nagromadzone na włosach. Skóra jest mega czysta i odświeżona, a włosy przygotowane na pielęgnację. Po chelatowaniu wciągają wszystko 2 razy lepiej. Po użyciu włosy wydają się dość suche no ale trochę tak ma być. Po nałożeniu maski wszystko wraca do normy. Bardzo podobają mi się włosy u nasady, po tym szamponie zyskują na objętości. Uwielbiam też ten zapach kawy. Szampon dobrze się pieni i ma bardzo wygodne opakowanie z pompką. Robi wszystko czego od niego oczekuję.

Szampon należy do mocnych rypaczy, także nie stosowałam go co mycie. Dość dobrze oczyszcza skórę głowy, choć stosowałam już lepsze produkty. Pompka działała bez zarzutów, opakowanie wygodne, choć sam szampon nie należy już do wydajnych. Zapach typowo kawowy, dla mnie okej. Mimo wszystko nie wyróżnił się niczym szczególnym, znacznie taniej można dorwać fajniejsze mocne szampony, także nie przekonał mnie żeby kupić go ponownie.

Jestem zachwycona tym szamponem. Włosy są po nim wyraźnie doczyszczone, aż skrzypią. Jednocześnie włosy nie są przesuszone i skołtunione jak po standardowych szamponach rypaczach. Jeżeli chodzi o skórę głowy to stosuje ten szampon raz w tygodniu jako zamiennik peelingu. Działa tak jak trzeba i pięknie pachnie. Aż ma się ochotę wypić kawkę po jego użyciu.