Glam Shop, Wysuwana konturówka do ust (różne rodzaje)

Jak dla mnie konturówki są kozackie! Kupiłam 3 odcienie
-Pamela
-Idealna
-Nude Glam
Bałam się najbardziej Pameli wygląda na bardzo ciemna tymczasem jak dla mnie jest najładniejsza i wcale nie jest ciemna jest to taki beżowy nude

Idealna jest bardzo ładna jest w fajnym kolorze jest to taki różowy nude

Nude glam jest to konturówka trochę jaśniejsza i chlodniejsza od Pameli i jest moim zdaniem najjaśniejsza z tego zestawienia

Na pewno kupię jeszcze jedba konturówkę w odcieniu Pamela myślę że to hit pięknie pasuje zaaplikowana na całe usta jak i z błyszczykiem lub inną pomadka matową

Świetna konturówka w pięknych dziennych kolorach. Bardzo miękka łatwo sunie po ustach i maluję równomiernie. Kiedy nałoży się pod nią błyszczyk nic się nie rozmazuje. Uwielbiam zwłaszcza kolor idealna.

Konturówka z Glamu jest niestety dość twarda. Obecnie mamy do dyspozycji sporo kredek do ust o komfortowej, miękkiej, ale zastygającej formule. I to w drogerii. Dlatego nie przekonuje mnie ten produkt.
Szczególnie, że bardzo przypomina kredki Lovely, a sam skład jest... identyczny. Nie zdziwiłabym się, gdyby wyszły z jednej fabryki ;)

Co do składu niestety mamy parabeny i BHT. O ile w kolorówce wybaczam składy, no to naprawdę, nie dało się bez tego? Parabeny obecnie ciężko spotkać, bo są lepsze konserwanty, a BHT, także konserwant, jest toksyczny i bardzo kontrowersyjny, jest to też silnie alergizujący składnik. Szczególnie w produktach do ust, które w dużej mierze zjadamy, można było go sobie darować...

Mam odcień "Idealna". Jest całkiem ładnym i bardzo uniwersalnym nudziakiem. Kolor mi się podoba. Niemniej rozprowadzenie jej na ustach nie jest przyjemne. Na suchych ustach daje kolor, ale ciężko sunie. Usta aż bolą. Na posmarowanych balsamem nie zostawia koloru. Przy czym trwałość jest bardzo przeciętna, nie można więc powiedzieć "warto się pomęczyć".

Na plus kolor i to, że jest automatyczna. Ale nawet w podobnej cenie można znaleźć lepsze produkty, dlatego nie kupię ponownie.

do tego miękkie odpowiednio i o pięknych nudziakowych kolorach dopasowanych do pomadek i błyszczyków.
Możemy stosować zamiennie i w sumie z każdym kolorem pomadki czy błyszczyka z kolekcji Hani wszystko się razem dogada ..:)
Konturówka ma elegancki biały design charakterystyczny dla Glam Shopu . Wysuwa się akurat, nie łamie choć spadła mi nie raz.
Co do wad jakie wymieniła koleżanka wcześniej to nie jest to przykład konturówki , którą można pokryć całe usta. Ten model do tego się nie nadaje. Do pokrywania całych ust jest u w Glam Shopie kredka , która jest dużo bardziej miękka i grubsza od tej konturówki. Także ta konturówka swoje zadanie w postaci pokrycia konturu ust spełnia według mnie doskonale.
Mam dwa kolory Idealną i Nude Glam.
Są trwałe , niedrogie i nasze polskie , a do tego mają bardzo przystępną cenę więc nie widzę powodu, dla którego miałabym kupować inne, a tym bardziej zagranicznych marek jeśli mamy taką naszą perełkę.
Czekam na następne propozycje kolorów bo kolekcja się rozwija , a Hania non stop dopracowuje formuły.
Kolejną ważną dla mnie kwestią jest fakt, iż produkty nie są testowane na zwierzętach.

Mam w swojej kolekcji wszystkie 3 wysuwane konturówki. Muszę przyznać, że ich kolory są piękne i bardzo udane, zarówno jako kontur, jak i na całych ustach. Są to produkty matowe, dosyć trwałe, bardzo dobrze zgrywają się z klasycznymi pomadkami (mam te ze współpracy z Agnieszką Janoszką). Kolory konturówek są dosyć uniwersalne i myślę, że dopasują się do bardzo wielu szminek.
Nałożone na całe usta podkreślają suche skórki, ale gdy zrobimy to starannie, wyglądają bardzo ładnie. Nie są niekomfortowe, czuję lekkie wysuszenie/ściągnięcie, ale jest to nieporównywalnie bardziej wygodne niż np. przy pomatkach Maybelline Matte Ink.

Moim ulubionym kolorem została idealna, która jest ślicznym, neutralnym brudnym różem. Pasuje absolutnie do każdego makijażu, ciepłego, chłodnego, mocnego, lekkiego, bo jest bardzo elegancka i neutralna w kolorze.
Nude glam i pamela są dużo bardziej brązowe, ale je również bardzo lubię. To twarzowe kolory, które pięknie podkreślą ciepłe karnacje (zarówno te jasne, jak i ciemne, choć przy ciemnych nude glam może okazać się zbyt jasny, zależy od upodobań).

Konturówki mają dwie wady, które niestety odejmują im gwiazdkę:
-są odrobinę za twarde, czasami trudno mi pokryć nimi całe usta gdy mam je bardziej wysuszone, bo konturówki po prostu się tak tępo "zaczepiają" o usta i nie chcą iść dalej.
-gdy już się tak zaczepią, potrafią się złamać. Co prawda da się je wtedy uratować i pewnie zużyję większość złamanego fragmentu, ale odrobinę mnie irytuje gdy produkt się łamie mimo, że bardzo o niego dbam.

Podsumowując, to bardzo dobry produkt, stosunek ceny do jego jakości jest jak najbardziej w porządku. Polecam je bardzo, bo wszystkie 3 kolory są twarzowe i ładne, a przy tym niezłe jakościowo. Do tego to produkt wykręcany, wygodny, a opakowanie jest porządne i zawiera ostrzałkę.

Z całej serii do ust, która została wypuszczona przez glam shop, to właśnie konturówki podbiły moje serce. Zdecydowałam się na zakup "nude glam" i "idealnej", bo wydawało mi się, że "pamela" okaże się dla mnie zbyt ciemna. A tymczasem to dwie, które kupiłam są za jasne do mojego odcienia ust. Nie zmienia to faktu, że są niepodważalnie piękne i bardzo odpowiada mi fakt, że są trochę jaśniejsze. Rewelacyjnie podkreślają kształt ust i mają bardzo przyjemną konsystencję. Żałuję jedynie, że są to konturówki wykręcane, a nie takie standardowe do strugania. Wiem, że glam shop wprowadził tego typu produkty i właśnie wśród nich chciałabym zobaczyć te dwa odcienie, bo osobiście dużo bardziej wolę taką formę, a też wydaje mi się, że mogłyby być wówczas dużo bardziej wydajne. Podsumowując naprawdę najlepsze z całej dotychczasowej kolekcji do ust.

Oceniam odcień "Idealna" - piękny, przygaszony róż

Konturówkę znalazłam w kalendarzu adwentowym Glam. Jest to moja pierwsza kredka do ust tej firmy i śmiało mogę powiedzieć, że na jednej to na pewno się nie skończy. Jestem zachwycona jej pigmentacją, trwałością, opakowaniem, regularną ceną i mogłabym tak jeszcze długo wymieniać. Glam to firma, która udowadnia innym, że doskonała jakość może iść w parze z konkurencyjną ceną. Brawo!

Wysuwana konturówka mieści się w białym plastikowym pisaku z holograficznymi napisami. Na końcu mamy pasek, który informuje nas o kolorze kredki. Fajnie, bo dzięki temu nie musimy tracić cennego czasu na odkręcanie i szukanie. Od razu wiemy jaki kolor mamy przed sobą.

Kredka jest ostro zakończona, oczywiście podczas użytkowania zmienia się jej kształt, w zależności od tego pod jakim kątem z nią pracujemy. Nie jest zbyt twarda, ani zbyt miękka, jej konsystencję określiłabym wręcz jako idealną. Bezproblemowo sunie po ustach. Jest wydajna i nie zużywa się tak szybko. Mocno napigmentowana, dzięki czemu możemy nią wyrysować kształt ust taki jaki chcemy. Jest całkiem trwała, u mnie w stanie nienaruszonym spokojnie wytrzymuje 4-5 h. Oczywiście, tłustych potraw nie przetrwa, ale w łatwy i bezproblemowy sposób można ją dołożyć czy poprawić. Na plus także fakt, iż nie zauważyłam, żeby przesuszała usta. Zawsze na noc nakładam jakiś balsam ochronny, ale znam takie produkty do ust, które robią z nich wiór. Tutaj nic takiego się nie dzieje.

Polecam!

idealna

Bardzo cieszy się, że ta polska marka rozwija się tak prężnie. Po niemałym sukcesie z cieniami, turbo pigmentami oraz pędzlami, firma wyszła z propozycją produktów do ust. Byłam bardzo ciekawa i muszę przyznać, że jestem zadowolona i na pewno zakupię coś jeszcze.

Konturówka będzie idealnym uzupełnieniem błyszczyku.

Zalety:
-precyzyjna, wykręcana, nie wymaga temperowania
-trwała
-nadaje naturalny efekt
-cena
-polski produkt
-cruelty free
-kolor - idealny nude