SVR, Lysalpha, Active Creme (Aktywny krem dla cery trądzikowej)

SVR, Lysalpha, Active Creme (Aktywny krem dla cery trądzikowej)

Średnia ocena użytkowników: 3,5 /5

Pojemność 40 ml
Cena 50,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Aktywna pielęgnacja skóry tłustej i trądzikowej.
Ogranicza wydzielanie łoju spowodowane stresem, redukuje zmiany zapalne o 36% oraz zaskórniki, reguluje nadprodukcję łoju, wygładza skórę.
Stosowanie: 1, 2x dziennie na oczyszczoną skórę, doskonała, lekka baza pod makijaż.
Preparat zawiera kwasy hydroksylowe.

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 46

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 3,5 /5

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

NAPRAWDĘ DOBRY KREM

Jesienią 2011 odstawiłam kosmetyki apteczne. Po kilkunastu latach używania tylko aptecznych. Zmęczyła mnie cała ta ideologia, wyszukiwanie tych rzekomo skutecznych, polowanie na promocje, analizowanie składów. Na Wizażu dowiedziałam się o produktach Bambino i Babydream. Przez kilka miesięcy używałam sobie takich bobasowych rzeczy. Nie wyleczyły, nie zaszkodziły. Nawilżały, chroniły. Jesienią i zimą były akuratne.

Ostatnio jednak moja dojrzała tłusta krostowa cera znalazła się w stanie już tak opłakanym, że byłam zmuszona wrócić do aptecznych wynalazków. W poszukiwaniu nie cudu, tylko lekkiej ulgi. Uważam że nic więcej zwykłe kosmetyki nie mogą mi zaoferować skoro na moją cerę nie pomagają ani antybiotyki ani lekarze. Zakupiłam więc serię Lysalpha SVR ponieważ te kosmetyki miałam tylko raz, ponad półtora roku temu i wspominam je dobrze. Są mniej popularne od aptecznych linii koncernu LOreala (La Roche Posay i Vichy) a jednocześnie bronią się samą jakością.

Nie zawiodłam się. Recenzowanego kremu używam na noc (kładę dwie warstwy żeby mieć poczucie że krem wszędzie dotrze i zadziała) czasem na dzień pod Lysalpha SPF50. Lubię jego konsystencję, taka gęsta, matowa, plastikowa jakby, półtransparentna. Przyznam że nie czytałam składu. Zerknęłam jedynie że wszystkie kremy z tej serii mają długi skomplikowany typowo chemiczny skład którego nie umiem zinterpretować. No i tyle w tym temacie.
Kremu używa się komfortowo. Uspokaja wielkie rozognione krosty (obecnie mam kilka nawet tuż nad powiekami oczu). Zdecydowanie szczypie co może świadczyć o obecności jakiegoś kwasu. Absolutnie nie obciąża ani nie zatłuszcza cery. Ogólnie trzyma pod kontrolą całą twarz z jej wszystkimi niechcianymi lokatorami. Nie likwiduje ich wprawdzie jak czarodziejska różdżka ale przynosi poczucie ulgi. Nawilża w taki fajny matowo-żelowy sposób. Mam też równolegle Biodermę zieloną AI, jest całkiem innym typem. Używam naprzemiennie. Wydajności nie oceniam bo nie jest to dla mnie żadne kryterium. Kosmetyk ma być DOBRY, a na ile wystarcza, jest mi to obojętne.

Pamiętam że w zeszłym roku seria Lysalpha zaskoczyła mnie dość dobrym działaniem (uspokajaniem króst) połączonym z jednoczesnym nawilżaniem (właśnie takim matowo-żelowym). Mam na myśli krem matujący, krem active oraz żel do mycia twarzy. Bo już krem SPF50 nie daje oczywiście matu (ale to chyba jasne), podobnie jak woda micelarna, która zostawia lepką warstwę. Wróciłam teraz do tej serii i nadal mam to samo odczucie, że produkty są dobre. Oczywiście nie są to ani leki ani czary-mary. Poprostu niezłe kosmetyki, czyniące życie lżejszym i znośniejszym.

Używam tego produktu od: półtora roku
Ilość zużytych opakowań: drugie w trakcie

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Godny polecenia ;)

Kupuje ten krem chyba od roku jak i nie dłużej... Mam cerę mieszaną zbliżoną do tłustej i ten krem sprawdza się u mnie w 100%. Odkąd używam tego kremu moja skóra na buzi uległa znacznej poprawie. Wyrównał się jej koloryt i rzadziej pojawiają się różne niechciane niespodzianki. Wchłania się szybko, jest wydajny. Zaraz po użyciu mam wrażenie trochę ściągniętej skóry, ale po chwili on mija. Kosmetyczki chwalą mój wybór kremu, więc musi być on idealny do mojej cery. Ja smaruje nim twarz raz dziennie po uprzednim wyczyszczeniu skóry wodą micelarną z tej samej serii. Odejmuje jedynie pół gwiazdki za mało przyjemny zapach, ale ja już się przyzwyczaiłam. Cena jest może troszkę wysoka, ale w super-pharm są czasem promocje na ten krem i wtedy się w niego zaopatruje ;)

Używam tego produktu od: co najmniej od roku
Ilość zużytych opakowań: chyba ze 3

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

sprawdza się

Zgadzam się z pochwałami, mi też ograniczył powstawanie nowych wyprysków.
\\n- bardzo dobry
\\n- nie wysusza
\\n- reguluje wydzielanie sebum
\\n- poprawia stan skóry
\\n- ma filtr
\\n- dobrze się wchłania
\\n- bardzo dobry pod makijaż
\\n

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Najlepszy

Jak dotąd to najlepiej działający krem jaki miałam. Bardzo skutecznie ograniczył mi łojotok, a w konsekwencji ograniczył powstawanie nowych wyprysków ( oczywiście nie usunął problemu zupełnie, ponieważ mam trądzik o podłożu hormonalnym) Skóra jest gładsza o jednolitym kolorycie. Mogę szczerze powiedzieć, że pomógł mi bardziej niż niejeden specyfik od dermatologa.
Zalety :
+ działanie - zwłaszcza antyłojotokowe
+ wydajność - wystarczy mała ilość by posmarować twarz i szyję
+ świetnie się sprawdza jako baza pod makijaż jak i jako krem na noc
+ szybko się wchłania

+- zapach - jesto dosyć specyficzny, jednakże po jakimś czasie można się przyzwyczaić
+- cena - jest dosyć wysoka, jednakże można ją usprawiedliwić działaniem i wydajnością

Gorąco polecam !

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie drugiego

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Rewelacja

Jes to jeden z lepszycch kremow na niedoskonalosci cery jaki znam, a wyprobowalam juz wiele roznych marek, tych aptecznych i drogeryjnych.

Na plus:
+swietnie sie wchlania
+nadaje sie pod makijaz
+nie wysusza
+nawilza - choc bez rewelacji
+likwiduje w ciagu jedenej nocy o polowe niespodzianki, ktore wyskoczyly poprzedniego dnia
+daje dlugotrwaly mat
+nie podraznia
+wydajny


Na minus
-zapach, taki plastikowy....ale na szczescie szybko sie ulatnia
-cena....

Używam tego produktu od: miesiaca
Ilość zużytych opakowań: niecale pol

Wizażanki najczęściej polecają:

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Zdecydowanie tak

Pomimo wieku nadal zmagam się z trądzikiem, szczególnie pod linią szczęki (podłoże hormonalne), aż pewnego pięknego dnia zmieniłam kosmetyczkę, która zakazała wyciskania pryszczy w tych miejsach (przez kosmetyczkę a tym bardziej przeze mnie). Poleciła również krem SVR i stał się cud, po 2 miesiącach znakomita poprawa. Po dwóch latach okazjonalnie wyskoczy mi jakaś niespodzianka, hormony dalej szaleją więc to zasługa kremu.

Plusy
+ wydajny
+ matuje cerę
+ działa tak jak powinien
+ nadaje się pod podkład
+ przy nakładaniu krem wydaje się dość ciężki, toporny, ale po chwili bardzo szybko się wchłania

Minusy
- cena, ale jak się poszuka to można znaleźć dobrą promocję
- wysysza cerę, ja stosuję do na dzień, na noc natomiast dobry krem nawilżający
- zapach mógłby być lepszy


Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: 5 opakowań

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Nic specjalnego

Niestety, krem drogi, a w ogóle nie udowadnia tego o czym pisze producent.
Praktycznie nic z moją cerą nie robił. Nie jestem pewna, ale możliwe, że miał wpływ na powstawanie zaskórników na mojej buzi.
Raczej będę szukać innego kremu.


Używam tego produktu od: dwóch miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Obibok

Potrzebowałam kremu na dzień (nie pod makijaż), jako alternatywę dla Normadermu Triactive. Wybór padł na SVR Lysalpha Active Creme, poniekąd dlatego, iż jego matujący odpowiednik sprawdził się całkiem przyzwoicie w swojej roli. Niestety, krem jest średni, nic nie robi. Nawiasem mówiąc, pani mgr w aptece z absolutnym przekonaniem wyraziła wyższość SVR i czegoś-tam-jeszcze nad Vichy. Dobrze, że nie zapycha, więc mogę się jeszcze z nim pomęczyć. Normaderm Triactive w moim przekonaniu jest lepszym produktem w kategorii kremu na dzień dla cery tłustej.

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: pierwsze (i ostatnie )w użyciu

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Na męskiej skórze nie sprawdził się.

Kupiłem ten krem w celu wygładzenia skóry i ogólnej jej poprawy. Po czterech miesiącach stosowania wycisnąłem z niego wszystko co można było. Kremu używałem \'nieregularnie\' to znaczy; 1x/2x dziennie a tu z kolei nawet i kilka dni przerwy. Po tym czasie stwierdzam, że jest delikatnym (bardzo) preparatem a składniki takie jak \'Ethylhexyl Sterate\' wraz z Gliceryną potrafią w tym kremie ładnie zapchać. Skóra leciutko się wygładziła/wyrównała więc jakieś właściwości złuszczające posiada. Lekko nawilżał co jest jak najbardziej na plus jednak pozostawiał tłustawą warstwę na twarzy. Na męskiej skórze nie wyglądało to fajnie bo w efekcie buźka świeciła się. Jeśli chodzi o drobne niedoskonałości to w tej kwestii nie sprawdził się bo nie widziałem aby coś w tym kierunku robił. Zapach to kwestia gustu a o gustach się nie dyskutuje. Konsystencja zaś jest lepka, trochę jakby tłusta i nie sprawia najlepszego wrażenia.

Moja skóra nie polubiła tego kremu, nie działał jakoś wybitnie i w efekcie końcowym nie kupię go ponownie.


Używam tego produktu od: 4 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

najlepszy krem jaki stosowałam !

Zacznę może od opisu mojej cery, gdyż jest to nieodzowne, aby mogło być przydatne dla innych wizażanek :)
mam cerę tłustą, prawie 30-letnią z rozszerzonymi i bardzo pozapychanymi porami, grudkami i co jakiś czas pojedynczymi zmianami ropnymi, na domiar złego alergiczną i wrażliwą z pojedynczymi naczynkami na policzkach, zapychającą się w zastraszająco szybkim tempie = podsumowując jest to tragiczna mieszanka.. Od roku stosuję zabiegi z kwasami, więc borykam się z totalną sinusoidą, od bardzo suchej cery przez kilka dni po kwasach po przetłuszczającą się przed kolejnym zabiegiem.. stosowałam wiele kremów, m.in. NeoStrata oil-free lotion czy oil-control gel, jednakże svr okazał się być bezkonkurencyjny:

*jako jedyny matuje moją cerę na kilka godzin
*dzięki gluconolactonowi dobrze nawilża
*nie wysusza (tak jak np. effaclar K czy duo), czyli nie powoduje powstawania pojedynczych skórek na nosie czy brodzie
*nie roluje sie przy nakładaniu (jak NeoStrata oil-free lotion)
*nie zapycha
*ma przyjemny zapach
* jedwabistą konsystencję
* zmniejsza diametralnie łojotok
* cena całkiem przystępna jak na jakość
*wydajny

polecam



Używam tego produktu od: miesiąca, codziennie rano i wieczorem
Ilość zużytych opakowań: rozpoczetę 1 opakowanie

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Mój KWC

Jeśli chodzi o kremy z kwasami, to przetestowałam chyba wszystkie dostępne na rynku. Mam cerę problematyczną, a ostatnio "uaktywniła się" i oprócz świecenia doszły piękne duże "gule". Ten krem nie jest moim lekiem na trądzik, a świetnym uzupełnieniem kuracji antybiotykowej (zewnętrznej). Nie powoduje wysuszenia, ani łuszczenia skóry. Nieźle radzi sobie z przetłuszczającą się strefą T. Opanował i uspokoił wysyp na ramionach i dekoldzie.
Jego jedyną wadą jest miejscowe wałkowanie się podczas nakładania podkładu. Innych minusów nie stwierdziłam.
Na razie nie eksperymentuję z kremem i pozostaję przy Lysalpha.

Używam tego produktu od: 5 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 3-4 opakowania

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

O TAK!

Zrezygnowana eksperymentowaniem z kremami na moją niezbyt idealną buźkę poszłam do apteki po poradę... Pani była niezwykle miła i dała mi aż 3 próbki tego kremu :D No i tutaj już pierwszy plus, bo te 15ml wystarczyły na CAŁY MIESIĄC dwukrotnego stosowania (rano i wieczorem), więc jest niewyobrażalnie wydajny :D
Potem oczywiście rozcięłam opakowania i miałam jeszcze na ok. tydzień stosowania hihi :D


A więc podsumowując:


PLUSY :
+ MEGA WYDAJNY
+ wyraźnie redukuje zaskórniki i wypryski
+ nie zapycha
+ Usuwa zaczerwienienia
+ Buźka się po nim NIE świeci
+ Lekko nawilża
+ IDEALNA BAZA POD MAKIJAŻ
+ nie wałkuje się
+szybko się wchłania
+ nie pozostawia dziwnej warstwy, jak to było w przypadku innych kremów... wgrrr...
+ nie podkreśla suchych skórek
+ zauważalnie zmniejsza pory
+buźka rano jest piękna, jednolita... przypomniałam sobie jak wyglądałam jak byłam dzieckiem hihi^^

MINUSY:
- cena, no jest te 50 zł, ale ze względu na wydajność to podaruję :D
- zapach, yyy... dziwny, trochę chemiczny, ale na szczęście bardzo szybko się ulatnia
- i ostatni minus za to, że praktycznie nie ma minusów :D


Z pewnością to mój KWC!

POLECAM :D

Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 3 próbki i 1 opakowanie w trakcie :D

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    0
    recenzji

    253
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    21
    recenzji

    574
    pochwał

    9,71

  3. 3

    0
    produktów

    2
    recenzji

    422
    pochwał

    8,35

Zobacz cały ranking