Inglot, Translucent Loose Powder (Transparentny puder matujacy)

Inglot, Translucent Loose Powder (Transparentny puder matujacy)

Średnia ocena użytkowników: 3,4 /5

Pojemność 1,5 g
Cena 25,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Delikatny puder o lekkiej konsystencji. Dostępny w 4 odcieniach. Puder odbija światło, wygładzając niedoskonałości cery. Bardzo drobno zmielony. Dzięki niemu cera staje się ujednolicona i promienna. Daje matowe wykończenie makijażu zarówno dziennego jak i wieczorowego. Puder można stosować wielokrotnie w ciągu dnia, bez uczucia ciężkości na twarzy. Daje efekt matowo-jedwabistego wykończenia makijażu. Do pudru dołączony jest puszek.

Cechy produktu

Krycie
lekkie
Rodzaj
sypki
Właściwości
kryjące, matujące, utrwalające
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 84

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 3,4 /5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Trwałość:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Więcej ocen Schowaj

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Całkiem niezły

Puder świetnie sobie radzi z utrwaleniem korektora i podkładu, trochę mnie z matowieniem (muszę w ciągu dnia poprawić), ale mimo to całkiem go lubię. Posiadam odcień 210, który mi pasuje. Staram się nakładać go mało, nie lubię czuć pudru na twarzy, ale mimo to bardzo szybko się zużywa. To przez to, że okropnie pyli, mam wrażenie, że więcej pudru zostaje mi na ubraniach niż na twarzy. Staram się nakładać go w mniejszych ilościach, żeby mniej mi go uciekało.

Jest to raczej kosmetyk z serii "wrócę do niego jak nie znajdę nic lepszego, bo nie jest złym kosmetykiem"

Używam tego produktu od: trzy miesiące
Ilość zużytych opakowań: pół jednego

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Zawiodłam się na Inglocie

Kupiłam ten puder w kolorze białym ok 3 tygodni temu i już mi się prawie skończył przy codzienym stosowaniu. Zapłaciłam za niego 40pln gdzie mogłam 15 dołożyć i miałabym w Rossmannie z Bourjois również sypki i to 32 gramowy, a nie 2,5g. Z początku matowił na ok 6h (przy tych upałach co były), a teraz muszę się poprawiać co 3 godziny.
PLUSY
+Dobrze matowi,ale nie na długo
+Nie ma efektu maski
+Ładnie się nakłada
+Dostępność

MINUSY
-Cena
-Po kilku godzinach albo to zły podkład, albo on uwydatnia moje przebarwienia

Generalnie nie nadaje się on do mojej ni to tłustej ni to suchej cery. :)

Używam tego produktu od: 3 tygodnie
Ilość zużytych opakowań: Nie całe jedno

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

boski

Od dawna poszukiwałam pudru idealnego. Mam raczej skórę, kapryśną, wrażliwą i suchą, ale jednak z tendencją do mocnego przetłuszczania w strefie T. Próbowałam już nawet pudrów mineralnych, sypkich, prasowanych, obojętnie, różne cuda przewinęły się przez moje ręce. Ale żaden nie był tak dobry jak ten transparentny z inglota:)
Wiele pudrów robiło mi z twarzy ciastko. Z tym pudrem to wykluczone. Wykończenie makijażu jest matowe, ale zarazem naturalne, takie... *miękkie* :) cudownie też sprawdza się jako utrwalacz korektora pod oczy. CUDO po prostu. Korektor trzyma się cały dzień inie włazi w zmarszczki. Skóra jest aksamitna, wygładzona...
Uwielbiam inglota za cienie, ale na tą chwilę to chyba ten puder stał się uumerem 1 :) szczerze go polecam!

Używam tego produktu od: 2 tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

5 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Wykorzystała: kilka próbek

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Dobry puder matujący

Najpierw małe sprostowanie, ponieważ zauważylam, że wiele uzytkowniczek recenzuje w tym produkcie zupełnie inny.
Ten puder kosztuje 26 zl za 1,5g i jest dostępny w promocji w cenie 19 zł przy zakupie za 30 zł. Nie jest to seria o numeracji 31 - 33 za 40 lub 80 zł, tylko 210 - 218 :)

A teraz konkrety, dla mnie puder świetnie sie sprawdził, mam tłusta cerę w trefie T i u mnie dobrze radził sobie z matowieniem na ładnych kilka godzin.

Jego zalety:
- ładnie wykańcza makijaż, efekt jest bardzo naturalny
- dobrze matowi skórę, u mnie 5-6 godzin
- przyjemna formuła, jest na prawdę drobniutki
- cena, zwłaszcza w promocji jest dość atrakcyjna
- łatwo dostępny (przynajmniej dla mnie), do kupienia na każdym stoiku Inglota

Małą wada jest niewielka ilość, ale ja też używam niewielkiej ilości produktu. Starczył mi na ponad 2 miesiące.

Byłam z tego pudru bardzo zadowolona, a. Nie wiem czy go ponownie kupie, ponieważ teraz uzywam prasowanego pudru Inglota z serii 3S, który matowi moja skórę jeszcze lepiej niż ten :)


Używam tego produktu od: ponad 1 rok
Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania

4 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

dobry, ale cena...

40zł, za produkt, który starcza na miesiąc.

Puder jest dobry, matuje na kilka dobrych godzin, daje mocny mat.

Trochę bieli, więc trzeba uważać.

Ale cena dla mnie jest nie do przejscia, puder essence kosztuje 15zl, starcza na 3 miesiace, a matuje na około godzine mniej niz inglot, dlatego zostaje przy essence.

Używam tego produktu od: używałam przez miesiąc
Ilość zużytych opakowań: jedno

Wizażanki najczęściej polecają:

* ceny przekreślone to najniższe ceny w okresie 30 dni przed obniżką

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Niezły, ale nietrwały

Ogólnie produkt niezły. Wizażystka poleciła mi białe transparente pudry jako najlepsze, jednak zaznaczyła, że Inglot jest nietrwały.
Postanowiłam jednak spróbować, skuszona ceną i dostępnością.
Miałam opakowanie 2,5g/40zł, obecnie mam 16g/80zł., kolor biały.
Do aplikacji używam dużego pędzla do pudru marki Ecotools, nie mam problemu z apliakcją. Pędzlem zarówno dociskam jak i lekko omiatam twarz.

(+)
+ bardzo wydajny - od czerwca zużyłam ledwo połowe dużego opakowania, czyli ok 8g.
+ fajnie matuje, ujednolica cerę, a mam problem ze strefą T, naczynkami i wypryskami.
+ nie ma zapachu
+ nie pyli sie praktycznie wcale

(-)
- krótkotrwały efekt, po ok 2-3 godzinach praktycznie go nie ma, ale zależy od kondycji cery danego dnia
- przy obfitym nałożeniu widać na twarzy białą powłokę i daje efekt płaskiej twarzy

Wymieszłam go z odrobiną pudru rozświetlającego z Sephory i teraz efekt jest ciekawszy, nie płaski.

W ciągu dnia i tak muszę poprawić miakijaż, ale to już zupełnie innym produktem kompaktowym. Inglot mam w domu do porannego makijażu.

Używam tego produktu od: pół roku

Ilość zużytych opakowań: 1,5

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

jest ok

Nie mam do tego pudru większych zastrzeżeń, chociaz jak na puder matujacy mógłby to robić dłużej niż tylkko przez pierwsze trzy godziny - za to minusy ale ogólnie myslę, że jest ok:
- matuje, ale nie jest to mat, który trwa cały dzień, więc makijaz trzeba poprawiać w ciągu dnia,
- jest lekki, delikatny,
- nie tworzy maski,
- nie wchodzi w zmarszczki,
- nie podkreśla niedoskonałości,
- dobrze dopasowuje się do odcienia cery,
- jest bardzo wydajny,
- dołaczony puszek spełnia swoje zadanie
- wydaje mi się, że cena jest adekwatna do jakości.
Myślę, że za takie pieniądze warto go wypróbować.

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Bardzo dobrze matuje i utrwala makijaż

Z góry zaznaczam, że mam jego ulepszoną wersję, nie wiem kiedy weszła, może jakoś w połowie września 2013. Mam kolor biały, kosztował 40zł, jest genialny! Nie mam wielkiego problemu z przetłuszczaniem się skóry, bo mam suchą ale jak on pięknie utrwala! Szczególnie korektor pod oczy! Zero gromadzenia się korektoru w zmarszczkach, nawet tarcie, nic go nie ruszy! Nie wiem czy kiedykolwiek sięgnę po inny. Nie wiem jak sprawdza się u osób z przetłuszczającą się skórą, ale ja w ciągu dnia nie nanoszę żadnych poprawek, a maluję się wcześnie rano i zmywam późnym wieczorem. Jest genialny. Osobom z problemami naczynkowymi lepszy będzie w kolorze żółtym. Tylko nie można przesadzić z białym, bo może rozjaśnić waszą twarz o kilka tonów, mała ilość naprawdę wystarczy.

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

"To jest piękna kobieta? To ty nie widziałeś pięknych kobiet...":-)

Zasadzałam się na ten puder od jakiegoś czasu- recenzje miał dobre, cena w stosunku do ilości też dość wysoka więc pomyślałam, że to nie może być bubel i gniot.Niestety odrobinkę się zawiodłam:-( Syf to może i nie jest, jednak po achach i ochach Pani sprzedawczyni spodziewałam się gwiazdki z nieba:-) Faktycznie, niewielka ilość wystarcza na pokrycie całej twarzy i bardzo ładne satynowo-matowe wykończenie makijażu. Niestety bajka trwa za krótko. Po około 3 godzinach należy już poprawiać i pudrować nosek i brodę ( mam tłustą strefę T). Ponieważ jest to puder typowo matujący i do tego z rzekomą starannością stworzony spodziewałam się minimum 5 godzin estetycznego matu. Nie mogę jednak być nie fer i pojechać po nim jak po swoim mężu w okresie nasilonego PMS-u, bo jakieś tam zalety ma. Puszek dość ok, Pani z Inglota mówiła mi, że ten puder należy wciskać w skórę, nakładać go plackami i delikatnie przyciskać tak, aby wnikał w skórę ( z podobną metodą aplikacji miałam już doczynienia przy podkładzie mineralnym Bare Minerals). Ponadto ten mat i tak jest niezły- 3 godziny to i tak niezły efekt- używałam znacznie droższych pudrów ( Guerlain, Dior, Chanel, Estee Lauder), które nie zawsze dawały radę pobić ten czas:-). Pachnie dość delikatnie, w każdym razie nie przeszkadza. Opakowanie wygodne, jednak jak dla mnie zbyt zwyczajnie. Jako typowa sroka lubuję się w opakowaniach ekskluziw- muszą być kryształki, malowidła, kolory- ma być szpan w damskiej toalecie...taka zemnie typiara:-( Podsumowując- nie kupię go raz jeszcze i wciąż, nieustająco będę zatruwała życie Panią w Douglasach i Sephorach ...poszukując ideału:-)

Używam tego produktu od: 2 tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1 i ostatniego

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Całkiem niezły

Zacznę od tego, że ten puderek to strasznie droga impreza.
Ja kupiłam swoje 1,5g za około 20zł a i tak była to promocja bo robiłam w Inglocie większe zakupy. 1,5g? Zazwyczaj opakowanie pudru sypkiego ma z 8-12g. Więc relacja ceny do ilości jest bardzo słaba.

Opakowanie jest ciupeńkie a w środku znajduje się mikro-gąbeczka. Zdecydowanie nie nadaje się do przypudrowania całej twarzy, raczej do poprawek w ciągu dnia. No i pędzla do środka też nie włożymy...

Mam kolor 217 czyli żółty, który ma niby niwelowac zaczerwienienia. Czy coś to daje?
Cóż efekt nie jest na pewno spektakularny ale faktycznie po jego użyciu twarz ma taki przyjemny blask (nie mylić z tłustym połyskiem), który jakby odbija światło i nieco tuszuje niedoskonałości. Oczywiście nie jest to puder kryjący zakrywający mocne przebarwienia, ani nie ukryje nochala czerwonego od mrozu ale jakieś delikatne zaczerwienienia może zatuszować.

Mat, który daje jest przyjemny, nie jest zupełnie płaski. Puder jest sypki ale drobniutko zmielony, dzieki czemu nie widac go na twarzy, nie osiada na włsokach.
Trwałość w zalezności od pogody, temperatury od 3 do 5 godzin.
Na szczęście nie schodzi plamami tylko jakoś jednolicie się ulatnia.
Utrwalanie makijażu? Jak każdy inny sypaniec. Ani lepiej ani gorzej.
Wpływ na skórę? Obojętny.

Jak dla mnie-całkiem przyzwoity, może się jeszcze skuszę.

Używam tego produktu od: kilka miesięcy
Ilość zużytych opakowań: Jedno na wykończeniu

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Rewelacja!! Z czystym sumieniem polecam :-)

Witam!
Zaopatrzyłam się w to cudo po przetestowaniu go na własnym ślubie i całonocnym weselu (przy cerze mieszanej z tendencjami do tłustej), gdzie musiałam dokonać poprawki tylko raz w połowie imprezy. Nie chciałam malować się sama na taką uroczystość, więc poszłam do Inglota w galerii i poprosiłam o makiijaż. Efekt...rewelacyjny! Makijaż miałam na twarzy od godziny 12ej w południe do 6ej rano dnia następnego :-) Poszłam więc w minionym tygodniu do Inglota i wybuliłam te 80 pln za opakowanie 16g. Miałam wczoraj komunię w rodzinie i pudru przez cały dzień użyłam 2 razy z racji tego, że było bardzo ciepło i słońce dawało się we znaki. Używam odcienia 31, czyli totalnie bezbarwnego i jestem zachwycona :-D
Cena troszkę mnie przeraziła na początku, ale z całą pewnością warto zainwestować. Tym bardziej, że puder ten chyba zmienił formułę i jest reklamowany jako Stage/Sport/Studio. Nie uczula ani troszeczkę. Daje piękne satynowe wykończenie i maskuje rozszerzone pory.
Niewielka ilość tego cudeńka pozwala zmatowić cerę na dłuższy czas.

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

#31 transparentny puder-ideał

po latach używania wielu pudrów, tego już nie zamienię na żaden inny.

został mi polecony jako puder do bardzo tłustej cery. mam tłustą strefę T, stwierdziłam, że spróbuję.
efekt jest rewelacyjny, malując się rano mogę spokojnie cały dzień się nie poprawiać, ponieważ po około 6-8 godzinach dopiero mam na twarzy błysk, ale to jest taki zdrowy błysk twarzy, nie żadne świecenie się.

daje efekt płaskiego matu. ale od czego mamy bronzery i rozświetlacze, rozświetlaczem sobie rozświetlimy twarz, a błyszczenie od sebum to zupełnie co innego ;)

no i po latach używania synergen, w ogóle kolorowych pudrów, zdecydowałam się na transparentny.
w opakowaniu jest przerażająco biały, ale na twarzy-w ogóle go nie widać. wyglądamy, jakbyśmy miały dobrze zmatowiony podkład, w ogóle nie widać pudru, a dzięki temu nie mamy efektu maski (tym bardziej jakbyśmy się poprawiały w ciągu dnia-podkład+jedna warstwa pudru+druga warstwa pudru=maska)

jest może trochę trudny w użytkowaniu. nie tyle trudny, co może być trochę uciążliwe to, że sam proces pudrowania nie trwa minuty, jak w przypadku pudrów prasowanych. musimy wysypać trochę na wieczko, zanurzyć pędzel i tą czynność pomnożyć razy trzy, to wychodzi kilka minut.
ale puder transparentny jest w takiej i takiej wersji.

cena? na początku wydała mi się duża, ale widzę, że kosmetyk jest wydajny. mam nadzieję na conajmniej 5 miesięcy użytkowania, a to w sumie wychodzi około 10 zł na miesiąc-nie jest źle.


mając puszek w opakowaniu-nie boję się, że gdy jest w torebce wysypie mi się, ani nic.

puder z vipery, jest tańszy, a ma same pozytywne opinie, przy okazji spróbuję i tamtego, ale...już znalazłam ideał w inglocie. :)

Używam tego produktu od: niecały miesiąc
Ilość zużytych opakowań: jedno w trakcie

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    0
    recenzji

    333
    pochwał

    10,00

  2. 2

    6
    produktów

    3
    recenzji

    1155
    pochwał

    9,32

  3. 3

    0
    produktów

    4
    recenzji

    1106
    pochwał

    8,98

Zobacz cały ranking