Eveline Cosmetics Make-up Primer & Beauty Serum Unicorn Magic DropsBaza pod makijaż

Będąc na zakupach w drogerii zobaczyłam, że w promocji jest baza, która ma tyle pozytywnych opinii na tym portalu, a ponieważ moje serum na dzień właśnie się skończyło, postanowiłam, że spróbuję, bo cena była bardzo atrakcyjna. Podoba mi się formuła połączenia serum i bazy pod makijaż, jestem zaskoczona bardzo pozytywnie, bo baza okazała się dla nie strzałem w 10! Mam cerę dojrzałą, mieszaną z tłusta strefą T, suchą i wrażliwą na pozostałej części. Codziennie wykonuję makijaż, który często lubił się wyświecać w drugiej połowie dnia. Od kiedy zaczęłam używać tej bazy zauważyłam, że strefa T przestała się świecić! Ponadto serum świetnie napina skórę, wygładza, rewelacyjnie się wchłania, ujednolica, nie zapycha i cudownie przygotowuje skórę pod makijaż. Ja na serum-bazę nakładam jeszcze krem, podkład Estee Lauder oraz matuję sypkim pudrem od Laury Mercier, makijaż trzyma się świetnie cały dzień i nie nanoszę żadnych poprawek. Oczywiście nie przesadzam z ilością tych produktów, bo jak wiadomo na cerze dojrzałej mniej-znaczy więcej ;) Produkt dla mnie ma jedynie jeden minusik, a mianowicie za opakowanie, ponieważ jest ono z białego, nieprzeźroczystego szkła, przez które nie widać ile produktu jeszcze zostało. Sam kosmetyk ma gęstą, różowo-perłową konsystencję, ale skóra nie świeci się pod wpływem tej perlistości. Zapach bardzo subtelny, ładny, szybko ulatniający się. Nie spodziewałam się, że to serum tak bardzo się u mnie sprawdzi.

Jeszcze kilka miesięcy temu bazy pod makijaż stanowiły stały i nieodłączny element mojego codziennego make up'u, teraz zaś stosuję je od wielkiego dzwonu, na jakieś szczególne okazję bądź gdy minął już dłuższy czas od aplikacji pielęgnacji i potrzebuję dodatkowego odżywiania czy nawilżenia cery. Bardzo lubię, jak tego typu kosmetyki nie tylko dodają małego akcentu pielęgnacyjnego, ale przede wszystkim przedłużają trwałość naszego makijażu i sprawiają, że w ciągu dnia prezentuje się on po prostu lepiej niż bez jakiegokolwiek ,,wspomagacza". Propozycję od marki Eveline zakupiłam na promocji podczas jednych z zakupów w drogerii Natura. Polowałam na nią już przez pewien czas i z wielką chęcią wzięłam się za jej testowania. Przede wszystkim warto zaznaczyć, że po opakowaniu i nazwie tego kosmetyku można wnioskować, że producent zainspirował się troszeczkę kultowym już produktem od wysokopółkowej marki Farsali o nazwie Unicorn Essence, która posiada podobne właściwości, jak te obiecywane nam przez Eveline w przypadku Unicorn Magic Drops. Baza ta zamknięta jest w opakowaniu o pojemności 30 ml. Buteleczka jest w kolorze różowo - białego gradientu. Umieszczono na niej takie informacje jak logo producenta, nazwa produktu i jego podstawowe właściwości. W rolę aplikatora wciela się tutaj pipetka. Moim zdaniem produkt ten prezentuje się naprawdę pięknie, uroczo, ale jednocześnie elegancko. Samo serum posiada piękny kolor mieniącego się różu w różnych odcieniach. Nie ma co ukrywać, że robi to wrażenie. Kosmetyk ma bardzo ładny, cukierkowy zapach, który nie jest duszący i nie podrażnia. Dodatkowo mamy tu do czynienia ze stosunkowo wodnistą konsystencją, która jest lekka i jak najbardziej sprawdza się przy produkcie, który aplikujemy bezpośrednio na pielęgnacje. Fajnie dodaje cerze nawilżenia i delikatnego odżywienia, dodatkowo wygładza ją pod palcem. Pozostawia delikatnie lepką warstwę, która jest świetna pod podkład. Dzięki temu lepiej przykleja się on do twarzy i dłużej na niej siedzi. Ta klejąca się powłoka nie utrudnia jednak precyzyjnego zaaplikowania makijażu, także o to nie ma się co martwić. Moim zdaniem kosmetyk ten jest godnym zamiennikiem mojego ukochanego Farsali. Polecam go serdecznie i gorącą każdemu typowi cery i wszystkim osobą, które chcą mieć zapewniony pięknie wyglądający i długotrwały makijaż.

Od czasu kiedy to okrzyknięto Wibo Unicorn Tears zamienniem Farsali, w końcu powstał produkt, który w przeciwieństwie do wyżej wymienionego Wibo zasługuje na uznanie za zamiennik. Ba! A nawet bije oryginał na głowę i to nie tylko ze względu na cenę! Zacznijmy od tego, że jest to serum i primer w jednym! Ma pielęgnować cerę i przygotować ją na nałożenie makijażu. W przeciwieństwie do turkusowego Farsali nie jest to kosmetyk, który działa od aplikacji do oczyszczania twarzy, ale stopniowo ją UDOSKONALA! Dokładnie tak! Niweluje podrażnienia, zaczerwienienia, delikatnie spłyca zmarszki i ujędrnia. Jak dla mnie jest to dermokosmetyk! Polecam!

W internecie aż wrze od pozytywnych opinii. Kupiłam, dałam kilka szans, ale nie spełnił moich oczekiwań. Skóra po tym produkcie prezentuje się dobrze. Ale trwałość makijażu jest przeciętna. Na dobrą sprawę mogłabym w ogóle nie używać tego produktu i trwałość byłaby taka sama. Plus za właściwości pielęgnacyjne

Jestem nią zachwycona . Baza , która nadaje lekkości skórze , nie obciąża , idealnie rozświetla i pielęgnuje cerę pod całodniowy makijaż. Po 10h noszenia makijażu , wygląda bardzo dobrze i świeżo. Nie zbiera się w załamaniach i nie „ciastkuje” Bardzo wydajna , wystarczy jedna kropla , by idealnie pokryć cerę .

Cudowna formuła, ładnie wygładza twarz, nadał się do mojej skóry mieszanej. Trudno mi jednak ocenić wydajność, bo zwykle bazy wystarczają mi na miesiąc, albo kilka miesięcy. Tutaj w trzy tygodnie już widziałam dno podczas zwykłego użytkowania.

Codziennie stosuję serum, ale w codziennej pielęgnacji priorytetem są dla mnie serum z korzystnymi składnikami (witamina C lub niacynamid). Opakowanie z pewnością przyciąga wzrok, a recenzje w wielu sklepach internetowych są bardzo dobre.

Kupiłam ten produkt, bo szukałam jakiejś bazy pod makijaż na szybko. Ten produkt działa jak klej pod podkład, trzyma go w nienaruszonym stanie przez kilkanaście godzin. Jednak mam pewne obiekcje przed nazwaniem go serum. Ogólnie nie przepadam za produktami multifunkcyjnymi, więc stwierdzam,że ten produkt koło serum nawet nie leżał. Więc czemu jest 2 w 1? Proponuję zmienić nazwę

Rewelacyjna baza. Pięknie nawilża, delikatnie wygładza oraz dodaje jędrności skórze. Baza ma bardzo przyjemny zapach, co na pewno umila aplikacje produktu, dzięki pipecie jest prosta w aplikowaniu oraz bardzo wygodna. Konsystencja produktu jest świetna, idealna do rozprowadzania na twarzy, nie za rzadka, w sam raz. Produkt wizualnie przedstawia się bardzo cukierkowo, piękna cieniowana różowo-biała buteleczka genialnie się prezentuje, przykuwa uwagę, cudowna! Baza na twarzy jest delikatnie lepka, osobiście mi to nie przeszkadza, nadaje również delikatny,zdrowy błysk twarzy, utrwala makijaż, dzięki niej wytrwa nam dłużej niż zwykle. Cena jest adekwatna do jakości, godny polecenia, wydajny produkt :) Idealna również dla osób początkujących z makijażem.

Baza zamknięta jest w szklanej buteleczce o pojemności 30ml z pipetą i ma przepiękny różowy kolor i obłędny zapach ???? Nakładam ją na oczyszczoną twarz bez pielęgnacji ponieważ baza jest też kosmetykiem pielęgnacyjnym i może służyć nam za serum. Ma w sobie kwas hialuronowy, niacynamid i ekstrakty z goi i acai. Wystarczyło dosłownie parę kropel ( trzeba przyznać że jest wydajna ) i skóra była nawilżona i super rozświetlona bo są w niej malutkie drobinki które odbijają światło. Wygładza skórę i wypełnia pory. Zostawia lepką warstwę na skórze ale to akurat na plus. Odczekuję chwilę i dopiero nakładam podkład. Bardzo fajnie się wtapia na tej bazie. Nakładam ją również na powieki i cienie też pięknie się trzymają.

Makijaż utrzymuje się znacznie dłużej gdy użyję tego primera. Podkład pięknie się wtopił w cerę, skóra widocznie wygładzona i dłużej zachowała przyjemny matowy look. Jestem bardzo zadowolona z długotrwałego efektu.

Nie przepadam z bazami pod makijaż tak szczerze mówiąc. Dla mnie boowiem najlepszą bazą pod make up jest po prostu dobry krem . Niemniej jednak robiąc kiedyś zakupy na stronie marki wrzuciłam Unicorna do wirtualnego koszyka, gdyż przewijał mi się co jakiś czas w internecie i z tego co czytałam ma zdecydowanie więcej fanów niż wrogów ;) Mam cerę mieszaną w kierunku do suchej. Produkt sprawdził się u mnie bardzo dobrze ALE nałożony solo. Nie jak baza na krem, ani nie jak serum pod niego. Po prostu solo. Jedynie on i podkład. W innym przypadku , zaaplikowany z kremem lubił mi się ważyć i generalnie czułam się przytłoczona taką ilością warstw na mojej twarzy, wiec jako,że jest to równiez produkt (według obietnic Producenta) pielęgnujący , używam go jako serum, bazę i krem w jednym. Ale też nie codziennie. On co prawda posiada jakieś własciwosci nawilżające, natomiast w przypadku gorszego okresu mojej skóry, gdy ta potrzebuje większej dawki nawilżenia on u mnie odpada, gdyż jego własciwosci pielęgnacyjne nie są dla mojej skóry wystarczające. W lepszym dla niej okresie natomiast sprawdza się świetnie. Lekka, wodnisto żelowa konsystenca pozostawia na twarzy świetliste, lepkie wykończenie. Wygłądza strukturę skóry, delikatnie ją nawilża oraz ujędrnia. Makijaż na niej wygląda nieskazitelnie, utrzymując się na niej w niemalże idealnym stanie, aż do wieczornego demkaijazu. Ta wcześniej wspomniana przeze mnie lepkość produktu sprawia,że podkład jakby lepiej trzyma się powierzchni skóry, stąd myślę ta jej skuteczność. Jest to więć swietny produkt utrwalający, trzymający makijaż w ryzach , który sprawdzi się na większe wyjcia, lub wtedy, gdy musimy wyglądać dobrze cały dzień, a nawet dłużej:)Mazidło nie zapycha ani nie uczula mojej cery, choć nie sięgam po nie każdego dnia. Jest to tego typu kosmetyk, który na dłużej zagości w mojej kosmetyczce, mimo iż nie stosuję go regularnie. Dobrze mieć jednak w swych kosmetycznych zasobach produkt, po który możemy sięgnąc w momencie, gdy musimy wyglądać nieskazitelnie,a ta nieskazitelnośc ma nam się długo utrzymac:)

Do zakupu nakłoniły mnie pozytywne opinie na tik toku. Produkt został przedstawiony w takich superlatywach, że skusiłam się go zakupić na promocji i faktycznie nie zawiodłam się polecajką. Produkt super sprawdzą się pod makijaz. Nawilza skórę i wydaje się, że cera po nim jest rozświetlona. Użyłam jedno opakowanie, ale na kolejnej promocji ponownie zawita w mojej kosmetyczce.

Bardzo przypadła mi do gustu baza Unicorn. Piękne opakowanie, ale również sama baza jest urocza - o pięknej różowej barwie i cudownym zapachu. Pipetki dobrze naklada się produkt na twarz. Baza ladnie nawilża skórę, nadaje zdrowy błysk. Po nałożeniu czuć lepkość, ale musi utrzymać podklad - co też czyni. Makijaż trzyma się zdecydowanie dłużej. Napewno jeszcze po nią sięgnę.

Baza pod makijaż sprawdziła mi się rewelacyjnie. Mam skórę mieszana ale robi wrażenie utrzymany makijaż z tą bazą. Nie niszczy makijażu , jest w konsystencji lekko lepka ale to dlatego że makijaż musi się przytrzymać! Polecam osobą które podkłady nie utrzymują się na twarzy dłużej niż kilka godzin.

Uratowała mi wielokrotnie twarz :) Jest to cudowna baza, dokładnie stworzona pod moją cerę. Mam cerę mieszaną, ale mam też problem z poceniem się. Zatem czasem zanim dojechałam do pracy cały mój podkład ze mnie spływał. Wiadomo zmieniałam produkty żeby jakoś dopasować się do warunków, ale trochę było szkoda. Ta baza działa jak klej. Przedłuża trwałość i w ogóle trzyma go na miejscu. W dodatku wygląda pięknie :) Taka różowa perła. Buteleczka też jest bardzo ładna. Produkt jest świetny i bardzo wspomaga makijaż.

Wypróbowałam na wielkie wyjście z polecenia Maxineczki - sprawdził się idealnie, bardzo przedlużył makijaż. Lekko się lepi, czyli tak jak być powinno, idealnie łączy się z podkładem. No i ma piękny różowy kolor :) Zdecydowanie polecam w tej cenie - mógłby być nieco bardziej wydajny ale i tak kupię ponownie.

Baza-serum ma świetną konsystencję, która super się rozprowadza. Po jej użyciu nie czuć ściągania skóry. Cera po zastosowaniu ma delikatny glow, wygląda świeżo i zdrowo.Baza ma perłowo-różowy kolor, które nie jest widoczny na twarzy. Kosmetyk nie zapycha porów, przepięknie rozświetla i nawilża cerę. W dodatku jest niedroga!