Yves Rocher, Couleurs Nature, Mascara Volume Deploye [Lash Plumping Mascara] (Tusz zwiększający objętość rzęs)

Tego tuszu używam od 2 lat. Początkowo sprawdzał się kiepsko...sklejaie rzęs, trudnosc w usunięciu. Po jakimś czasie zaczełam się nm im dokładniej malować, staranniej, wolniej, by wszystkie rzęsy były pomalowane i to pomogło. Efekt mnie zaskoczył, ponieważ teraz sprawdza się u mnie świetnie. Trzyma się cały dzień, nie osypuje, nie podrażnia, a efekt pogrubienia jak najbardziej widoczny i efektowny. Polecam!

Bardzo zły tusz. Ciezko powiedziec aby wogole malował. Konsystencja jest jakby tak powiedziec twarda. Ciezko mi to opisać. Szczoteczka autentycznie drapie rzęsy ale nie zostawia na nich tuszu. Nie rozumiem tego. Producent robi tusz czy drapak do oka ? No nie rozumiem i nie zrozumiem. Ładne opakowanie z dobrym zamykaniem

Tusz ten nie zachwycił mnie w żaden sposób. Za tą cenę można kupić w każdej drogerii dużo lepszy tusz.
Na początku wydawał się w porządku lecz szybko zgęstniał i wyglądał fatalnie na rzęsach przez co musiałam wyrzucić pół opakowania.

+ mocno pogrubia rzęsy

- po paru godzinach mocno się kruszy i osypuje
- szybko gęstnieje przez co w konsekwencji skleja rzęsy
- słabo wydłuża

Zalety:
- tusz bardzo dobrze pogrubia i rozdziela rzęsy
- nie powoduje powstawania grudek, nie skleja rzęs
- podkreśla spojrzenie, powiększa optycznie oczy, sprawia że rzęs wydaje się być więcej
- szczoteczka tradycyjna ale bardzo przystosowana do cienkich i rzadkich rzęs takich jak moje
- ładne opakowanie
- dobra cena
- nie kruszy się
- często dostępny w promocjach YR

Nawet nie wiem jak mogę opisać ten produkt. Nie zachwycił mnie. Sądziłam, że efekty będą bardziej widoczne. Malowanie rzęs jest przyjemne, chociaż do wymarzonego efektu muszę nałożyć 2 warstwy. Jak dla mnie rozczarowanie.
+ nie skleja rzęs
+ nie tworzy grudek

Podczas pierwszego użycia... załamałam się... jednak z racji braku innego tuszu musiałam mu dać szansę i było WARTO!
idealnie rozczesuje rzęsy, jest trwały, nie kruszy się, nie ma grudek. Rzęsy wyglądają jak doklejone!

POLECAM

Maskarę dostałam w gratisie do większych zakupów w sklepie stacjonarnym. Swoją ulubioną w ich asortymencie już mam (Sexy Pulp), co nie zmienia faktu, że chętnie zabrałam się za testy.
Szczoteczka prosta, dość puchata, z normalnego włosia (przyzwyczaiłam się do tych silikonowych). Łatwo się nią pracuje. Tusz jest dość mokry, rzadki, bardzo brudzi opakowanie, co nie wygląda dobrze. Wierzę, że jak troszkę podeschnie, będzie w porządku.
Efekt na rzęsach bardzo przyjemny, ładny, estetyczny. Szczoteczka dobrze je wyczesuje, pokrywa tuszem, nie skleja, nie robi grudek. Wizualnie wydłuża, to fakt, ale zwiększenia objętości nie zauważyłam.

Tusz miałam ponad rok temu, a właściwie dwa opakowania zużyłam. Bardzo dobrze go wspominam, to chyba najlepszy tusz razem z volume milion lashes od loreala so cuture. Muszę koniecznie do niego wrócić... To coś dla posiadaczek naturalnie normalnych rzęs, łatwych do współpracy i nie krótkich :)
Opakowanie się niestety brudziło, i mógłby być tańszy, tak to byłby ideał :)

Świetny, regularnie wracam :)
Mam naturalnie dość długie rzęsy, więc ten tusz ładnie je podkreśla.
Plusy:
+ nie skleja rzęs
+ ładnie je podkreśla
+ nadaje głęboki czarny kolor
+ wydajny
+ nie wysycha
+ łatwo się zmywa płynami do demakijażu

Minusy:
- dość wysoka cena

Kiedy po raz pierwszy otworzyłam ten tusz i pomalowałam nim rzęsy, byłam bardzo rozczarowana. Mocno mi je skleił, bardzo się rozmazywał... zostawiłam go na 2 tygodnie w spokoju i wydarzyła się jakaś magia - tusz jest znośny i ostatnio używam go z prawdziwą przyjemnością. Ma odpowiadającą mi szczoteczkę i łatwo się go zmywa. Jednak w ogólnym podsumowaniu ma więcej minusów niż plusów: zdecydowanie nie jest to tusz nadający objętości - moje rzęsy mocno wydłuża ale nie pogrubia w ogóle. Ponadto efekt jest bardzo delikatny, dzienny, nic spektakularnego (plusem jest to ,że jest mocno czarny). Trwałością też nie może się pochwalić - mam bardzo długie dolne rzęsy więc robi "pandę" po kilku godzinach, w ciepłe dni spływa bardzo szybko. Kilka razy zapomniałam go zmyć przed wyjściem na siłownię - całą twarz miałam w tuszu, tragedia. Ostatnim mankamentem jest to, jak się zmywa. Nie wiem, czy to tylko moje wrażliwe oczy tak reagują ale podczas demakijażu strasznie szczypie i je podrażnia! Cieszę się ,że dostałam go za darmo do zakupów, bo za prawie 40 złotych rozczarowanie byłoby zdecydowanie większe. Jednak, ma pewną zaletę wynagradzającą wszystkie powyższe niedogodności - świetnie rozdziela! Pod tym względem nigdy nie trafiłam na lepszy produkt, każda rzęsa jest widoczna i mimo ,że nie mam ich zbyt wiele, ten tusz robi prawdziwą "firanę" ;)

Kiepski.

Na ten tusz trafiłam dość przypadkowo - był to gratisowy dodatek do większych zakupów w YR. Z chęcią zabrałam się za testowanie i szybko okazało się, że z moimi rzęsami się nie polubił, chociaż zazwyczaj nie wymagam od tuszu do rzęs zbyt dużo.
Posiadam wersję w kolorze czarnym.

Szczoteczka klasyczna - nie za duża ani nie za mała, delikatnie wyprofilowana.
Opakowanie wygodnie się odkręca i jest zgrabne - mieści się w każdej kosmetyczce, wygodne w podróży.

Mam rzęsy długie i gęste, ale dość jasne. Mój tusz ma je ładnie podkreślać, rozdzielać i nadawać im wyraźny, czarny kolor. Generalnie - nie wymagam cudów.
Ten tusz jednak sprawia, że moje rzęsy wyglądają po prostu... dziwnie.
Są powyginane w różne strony co z rozczesywaniem nie ma nic wspólnego.
Kolor - no jest czarny, ale jest to taka matowa, trochę wyblakła czerń.
Miał być to tusz nadający rzęsom objętości - nic z tych rzeczy, rzęsy nim pomalowane wyglądają po prostu marnie.
Ma tendencje do sklejania i zostawiania grudek.
Wydaje mi się, że jest to 'zasługa' dziwnej, mazistej konsystencji przez którą trudno jest nałożyć tusz równomiernie na każdą z rzęs.
Jednak najbardziej denerwującą wadą jest to, że się kruszy. Lubię kiedy mój makijaż jest schludny i jest to niezwykle irytujące kiedy kilka razy w ciągu dnia muszę strzepywać czarne grudki skruszonego tuszu z policzków.

Cena - biorąc pod uwagę kiepską jakość - jest bardzo, ale to bardzo przesadzona i nie jest to produkt wart ponad 40zł.
Używałam tuszy za 10zł, które dawały o wiele lepszy efekt.
Cieszę się więc, że był to gratis i nie wtopiłam w niego gotówki.

Ogólnie tusz zużyję do końca, ale jest on jednym z najgorszych jakie używałam. Zasłużył na dwie słabe gwiazdki.
Nie polecam.

Mam cienkie, bardzo jasne i niezbyt długie rzęsy więc wymagam od tuszu w zasadzie wszystkiego ;) Ten tusz bardzo przypadł mi do gustu.
Fantastyczna szczoteczka! nie znoszę silikonowych szczotek więc ta mi bardzo odpowiada, dobrze rozprowadza tusz.
Używam wersji tradycyjnej - jest jeszcze wodoodporna na którą muszę zapolować przy najbliższej okazji. Mój zmywa się płynem do demakijażu bezproblemowo, jednak przy płynie micelarnym może być mały problem.
Tusz jest wspaniały. Przy jednej warstwie. Nie obsypuje się. porządnie wydłuża, porządnie pogrubia bez sklejania. Jednak przy drugiej warstwie już niestety się sklejają :( i to chyba jedyny jego minus. No, poza ceną ;) ale będąc w klubie Yves Rocher można kupić go w naprawdę przyzwoitej cenie (około 20zł).
Na pewno kupię go jeszcze nie raz! Wszystkie loreale i inne marki na których nie raz się zawiodłam mogą brać z niego przykład ;)