Wibo, Róż z jedwabiem i witaminą E

Oceniam kolorem nr 6, czyli przepiękną, neutralną brzoskwinkę. Strasznie żałuję, że róż został wycofany z oferty Wibo, bo był przepiękny. Dawał bardzo delikatny, neutralny rumieniec, naprawdę trudno było z nim przesadzić. Nie pylił się zbytnio, opakowanie też było ok (nie oczekujmy cudów za tak niską cenę). Dołączony pędzelek niestety nie nadawał się do niczego, lepsza byłaby jakaś gąbeczka. Nie mnie sam kosmetyk był boski ;)

Używam tego produktu od: od 1,5 roku
Ilość zużytych opakowań: jedno

Całkiem przyzwoity. Może nie jest to KWC, ale wart wypróbowania.

Tego różu już nie ma w srzedaży, został zastąpiony rożem serii Smooth & Wear Blusher.
Zakupiłam go jakiś czas temu, jednak jest tak wydajny, że ciągle o używam i końca nie widać.

Podiadam odcień 6 - delikatny różowo-brzoskwiniowy. Bardzo twarzowy, idealny na dzień.

:) + dostępność produktu - był do kupienia chyba wszędzie, i w drogeriach sieciowych i w supermarketach
:) + duży wybór odcieni
:) + podobno ma właściwości pielęgnacyjne, nawilżając, dzięki zawartości wit E oraz jedwabiu
:) + do różu załączony jest aplikator (choć ja go nie używam, uważam, że nie sposób poprawnie nałożyć róż używając załączonych do kosmetyków pseudo-pędzelków czy pacynek/aplikatorów)
:) + bardzo łatwo i równomiernie się nakłada. Nie twory żadnych plam ani smug.
:) + łatwo można intensyfikować kolor nakładając kolejne warstwy kosmetyku. Chcemy lekkich rumieńców, wystarczy jedna warstwa. Chcemy mieć bardziej zaakcentowane policzki np. w wieczorowym makijażu, nakładamy 2-3 warstwy.
:) + idealne matowe i naturalne wykończenie makijażu. Żadnych rozświtlających drobinek czy brokatów.
:) + zużywa się równomiernie, nie jak w przypadku niektórych "wielobarwnych" różów, w których jeden odcień zużywa się znacznie szybciej nie inne, na końcu zoistaje tylko jeden i nie wiadomo czy go zużyć do końca czy wyrzucić.
:) + bardzo wygodne w otwieraniu, trwałe i wytrzymałe opakowanie. Łatwo się otwiera (nie lubię tych odkręcanych różów, jak Inglota)
:) + jest tak wydajny, że używam go bardzo często już od 2 lat i końca nie widać. Myślę, że posłuży mi jeszcze przez min. 2 lata
:) + cena śmiesznie niska za tak przyzwoity kosmetyk!

:( - dość szybko znika. Nie ściera się ale już po godzienie od aplikacji jest dużo mniej widoczny niż zaraz po nałożeniu. To jest jego największa wada.
:( - opakowanie estetycznie trochę tandetne. Najbardziej nie podoba mi się ten nadruk na klapce, infantylne motylki i serduszka. Żeby było wiadomo o czym mówię, załączam zdjcie.

Trochę szkoda, że już go nie ma w sklepach, bo chciałabym go polecić.

Używam tego produktu od: 2 lata
Ilość zużytych opakowań: 1 op.

Najlepszy róż, jakiego używałam (a przy okazji najtańszy).

Jest trwały, trzyma się dzielnie przez cały dzień, dobrze napigmentowany.

Kolor wygląda naturalnie na policzkach.

Super cena, a do tego fantastyczna wydajność. Używam go od 10 miesięcy, a jeszcze sporo zostało.

Z pewnością do niego wrócę.

Używam tego produktu od: 10 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Ten róż jest moim pierwszym, jaki zaczęła używać. Skusiła mnie cena, ponieważ nie chciałam na początek przygody z tego typu kosmetykiem wydawać fortuny. I nie żałuję! :)
Samo opakowanie jest dla mnie wygodne, nie ma problemu z jego otwarciem, jest kompaktowe, co dla mnie jest plusem- można go wziąć ze sobą wszędzie i nie zajmie dużo miejsca w torebce.
Przy aplikacji nie osypuje się, jest dobrze sprasowany, nic się nie marnuje a przy tym wydajny, używam go od pół roku codziennie i nie widzę dna :)
Co do samego efektu to także nie mam nic do zarzucenia. Tak jak producent obiecuje, róż jest matowy, dobrze osadza się na policzkach i nie osypuje się z nich. Wybrałam kolor nr 2, nie wpadający w "świński" kolor, wg mnie wygląda jak naturalne rumieńce. Nie lubię sztucznego efektu, dlatego też nie przesadzam z jego ilością. W konsekwencji twarz wygląda zdrowo, jest ożywiona.
Nadaje się również do modelowania twarzy. Zanim nabyłam bronzer, róż z Wibo zastępował go i świetnie się w tym sprawdzał.
Jeżeli chodzi o kontakt ze skorą to nie zauważyłam po nim żadnych podrażnień, uczuleń czy wysuszenia. Ode mnie za to kolejny plus ;)

Podsumowując:
+ wygodne, praktyczne opakowanie,
+ łatwa aplikacja,
+ nie osypuje się,
+ efekt naturalnych rumieńców (kolor nr 2.)
+ matowy,
+ twarz wygląda ładnie,
+ może służyć do modelowania twarzy,
+ brak podrażnień, uczuleń itp.
+ łatwy do zmycia,
+ dobry dla początkujących, trudno sobie zrobić nim krzywdę :)

- nie jest długotrwały (gdy nałoży się go rano, późnym popołudniem już go nie ma).

Za ten jeden minus odejmuję mu gwiazdkę. Nie jest to jednak dla mnie duży problem, przy tych wszystkich plusach. W końcu też producent nie obiecuje różu 24h, a te kilka godzin, podczas których ożywia twarz w zupełności wystarczy.

Z pewnością mogłabym go polecić przyjaciółce :)


Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Jest to zdecydowanie moj ulubiony roz do twarzy z jakim mialam stycznosc. Tak na prawde nie widze minusow. Jest na prawde tani, policzki nie swieca sie jak psu... daje satysfakcjonujacy mnie efekt. Z dolaczonych pedzelkow co prawda nigdy nie korzystalam ale dla wielu to tez moze byc plusem. Zdecydowanie bede po niego siegac w przyszlosci ;)

Używam tego produktu od: Dwoch lat
Ilość zużytych opakowań: Cztery

Myślę, że produkt ten jest dobrą alternatywą dla osób, które zaczynają przygodę z użytkowaniem większej liczby kosmetyków, niż fluid i tusz do rzęs;)
Jest on:
-tani
-wydajny
- średnio wytrzymały
-nie błyszczy się zbytnio
- kompaktowy, zmieści się do każdej torebki
- opakowanie 2poziomowe. 1-róż, pod spodem mały badziewny pędzelek.

Trzeba jednak uważać aby nie przesadzić. Nakładany pędzlem delikatnie, fajnie podkreśli twarz, jednak łatwo z nim przesadzić, a wtedy wygląd? - stara pudernica.

Jest taki sobie. Średni. Bez szału, bez tragedii. NIe polecam osobom, które liczą na coś profesjonalnego. To raczej początkowy gadżet zabawka, dla potestowania swoich możliwości.

Używam tego produktu od: roku, raz na jakiś czas.
Ilość zużytych opakowań: niecałe jedno

Jest to mój pierwszy w życiu róż do policzków więc nie mam porównania, ale nie mogę mu nic zarzucić.
Mam kolor nr. 2 "barbie" :D

Jak dla mnie jest dobrze napigmentowany, przede wszystkim nie robi plam (ja jako niedoświadczona w tym temacie nigdy nie zrobiłam sobie nim krzywdy), łatwo się go nakłada, długo się trzyma, jest tani, meeega wydajny (męczę się z nim już prawie rok), opakowanie mimo, że nie najładniejsze to o dziwo trwałe i solidne.

Jednak czekam aż się skończy, a wtedy upoluje inny :)

Używam tego produktu od: prawie roku :0
Ilość zużytych opakowań: prawie jedno

Nie mam dużego porównania, bo uzywalam tylko różu ze sleeka, ale wibo jest dobry. Ladny kolor, można wyblendowac, plam nim nie zrobimy, długo się utrzymuje, kosztuje grosze, duży wybór odcieni. Pedzelek w pudełko to jakas zenada, ale przecież każda z nas ma w domu swoje pędzle. Tak myślę, przynajmniej.
Opakowanie jest z delikatnego plastiku, ale poki co nie rozwalilo mi sie, a warunki w mojej kosmetyczce moglyby temu sprzyjac ;)
Wibo nie robi moze efektu wow, ale jak juz pisałam nie mam wielkiego porównania, wiec ciężko mi ocenić jaki róż go robi. Dla mnie nie ma minusow. Jest bardzo wydajny na dodatek. Oceniam kolorek nr 6.

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: jedno

zużyłam już kilka opakowań, w różnych odcieniach i fajny produkt, nie jest jakoś mocno napigmentowany więc trudno jest nim zrobić sobie krzywdę. Niektóre są matowe, niektóre z drobinkami. Ogólnie polecam :)

Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: kończę 3 opakowanie

Mój ukochany produkt to twarzy! Ten róż jak na swoją cenę robi co musi. Paleta kolorystyczna jest bogata z tego co widziałam ww szafie wibo, wiec każdy znajdzie odcień pasujący do siebie. Ja posiadam 2 odcienie i używam na zmianę. Produkt baaardzo wydajny, utrzymuje mi się cały dzień na twarzy i ślicznie wygląda. Na tą chwilę nie chce zamieniać tego kosmetyku na jakikolwiek inny.

Używam już drugie, a może nawet trzecie opakowanie tego różu, ale nie dlatego, ze mi się skończył, co poprzednie po prostu gdzieś zapodziałam.
Zacznę od wydajności, bo to jest naprawdę wielki atut. Obecnego różu używam ponad rok, a ledwo widać, że był ruszany.
Efekt po użyciu jest bardzo delikatny, co mi dla typowej bladzizny bardzo odpowiada. Próbowałam wielu kosmetyków tego typu i przy większości tworzyłam kolorowe plamy. W wypadku tego różu na moje szczęście o plamy bardzo trudno.
Słyszałam, ze wiele osób narzeka, że róż bardzo szybko znika ze skóry, ale u mnie widać go przez cały dzień.
Opakowanie ma troszkę tandetny design, ale jest bardzo solidne, więc je też uznam za plus.
Cena, nawet nie w promocji, jest bardzo atrakcyjna.
Co do minusów, to niewątpliwie pędzelek dołączony do opakowania. U mnie dalej jest zafoliowany i nie mam zamiaru go używać.
A czemu daję tylko 4 gwiazdki? Bo dalej szukam różu z "tym czymś", ale póki mam ten, to z innymi poczekam.

Używam tego produktu od: od ponad 5 lat
Ilość zużytych opakowań: 3 niecałe

Świetny,tani produkt.
+dobrze się z nim pracuję,
+jest dostępny w każdym rossmanie,
+pięknie pachnie,
+bez problemu dobierzemy odpowiedni kolor,
+cena!
+wydajność!
+ślicznie wygląda na buzi

mój KWC <3

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: pół