Cleanic, Baby ECO Organic, Patyczki higieniczne dla niemowląt i dzieci

Bardzo dobra jakość

Patyczki charakteryzują się papierowym opakowaniem z ładną szatą graficzną przyjazną dla oka.

Patyczki po otwarciu znajduję się ich 60 sztuk. Po mimo, że patyczki są papierowe to są trwałe i mocne. Nie wyginają się. Główki są zbite ale podczas użytkowania są delikatne. Włókno główki nie rozwarstwia się.

Produkt wydajny i dobrej jakości, często w promocji.

Opakowanie 60 patyczków kupiłam w drogerii Rosmann w promocyjnej cenie za 5.50 zł.
Nie przywykłam do tego, aby tak podstawowy produkt higieniczny tyle kosztował. No , ale jak to mój mąż skwitował- przyzwyczaj się.
Opakowanie w całości wykonane jest z papieru i producent zaznaczył, by wyrzucić je do odpowiedniego, niebieskiego pojemnika z papierem.
Na pudełku roi się od certyfikatow przyznanych temu produktowi i treści,które go wyróżniają : EcoCert, Vegan, CottonNatural, 100% organic cotton, 100% biodegradowalne papierowe patyczki...

Co do wykonania,to bez wątpienia mamy do czynienia z wysoką jakością produktu.
Wata jest mocno zbita , przytwierdzona i dokładnie uformowana. Nie ma mowy o jakiś paprochach, wystających włoskach czy deformacji.
Patyczek jest zadziwiająco sztywny i twardy. Trzeba użyć siły ,aby go złamać.
Pielęgnacja dziecka jest w tym przypadku nadzwyczaj bezpieczna.
Myślę, że produkt w pelni zasługuje na wyszczególnione certyfikaty, najwyższą ocenę i regularną wyższą cenę, jednak czy ja i moje już 4-letnie dziecko potrzebujemy wysokiej jakości patyczków higienicznych?
Bez wątpienia odpowiadam nie.

Odkąd zostałam mamą regularnie zaopatruję się w tego typu patyczki. Używam ich wyłącznie do osuszania i oczyszczania po kąpieli zewnętrznej części małżowiny usznej mojego malucha.

Bardzo podoba mi się opakowanie. Po pierwsze wykonane w całości z papieru, nie znajdziemy w nim chociażby skrawka plastiku, jest to dla mnie ważne. Wizualnie bardzo mi się podoba, ma uroczą grafikę i stonowaną kolorystykę. Jest wytrzymałe i funkcjonalne. Po jego otwarciu nieco się zdziwiłam, ponieważ nie były poukładane w rządku, jak zawsze wszelkie patyczki, a porozrzucane. Mógł to jednak sprawić niedelikatny transport, więc się nie czepiam.

Już od dłuższego czasu nie sięgam po inne patyczki, jak te biodegradowalne (chyba, że kupię inne przez pomyłkę). Naprawdę w jakości nie ma żadnej różnicy, czasem jest nawet na korzyść papierowych wersji. Producenci to widzą i mamy coraz więcej tego typu produktów do wyboru. Tak więc i tutaj trzonek wykonany jest z papieru, a końcówka z organicznej bawełny. Trzonek mimo tego, że z papieru to jest bardzo wytrzymały, nie zgina się pod naporem. A główka mięciutka. Nie strzępi się, nie kłaczy. Wymaga trochę wprawy przy użyciu, ponieważ bardzo długa manipulacja sprawi, że stracą kształt, ale nie są pod tym względem najgorsze, pozwalają dokładnie oczyścić co trzeba. Spełniają swoją rolę, a opakowanie cieszy oko. Cena nie należy do najniższych, więc polecam poczekać na promocję.