My Secret, Color Intense Long Lasting Liner (Wodoodporna kredka do oczu)

Kredkę kupiłam po wielu makijażowych zachwytach na YT. Wybór w Naturze był kiepski - została tylko niebieska, więc ją właśnie 'biorę pod lupę'.

Kredka była bardzo miękka. Na linię wodną OK, ale ciężko tu mówić o wodoodporności, raczej całego dnia nie wytrzymywała. Kolor ładny.
Schody zaczęły się przy temperowaniu, ale finalnie jakoś dawałam radę.
Dramatem okazała się natomiast jej dosyć szybka zmiana konsystencji. Po czasie kredka zrobiła się tak twarda, że makijaż oczu był nie do wykonania. Baaa - nawet próbna kreska na dłoni (przy dużym nacisku) była średnio intensywna. Z taką sytuacją nigdy się jeszcze nie spotkałam, a kredek (różnych firm) już trochę w swojej kosmetyczce miałam.
Finalnie reszta kredki trafiła do zabawek mojego dziecka. Teraz służy do kolorowania i tam całkiem dobrze się sprawdza.

Magiczna kredka

Dlaczego nazywam tę kredkę magiczną ?
Bo znika w mgnieniu oka za każdym razem gdy w ruch idzie temperowka
Wkładki jest tak miękki ze zanim ją zatemperuje w szpic to znika mi kawał kredki.
Tak jak wspominała inna Recenzenta nie pomaga włożenie jej do zamrażalki.
Jeden " czubek" pozwala na zrobienie jednego makijażu oka tak więc po każdym użyciu muszę ją ostrzyć.
To jest największy minus produktu.

Kredka ma też plusy.
Faktycznie jest trwała.Utrzymuje się na oku czy na linii wodnej wiele godzin bez rozmazywania.
Zastyga i nie kruszy się w ciągu dnia.
Jest żelowa a więc delikatnie sunie po skórze, bez zbędnego nacisku.
Pigmentacja na piątkę.
Ja mam kolor fioletowy, to taka ciemna śliwka bez żadnych drobinek. Piękny, intensywny.

Malowałam się nią trzy razy i podejrzewam że starczy mi jeszcze na pięć użyć a szkoda bo miałam ochotę kupić inne kolory

O kredkach do oczu z MySecret słyszałam dużo pozytywnych opinii, więc skusiłam się na odcień kobaltowy. Kredka jest miękka, z łatwością sunie po powiece. Sprawdza się zarówno jako baza pod cienie, kreska, a nawet na linii wodnej. Na plus dobra pigmentacja, łatwość aplikacji i trwałość. Na minus lekko satynowy efekt, bo preferuję jednak matowe kredki. Na pewno będzie to świetny odcień do letnich makijaży lub jako akcent w makijażu dziennym.

ZALETY
Odcień
Trwałość
Konsystencja
Miękka
Nie podrażnia
Zastyga

WADY
Satynowy efekt
Brak temperówki

Jedna z nielicznych kredek temperowanych, które wykazują jakąkolwiek przyzwoitą trwałość na moich tłustych i opadających powiekach-z dobrą bazą przetrwają do 7-8h bez odbitych kleksów czy wycierania się, to dla mnie już naprawdę dużo, bo inne temperowane kredki zaraz się odbijały i trzymały maksymalnie do 3-4 godzin. Czasami używam też jej na dolną powiekę oraz linię wodną i tam także trzyma się podobnie, też zaskakuje mnie tu fakt, że pod koniec dnia w pracy miałam jeszcze ją na linii wodnej gdzie mi oczy ciągle łzawią od alergii i klimatyzacji.

Mam przepiękny ciemny morski kolor(niestety numerka i nazwy już nie kojarzę)-intensywny i głęboki, a do tego rewelacyjnie napigmentowany. Kredka jest miękka, ale jednocześnie dosyć precyzyjna, bardzo przyjemnie się nią maluje. Nie trzeba nią trzeć tysiąc razy czy dociskać nie wiadomo jak mocno, aby uzyskać intensywną kreskę-nawet na mocno pocieniowanych powiekach sunie gładko.

I naprawdę byłaby to jedna z lepszych kredek w mojej kolekcji gdyby nie jeden szkopuł-strasznie się łamie wkład podczas temperowania. Nie pomagało wkładanie do zamrażalnika, temperówkę mam ostrą, a tutaj z jednym temperowaniem straciłam chyba 1/3 kredki, bo wkład cały czas łamał się w środku. Żeby było ciekawiej to koniec kredki bez problemu mogę zastrugać do całkiem ostrego czubka.
Być może kupię ponownie, bo gama kolorystyczna jest fajna, zaś rysowanie i noszenie też przyjemne, ale na pewno nie w cenie regularnej ;)