Garnier, Color Naturals Creme (nowa wersja)

Jestem bardzo zadowolona z efektów farbowania. Co najważniejsze włosy pokryły się równomiernie. Kolor jest naturalny, lśniący i pełen blasku.
Włosy natomiast wygładzone, miękkie w dotyku. Cały proces farbowania przebiegł sprawnie, a uzyskany efekt mogę śmiało porównać do zabiegu farbowania włosów w salonie ♡♡♡

Dzięki portalowi wizaż.pl miałam możliwość przetestować farbę do włosów od GARNIER. Ja wybrałam numer 7 - blond. Zresztą mój naturalny kolor to blond (choć już obecnie to więcej naturalnej siwizny) wiec nie chciałam zbytnio intensywnie ich zmieniać.
Ale tak do rzeczy.
Mam włosy krótkie, przed ramiona i zupełnie starczył mi jeden zestaw. Idealnie pokrył całą długość włosa. Zapach taki neutralny nie za ostry. Aplikacja też bez żadnych problemów (wszystko ładnie się połączyło), nic nie spływało z włosów a lekkie zabrudzenie czoła łatwo zeszło.
Póki co farba dalej trzyma się na włosach

Testowałam odcień 8 bardzo bardzo jasny blond.
Kolor jest rzeczywiście bardzo jasny, w ciepłym naturalnym odcieniu. Bardzo podoba mi się ten kolor lecz moje włosy po 2 tygodniach i tak zaczęły spowrotem robić się żółtawe. Włosy po farbowaniu były miękkie, gładkie i lśniące.
Tak więc ogólnie mogę farbę polecić choć jak większość farb nie jest ona bardzo trwała.
Ja osobiście spróbuję jeszcze innego odcienia, może bardziej chłodnego :)

Farba dobrze się dozuje, nie spływa po farbowanych włosach.
Po umyciu włosy są błyszczące, gładkie, są przyjemne w dotyku. Siwe włosy/odrosty dokładnie pofarbowane.
Kolor włosów odświeżony i wiosenny

Uzyskałam bardzo ładny, naturalny efekt, bez pomarańczowego czy żółtego odcienia. Farba łatwo się nakłada, nie spływa, nie podrażnia skory głowy , nie drażni zbyt amoniakowym zapachem.

Mam włosy lekko za ramiona i farbuję je na ciemny brąz - jedno opakowanie spokojnie mi wystarczyło. Włosy po farbowaniu mają piękny, głęboki kolor i są bardzo mięciutkie. Farba łatwo się rozprowadza. Na plus dodatek odżywki, którą można wykorzystać po farbowaniu.

Super , zostanę na dłużej , zawsze miałam problem z zafarbowaniem odrostów (farba ich nie brała ) próbowałam na różne sposoby , trzymać dłużej -krocej zawsze odrost jaśniejszy , farba od Garnier mi je w końcu ładnie zafarbowała . Konsystencja odpowiednia , zapach okey , opakowanie jak każde inne- bo nie to się liczy a to co jest w środku ! polecam

Jestem bardzo zadowolona z efektu jaki uzyskałam na włosach po zafarbowaniu ich na kolor 7.40 (Miedziany blond). Aby pokryć całą długość włosów do łopatek zużyłam 2 opakowania. Konsystencja jak i zapach samej farby podczas farbowania zdecydowanie na plus. Farba delikatnie rozjaśniła odrosty pokrywając i wyrównując praktycznie kolor na całej długości. Także jeśli ktoś nie ma naturalnie czarnych włosów (a np. blond, brąz), to spokojnie można odpuścić rozjaśnianie odrostów rozjaśniaczem. Wystarczy użyć w tym celu farby, pokrywając wszystko za jednym razem.
Kolor jaki wyszedł był bardzo intensywny i jednocześnie naturalny - bardzo zbliżony do koloru z opakowania.
Sama farba nie przesuszyła włosów. Jest całkowicie bezpieczna. Nakładałam ją na mokre, zwilżone włosy tuż po umyciu ich szamponem.
Jeśli ktoś lubuje się w kolorach rudości, a nie znalazł jeszcze swojej idealnej farby to zdecydowanie polecam przetestować Garnier Color Naturals 7.40. Cena za jest również rozsądna, więc warto.

Konsystencja ok, opakowanie ciekawe i na tym niestety koniec. Mam już spore odrosty i niestety ale siwe refleksy zostały, mimo iż miałam farbę dłużej na głowie jak pisało w opakowaniu. Po 2 myciach włosy wyglądają jak przed farbowaniem. Zapach odpychający, mega nieprzyjemny.

Cięźko mi w 100% zrecenzować farbę, bo otrzymałam ją w okresie, gdy nie minęły 2 tygodnie od poprzedniego farbowania. Nie miałam jeszcze zbyt dużych odrostów, więc nie do końca mogę stwierdzić jak dobrze pokrywa siwe włosy. Szkoda, że nie było dane więcej czasu na ocenę... to bym opóźniła farbowanie i ocena byłaby bardziej miarodajna.
Ale mogę napisać coś więcej o samej farbie, bardzo podoba mi się odcień jaki uzyskałam na włosach. Miałam też wrażenie, że rzeczywiście jest bardziej naturalna, mniej było czuć taki charakterystyczny zapach farb...
Co do opakowania jest ok, choć osobiście wolę farby których nie trzeba mieszać w oddzielnym naczyniu, a w pojemnikach, dołączonych do opakowania.
Na moich suchych, dość zniszczonych włosach, które bardzo osłabły po covidzie, farba dobrze się sprawdziła.

SZOK! Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem farby Garnier Color Naturals Creme. Miałam przyjemność testować kolor 9.13 bardzo jasny beżowy blond, który nałożyłam na mój naturalny 'mysi' odcień włosów. Farba nie dość, że fantastycznie mieszała się w misce, to dobrze wychodziła z plastikowej tubki, która w porównaniu do innych farb nie pękła. Mieszanka była kremowej konsystencji, nie spływała z włosów, a za to szybko udało się nią pokryć cały odrost. Zapach był delikatnie brzoskwiniowy, z pewnością nie było czuć typowego amoniaku czy innych nieprzyjemnych woni. Po 45 minutach na głowie uzyskałam efekt pięknych, lśniących włosów, o głębokim kolorze. W opakowaniu dołączona była odżywka, którą użyłam w ostatnim etapie pielęgnacji. Bałam się trochę, że po niej włosy będą wyglądać na tłuste ze względu na dodatek 5 olejków, ale były miękkie, błyszczące i świetnie się układały. Farba na pewno zagości u mnie na stałe!

Farba łatwa i przyjemna w użyciu, nie miałam żadnych problemów z aplikacją. Idealnie pokryła mój kolor, wystarczyła na całe włosy (lekko za ramiona). Kolor jest naturalny, nie wpada w żadne dziwne odcienie co często się zdarza przy kolorach blond. Dodatkowym atutem jest to, że moje włosy po zafarbowaniu wyglądają bardzo dobrze a nie na zniszczone jak to miało miejsce przy innych produktach.