Action, Floss-sticks Soft (Wykałaczki dentystyczne)

Miłość z przypadku

Przyznam, że nigdy bym nie myślałam, że znajdę alternatywę dla mojej ukochanej nitki do zębów Oral-B Pro Expert, która po wielu, wielu poszukiwaniach okazała się być moim ideałem.

Nigdy jakoś nie byłam przekonana do jednorazowych czyścików na uchwycie.
Spróbowałam w sumie przez totalny przypadek i pod wpływem chwili. Czyściki w różnej formie goszczą już od jakiegoś czasu w mojej łazience, gdyż są odpowiednie dla innych domowników. Aż wreszcie któregoś dnia postanowiłam: A co mi tam! Spróbuję!

Muszę przyznać, że była w sporym szoku.
Sam czyścik leży w dłoni idealnie i rewelacyjnie dociera do wszystkich trudno dostępnych miejsc w jamie ustnej.
Nitka przytwierdzona jest porządnie, nie rwie się, mimo że mam bardzo ciasno ułożone zęby i co istotne nie rozwarstwia się, z czym często miałam problemy przy wielu nitkach dentystycznych.

Jedyną wątpliwość w tego typu wynalazkach budzi u mnie część higieniczna, gdyż operujemy dość krótkim i praktycznie tym samym odcinkiem nitki, jeśli chcemy wyczyścić wszystkie przestrzenie międzyzębowe jedną sztuką. Przy używaniu nitki sprawa ma się jednak bardziej higienicznie. Choć z drugiej strony po nitkowaniu zawsze używam jeszcze płynu do płukania ust, więc mogę chyba te rozkminy uznać za niepotrzebne ;)

Zapowiadanego smaku mięty co prawda nie wyczuwam, ale dla mnie to nieistotny detal.

O popularności tych czyścików może świadczyć fakt, że zawsze, gdy przy okazji zakupów w Action chcę je nabyć - na półce zastaję 1, góra 2 ostatnie sztuki.
Przy 75 sztukach w opakowaniu i śmiesznie niskiej cenie nieco ponad 3 zł, a tak dobrej jakości, w sumie nie ma co się dziwić.

Niniejszym sama gorąco polecam wypróbować!