Celia, Krem liftingujący na dzień 50+ `Koenzym Q10, + ekstrakt z dzikiej róży`

Generalnie w sezonie jesienno-zimowym jestem od ładnych paru lat wierna kremom L'Oreal, jeśli chodzi o pielęgnację twarzy. Generalnie- bo czasem zdarzają się mi skoki w bok- chyba każda z nas, Wizażanek ma w naturze wrodzoną ciekawość nowości, czegoś innego niż to, co znamy i używamy od lat.

Ocenianą w tym miejscu perełkę znalazłam podczas zakupów w supermarkecie spożywczym. Nie mam wprawdzie 50 lat (i spoooro mi jeszcze do pięćdziesiątki brakuje), lubię jednak czasem wypróbować (profilaktycznie) coś o ciut mocniejszym działaniu. W tym wypadku duże znaczenie miała też cena- za widoczne na zdjęciu pudełeczko zapłaciłam około 7 złotych.

Szata graficzna kosmetyku prezentuje się dosyć skromnie. Kremik ukryty jest bowiem w zwykłym plastikowym pudełeczku. Na szczęście jego zawartość zabezpieczona jest srebrną folią- dzięki niej wiemy, że nikt przed nami nie "testował" kremu podczas robienia zakupów.

Zapach kosmetyku jest przyjemny. Nie jest to wprawdzie (moim skromnym zdaniem) aromat róży, lecz raczej cytrusowe nuty, niemniej jest to miły dla naszych nozdrzy zapach, który zdecydowanie uprzyjemnia stosowanie produktu.

Konsystencja kremu jest fajna, nie za gęsta, ale i nie za rzadka, o miłym dla oka bladoróżowym kolorze. Kosmetyk bardzo szybko się wchłania, nie zapycha i nie podrażnia skóry.
Jest to jeden z nielicznych kremów po użyciu którego nie muszę stosować bazy pod makijaż. Dobrze współpracuje z kosmetykami kolorowymi typu podkład, bronzer czy róż- nic się nie warzy i nic się nie roluje.

Producent wywiązuje się ze swoich obietnic odnośnie działania kosmetyku- krem faktycznie liftinguje, napina i odmładza skórę. Nie mam problemów z przebarwieniami, niemniej panie borykające się z nimi powinny być również zadowolone- krem bowiem delikatnie rozjaśnia skórę.

Niewątpliwie kosmetyk odżywia dojrzałą skórę, czyni ją ładniejszą, a poprzez działanie liftingujące delikatnie spłyca zmarszczki. Jedyne , do czego mogę się przyczepić, to trochę zbyt słabe działanie nawilżające. Dojrzałe kobiety zazwyczaj borykają się z przesuszoną skórą i ten krem nie do końca radzi sobie z jej nawilżeniem w okresie jesienno- zimowym. Myślę natomiast, że kobiety z cerą mieszaną , które szukają kremu liftingującego , powinny być z niego zadowolone- jak pisałam bowiem wcześniej, krem jest dość lekki, nie zapycha, nie obciąża i szybko się wchłania.

Niewątpliwie jest to krem wart wypróbowania- bez wątpienia liftinguje, rozjaśnia i odżywia dojrzałą skórę. Jedną gwiazdkę odejmuje za niewystarczające działanie nawilżające.

oj też bardzo lubię ten kremik na dzień jak i na noc, ładnie nawilża i jest taki bogaty (takie sie odnosi wrażenie) Bywa w sklepach za ok. 6 ,- Ten krem się ładnie i lekko rozprowadza a jego wersja na noc jest gęstrza i trudniej rozsmarowywalna ale też ją lubie.

Używam tego produktu od: 2 - 3 lata
Ilość zużytych opakowań: ????? z 10 ?????

Okazał się lekki, szybko się wchłania, a spodziewałam się ze będzie tłusty. Mam suchą skórę z tłustą strefą T i obawiałam się świecenia. Nic z tych rzeczy. Używam na dzień lub na noc, w zależności od stanu skóry. Liftinguje i rozjaśnia skórę.
Za 5zł to niezły krem.Używam tego produktu od: 1 mcaIlość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Skład:
Aqua, Ethylhexyl Palmitate, Paraffnum Liquidum, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Glycerin, Dilsostearol Polyglyceryl-3 Dilinoleate, Magnesium Sulfate, Soya Lecithin, Caprikic/Capric Triglyceride, Trilaureth-4-Phosphate, Panthenol, Tocopheryl Acetate, Ubiquinine, Propylene Glycol, Rosa Canina Extract, Hydrogenated Castor Oil, Cera Alba, BHA,Ethylparaben, Methylparaben, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Hydroxycitronellal, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Butylphenyl Methylpropional, Linalool, D-Limonene, Alpha-Methyl Ionone, Parfum