PUPA, Miss Pupa (Pomadka do ust)

Mam: w odcieniu jasnego, słodkiego różu. Trzeba z nią uważać, bo jak się nałoży za dużo to wygląda się tandetnie i tanio. Ale kiedy nałożymy ją odpowiednio będziemy wyglądać jak delikatna i elegancka dama. Dlatego nada się do makijażu clean girl albo old money. :)
Trochę się klei, więc jak zjem to okruszki niestety przyklejają się do niej, ale kolor po przetarciu chusteczką kolor jeszcze jest widoczny na ustach,
Nie jest matowa, ani nie ma drobinek, ale efekt na ustach jest bardzo świeży, świetlisty wręcz. Nawilża i pielęgnuje usta. Bardzo ładnie pachnie i ma eleganckie opakowanie. To wszystko sprawia, że przyjemnie jest się nią pomalować, jak luksusowym produktem, chociaż tę markę można przecież dostać w zwykłej drogerii i cena jest oczywiście niższa niż Chanel itd.
Marka Pupa nie testuje na zwierzętach, więc mogę ją kupować z czystym sumieniem.
Chwilowo muszę przystopować z kupowaniem pomadek, ale do tego egzemplarza jeszcze kiedyś wrócę

Plusy(+)
- gama kolorów
- zapach
- pigmentacja, krycie
- komfort w noszeniu
- opakowanie
- kremowa konsystencja, bez problemu się rozprowadza
- nie podkreśla załamań

Minusy(-)
- cena
- średnia trwałość

Podsumowując produkt jest naprawdę dobry, pięknie wygląda na ustach, nie dostrzegam żadnych wad.)

Używam od lat, szczególnie w miesiącach letnich ze względu na bardzo ładne odcienie różu. Bardzo przyjemna pomadka, ładne kolory, daje nabłyszczenie na ustach. Nie odbiega jakością od wielu marek luksusowych, które również testowałam, a cenę ma o wiele przystępniejszą. Polecam!

Dawno temu używałam podobnej pomadki-błyszczyka z loreala nazywała sie glam shine. Już dawno ich nie ma ale ja bardzo lubiałam je i zawsze kupowałam. Także ta pomadka przypomina mi tamta gdyż niby jest pomadka a swieci się jak błyszczyk. Ja mam w odcieniu bezowym . Przyjemny zapach i eleganckie opakowanie czynią ja wyjątkowym produktem. Mam ochotę na inne kolory ale czekam na promocje.

Jak to będzie miło jak będzie można wreszcie wyjść bez maseczki! Zastanawiam się, które z moich szminek użyję i Miss Pupa jest wysoko na liście.

Mam piękny kolor koralowy Rossetto. Konsystencja jest bardzo gładka, masełkowa, przyjemna, łatwo się rozprowadza. Błyszcząca, ale drobinki bardzo subtelne. Powiększa wizualnie usta. Nawilża. Co prawda nie skleja ust, ale jest do sklejania o krok. Zawsze używam z konturówką, ale tak używam każdej inne pomadki.

Opakowanie ładne, w miarę eleganckie, choć wolałabym bez czerwonych napisów.

Z tych raczej droższych i kończy się dość szybko.

Nie jest to moja ulubiona pomadka, ale wygląda ładnie i nosi się OK.

Szarpnęłam się kiedyś - raz w życiu, na tzw. luksusową pomadkę marki Lancome (i nawet poświęciłam jej opinię na Portalu Wizaż). Postawa godna typowej snobki, chcącej wegetować w luksusie rosyjskich oligarchów, a którą stać jedynie raz w życiu na drogą pomadkę - i to z kuponem rabatowym :-). Zakup, choć horrendalny, był trafiony bardzo, nie przeczę, bo pomadka zapewnia piękny kolor i blask oraz pielęgnację, tylko że całkiem... niepotrzebny, bo istnieją, lekko licząc, trzykrotnie tańsze pomadki "Miss Pupa", które zapewniają analogicznej jakości walory i efekt.
Najpierw kwestia opakowania - bardzo ładna, elegancka, i godna ekskluzywnych szminek - srebrzysta oprawka z estetycznym, czerwonym logo marki, i świetnym zamknięciem - zapobiegającym przypadkowemu otwarciu się kosmetyku np. w torebce, a jednocześnie nie wymagającym szarpaniny przy użyciu. Brawo!
Aplikacja - bardzo przyjemna. Pomadka rozprowadza się delikatnie, z lekkim poślizgiem, do tego przepięknie pachnie - leciutko i nieinwazyjnie - wanilią, ma też równie delikatny tożsamy posmak. Ja waniliowe nuty w kosmetyce lubię bardzo, a Osoby, które lubią go mniej, też powinny wytrzymać bez problemu, bo woń i posmak są subtelne.
Kolor - cudowny. Wybrałam dla siebie nr 600 - opalony, cielisty beż, który bardzo polecam, jako dający efekt "nude" - zdrowych, zmysłowych, lśniących, muśniętych słońcem ust. Do tego pomadki "Miss Pupa" zawierają miliardy mikrodrobinek, nadających ustom piękny blask, bez ich sklejenia i bez groteskowego, przesadzonego efektu brokatu.
Pomadka zapewnia wszystkie zalety dobrej jakości, eleganckiego błyszczyku, nadając ustom satynowy blask, bez ich zlepienia (co bywa wadą wielu błyszczyków), oraz świetnej pomadki o przedłużonej trwałości, przy czym "Miss Pupa" jest bardzo trwała, odpowiednio nasycona pigmentami, ale lekka (płynnie się ją nakłada cieniutką warstwą), świetnie nawilża oraz odżywia usta - czego nie zapewniają wszystkie szminki trwałe.
Usta są nawilżone, wypielęgnowane, zadbane, piękne, jędrne, elegancko lśniące ślicznym kolorem, naturalnie zmysłowe i baaardzo seksowne.
Szczerze polecam.

Pomadka ma lekką, kremową konsystencję. Po nałożeniu usta są wygładzone i błyszczą się, nadając efekt mokrych ust. Producentowi udało się połączyć pomadkę i błyszczyk w jeden produkt. Kolor jest, ale bardzo subtelny. Ładnie znika z ust, nie wysuszając ich. Trwałość po nałożeniu przy standardowym jedzeniu i piciu ok. 3 h. Dla fanów mokrego efektu bez typowej kleistości błyszczyka jak znalazł. Będę używać jako fajną, lekką opcję na lato. Odkąd ją mam :) matowe pomadki zeszły na dalszy plan i zostawiam je na większe wyjścia! ;)

Miss Pupa znajdują się w czerwonym kartonikowym opakowaniu.
Szata graficzna jest charakterystyczna dla produktów marki PUPA. W sródku znajduje się srebrne opakowanie kształt nie wyróżniają się niczym od standardowych, poza grafiką, jest elegancka. Przy zamykaniu słychać "klik", które informuje nas, że pomatka jest bezpieczna.

Szminka Miss Pupa zachwyca swoją niezwykłą konsystencją. Z jednej strony jest bardzo kremowa i przyjemnie otula, a także nawilża usta, z drugiej jest lekka i praktycznie niewyczuwalna. Jej aplikacja to sama przyjemnością, z łatwością sunie po ustach, nie podkreśla suchych skórek. Pomadka ma przyjemny delikatny zapach, co umila nakładanie.
Tworzy efekt soczystych, pełnych ust gotowych do całowania. Mimo swojej lekkiej konsystencji jest bardzo trwała i działa niczym lip stain.
Scierają się dość ładnie od środka nie tworząc wyraźnego odcięcia.

Niestety produkt dla mnie nie spełnia swojej roli. Trzeba uważać na to aby nie rozetrzeć produktu poza obręb ust z racji tego, że nie jest zbyt trwały i dość często należy ją poprawiać. Ponad to kolor czerwony na ustach przypomina bardziej pomarańczowy aniżeli soczystą czerwień. Pigmentacja jest dość dobra do niej nie mogę się przyczepić.

Z pewnością najbardziej nawilżająca pomadką jaką miałam , a koralowy odcień 403 uważam za swoją drugą skórę. Jeśli nie mam w torebce tej pomadki, nie ruszam się z domu. Zdazrzały się okresy , kiedy miałam nawet 2 pomadki w domu i w biurze. Dlaczego? Odpowiedż jest prosta -nawilża , pielegnuję ,ma zapach naturalny i przyjemny, a jeśli chodzi o kolor, pasuje do wszystkiego-do szarości i granatu, do beżu i brązu. Poprostu kolor -kameleon. Ale półroku temu zdradziłam swój kolo403 i kupiłam nowy 302. Jest to bardziej różowy odcień , ale nie przeszkadza mnie to, poniewaz nawilża i pachnie tak samo. I nie pozostawia grudek na wargach nawet po kilku warstwach nałożonych tego samego dnie(bezcenne dla tych kto spędza cały dzień w pracy!)

Pomadkę tę dobrała mi wizażystka i nie bez powodu ją kupiłam. Wyglądała na moich ustach niesamowicie. Jednak jej trwałość pozostawia wiele do życzenia. Wystarczy coś przekąsić i już jej nie ma :( Mimo wszystko używam jej codziennie, bo świetnie wygląda. Posiadam kolor 303

Używam tego produktu od: 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Mam kolor 302, z założenia miała to być pomadka na codzień.
Kolor jest ładny, całkiem dobrze napigmentowany, bardzo błyszczący.Wygląda świeżo, ładnie się ściera - równomiernie i bez niespodzianek w postaci białych skórek.
Utrzymuje się średnio na ustach, trzeba regularnie poprawiać.
Konsystencja jest bardzo delikatna, gładko sunie po ustach i równomiernie pokrywa usta - makijaż ust zajmuje pół minuty.
Problem pojawia się po dwóch trzech dniach noszenia jej z rzędu... Przesuszyła straszliwie usta mimo nakładania na noc balsamów.
Niemniej jest to dość dobra pomadka, pozostaje tylko pytanie czy na pewno warta swojej ceny.

Używam tego produktu od: miesiąc
Ilość zużytych opakowań: 1