Max Factor, Colour Adapt (Podkład dopasowywujący się do cery)

Kupiłam raz, skuszona promocją w drogerii - myślę, że jeszcze się kiedyś z nim zaprzyjaźnię ;) bardzo podobało mi się, jak podkład wyglądał na mojej skórze - widać było, jak ją matuje, nie sprawia, że skóra wygląda ciężko i dodatkowo bardzo dobrze spełniał się jako produkt, który zakrywa wszelkie niedoskonałości.
Opakowanie jest również na plus - można było sprawdzić, ile jeszcze pozostało podkładu, dodatkowo podobała mi się pompka, która znacznie ułatwiała aplikację. W przyszłości kupię na pewno.

Opakowanie poręczne,higieniczne z pompką ,z widoczną ilością podkładu.
Dzięki aplikatorowi wykorzystany zostaje do samego końca.
Konsystencja podkładu jest niezwykle delikatna , lekka i puszysta.
Idealnie rozprowadza się zarówno blenderem , pędzlem czy palcami.
Ładnie stapia się ze skórą , dopasowuje do koloru karnacji ,wyrównuje
koloryt i zakrywa niedoskonałości.
Nie tworzy efektu maski ,nie świeci się i nie brudzi ubrań,
Daje pudrowe wykończenie, jest lekki, bardzo wydajny, odrobina wystarczy na pokrycie całej twarzy.
Doskonale przylega do skóry sprawiając, że jest ona aksamitna i gładka.

W tej chwili ciężko dostępny ale warty poszukania i zastosowania.

Kupowałam kilkakrotnie- podkład dobrze się rozprowadza, nie wysusza suchej skóry i nie podkreśla zmarszczek. Kolor ładnie stapia się ze skórą- efektu maski nie stwierdzono. Jest dosyć trwały, choć cały dzień z pewnością nie wytrzymuje. Minusem jest wydajność- wystarcza na około 1, 5 miesiąca max.

Tego osobnika rowniez podwinelam mamie. Posiadam kolor 70, doslownie ten, ktory jest w miniaturce produktu.

Opakowanie jest bardzo przemyslane, buteleczka z pompka, minimalistyczna szata graficzna, ale to co mi sie w nim podoba to to, ze przy kazdym uzywaniu podkladu dno butelki idzie w gore, dzieki czemu produkt nie psuje sie, bok jest hermetycznie zamkniete.

Sama konsystencja produktu rowniez mnie zaskoczyla. Jest niesamowicie lekka, sucha, lekko silikonowa w dotyku, troche przypomina mus.
Przy nakladaniu na twarz nie ma jakichkolwiek problemow z jego aplikacja. Rozno sie rozprowadza, krycie ma srednie, ale ladnie ujednolica skore, zakrywa drobne przebarwienia, wygladza skore.

Przypudrowany dlugo sie utrzymuje, nie sciera sie, nie znika w ciagu dnia.
Nie odcina sie na skorze.

Mój pierwszy lepszy fluid. Używam go od 2. klasy liceum (będzię już jakieś 8 lat), kiedy to polecono mi go w Douglasie. Dobry dla cery trądzikowej, ponieważ w żaden sposób nie zapycha skóry. Problemem jest obecnie dostępność wyłącznie w drogeriach internetowych.
Jestem obecnie w trakcie leczenia Izotretynoiną i nawet dla cery bardzo suchej sie sprawdza. Używam go zamiennie z Max Factor Whipped Cream, który ma podobną konsystencję.

Mam alergiczna, wrażliwą cerę, ze skłonnością do zaczerwienień, trochę naczyniowa. Nie mogę używać odcieni wpadających w żółty i różowy.
Używałam koloru warm almond. I to był mój numer jeden przez długi czas. Niestety po wielu latach wycofano go.
Podkład świetnie kryjący, utrzymywał się na mojej budzi długo.
Fajna konsystencja jakby troszeczkę napowietrzony, lekki przyjemny, kremowy.
Butelka z pompką. Dno buteleczki w trakcie zużywania podkładu podjeżdżało do góry zbierając kosmetyk ze ścianek i dawało fajna świadomość że nic się nie zmarnuje bo nic nie zostanie w środku.
Może przez to podjeżdżające dno podkład nie zmieniał konsystencji, nie rozwarstwiał się, nie zmieniał koloru i zapachu.

podkład bardzo ładnie wygląda na skórze, gładko się rozprowadza, jest kremowy, dopasowuje się do koloru skóry, mimo, że początkowo myślałam, że będzie zbyt ciemny. I to tyle jego zalet, mam cerę mieszaną i utrzymał się na niej jakieś 3 godziny, potem zaczął się błyszczeć i schodzić.

Kupiłam podkład przez Internet. Na szczęście za mniejszą kwotę niż jest w drogeriach. Ten podkład nie robi zupełnie nic. Nie kryje,nie utrzymuje się na twarzy,bardzo szybko znika,od razu po nałożeniu się świece,krostki uwydatnia. Szkoda pieniędzy ma niego.

Zdecydowanie najlepszy, jakiego używałam. Należy zaznaczyć, że nie szukam podkładów z mocnym kryciem - delikatne wyrównanie kolorytu, to cel jaki chcę osiągnąć. Gdy na mojej skórze pojawiają się "nieprzyjaciele" walczę z nimi za pomocą korektora i to mi wystarcza.
Pięknie dopasowuje się do koloru skóry, nie tworzy efektu maski. Wtapia się skórę i zapominasz, że w ogóle się malowałaś. Wybrałam odcień 40 - "creamy ivory", który okazał się strzałem w dziesiątkę!
Moje koleżanki były przekonane, że w ogóle nie używam podkładu - ich zdziwienie, gdy powiedziałam, że nakładam ten... nie do opisania. ;)
Jedyny minus to dostępność. Powinien wrócić na drogeryjne półki!

Mimo że cały czas szukam innych zamienników, ten podkład zawsze jest w mojej kosmetyczce.

Dawno używałam tego podkładu. Nie pamietam koloru, a to pewnie miałoby znaczenie bo jest to podkład colour adapt. Nie zauważyłam, ciemnienia, sinienia, czy innych kolorystycznych niespodzianek. Może po prostu kolor dobrałam dobrze. Pamiętam jednak, że zapychał. Dość ciężki. Opakowanie z pompką ma zalety : nie dostaje się powietrze i zanieczyszczenia, ale i wady : gdy się skończy to już się nie wygrzebie do końca patyczkiem ani palcem.

Mój pierwszy, droższy podkład, którego kiedyś nawet lubiłam, w przeciwieństwie do koleżanki, której kilka razy go użyczyłam.

45 Warm Almond najjaśniejszy w szafie mimo wszystko okazał się dla mnie zbyt różowy, tzn. kolor po nałożeniu wydawał się ok, ale jego dopasowanie do cery polegało na tym, że utleniał się w stronę różowego beżu. Delikatnie co prawda, ale jednak w okresie kiedy nabrałam świadomości, wydawało mi się, że dość znacznie.
Podkład ma przyjemną konsystencję, kremowego musu. Nikt jeszcze w wtedy nie myślał, aby nakładać go pędzlem, czy gąbeczką. W tym celu używało się po prostu palców i raczej do palców był on dopasowany. Dozownik w ówczesnych czasach mało spotykany (królowały tubki) ale bardzo wygodny.
Podkład nie smużył, nie wchodził w zmarszczki i w załamania. Dawał satynowy efekt, lekko mokry. przyjemny, naturalny, o średnim kryciu, jednak dosyć nietrwały. Przy cerze normalnej wytrzymał kilka godzin, przy tłustej spływał po godzinie. Nie zastygał i nie ściągał skóry. Nie podkreślał suchych skórek. Całkiem przyjazny dla cery.

+ jest bardzo lekki
+ wyrównuje koloryt cery
+ dość ładnie kryje
+ generalnie na codzień jest w porządku

- gdy nakładamy go palcami powstają smugi, konieczne jest użycie gąbeczki (wiec nie rozprowadza sie aż tak łatwo, jak opisuje to producent)
- po 3/4h zaczyna sie ścierać i świecić

Nie jest to zły podkład, jaknajbardziej zużyje go do końca, ale nie kupie ponownie ze względu na słaba trwałość.