Wibo, Lip Sensation (Błyszczyk do ust z kwasem hialuronowym)

Zaczynam się przekonywać do błyszczyków, które kiedyś wydawały mi się absolutną pomyłką ludzkości, więc obkupiłam się od razu w kilka, żeby zbadać zupełnie nową dla siebie gałąź kosmetyczną. Wśród tych produktów był również ten produkt z Wibo i póki co jest jednym z moich ulubionych.

Produkt dostępny w bardzo wielu drogeriach, oczywiście we właściwie wszystkich Rossmannach. Zakup nigdy nie sprawia większego problemu. Do tego ma również naprawdę niską cenę, wręcz śmiesznie małą, bo zaledwie 8-10 złotych. Dostępny w kilku kolorach, stosunkowo podobnych do siebie, bardzo delikatnych i stonowanych. Błyszczyk w małym, poręcznym opakowaniu z dobrze wyprofilowanym aplikatorem. Ma neutralny zapach i nie skleja ust. Można przyczepić się tylko krycia. Trzeba nałożyć jednak kilka warstw, żeby był faktycznie widoczny.

Raczej nie wierzę w faktyczne właściwości powiększające błyszczyków, zwykle efekt jest naprawdę minimalny, tutaj może nie powala na kolana, ale jednak mimo wszystko jest widoczny. Usta wyglądają na pełniejsze i leciutko większe. XXL to nie jest, ale coś tam widać. Usta są wygładzone. Błyszczyk nie podkreśla suchych skórek ani nie wysusza ich jakoś specjalnie. Można przyczepić się do trwałości, ale to dosyć normalne dla błyszczyków. Określiłabym ją na 2-3 godziny.

Jest po prostu fajny. Za taką cenę nie mam specjalnych wymagań, a tutaj przyjemne zaskoczenie. Nie wykluczam, że kupię ponownie. Mogę spokojnie polecić :)

Zapach produktu przypomina większość błyszczyków. Jest lekko chemiczny, ale niezbyt intensywny. Formuła również typowo błyszczykowa - lekko klejąca (nie powoduje jednak na szczęście nieestetycznego sklejania się ust na dłużej). Nie powiększa ust, chyba że mamy na myśli powiększenie błyskiem i przepiękną taflą, która powstaje przy użyciu tego błyszczyka. Nr 4 stosowałam na ustach zarówno solo jak i z mnóstwem pomadek i za każdym razem sprawdzał się świetnie - dawał, nie wylewał się poza obrys ust, trzymał się przyzwoicie i nie rozpuszczał nadmiernie produktów położonych pod spód, ani nie przesuszał i nie ściągał ust. Biorąc pod uwagę wszystkie jego właściwości cena za błyszczyk (szczególnie na promocji) jest wyjątkowo niska. Jedyny minus to opakowanie, które nie powinno leżeć, tylko stać, gdyż wtedy błyszczyk może się lekko wylewać i ,,tłuścić'', ale moim zdaniem i tak produkt jest jak najbardziej wart wypróbowania.

mój odcień to nr 5 taki beżowy, ale delikatnie różowy nudziak. Jak wiadomo błyszczyki zbyt długo się nie utrzymują, ale ten jeśli nie będziemy jeść potrafi naprawdę długo wytrzymać :) Posiada zapach, który jest taki sobie, ani przyjemny ani ładny. Jest bardzo lekki i niewyczuwalny na ustach, a poza tym się nie klei i nie wysusza.

Używam tego produktu od wielu lat. Pamiętam jeszcze pierwszą wersję błyszczyka, kiedy to zamiast puchatego aplikatora był pędzel. Wtedy ten produkt dosłownie mroził usta, a efekt był natychmiastowy. W tym momencie powiększenie nie jest tak efektywne, ale wciąż daje rade. Polecam wyjechać nim minimalnie poza granice ust, co daje efekt 'wywiniętych' warg jak po zabiegu wypełnienia ust kwasem. Używałam droższych produktów i szczerze ten błyszczyk z Wibo uważam za tańszy zamiennik Diora. W tej cenie, nie znajdę niczego lepszego. Spełnia swoje oczekiwania a przy tym świetnie się trzyma na ustach, nie jest lepki i baza kolorów jest naturalna a zarazem efektowna. Polecam! :)

Nowy ulubieniec wśród błyszczyków

Ten błyszczyk to, co prawda stosunkowa nowość w mojej kosmetyczce nie mniej jednak jest godny uwagi. Wzięłam go całkowicie w ciemno, bo spodobał mi się kolor, a ja mam fioła niestety na punkcie brudnego różu na ustach, więc tym bardziej byłam zadowolona, że trafił mi się taki cudny egzemplarz. Na ustach jest bardzo lekki i niewyczuwalny wręcz. Dodam też, że nie klei się ani nie wysusza ust podczas noszenia. Przyjemnym atutem jest też jego owocowy zapach.

Błyszczyk zakupiłam specjalnie pod kątem powiększenia ust (optyczne). Błyszczyk znajduje się w małym poręcznym opakowaniu jednakże uważam że jest to za mało. Konsystencja produktu delikatnie zmienia kolor ust i utrzymuje się w miarę długo. Niestety wada jest to że włosy się strasznie do niego kleją.
Jeżeli chodzi o kwas w Błyszczyku to rzeczywiście działa. Czuć delikatne mrowienie i powiększa usta nie dość że przez kwas to optycznie będąc blyszczykiem
Polecam szczerze ten produkt. Można go kupić za grosze podczas promocji, a efekt jest cudny

Produkt wspaniały - ładny kolor, zadowalająca trwałość, nie wysusza ust, nie podkreśla skórek. Mam go zawsze w torebce i często go używam szkoda tylko, że jest go dosyć mało w opakowaniu. Opakowanie - bardzo szybko ścierają się napisy i ogólnie nie wygląda ono ''elegancko'' ( jednak dla mnie to nie ma aż takiego znaczenia)
Ogólnie bardzo go lubię i na pewno kupię ponownie :)

Przyjemnie otula usta

Nie przepadam za blyszczykami, ale czasem pod wpływem kolorowych magazynów mam ochote wykonać na twarzy cos "na czasie", a że w numerze był rozswietlajacy no make up to wyszukalam w Rossmannie tani błyszczyk, który fajnie sie prezentował. Zaplacilam za niego 13zł. Podoba mi się aplikator , to jest taka miękka gąbeczka,ktora dopasowuje sie do ksztaltu ust. Konsystencja blyszczyka nie jest luźna ale też niezbyt gęsta, ładnie pokrywa usta , ale ich nie skleja. Daje takie satynowe wykończenie. Blyszczyk nie wysusza ust,jednak nie utrzymuje sie długo. Szybko się ściera. Odpowiada mi to ,ze nie przebija z niego żaden brokat,tylko daje jednolity błysk w delikatnym tonie. Blyszczyk ma charakterystyczny pudrowy zapaszek,ktory w niczym nie przeszkadza. Za tak niską cenę jest to przyjemny produkt , dobrej jakości i bardzo wydajny.

Opakowanie jak w większości błyszczyków marki wibo. Aplikator w błyszczyku precyzyjny dla mnie, nie mam żadnych problemów z umalowaniem ust.

Nie zauważyłam, żeby błyszczyk nadawał jakiejś mega objętości. Owszem nawilża, delikatnie się klei, nie ma w sobie żadnych drobinek. Co do zapachu to taki średni, ale mi osobiście nie przeszkadza. Błyszczyk jak błyszczyk.

Jak to już w przypadku rossmannowskich marek bywa, na produkt skusiłam się podczas promocji -55%. Cena produktu wynosiła wtedy coś około 5 zł. Jak za taką cenę produkt wychodzi znakomicie.

Bardzo podoba mi się jego opakowanie. W porównaniu do starej wersji wygląda bardzo schludnie i elegancko. W końcu zniknęły neonowe napisy, zastąpiono je złotymi. Ma czarną zakrętkę, a pod nią znajduje się złoty element. Cała reszta opakowania jest przezroczysta, więc możemy zobaczyć ile produktu w nim pozostało. Mam jednak do niego jedno, ogromne zastrzeżenie. Błyszczyk nie może leżeć, musi stać, jeżeli nie stoi- wylewa się z opakowania. Nie była to wada seryjna mojego produktu, bo działo się to przy wszystkich moich buteleczkach.

Zapach przypomina większość błyszczyków, lekko chemiczny, nic specjalnego. Jednak nie przeszkadza w użytkowaniu. Sama formuła jest klejąca, jak na błyszczyk przystało. Na szczęście nie jest na tyle irytująca, że ciężko jest odkleić od siebie wargi. To ogromny plus, bo często się to zdarza. Niestety nie zauważyłam, żeby powiększał usta, może za rzadko go stosowałam, bo producent pisze, że działa to przy regularnym stosowaniu.

Podoba mi się jego wygląd na ustach. Daje ładny blask, który nie wygląda karykaturalnie. Gama kolorystyczna jest również świetna, kolory są naturalne, każdy wybierze coś dla siebie. Trwałość nie jest wybitna, często trzeba go poprawiać, jednak nie jest to cecha spotykana u błyszczyków, więc na to należy przymknąć oko.

kupiłam go na jednej z promocji w drogerii i przyznam szczerze, że jest rewelacyjny! fajny pędzelek super sie nakłada do tego nie klei się jak większość błyszczyków. Kolory super takie fajnie widoczne.

Mam odcień nr 7, pomarańczowy.

Ogólnie błyszczyk mi się bardziej podoba w opakowaniu, ponieważ wygląda jak taki zgaszony (jasny), metaliczny pomarańcz, niestety po nałożeniu na rękę w niczym go nie przypomina.

Przede wszystkim jest ciemniejszy. Po drugie, niemetaliczny, bo ma dość widoczne drobinki. Nałożony na moje czerwone usta, przyciemnia je, chociaż sam kolor się na nich gubi. Widać tylko błysk.

Nie zauważyłam efektu powiększenia czy nawilżenia, nawet przez dłuższy czas od zakupu nie wiedziałam, że taki efekt miał być :D. Także oceniam go jak zwykły błyszczyk.

Natomiast błyszczyk dość komfortowo się nosi, ma stosunkowo lekką formułę i jest po prostu tani (12 zł w drogerii internetowej). Dobry dla osób lubiących delikatny makijaż.