Eau Thermale Avene, Antirougeurs Emulsion Legere SPF 10 (Krem pielęgnacyjny dla skóry mieszanej i tłustej z rozszerzonymi naczynkami)
2 HIT!
26 % kupi ponownie
Dodawaj swoje kosmetyki do ulubionych, dzięki czemu łatwo je znajdziesz, posortujesz i zaplanujesz zakupy.
Zobacz oferty
Zdjęcia recenzentek
Opis produktu
Zgłoś treśćJest to nowy, lekki krem nawilżająco-ochronny dla skóry wrażliwej zmniejszający zmiany rumieniowe i jednocześnie zapobiegający występowaniu nowych zaczerwienień na skórze twarzy. Dzięki lekkiej i nietłustej konsystencji doskonale się wchłania nie pozostawiając tłustej powłoki na skórze mieszanej lub tłustej. Nawilżając i chroniąc przywraca skórze z rozszerzonymi naczynkami utracony komfort i naturalny koloryt. Zawiera filtr ochronny 10B i 10A, który chroni skórę przed nasilającym zmiany rumieniowe promieniowaniem UVB i UVA.
Krem zawiera wyciąg z ruszczyka, metylohalkon hesperydyny, siarczan desktranu, wodę termalną z Avene o właściwościach kojących i łagodzących.
Składniki
Pokaż wszystkieRecenzje 58
Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.
2 /5
13 stycznia 2006, o 10:39
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
za lekki średniaczek
krem jako dzienny nie spełnił oczekiwań, nie chronił dostatecznie skóry przed czynnikami zewnętrznymi, był za bardzo wodnisty, nie korygował boleści naczyńkowych, ogólnie mnie trochę denerwował,
jego powinności spełniał za to disroeal, który używałam na noc.
2 /5
25 grudnia 2005, o 14:47
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
raczej słaby
Ma leciutką konsystencję, aż za bardzo...Na dzień za słaby, filtry na naczynka 10SPF to jakieś nieporozumienie chyba..
Na noc znów za lekki - skóra czuje lekki niedosyt.
Nie wiadomo właściwie jak go używać, choć jest przyjemny, nie lepki i zapach także delikanty to generalnie do bani za tę cenę
efekt antyrumieniowy - prawie niezauważalny
1 /5
15 lipca 2005, o 16:01
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
kompletny niewypał
Zachęcona pozytywnymi recenzjami na tym forum postanowiłam wypróbować ten krem. Używałam go ponad m-c i ... wylądowałam u dermatologa. Nasilił mi rumień maksymalnie, do tego wypryski. Nos i policzki miałam cały czas czerwone i wypryski co jeden zginał, trzy wyskakiwały. Okazało się, że ma on w swoim składzie retinol.To informacja od dermatologa. Trzy m-ce leczyłam skutki. Teraz uzywam metroruboril, ruboril i bioderma z filtrami 50 (na ostre słońce). Jestem bardzo zadowolona, cera jest uspokojona, bez rumienia i zero wyprysków.
3 /5
6 kwietnia 2005, o 15:36
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
sama nie wiem.....
używam, go chyba trzeci tydzień. HMM, :-/ chyba nie powalił mnie na kolana... dalej jestem różowa... na noc używam Diroseal'a mie widac efektów niestety..a tak mu zaufałam. moze ta kuracja wymaga czasu? jakby cos sie zmieniło dam znać!
4 /5
24 marca 2005, o 19:14
Kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Dobry!!!
Że też dopiero niedawno go odkryłam, buuu...
Gdyby tylko wcześniej przyszło mi do głowy go kupić, to w nosie miałabym wszystkie Erisy N (tu niemniej jednak ogólny szacunek) i Rosaliaki (tu zero szacunku, sorry).
Wiadomo, sam krem nie usunie naczynek, niezbędny do tego jest laser. Ale ten kremik spełnia moje oczekiwania.
Łagodzi rumieńce i doraźnie, i długofalowo, mam też wrażenie, że zapobiega powstawaniu nowych. Nawilża i koi wrażliwą cerę, fajnie się wchłania. Dobrze zachowuje się zastosowany pod podkład, a mimo dość lekkiej konsytencji, zgodnie z obietnicami producenta dobrze chroni przed tzw. "czynnikami zewnętrznymi". No i filtry są! Może wysokość nie powalająca, ale dla mnie pod podkład z SPF 15 wystarczy. Zapach do przyjęcia, choć dość intensywny jak na kosmetyk apteczny.
Gdyby tak jeszcze cena była ciut niższa... To w końcu tylko lekki kremik na dzień i używam go w dużych ilościach... A i tak kupiłam go w komplecie z Dirosealem w promocji, a te nie są wieczne. Hmmm.
Aha, ja mam wersję do skóry normalnej i mieszanej. Czy to nie jakaś pomyłka (?)
2 /5
20 listopada 2004, o 21:36
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
taki sobie
mialam nadzieje ze po tych opiniach i ja bede piac z zachwytu. Poza tym moj polecany jest do cery normalnej i mieszanej, a nie mieszanej i tlustej i pewnie przez to sklad jest troche inny. Kremik jest lekki , przez co szybko sie wchlania, ale podstawowym skladnikiem jest parafina(inny sklad), ktorej moja skora nie lubi, szybciej sie przetluszcza. Po innych kremach aptecznych bez parafiny, cera pozostaje ladna caly dzien, a po kremach z parafina lekko sie przetluszcza. Mimo wszystko to i tak lepszy krem od tych drogeryjnych na parafinie, bo po tych to wygladam jak lampa neonowa. Myslalam, ze kremik bedzie bardziej skuteczny. W porownaniu do LRP nic nie robi. Przy tamtym odrazu zaczerwienienia i podraznienia bledna, cera nabiera jednolitego koloru, przy tym nie robi sie nic. Krem nie podraznia, a zielony kolor , tak zachwalany przez wiele osob, nie ma u mnie zadnego znaczenia. Nie wiem czy jak zuzyje tubke to wroce do niego. Zawsze moge uzywac LRP i na niego filtry. Tan posiada filtry , ale wiele razy wizazanki daly mi jasno do zrozumienia ze UV 10 to stanowczo za malo,wiec... chyb on nie ma na dluzsza mete sensu. Daje mu 2* bo naczynka sie nie pogarszaja, ale taz nie polepszaja. U mnie sprawdza sie lepiej Rosaliac. Dzieki pania z apteki mialam duza probke zrobiona z testera i efekty byly zadziwiajace, wiec zakupie cale opakowanie, ten wykoncze tak dla przyzwoitosci
3 /5
24 sierpnia 2004, o 10:33
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Musiałam zrobić przerwę
Kupiłam go, gdyż rozlało mi się pod okiem naczynko, mimo stosowania serii Erisu/Ziaji. Pomógł od razu, naczynko zbladło. Zaczęłam stosować go regularnie, nietsety po jakimś tygodniu wysypało mi czałe czoło małymi krostkami. Odstawiam na tydzień/dwa. Na pewno zrobię jeszcze jedno podejście, bo na naczynka działa znakomicie
4 /5
21 lipca 2004, o 18:24
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Bardzo go lubię :)
Muszę przyznać ,że ten kremik bardzo mi przypadł do gustu.Używałam wiele kremów do cery naczynkowej m.in.:Apassiance Lierac,Rosaliac La Roche-Posay,także Diroseal Avene ,a także wiele innych tańszych,a Antirougeurs najbardziej mi z nich wszystkich odpowiada.Ma lekką konsystencję w kolorze zielonym,która maskuje zaczerwienienia(zresztą chyba większość kremów do cery naczynkowej jest w tym kolorze),jest troche tłustawa,co na lato jest niezbyt odpowiednie,ale za to ma filtry ochronne.Zapach ma niesamowity,taki jakby malinowy.A co najważniejsze rzeczywiście po zużyciu pierwszej tubki widze efekty,faktycznie rzadziej występują zaczerwienienia,buźka się uspokoiła,nie reaguje rumieńcem przy każdej okazji.Napewno kupię drugą tubkę tego kremu,choć cena napewno nie jest przyjazna,ponad 70 zł,ale za to jest bardzo wydajny,miałam chyba go z 4 m-ce za nim się skończył.Polecam dla wszystkich naczyńkowców.
3 /5
28 czerwca 2004, o 21:57
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
dobry do czasu
Początkowo byłam nim zachwycona, gdyż sięgnęłam po niego w okresie, gdy praktycznie każdy krem wywoływał u mnie gorące rumieńce, a ten nie. Ten koił, łagodził, a nawet miałam wrażenie, że dzięki swemu lekko zielonkawemu zabarwieniu trochę maskował zaczerwienienia. Jednak z czasem jego działanie uspokajające osłabło albo ja się uodporniłam. Mam go od 1,5 miesiąca i teraz jak nałożę go na twarz, to dziwnym trafem skóra robi się zaczerwieniona i ten stan trwa dosć długo. Nie piecze, nie szczypie, ale wygląda nieładnie :( A ponieważ przy innych kremach objaw taki nie występuje jest to ewidentnie jego wina i z tego powodu jestem zmuszona go odstawić.
Kremik ma lekką konsystencję, dobrze się rozsmarowuje i szybko wchłania, ale pozostawia lekko błyszczącą warstewką. U mnie bez pudru nie da rady.
Podsumowując ja mam mieszane uczucie co do niego. Szczerze mówiąc wydając ponad 65zł liczyłam na trochę więcej. Fakt, kremik jest bardzo przyjemny i w nakładaniu i jeśli chodzi o zapach, a do tego wydajny (ma 40ml, ale starczyłby mi z powodzeniem na 2 miesiące, a może i dłużej) i ma filtry (SPF 10), ale ja więcej go nie kupię.
5 /5
28 kwietnia 2004, o 18:25
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
B. dobry krem z filtrami!
Jest to bardzo dobry krem nawilżający. Szybko wchłania się w skórę, pozostawiając ją miękką i delikatną. Po zastosowaniu znikają wszelkiego rodzaju zaczerwienienia a skóra nabiera jednolitego koloru. Pozatym krem zawiera filtry ochronne, dlatego idealnie nadaje się na wiosne i lato.
Polecam naprawdę warto spróbować zwłaszcza dla osób o wrażliwej i naczynkowej cerze.
-
1
0
produktów0
recenzji342
pochwał10,00
-
2
6
produktów3
recenzji1204
pochwał9,37
-
3
0
produktów4
recenzji1131
pochwał8,88