Profis Cosmetics, Scandic Line, Silver, Bezpyłowy rozjaśniacz do włosów

Wcześniej uzywałam rozjaśniacza z Alfaparf ale tym razem postanowiłam spróbować czegoś innego i zakupiłam ten. Mam go w opakowaniu 500g (gruby worek strunowy) W odróznieniu od innych rozjaśniaczy ten proszek ma biały kolor i pachnie jezynami. Z początku przyzwyczajona do niebieskiego koloru proszku troche bałam się go uzyć na moje włosy ale mówie sobie raz kozie śmierć poza tym nie jest mi juz obca całkowita utrata włosów bo kilka lat temu przeszłam przez chemioterapie i depilacje całkowitą w jej wyniku. Włosy odrosną więc bez stresu. Uzyłam go juz kilka razy na rozjaśnianie odrostów, mieszam z oksydantem 9% z Fanoli i jest w porządku, ma kremową konsystencje. Co do działania to odnosze wrazenie, porównując z rozjaśniaczem z Alfaparf, ze ten Scandic Line troche szybciej rozjaśnia włosy i kurczak bądz kanarek, który powstaje po rozjaśnianiu włosów jest tak jakby trochę w popiel wpadający, w kazdym bądz razie nie jest taki intensywnie zółty. Ja mam bardzo cięzko rozjaśniające się włosy wiec zeby uzyskać platynowy blond, musze najpierw wstępnie rozjaśnić odrosty i następnie na to nakładam farbę z poziomu10 lub 11. Po tych kilku uzyciach nie zauwazyłam aby moje włosy były bardziej zniszczone niz po rozjaśniaczach, które dotychczas stosowałam. Prawda jest taka, ze kazdy rozjaśniacz niszczy włosy ale jak się zapragnie zostać platynową blondynką to trzeba troche pocierpieć. Rozjaśniacz ma bardzo przystępną cene.