Oillan, Mama, Aktywnie ujędrniający balsam do ciała

W mojej rodzinie tendencja do pojawiania się rozstępów na ciele występuje zarówno u mężczyzn jak i u kobiet, dlatego też od samego początku ciąży dbałam o skórę na brzuchu. Ten preparat zaczęłam używać od początku 2giego trymestru i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że działa.

Używałam go raz dziennie wieczorem i uchronił mnie przed pojawieniem się rozstępów na moim rosnącym brzuchu. Skąd pewność, że po prostu w moim przypadku tendencja do pojawiania się rozstępów nie występuje? Niestety nie używałam preparatu na piersi i tam rozstępy się pojawiły, mimo tego, iż ich rozmiar nie zmienił się w sposób zauważalny.

Także kobietki! Serdecznie polecam i pamiętajcie o smarowaniu cycuszków :)

P.S. Produkt szeroko dostępny w aptekach internetowych w bardzo dobrych cenach, często w pakietach.

Balsam zakupiłam dowiadując się że jestem w ciąży. Stosowałam go od początku przygotowując skórę na rozciąganie. Balsam spisał się całkiem dobrze. Dobrze się rozprowadzał i szybko wchłaniał. Nawilżał skórę pozostawiając niewyczuwalny film na skórze. Jego cena troszkę wysoka. Dostępność w drogeriach czy aptekach oceniam średnio ale można bez problemu zakupić w internecie. Ogromnym minusem jest jego zapach, specyficzny, chemiczny i trochę mnie odrzuca ale na szczęście nie pozostaje długo na skórze. Nie jest tłusty i nie plami ubrań

Teraz najważniejsze działanie. Produkt działa. Ogranicza występowanie rozstępów. Wspomaga skórę w intensywnym procesie rozciągania ale jest też dobry po ciąży gdy skóra potrzebuje się "ściągnąć" i ujędrnić oczywiście przy regularnym stosowaniu (min 2 razy dziennie) Nie gwarantuję że żaden rozstęp nie pojawi się na Waszym ciele bo to zależy od wielu czynników . Ja stosując ten produkt i równolegle balsam Palmers (który jest jeszcze lepszy) mam skórą pozbawioną rozstępów i po miesiącu od porodu brzuch wygląda jak przed.

Oillan mama kupiłam kilka tygodni temu w aptece, jak tylko dowiedziałam się o ciąży.
To pierwszy produkt typowo dla "mam", który wpadł w moje ręce. Jego cena również była zachęcająca (niecałe 20zł), a pojemność 200 ml sugeruje wydajność.

Balsam naprawdę przypadł mi do gustu, ponieważ doskonale nawilża moją wymagającą skórę, stosuję go szczególnie na brzuch i jak do tej pory rozstępy się nie pojawiły, choć nie wiem czy to zasługa kosmetyku czy może sprzyjających genów :D

Tak czy owak produkt jest łatwo dostępny, wydajny, przyjemny w stosowaniu, ponieważ szybko się wchłania, pozostawia skórę miękką, wyraźnie nawilżoną.
Jedyne czego mi brakuje to odrobiny subtelnego zapachu (balsam jest bezzapachowy).
Na koniec muszę dodać, ponieważ niżej przeczytałam, że produkt jest tłusty - otóż nic z tych rzeczy!!! A wiem co piszę, gdyż nienawidzę oleistych, typowo natłuszczających konsystencji i taki produkt już po pierwszym użyciu trafiłby do kosza.

Produkt który zakupiłam z ciekawości niestety nie spełnił moich oczekiwań. Fajne, praktyczne i higieniczne opakowanie kryje w sobie bardzo gesty produkt. Bezzapachowy, hipoalergiczny.

Balsam jest świetny, zapobiega powstawaniu rozstępów na rozciągającej się skórze kobiety ciężarnej, intensywnie nawilża oraz odżywia skórę. Świetny również do stosowania po porodzie, powoduje że skóra staje się bardziej elastyczna. Gorąco polecam wszystkim przyszłym mamuśką.

Znam Oillan i wiem, że są w stanie zrobić naprawdę bardzo dobre kosmetyki. Ten balsam kupiłam jako pewniak i czuję się lekko rozczarowana.
Balsam zamknięty w klasycznej 200ml tubie z całkiem ładną szatą graficzną. Zamyka się na klik, stoi na głowie. Wszystko tak jak lubię.
Balsam ma gęstą konsystencję i biały kolor. Łatwo się rozsmarowuje i wyjątkowo szybko wchłania. Niestety, ale nie zauważyłam żeby ujędrniał czy specjalnie nawilżał. Zachowuje się jak każdy przeciętny balsam. Szybko po aplikacji czuję potrzebę posmarowania się czymś innym bo ciążowy brzuszek zwyczajnie swędzi z wysuszenia.
Stosuję go na dzień, kilka razy w ciągu dnia. Nie wyobrażam sobie stosowania go na noc. Za słaby z niego zawodnik. Nie polecam.

dostałam go w prezencie i chętnie używam.
bardzo podoba mi się konsystencja- jest gęsty, kremowy.
dobrze szybko się wchłania
skóra jest miękka, odżywiona,gładka
nie klei się, nie zostawia warstwy
nie ma zapachu więc nie drażni dziecka

czy ujędrnia jakoś mocno?nie wiem, bo nie wierzę żeby balsam odwalił całą robote za nas- nie pomoże żaden balsam jeśli skóra jest rozciągnięta na pół metra po ciązy czy nie po ciązy.
przyjemnie się go używa i tyle;)

Polecam ten balsam, bardzo dobrze nawilża skórę. Plus to cena i brak niepotrzebnych związków chemicznych, można go dosyć wcześnie używać w ciąży w porównaniu do innych kosmetyków tego typu. Zapach jest rzeczywiście średni ale mi nie przeszkadzał.


Używam tego produktu od: 2015
Ilość zużytych opakowań: jedno

Balsam ma konsystencję gęstą, zapach plastikowy. Dobrze nawilża skórę oraz szybko się wchłania. Stosowałam drugie opakowanie, które przy codziennym użytkowaniu starczyło mi na 3 tygodnie. Poprzedniej ciąży używałam go na początku i troszkę nie systematycznie, ale nie pojawiły się nowe rozstępy po nim, ale to był początek ciąży, a potem przerzuciłam się na inny produkt. Niestety pod koniec ciąży strasznie rozstępy mi się porobiły. Zauważyłam, że gdy go nałożyłam na rozstępy to one troszkę zbledniały. Dobry produkt.

Bardzo przyjemny produkt o świetnej konsystencji, balsam jest treściwy, ale gładziutko się rozsmarowuje i ładnie wchłania. Posiada lekki, acz nie każdemu nosowi przyjemny, trochę "plastikowy" zapach (jestem na tym punkcie czuła, myślę, jak większość kobiet w stanie błogosławionym), przypominający balsamy A-Dermy i Avene. Doskonale nawilża, wygładza i uelastycznia skórę. Efekty już po pierwszym użyciu są wspaniałe, przy regularnym używaniu ciałko jest naprawdę zadbane i wypielęgnowane. Polecam.

Używam tego produktu od: 1,5 miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie