Lancome, Effacernes Longue Tenue (Korektor do twarzy)

Lubie go choć na pewno nie jest to korektor nadający się na cienie pod oczami. Nie maskuje ich za dobrze. świetnie spisuje się kiedy muszę wyskoczyć gdzieś po pracy, a nie mam czasu na zmywanie makijażu po całym dniu. Nakładam wtedy odrobinę pod oczy i na czubek nosa, rozcieram pędzlem i od razu moje oczy wydaja się mniej zmęczone, bardzo ładnie rozświetla. Jest bardzo wydajny dlatego jeśli miałabym kupić za tą samą kwotę 3 tańsze korektory o tej samej pojemności to chyba wybrałabym ponownie Lancome bo wydaje sie nigdy nie kończyć i wychodzi na to samo.. Jest bardzo gęsty i chyba dlatego na tak długo wystarcza.

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Korektor jest absolutna podstawa mojego makijazu, dokuczaja mi since, a spojzenie jest czesto zmeczone. Jako, ze nie znalazlam odpowiednich kolorow wsrod swoich ulubiencow, skusilam sie wlasnie na ten oto, w odcieniu najjasniejszym, doskonalym dla mojej bladej karnacji. Na poczatku balam sie, ze konsystencja bedzie zbyt ciezka, jest bardzo kremowa. Na szczescie po odpowiednim wklepaniu lub rozprowadzeniu pedzlem, ani nie pozostawia smug ani nie wyglada nienaturalnie, nie wlazi tragicznie tez w zmarszczi. Nie odznacza sie od karnacji i dobrze wspolpracuje z podkladami. Trzyma sie takze doskonale, zarowno sam jak i na innych kosmetykach, zazwyczaj nie potrzebne sa poprawki w ciagu dnia. Bardzo mi sie podoba, ze zawiera filtr 12, niby to nic wielkiego, ale jednak dodatkowa ochrona. Delikatnie rozswietla i ozywia spojrzenie.

EDIT: Mam go do tej pory, co jest moim absolutnym rekordem. Po prawie pol roku, pozostala jeszcze 1/4. Czesto nosze makijaz przez caly dzien i wieczor, trzyma sie doskonale, nie przesusza skory pod oczami, nie zmienia koloru, nie szarzeje. Stosuje go rowniez na zaczerwienienia, na brodzi i nosie, tu tez sprawdza sie swietnie. Jestem z niego bardzo zadowolona.

Używam tego produktu od: od 2 miesiecy
Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

poprzednio używałam magic heleny, myślałam że lepszego nie będzie-jest;)
+gęsta konsystencja dobrze kryje moje okropne sine wory
+troszkę rozświetla
+bardzo wydajny

gdyby nie to, że flądra w douglasie doradziła mi zbyt jasny kolor(02) byłoby super

Używam tego produktu od: 4 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Poszłam do drogerii z myślą o Helence Rubinstein, ale moja niezawodna teściowa, znawca tematu, poleciła mi właśnie tego Lancome\\\'a. I jak zwykle trafiłam dzięki niej w 10. Korektor to jest podstawowy, zaraz po podkładzie kosmetyk u mnie. Mam okropne cienie pod oczami i suchą, naczynkową cerę ze skłonnością do zmarszczek, pod oczami zwłaszcza. Przesiadłam się na Lancome, z mojego absolutnego KWC - forget it, Biothermu (którego w mojej ukochanej wersji już niestety nie produkują) i muszę powiedzieć, że z Lancome, jestem nawet bardziej zadowolona, czego się nie spodziewałam (mam przetestowaną prawie całą resztę z marek selektywnych, dla porównania, oprócz HR). Effacernes jest jakby bardziej miałki od Biothermu, praktycznie idealnie stapia się ze skórą, lepiej moją trudną, pergaminową skórę nawilżył, nie wysuszył, nie powłaził w zmarszczki na koniec dnia - a co najważniejsze, naprawdę doskonale ukrył moje paskudne sińce pod oczami i popękane żyłki na nosie. Korektor trzymał się dzielnie calusieńki dzień, a późnym wieczorem nadal był na swoim miejscu i czynił swoją powinność. Mam całkowicie inne doświadczenia, niż moja poprzedniczka w recenzjach - a mam naprawdę bardzo wymagającą, bardzo suchą cerę.
Ode mnie absolutnie zasługuje na 5 gwiazdek.

Używam tego produktu od: tydzień
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Podobnie jak poprzedniczka przed zakupem tego korektora używałam EL Disappear, i podobnie posiadam kolor 01 Beige Pastel (śliczny i jasny beż, raczej ciepły, bez różowych domieszek). Natomiast mnie ten korektor początkowo nie urzekł. Przez dłuższy czas usiłowałam się go nawet pozbyć, ale koniec końców zaczęłam używać i polubiłam go.
Korektor ma gęstą, kremową konsystencję. Dobrze się rozprowadza i bardzo dobrze kryje. Sprawdza się świetnie w tuszowaniu drobnych niedoskonałości, nadaje się również pod oczy - dobrze kryje cienie pod oczami. Jest trwały, trzyma się u mnie w nienaruszonym stanie cały dzień. Nie wysusza skóry, nie podrażnia.
U mnie ma jednak minusa, bo niestety bez podkładu się nie sprawdza - kiedy nakładam go na sam krem lub filtr, krycie jest o wiele słabsze, a korektor gorzej wtapia się w skórę i może być widoczny. Na szczęście do takich wypadków kiedy nie mam czasu się malować a muszę szybko coś zatuszować mam w kosmetyczce Magica HR.;) Radzę też na niego uważać osobom z przesuszoną skórą i rozszerzonymi porami - lubi podkreślić takie mankamenty, szczególnie jeżeli przesadzi się z jego ilością.
Może trochę trudno ten korektor okiełznać i można się przez to do niego zniechęcić, ale jeżeli znajdzie się na niego sposób, to jest świetnym i przydatnym kosmetykiem.
Tubka jest wygodna i higieniczna, korektor wydajny. Cena jest wysoka, dlatego nie wiem, czy kupię ponownie, bo jednak bardziej zadowolona byłam z tańszego Disappear (Lancome kosztuje obecnie w Sephorze 145 zł).

Używam tego produktu od: czerwca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1 opakowania

Skończyła mi się tubka Disapear EL, a w mojej Sephorze go nie było (nie wiem, czy chwilowo, czy już go nie produkują). Kupiłam więc korektor Lancome. Mam odcień 01 beige pastel, który jest pięknym, jasnym neutralnym beżem, idealnie zgrywa się z podkładami nr 1 YSL, jest jaśniejszy od nr 2 Face Fabric Armaniego.
Sam korektor doskonale zakrywa drobne niedoskonałości (które ostatnio mi się zdarzają, efekt notorycznych lotów!. Sprawdza się też pod oczami, choć ja akurat wolę stosować tam Touche Eclat YSL. Jednak wielbicielki efektu All Around Eyes Clinique powinny być wniebowzięte:)
Podobnie jak EL, można stosować go na większe obszary jako podkład. Idealnie się stapia, długo trzyma, cera wygląda świeżo i nienagannie, jest pełna blasku.
Bardzo polecam, tym bardziej, że istotnie pielęgnuje skórę: nowsza wersja ma SPF 12, wit. E, miód oraz wyciągi z roślin.

Używam tego produktu od: 2 tygodni.
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1.

Mam go w kolorze \Light Bisque\
-Baardzo wyfajny pomimo malutkiej tubki
-Najlepiej go uzywac do twarzy pod oczami nie jest taki swietny
- dobrze maskuje wypryski
- trzyma się dlugo
- delikatny

Jedyny minus jak dla mnie to troszke za ciemny kolor ale to juz raczej moja wina :P

Używam tego produktu od:Roku
Ilość zużytych opakowań:1

Bardzo przeciętny korektor, słabiutko kryje. Niektóre podkłady dają lepsze krycie, w ogóle on bardzo przypomina mi podkład tylko w mniejszej tubce. Drogi jak na takie właściwości. Nie używałam go pod oczy, jedynie na niedoskonałości na twarzy. Lancome się nie popisał.

Używam tego produktu od:używałam jakiś czas temu.
Ilość zużytych opakowań:niewielka ilość z pierwszego

Zalety:
*Bardzo wydajny mam go chyba z 2, 3 lata
*pod oczy jest średni lepiej go używać do twarzy
* dobrze maskuje popękane naczynka, drobne wypryski
* trzyma się długo
* delikatny, szybko się stapia ze skórą

Wady:
*kupiłam go pod oczy, polecony przez ekspedientkę w sephorze ale odcień 02 jest za ciemny pod oczy
* nie nadaje się do większych zmian trądzikowych

Ogólnie kolor jest za ciemny dla mnie.

Używam tego produktu od:2006
Ilość zużytych opakowań:1

Jest to najlepszy korektor, jakiego kiedykolwiek używałam. Używam go do maskowania drobnych przebarwień i wyprysków na twarzy. I w tej roli sprawdza się idealnie!!!!!!!!!!!. Doskonale wtapia się w skórę (mam odcień 01), jest niewidoczny i nie ciemnieje na skórze. Nieporównywalnie lepszy niż korektor z pędzelkiem Estee Lauder, który ciemniał na twarzy i powodował u mnie powstawanie nowych wyprysków brrrr...

Nie stosowałam go do maskowania cieni pod oczami, bo ich nie mam, ale wierzę, że ze względu na znakomite włąściwości kryjące, nadawałby się doskonale.

Jest bardzo wydajny, ostatnią tubkę mialam ponad 2 lata, ale faktem jest, że nie używałam go codziennie.
I jeszcze jedno, na bezcłówce do kupienia za ok 80 zł. Naprawdę warto
Nie zamienię go na żaden inny!!!!!!!!!Używam tego produktu od:4 lat
Ilość zużytych opakowań:2

moim podstawowym celem jakim nabyłam ten korektor były cienie pod oczami w moim przypadku efekt jest dosyć mizerny przy niewielkiej ilości brak efektu a przy większej uwidacznia w znaczniej mierze zmarszczki fakt że dobrze się wchłania i jest wydajny ale dla Pań o suchej skórze raczej bym nie polecała w moim przypadku efekt ściągnięcia jest po 3 do 5 godzinach po zastosowaniu

Używam tego produktu od:roku
Ilość zużytych opakowań: 1

Świetny korektor pod oczy.
Stosuję go na sińce i sprawdza się bardzo dobrze - świetnie kryje (choć mógłby jeszcze ciut mocniej), rozświetla - tu uwaga: mam wersję z filtrem i to jest chyba nowsza wersja tego korektora.

Idealny do jasnych karnacji - zawsze mam problem, bo wszystko jest dla mnie za ciemne a tu używam dwójki: fajny chłodny odcień beżu - nie rózowy i nie żółty!

Najlepiej sprawdza sie nakładany pędzelkiem, ale palcem też jest super.

Piątej gwiazdki nie daję, bo jak dla mnie mógłby jeszcze mocniej kryć.

Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: jestem w połowie drugiego