Lancome, Effacernes Longue Tenue (Korektor do twarzy)

Korektor doskonale się sprawdza na problematyczne punkciki na twarzy. Super kryje przebarwienia potrądzikowe i ine tego typu niedoskonałości.

Pod oczy go nie stosowalam (mnie wystarczy zwykły rozświetlacz),wiec na temat cieni sie nie wypowiem-jedno jest pewne,dobrze kryje!

Plus za wydajność,minus troche za tubkę,bo czasem za duzo mi się go wyjmie.

Używam tego produktu od:3 tygodnie
Ilość zużytych opakowań:kilka próbek

Używałam tego produktu przez kilka lat. Korektor jest naprawdę bardzo dobry, kamufluje bez problemu zarówno cienie pod oczami jak i niewielkie wypryski. W wersji wieczorowej mozna go wymieszać z podkładem, który robi się bardziej kryjący, ale nadal wygląda naturalnie.
Jest bardzo wydajny, praktycznie się nie kończy. Raz musiałam go wyrzucić ze starości, nie zdążyłam go zużyć :-)
Właściwie nie mam zastrzeżeń, ale ponad rok temu wypróbowałam Magic Concealer Heleny Rubinstein, który o dziwo okazał się lepszy więc pewnie już do Lancome nie wrócę, ale nadal uważam, że jest to dobry produkt.

Używam tego produktu od: ok. 8 lat
Ilość zużytych opakowań: kilka, może 4, ale nie pamiętam dokładnie

Kupiłam za namową konsultantki w sklepie i nie zawiodłam się. Korektor jest wspaniały. Moje sine wielkie cienie pod oczami kryje doskonale. Nie wychodzę bez niego z domu. Używam najjaśniejszego koloru a wyglądam naturalnie, nic nie zbiera się w zmarszczkach pod oczami, efekt jest trwały i w pełni mnie zadowalający. A co mnie dodatkowo zachwyca to jego wydajność. Pojemniczek zdaje się nie mieć dna. Cena rozłożona na tak długi okres czasu jest w takim razie niewielka. Gorąco polecam!

Używam tego produktu od: 1,5 roku
Ilość zużytych opakowań: 2

Po latach prób i błędów wracam do tego korektora i chylę czoła! Każdy kolejny zakup nowego "cuda" pod oczy kończył się wcześniej czy póżniej większym lub mniejszym rozczarowaniem (no, moze za wyjatkiem Flash Skin Diora).

Effacernes znakomicie kryje, rozświetla i trzyma się do oporu. W USA jest np. sprzedawany pod tytułem Waterproof. Nie zbiera się w załamaniach skóry (za wyjątkiem tego, gdy jest bardzo wysuszona czy niedopielęgnowana - z wlasnego doswiadczenia).NIemiłosiernie wydajny.

Bywa, że korektory gryzą się z kremami lub żelami pod oczy, powodując wałkowanie się, podkreślanie zmarszczek czy linii. Effacernes Lancomea (jak zreszta wiekszosc korektorow) znakomicie wspólgra z kremami lub serum z lekkim poślizgiem np. Shiseido Bio-Performance czy Dior Capture First Action, lub nawet Clinique Anty-Gravity.

Polecam.

Używam tego produktu od: lat! (z przerwami)
Ilość zużytych opakowań: trzy

Ojej. dałam sie nabrać. Jakiś czas temu kupiłam ten korektor. Miał kamuflować i cienie pod oczami i popękane naczynka. Tymczasem korektor okazał sie takim bublem, że mimo licznych mankamentów, które chciałabym skorygować nie nadaje sie do niczego. Ok, jest dość dobrze kryjący, ale co z tego, skoro zbiera sie w zmarszczkach pod oczami jeszcze bardziej je podkreślając? Poza tym wysusza i tak bardzo delikatną skórę pod oczami? przy okazji podkreśla widoczność rozszerzonych porów. więc nie wiem co gorsze- zbierający sie w porach korektor czy popękane naczynka? Jest super wydajny, ale co z tego? NIE NIE NIE i jeszcze raz NIE !

Używam tego produktu od:jakiegoś czasu
Ilość zużytych opakowań:zaczęte pierwsze

Porządny korektor pod oczy, delikatny, nie wysuszający. Ładnie rozświetla cienie, jednak jeśli ktoś liczy, że zakryje nim sińce pod oczami to się rozczaruje.
Mi się nie ściera, trzyma się bardzo długo :)
Do tego ma bardzo dużą pojemność- starczy na bardzo dłuuugo.

Używam tego produktu od: może rok?
Ilość zużytych opakowań: nadal jedno :D

No właśnie - taki sobie. Dobrze wtapia sie w skórę, ale trudno zauważyć jakiś spektakularny efekt. Owszem, kryje, rozjaśnia, ale też zbiera się w załamaniach skóry i podkreśla jej pory, nawet te normalnie niewidoczne. Bardzo łatwo się ściera. Niesamowicie wydajny.Używam tego produktu od: 15 miesięcy
Edycja - znalazłam dla niego zastosowanie: rozcieńczony nim Double Wear nie traci nic ze swoich właściwości kryjących, za to przestaje przesuszać mi skórki, no i ma ładniejszy kolor. Ale to i tak kiepska zachęta do zakupu.
Ilość zużytych opakowań: z rozpędu kupiłam i właśnie zaczęłam drugie :)

Nie jest źle - ale - mogło być znacznie lepiej . Na samym początku bardzo mi odpowiadał , z biegiem czasu kupując inne korektory zaczęłam go przy makijażu pomijać . Nie zachwycił mnie ten korektor . Nie jest szczególnie trwały , szybko wtapia się w skórę - to dobrze , lecz robi to w taki sposób , że w zasadzie nie trzeba używać korektora by osiągnąć taki efekt - wystarczy odrobina zwykłego podkładu , jest bardzo delikatny , nie rozświetla skóry ( przynajmniej nie tak , jak to potrafią moje ulubione korektory ) , niczym szczególnym się nie wyróżnia . Nie mam cieni pod oczami , więc nie wiem jak się w takim wypadku sprawdzi ten korektor - ja szukałam czegoś , co z samego ranka jedynie doda blasku spojrzeniu . Nie wysusza skóry , nie matuje ( jest taki ,, półmatowy '' ) . Bardzo wydajny . Nie zakupię go ponownie .

Kupiłam ten korektor po świetnym Disappear Estee Lauder, więc moje wymagania były bardzo wysokie ;-) Kosmetyk jest niezwykle wydajny, podejrzewam, że starczy na tak długo jak ten EL, który po roku stosowania jeszcze mi się nie skończył.
Daje bardzo naturalny efekt. Najlepiej stosować go po upudrowaniu skóry, bo łatwo się ściera. Świetnie sprawdza się na cienie pod oczami - nie wysusza i nie ściąga skóry. Przeciwnie, pozostawia ja nawilżoną i lekko rozświetloną.
Dałabym mu maximum gwiazdek gdyby był trwalszy - nie dorównuje niestety pod tym względem EL, mimo to jest bardzo dobry.