Jadwiga, Polska papka do cery trądzikowej

Papka ma dość rzadką konsystencję, dlatego przed użyciem najlepiej wstrząsnąć buteleczkę. Buteleczka posiada wbudowany wygodny aplikator. Papka jest biała i pachnie mentolowo z wyczuwalnym alkoholem. Nie trzeba jej użyć dużo na wypryski, jest produktem wydajnym.

Dość szybko zasycha na skórze, jednak kruszy się i osypuje z twarzy. Stosowałam ją regularnie miesiąc na twarz, jednak nie zauważyłam widocznych efektów. Jeśli już działa to minimalnie, jednak tylko na te malutkie wypryski. Z pewnością nie redukuje przebarwień na skórze.

Nie podrażniła mojej skóry ani nie przesuszyła skóry w miejscu aplikacji. Nie obsusza krostek, bardziej koi stany zapalne. Jak dla mnie produkt nijaki- ani specjalnie nie pomógł, ani nie zaszkodził- działanie minimalne.

Już dawno czaiłam się na tą papkę, ale całkiem o niej zapomniałam. Widziałam u kogoś na instastory, że polecał i wtedy sobie o niej przypomniałam i zamowilam. Mam to mniejsze opakowanie. Produkt jest tak wydajny, że polecam zamówić mniejsze, szczególnie by sprawdzić czy przypasuje skórze.

Papka to w sumie taki płyn z lekką zawiesiną. Najlepiej dobrze wstrząsnąć przed użyciem i nałożyć na patyczek kosmetyczny i na niedoskonałości.
Produkt ma alkoholowo ziołowy zapachu, ale można się przyzwyczaić i nie zawracać na niego uwagi.

Papka jest biała i szybko zasycha na buzi. To plus, bo nie maże się po twarzy, włosach, poduszkach. Wiadomo, w ciągu nocy trochę się ona z buzi ściera, ale nie brudzi niczego, bo jest już sucha.

Produkt nie spowodował u mnie żadnego podrażnienia skóry a mam cerę dosyć wrażliwą, mieszaną.


Ta papka na niedoskonałości nie działa jakoś super. Na jakieś niewielkie wypryski, takie ropne działa jakoś minimalnie. Coś tak je wysusza. Nie sprawia, że są mniej czerwone. Nie pomaga usuwać śladów po nich.
Na wypryski takie hormonalnie, jakby podskórne gulki, które mam częściej nie działa kompletnie.

Natomiast nie powoduje ona wysuszenia skóry w miejscu gdzie nakładamy tą papkę w przeciwieństwie do jakiś maści na wypryski z aptek, po których często miałam suche i bardzo swędzące miejsca.

Wypryski miewam punktowo, więc nakładanie jej jest szybkie. Nie wydaje mi się, by nadawała się do stosowania na większe obszary, jeśli ktoś ma zaawansowany trądzik.
Przyznam, że trochę się zawiodłam, szczególnie że nawet tu jest dużo zachwytów na jej temat. Ja jednak wolę zostać przy moim ukochanym sudocremie.

Kupiłam ten produkt po przeczytaniu wielu pozytywnych recenzji na wizażu. Głównie chodziło mi o kupienie tańszego zamiennika koncentratu z Lierac. Papka jest produktem dobrym na małe zmiany skórne, z tymi podskórnymi, "zgrubiałymi" nie da sobie rady, nie zauważyłam, aby powodował ich wyciągnięcie na powierzchnie ani ich przysuszenie. Jest to kosmetyk, który sprawdzi się dobrze w przypadku średnio nasilonego trądziku. Warto przetestować, ale nie jest to coś, co zrewolucjonizowało moją pielęgnację.

Produkt oceniłabym na 4,5. Mam cerę problematyczną i wrażliwą. Papki używałam na noc (czasem punktowo również w dzień). Po pierwszych użyciach na noc efekty były już widoczne rano. Z czasem skóra się trochę przyzwyczaja do produktu i efekty nie są takie dobre. Papka łagodzi stany zapalne, jednak nie zapobiega powstawaniu kolejnych. Kosmetyk pachnie mentolowo, aptecznie. Osobiście podoba mi się ten zapach.

Polecam jak najbardziej papkę od Jadwigi. Świetnie się sprawdziła na mojej tłustej tradzikowej cerze. Moje przebarwienia jak i trądzik przygasly. Jestem bardzo zadowolona z tego produktu , ponieważ używałam bardzo dużo produktów do mojej cery ale nie było takiego efektu widocznego jak po tej papce

Wspomnienie z dzieciństwa, używałam czegoś o podobnym zapachu w podstawówce.
Bardzo lubię tego typu produkty, wysuszające, zastygajace na mat.
Wg mnie działa bardzo fajnie, jedyny minus to to że jest biała i widoczna, ale nie niszczy ubrań i pościeli, a jak zastygnie to nie brudzi.
Myślę że to tańszy zamiennik produktu z zLiraca

Jako osoba, która zmaga się z cerą trądzikową od jakiegoś 13 roku życia (teraz mam 25) mogę tę papkę polecić.
Działa ona mocno ściągająco na wypryski. Po zaaplikowaniu pryszcz już nie siedzi przez tydzień, tylko wcześniej zanika. Oczywiście nie jest to działanie spektakularne, typu był pryszcz, a rano nawet czerwonego śladu po nim nie ma. Ale osobiście uważam, że to jeden z lepszych kosmetyków tego typu do zastosowania punktowego.
Dodatkowo zauważyłam, że ogranicza nieco wydzielanie sebum i zwęża pory - czasami jak moja tłusta cera nie dawała mi spokoju to po tonizacji skóry nakładałam bardzo cieniutką warstwę tej papki i rano moja cera była bardziej wyciszona. Nie polecam tego robić jednak za często, bo skóra może się wysuszyć. Jeżeli chodzi o redukcję przebarwień to sama nie wiem... Chyba to działanie jest nieco mniejsze. Nie mogę potwierdzić, nie mogę zaprzeczyć.
Co do opakowania, konsystencji i zapachu.. śmieszy mnie trochę wydziwianie niektórych.. Chyba zbyt wielkich problemów nie mają skoro dla nich to jest aż taki minus. Jak dla mnie ważne, że kosmetyk działa. Miałam pełno kosmetyków do cery trądzikowej, które pięknie pachniały, miały świetną postać żelu i absolutnie nic nie robiły, a czasem wręcz bardziej zapychały.
Opakowanie - jest takie jakie ma być, pomaga w aplikacji małej ilości kosmetyku, buteleczka jest mała, a ta skuwka wystarczająco szczelna - nigdy mi się do kosmetyczki nic nie wylało. Inne by się nie sprawdziło z uwagi na wodnistą konsystencję.
No właśnie konsystencja jest taka kredowo-wodnista i kolor też ma taki biały jak kreda. Ale to nic, bo moim zdaniem jak się nałoży niewielką ilość i delikatnie wklepie opuszkami to nie widać tej papki na skórze. Byłam w szoku jak ktoś niżej pisał, że mu to odchodziło białymi strupami z twarzy.. :O co za pomysł by nakładać taki mocny preparat w ilości takiej, że odpada od twarzy? Odradzam, krzywdę sobie można jedynie zrobić, a dużo mniejsza ilość zadziała.. no i człowiek nie będzie straszył i brudził wszystkiego.
Zapach jest taki podobny jak miętowych past do zębów. Nie jest on piękny, nie jest on brzydki. Przynajmniej przez to jest bardziej uniwersalny, mogą sobie używać i kobiety i mężczyźni.
Polecam do cery tłustej. Przy czym należy uważać i stosować jednocześnie coś nawilżającego, a nie jedynie kosmetyki wysuszające, żeby nie przesadzić w drugą stronę.

Kupiłam ten kosmeyk z polecenia kiedy z powodu zmiany wody i otoczenia moja skóra oszalała i za nic nie mogłam się pozbyć pewnych zmian skórnych. Jak dobrze, że udało mi się zdobyć ten produkt bo jest to moja mała perełka. Ma kilka was,ale najpierw wspomnę o zaletach. Po pierwsze: Działa! Nałożonypunktowo na pryszcza wycisza go, zmniejsza opuchliznę i zasusza. Co ważne! Nie będzie działał na takie które dopiero tak zwanie się wykluwają i zaczynają boleć. Bardziej na pryszcze, które się już pojawiły. Pomógłmi wręcz z kilkoma mocno rozdrapanymi (wiem nie powinnos się tego robić, ale walczę z tym uzależnieniem) Raczejnie podjełabym się nałożenia go na całą twarz :o
Ponieważ nakłdany dużo i często może wysuszyć skórę. Nie uważam tego za wadę ponieważ działanie antybakteryjne zazwyczaj ma takie skutki uboczne. Wystarczy go bardzo mała ilość, co znacznie wpływa na jego wydajność.
Jego wielkim plusem jest to , że zasycha więc mozna spokojnie iść spać, lub po prostu w ciągudnia sobie tym chodzić. Zapach mocno mentolowy mi sie podoba, nie narzekam :) ( jeśli ktoś się zastanawia jak pachnie to jest podobna wońdo maści/krem, który stosowało się przy ospie wietrznej :D )
To teraz kilka minusów,które na szczęście nie dyskwalifikują produktu.
Opakowanie jest trochę nie przemyślane, chociaż z drugiej strony jeśli byłby aplikator to mogłoby to być niehigieniczne. Nie przeszkadza mi to aż tak. Czasami mam problem z konsystencją, ponieważ trzeba mocno wstrząsnąć przedużyciem inaczej z opakowania wyleje nam się płyn. Ale to też oczywiście nie jest dużyproblem trzeba tylko pamiętać o zmieszaniu.

Jadwiga, Papka do cery trądzikowej, Antybakteryjna.
Kosmetyk, który testuje już od jakiegoś czasu, a kupiłam go w drogerii internetowej ekobieca. Po pierwsze jest to polski produkt, a lubię takie wybierać mając świadomość, że wspieram naszą gospodarkę.
Mam cerę z tendencją do trądziku i niestety po zamieszkaniu w Krk coraz częściej pojawiają się na mojej twarzy niechciane niespodzianki. Walczę z nimi jak mogę. Produkt jest zamknięty w buteleczce z mocno zwężona szyjka, co ułatwia nam wydobycie niewielkiej ilości produktu. Dodatkowo zapobiega dostawaniu się do środka bakterii z zewnątrz. Papka jest lejącą, pachnącą ziołami, białą mazią. Aplikuje ja punktowo, a gdy widzę, że stan mojej cery się pogarsza to na noc nawet powierzchniowo. Po nałożeniu tworzy się z niej biała skorupa, która po nocy dość mocno się kruszy. Jednak bez problemu spiera się z pościeli. Zaobserwowałam, że zmiany trądzikowe lepiej się goją i szybciej wysychają. Nie mam już nawracających stanów zapalnych, do których niestety miałam skłonności. Jak najbardziej jestem zadowolona z tego produktu.

Papkę stosuje w sytuacji, gdy nie mam czasu albo możliwości wyszuszyc zmian serum z niacymidem z Ordinary, bo są np na twarzy i mocno się wybijają. Szczególnie przy duzych zmianach podskórnych, kiedy serum potrzebuje kilku dni, a ja nie chce z tym paradować.
Papka w drogeriach internetowych potrafi kosztować i niewiele ponad 20 zł, można ją dostać też w aptekach. Ma prosty, prawie apteczny sklad.
Plastikowa buteleczka zaopatrzona jest w dozownik. Trzeba uważać, bo to dość rzadki produkt, więc często zbyt dużo się go wylewa. To taka biaława ciecz, która naprawdę nieprzyjemnie pachnie - jak takie maści z dzieciństwa (Vix?), którymi rodzice mnie nacierali, żeby "wypocić" gorączkę. Kto raz tego doświadczył, zapachu już chyba nigdy nie zapomni.
Papka zasycha szybko, nie odcina się tak bardzo na skórze. Ja ją stosuje na noc, więc jeśli się kruszy - trudno. Nie mam dużych problemów ze skora, nigdy nie musiałam nałożyć tego na całą twarz, więc nie wiem jakby się sprawdziło.
W dość błyskawicznym tempie wysusza nawet duże zmiany i przyspiesza proces gojenia po nich.

Papkę kupiłam na allegro za ok 40 zł ale pojemność aż 100 ml. Mam cerę skłonną do wyprysków i to cudeńko działa u mnie jak nic innego. Jak tylko wyskoczy mi jakieś paskudztwo nakładam niewielką ilość i zostawiam na noc. Rano pryszcz jest wyschnięty. Konsystencja jest płynna, zastyga dopiero po nałożeniu na twarz. Produkt jest także bardzo wydajny. Polecam

Antybakteryjną papkę do cery trądzikowej Jadwiga kupiłam siostrze, ponieważ ma cerę skłonną do zmian trądzikowych. Jest ona rewelacyjna, działa praktycznie natychmiast. Poza tym jest bardzo wydajna. Nakładana wieczorem przez noc ładnie wysusza wszelkie zmiany podskórne.
Opakowanie jest funkcjonalne a cena bardzo przystępna. Niestety zapach nie każdemu może przypaść do gustu, natomiast skuteczność działania rekompensuje to. Produkt godny polecenia