Clinique, Stay-True Makeup

Plusy:
+ super dopasowany odcien to mojej jasnej cery (27 stay nude, najjasneijszy)= duza gama kolorow
+ ladnie ujednolica koloryt
+ wygladza
+ moim zdaniem nie ma potrzeby utrwalac go pudrem sypkim
+ BARDZO PORZADNIE matuje
+ nie sciera sie
+ nie zostawia sladow

Minusy:
- cena :)
- nie ukryje powaznych zmian skornych
- suche skorki (jezeli je masz) uwydatniaja sie koszmarnie
- tylko na zime- latem skora sie pod nim meczy, jest za ciezki

Ja uzywam, i jestem zadowolona. Bardzo mi pomogl, gdy moja twarz wygladala jak pola grunwaldu po bitwie, spowodowanej nawrotem tradziku, ktory powodowal kosmiczna ilosc rozowych przebarwien :| Lojotok mialam okropny, podklad choc nie dawal sobie z nim rady tak do konca, i tak spisal sie najlepiej z wszystkich, a probowalam ich wiele...

Edit: odejmuje 1.5* - po uzyciu podkladu na twarzy wychodza pryszcze :| i tak, jestem pewna, ze to po nim. Stosuje inny podklad, i tylko po zastosowaniu tego konkretnego stan twarzy pogarsza sie :(

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: 1

doskonale się nakłada, idealnie wtapia się w odcień skóry. nie zbiera się w załamaniach twarzy, cienie pod oczami i wszelkie delikatne przebarwienia świetnie kryje. MATUJE!! wygląda naturalnie. używam koloru 27, czyli chyba najjaśniejszy. jeszcze dodam że łącze go z bazą smashbox photo finish light.
jestem jak najbardziej zadowolona z zakupu.

Używam tego produktu od: tygodnia
Ilość zużytych opakowań: -

Normalnie jestem wierna Revlon Colorstay, ale w perfumerii zabraklo mojego odcienia, wiec skusilam sie na Clinique Stay True. Mialam problem z wyborem odcienia, bo nr1 byl prawie bialy, a nie bylo probki odcienia nr 2, byl za to tester odcienia nr3 i nie wydal mi sie on za ciemny do mojej bardzo jasnej karnacji, wiec wzielam. Kolor idealnie stapia sie z moja twarza. Mam cere tlusta, ale nie przesadnie blyszczaca sie. Colorstay matowi mi twarz na 8godzin spokojnie, Stay True na ok 6 , wiec tez nie zle. Nie zgadzam sie z opiniami, ze tworzy maske-jesli sie potrafi nakladac podklad nic takiego sie nie dzieje w tym przypadku. Swietnie kryje, buzia jest gladka i aksamitna. Nie znika tajemniczo po paru godzinach jak np. Loreal True Match, ktorego szczerze niecierpie. Nie tworzy plam, nie sciera sie. Slowem podklad swietny, ale brakuje mi w nim pompki jak i w Colorstay. Owszem nabralam juz wprawy w dozowaniu, ale jednak czasem i tak nabierze sie za duzo co denerwuje. Mozliwe, ze kupie ponownie. Używam tego produktu od:1.5miesiaca
Ilość zużytych opakowań:1

EDIT: Chcialam jeszcze dodac, ze podklad nie ciemnieje na twarzy i absolutnie NIE zatyka porow, a mam do tego sklonnosci i ´´rewelacyjnie´´ udalo sie tego dokonac wspomnianemu True Match Loreala. Nie wiem jaki jest wybor odcieni w Polsce. Ja zakupilam nr 3 Stay Beige w Finlandii

pOSIADAM CERE MIESZANA,SKLONNA DO ZAPYCHANIA.PODKLAD DAJE DOSC DOBRY MAT,AKSAMITNY EFEKT,NIC A NIC NIE ZATYKA POROW,DOBRZE KRYJE,BARDZO TRWALY,OCZYWISCIE NIE MATOWI NA CALY DZIEN-NIE MA TAKIEGO PRODUKTU,KONSYSYSTENCJĘ POSIADA GESTĄ,DLATEGO NAJLEPIEJ NAKŁADAC GO PALCAMI,DOSC SZYBKO ZASYCHA.!Używam tego produktu od:1 rok
Ilość zużytych opakowań:1

Chwilowo wróciłam się do niego po feralnym zakupie innego podkładu, który nie spełnił obietnic.
Zalety stay true to dobra konsystencja (nie za rzadka, nie za gęsta). Dodatkowy plus daję za nieżółty kolor (posiadam odcień nr 27). Nie zabezpiecza przed błyszczeniem się buzi, ale nie spodziewam się tego po żadnym płynnym podkładzie. Krycie średnie do mocnego + korektor, a cera wygląda przyzwoicie.

Dziś przyznam, że zdecydowanie podkład mi się przejadł, wydaje się, że ciążył mi na twarzy przez te najchłodniejsze miesiące.

Używam tego produktu od: wrzesien 09
Ilość zużytych opakowań: w trakcie drugiego

Opakowanie strczyło na pół roku, używałam go akurat przez zimowe miesiące (listopad- kwiecień).
Podkład niby przenaczony jest do mojej cery, jednak nie spełnił moich oczekiwań. Owszem odcień pasował do mojej cery (27) jednak nie wyglądała ona promiennie, raczej jakbym była chora... po pewnym czasie oczywiście konieczne były poprawki. Ogólnie podkład wydaje mi się za ciężki, moja cera się pod nim męczyła. A, krycie też pozostawia sporo do życzenia. Nie wart swojej ceny.

Używam tego produktu od:już nie
Ilość zużytych opakowań:jedno

Zatyka pory
ciemnieje na twarzy
skora sie po nim swieci

wyrownuje kolor
latwo sie rozprowadza

raczej juz go nie kupie, bo nie spelnia moich wymagan.

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: 1

do tej pory uzywalam wielu roznych podkladow szukajac tego najlepszego. i wreszcie trafilam na stay true clinique.
nie tworzy smug
dobrze sie wchlania
jest wydajny
idealny kolorystycznie
swietnie matuje
dlugo utrzymuje swoj efekt , przynajmniej na mojej twarzy :)
same plusy, nie dopatrzylam zadnego minusa :)


Używam tego produktu od: 2,5 miesiaca
Ilość zużytych opakowań: niecale 1

Bardzo lekki fluid,świetnie się nakłada.Wystarczy mała ilość podkładu,żeby uzyskać efekt taki jaki chcemy.Dobrze wpływa na stan skóry.Mam cerę mieszaną, twarz jest miła w dotyku,czasami uzupełniam go pudrem sypkim z tej samej firmy.Makijaż nie jest toporny..to jest zdecydowanie moje KWDC!!! Minusem może być brak aplikatora ale mam na to sposób, więc się nie będę czepiać,bo sam produkt jest naprawdę dobry.

Używam tego produktu od:2 lat
Ilość zużytych opakowań:kilka i dalej będę używała

Podklad idealnie stapia sie ze skora,matuje oczywiscie nie przez caly dzien,(zaden nie matuje na caly dzien),,ma fajna konsystencje,nie zatyka porow,nie rozswietla,poprostu porzadny mat,jedyny minus to niehigieniczne i niepraktyczne opakowanie-porazka,dlatego odejmuje jedna gwiazdke

Używam tego produktu od:paru miesiecy
Ilość zużytych opakowań:jedno

Jestem wręcz zakochana w tym podkladzie, mam wrazenie, ze to jest to, czego cale zycie szukalam! :)
Poprzeczka byla wysoko postawiona, bowiem mam cere mieszana z rozszerzonymi porami i ze sklonnoscia do czestych wypryskow roznego rodzaju, przetluszczajaca sie ale zarazem sucha, szara, blada i z problemami naczynkowymi. I ten podklad temu wszystkiemu sprostal!!
- przede wszystkim szukalam porzadnego krycia i w tym przypadku pelen sukces
- jest beztluszczowy, wiec nie zatyka porow i nie powoduje kolejnych wypryskow ahh..
- matuje cudownie
- jest baardzo trwaly - posmarowalam sie o godz. 10 rano i dokonczylam pudrem (co u mnie niestety jest koniecznoscia) - o godzinie 18 musialam tylko poprawic puderek a o 23 podklad jest dalej w idealnym stanie!!
- nie zbiera sie
- nie tworzy maski
- idealnie stapia sie z cera i wyglada naturalnie
- nie schodzi w zaden sposob z twarzy
- nie ma zadnych glupich drobinek rozswietlajacych
- pieknie ujednolica koloryt skory

Po prostu ideal!!!!!

Sa pewne zastrzezenia ale nie maja one zadnego znaczenia bo podklad jest cudowny, wiec nie przeszkadzaja mi malutkie niedoskonalosci. Po pierwsze trzeba go nalozyc bardzo szybko po nalozeniu kremu, bo szybko zastyga, takze trzeba uwazac na to (nie jest to jednak uciazliwe). Poza tym lepiej sie malowac w swietle dziennym, gdyz moze sie okazac ze zostaja smugi (wlasnie przez to ze szybko zastyga). Ale z tym tez mozna sobie poradzic.
Szkoda tez ze nie ma bardzo jasnych odci eni, a takze ze opakowanie jest najgorsze jakie kiedykolwiek widzialam, wrecz skandaliczne i bezsensowne.

Ale to jest zdecydowanie moj KWC!!!!!

Używam tego produktu od:2 tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Dla mnie podkładowy KWC !
Mam mieszana cere, w miejsach gdzie sie świeci ładnie matuje, tam gdzie mam bardziej suchą skóre nie wysusza dodatkowo. Przy dobrym nałożeniu ( a wystarczy niewielka ilośc podkładu ) skóra wygląda pięknie- aksamitnie, krycie dobre, aczkolwiek na wieksze wypryski czasem stosuje dodatkowo korektor, zachowuje mat na długo ( ale trzeba uzyc odpowiedniego kremu, przy niektorych swiecenie wychodzi szybko, a przy innych - mat nawet do 8-9h), a przede wszystkim nie tworzy maski na twarzy- nawet przy jasnej cerze kolor jest ładny, a nie blady jak mąka.
Musze dac dwa minusiki, jeden za opakowanie- fatalne :(, ciezko sie wybiera podkład szczególnie gdy jest go mniej, a drugie, to niestety Clinique wycofał z tej serii wszytskie jasne kolory. Takze w najblizszym czasie przyjdzie mi znow dobierac nowy podkład, ale na pewno z rodziny clinique.Używam tego produktu od: około 6 lat
Ilość zużytych opakowań: 6-7 buteleczek


EDIT:
Mimo, iż jakiś czas temu wycofali mi mój kolor - 21, udało mi się dobrac z tej samej serii inny- tym razem jest to 27 i oby został w ofercie długo długo. Mimo wielu prób znalezienia tak dobrego podkładu jak Clinique stay true nie udało mi się znalesc nic godnego zastępstwa- poległ Estee Lauder DW, Clarins, Lancome. Jednak najlepszy zostaje mój ukochany Clinique :)
Dodaje 5tą gwiazdkę- to najlepszy podkład jaki miałam :)