Joanna, Reflex Blond

Moje włosy są naturalnie w kolorze jasnego blondu. Niestety posiadaczki włosów blond, wiedzą, że kolor u nasady jest inny i inny na końcach, które już naturalnie rozjaśniło słońce. Używam tego spray\'u już ponad 2 lata (średnio raz w tygodniu). Co on mi daje? Moje włosy wyglądają rewelacyjnie. Kolor jest równomierny na całej długości, odcień wpada w platynę. W słońcu iskrzą się jak diamenty, niektóre pasma są jeszcze bardziej rozjaśnione i wygląda to jak zamierzony efekt żmudnej pracy fryzjera. Rewelacja!
Plusy:
-łatwy w użyciu
-idealny dla naturalnych blondynek, by ich kolor włosów był rewelacyjny!
-nie niszczy włosów
-nadaje włosom blask - w słońcu iskrzą się jak diamenty
-tani!
-bardzo wydajny - ja używam raz w tygodniu
POLECAM!. Każdy pyta gdzie farbuję włosy, rewelacyjny kolor! Teraz jest nowa wersja w drogeriach (wzbogacona jakąś odżywką - efekt ten sam) POLECAM!

Używam tego produktu od: ponad 2 lata
Ilość zużytych opakowań: 4 opakowania

Zaczęłam zabawę z tym produktem dwa lata temu kiedy miałam włosy w tonacji naturalnego blondu.
Stosowałam w lecie z reguły idąc na plażę by się fajnie utlenił a później zmywałam. Efekt idealny, naturalne refleksy, można wyczarować świetne kolory dokładając na poszczególne pasma produkt ponownie.
Wszyscy znajomi pytali jaki mam kolor, jaka farba i jaki fryzjer a to było kilka psiknięć od niechcenia Joanną. Po czasie byłam u fryzjerki i pytała czym robię włosy bo ona by ich za nic nie zmieniła. wyszedł efekt naturalnego dziewczęcego blondu.
Teraz mam całą głowę rozjaśnioną jako, że w zimie odrostu robiłam farbami ale z chęcią powtórzyłabym ten proces stawania się blondynką.


Obecnie stosuję Joanny do tonowania odrostu - sprawdza się fantastycznie.

Produkt tani, łagodny, skuteczny, nie niszczy włosów.
Minusów brak.

Używam tego produktu od: kilka lat
Ilość zużytych opakowań: nie pamiętam

Mam włosy średni mysi blond ale raczej chłodny odcień. Farbowanie jest nie dla mnie - bo cenię naturalny efekt a taki u fryzjera sporo kosztuje;p
\\n
\\n+ łatwa i błyskawiczna aplikacja
\\n+ niska cena
\\n+ widocznie rozjaśnia włosy
\\n+ raczej wydajny
\\n
\\n- po pewnym czasie żółkną (złocisty blond)
\\n- mocno wyszusza

Używam tego produktu od: 2 lata
Ilość zużytych opakowań: 2 butelki

Wybrałam go do pierwszego rozjaśnienia włosów. Zdecydowała o tym też niska cena oraz jego dostępność. Niestety moje włosy z grubych i mocnych stały się gumowate i nijak można było je rozczesać (nie pomagały nawet odżywki i maski) ,moje ciemno blond włosy stały się ŻÓŁTE z rudym połyskiem!!Poza tym ten sprej tak mi zniszczył włosy ,że trzeba było obcinać ponad 5cm :(

Nie polecam osobom ,które nigdy nie farbowały same włosów. Nie radzę stosować go w dużej ilości i na całe włosy (mogą zostać plamy).

Zdecydowanie wolę rozjaśniacz John Frieda. :)

Używam tego produktu od: czterech miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Produkt zakupiłam zachęcona opiniami na wizażu. Włosy farbuję od 4 lat - z ciemnego na jasny blond. Zaczynałam od pasemek, później farba - zawsze u fryzjera - po drodze z wieloma nieciekawymi przygodami (np. popalone włosy przez byłą fryzjerkę).

Od Nowego Roku postanowiłam powrócić do naturalnego koloru włosów, lecz odrost dawał się już powoli we znaki a jego kontrast z włosami farbowanymi był ogromny. Odnalazłam więc spray z Joanny (wahałam się między nim a Johnem Frieda) - nie żałuję podjętej decyzji (różnica cenowa ogromna: 8,50zł kontra 50-60zł).

WAŻNE jednak jest to, aby używać tego sprayu "z głową" - ja stosuję zupełnie inaczej niż sugeruje producent - zainspirowana jedną z opinii wizażanek, która poradziła się fryzjera. A mianowicie:
- spray stosuję raz w tygodniu, tylko na odrost, na suche włosy (najlepiej, gdy są "wczorajsze")
- pozostawiam go na ok. 3h (nie suszę) - po tym czasie myję włosy i nakładam maskę nawilżającą.

Efekt jest bardzo bardzo bardzo delikatny - co akurat mnie ucieszyło, ponieważ posiadamy nad tym kontrolę a nie okazuje się, że nagle na głowie widnieje platynowy blond. Wykonałam już ok. 6 zabiegów z przerwą po 5 na ok. 2tyg (brak czasu). Mi taki efekt odpowiada, naturalny ciemny blond został pięknie rozjaśniony - co zauważyły koleżanki i nawet mój mężczyzna ;) Teraz kolory ładnie w siebie przechodzą i mogę zapuszczać włoski. Nie ma absolutnie odcienia żółci.

O aplikacji ciężko mi się wypowiedzieć, bo zawsze prosiłam o pomoc mamę, ze względu na włosy średniej długości. Mama twierdzi, że produkt wygodny w aplikacji, ze względu na rozpylacz, aczkolwiek aplikowanie samemu mogłoby stać się problematyczne.

Plusy:
- cena!!!
- efekt bardzo delikatny - łatwo kontrolować efekt
- zapach (dość ciężki, perfumowy, ale otwarte okno działa cuda)
- wydajność

Minusy:
- dostępność (Internet, drogerie osiedlowe)

Używam tego produktu od: 6 tygodni
Ilość zużytych opakowań: 1/2 butelki

Włosów nigdy nie farbowałam, mam taki typowy polski \'\'szary blond\'\', który po zimie jeszcze się przyciemnił.
Sprayu używałam w zeszłym roku latem, teraz znów po niego sięgam.

Spryskuję suche włosy, głową w dół, u nasady, a później już trzymając głowę normalnie robię co kilka cm przedziałek i dokładnie spryskuję. Trzymam to na włosach około godzinę. Zmywam dość silnym szamponem, nakładam bogatą odżywkę i dokładnie smaruję jedwabiem (bez alkoholu w składzie).
Po takim użyciu włosy są miękkie, błyszczące, sypkie i nie są przesuszone.

Spray rozjaśnia włosy skutecznie, a właściwie tworzy pasemka i refleksy w różnych odcieniach blondu- od złocistego, przed miodowy aż do miedzi. Efekt bardzo mi się podoba :)
Wiadomo, że inaczej zadziała u osób, które często farbują włosy- wtedy efektu raczej nie można przewidzieć.

Plusy:
- skuteczne rozjaśnienie w różnych odcieniach
- nie niszczy włosów, jeśli zadba się o nie właściwie
- szybki i łatwy do osiągnięcia efekt
- cena
- wygodne opakowanie, produkt od razu gotowy do użycia
- wydajny- mam włosy proste, do połowy pleców i na jedną \'\'sesję\'\' rozjaśniania zużywam około jedną piątą butelki

Minusy:
- zapach
- dość trudno dostępny

Na pewno będę do niego wracała :)

Używam tego produktu od: rok
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Potrzebowałam czegoś aby zmienic odcień moich myszowatych włosów, których nie farbuje, nie katuje rozjaśniaczami, po prostu jakie są takie są. Ale po tej zimie jednak stwierdziłam, że stały sie one tak szare i bez życia, że potrzebują jakiejś pomocy. Szukałam tego kosmetyku w różnych drogeriach. Znalazłam go w małej , mało znanej drogerii. Efekt zauważyłam juz po DRUGIM użyciu. Spryskiwałam nim mokre włosy, mniej wiecej co drugi dzień. Obecnie jestem juz po 4 zabiegu. Kosmetyku w buteleczce zostało jeszcze sporo, ponad połowa. Włosy rozjaśniły sie momentalnie nabrały ciepłego odcienia. Nie zauważyłam aby były przesuszone albo w gorszej kondycji. Nie są obciążone ani klejące. Jednak zauważyłam jeden minus. Gdy włosy są zbyt mokre kosmetyk zaczyna się PIENIĆ :| gdy zauważyłam takie coś, zmyłam włosy wodą. Firma mogła zadbać jeszcze o to, aby po spryskaniu włosy lepiej sie rozczesywały. Ogólnie polecam.



Używam tego produktu od: 1 tydzień
Ilość zużytych opakowań: niecałe jedno

Gdy opowiedziałam mojej fryzjerce o sposobie używania tego rozjaśniacza (nałożyć na mokre włosy i wysuszyć ciepłym nawiewem/wyjść na słońce) stwierdziła, że to nie jest najlepsza metoda. "Nie powinno się trzymać rozjaśniacza na włosach przez cały dzień!" - to jej słowa.
Doradziłam mi inny sposób stosowania. Rozjaśniacz używam na włosy suche. Trzymam maksymalnie przez noc, najlepiej 2-3 godziny. Nie ogrzewam, nie wychodzę na słońce. Po zmyciu nakładam maskę/odżywkę. Radzę unikać kontaktu ze skórą głowy (może podrażniać). Lepiej psiknąć produkt na dłoń i nakładać na włosy u nasady unikając skóry głowy.
Przy takim użytkowaniu włosy nie są zniszczone i wyglądają bardzo naturalnie.
Produkt jest raczej dla osób cierpliwych. Dobry efekt, bez zniszczeń, można uzyskać przy stopniowym, rozciągniętym w czasie rozjaśnianiu i odpowiedniej pielęgnacji/ odżywianiu włosów.

+ nie masakruje włosów
+ tani
+ wydajny
+ stopniowalny, naturalny efekt

- duszący zapach
- może podrażniać skórę głowy
- słabo dostępny

Używam tego produktu od: 8 lat
Ilość zużytych opakowań: dużo

Jestem naturalna blondynką, ale chciałam trochę rozjaśnić swój "polski blond". Nie chciałam iść na koloryzację do fryzjera, a wszystkie naturalne metody dawały dla mnie zbyt subtelny i nietrwały efekt.
Po przejrzeniu KWC zdecydowałam się na ten produkt. Zamówiłam go w sklepie internetowym. Spryskałam włosy ot na oko, niezbyt równomiernie i wysuszyłam gorącym nawiewem. Efekt naprawdę mnie zadowolił, ale wiadomo, że jak płeć piękna dostanie palec to chce całą rękę!
Odczekałam kilka dni i kiedy moim włosom wciąż nie stało się nic złego, postanowiłam powtórzyć zabieg. Tak wykończyłam butelkę (miałam włosy niemal do pasa, więc dużo tego schodziło na raz).
A potem? Potem to już tylko płacz i zgrzytanie zębów :(
Zamiast wymarzonego rozjaśniania ja po prostu stopniowo rozpuszczałam sobie włosy :(
Pobiegłam po ratunek do internetu, a kiedy zawiódł to nawet do fryzjera. Niestety, zamiast włosów miałam już tylko ciągnące się gumki :( wszystko trzeba było ściąć... [*]

Używam tego produktu od: ok. miesiąca
Ilość zużytych opakowań: jedno całe

Niestety, ale w moim przypadku preparat uczynił więcej złego niż dobrego. Włosy po jego zastosowaniu stały się słabe i suche. Efekt kolorystyczny, co prawda został osiągnięty, ale zbyt dużym kosztem.

Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: jedno pełne

Co mnie skusiło do zakupu? Hmm. Chyba opinie na internecie ;) miałam dosyc ciągłego rozjaśniania u fryzjera więc zakupiłam to cudo. Zapach ma mega duszący, drażniący. Czy rozjaśnia? tak..Z natury mam ciemny blond włosy a on mi je rozjaśniał na jakiś-jasny brąz.. Generalnie gdybym całe włosy miała w tym odcieniu to byłoby ok. Tak wiem to nie zalezy od sprayu a pewnie od "pigmentu" włosa,tym bardziej uważam że dla mnie się nie nadaje.

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

A ja użyłam pierwszy raz produktu ponad rok temu, jednak że nieco niezgodnie z zastosowaniem.
\\nCzęsto farbuje włosy i szukałam produktu, który rozjaśnił by kolor jaki wówczas posiadałam. Ekspedientka w kosmentycznym polecila mi własnie ten spray. Na początku nie byłam przekonana, szczególnie z powodu zastrzerzeń na opakowaniu. Jednak odważyłam się, do tego płukałam włosy w rumianku I stosowałam codziennie odżywke. Efekt faktycznie zauważalny, a dzięki odżywką włosy praktycznie nie były zniszczone. Dziś ponownie postanowiłam zakupić produkt, ponieważ moje włosy są na tyle długie, że kupowanie trzech farb stało się nie opłacalne i nadszedł czas powrócić z brązu do naturalnego blondu...