Rimmel, Sun Shimmer, Face & Body Instant Tan Make-Up (Żel-krem brązujący do twarzy i ciała)

Kupiłam go mieszkając w UK z promocji chyba za 3,5 funta, ogólnie jestem zadowolona, ale ma też minusy.

+ ladny kolor (mam jasny mat)
+ długo się utrzymuje
+ wygląda dość naturalnie
+ wydajny

- nie ma go w PL
- bardzo brudzi dłonie, trzeba użyć rękawiczek
- użyty po goleniu nóg eksponuje "kropeczki" na nogach

Ten zużyję na twarz i dekold, a nie wiem czy kupie kolejny...


Używam tego produktu od: 4 miesiecy
Ilość zużytych opakowań: nie całe jedno

posiadam obie wersje z drobinkami i bez obie wersje light bo mam jasna karnacje.ogolnie bardzo fajny kosmetyk przyjmnie sie uzywa natomiast wersja light jest dla mnie troche za jasna.do ciała bardzo dobry nie uzywam na twarz wiec na ten temat sie nie moge wypowiedziec.nie wysusza, nie uczula dosc dobrze sie rozprowdza,nie pozostawiajac plam.jedyny minus bardzo koloryzuje dłonie(co jest zreszta bardzo trudne do zmycia!!)dlatego polecam uzycie specjalnej rekawicy do samoopalaczy przy nakaldaniu:).drobinki w wersji shimmer nie sa bardzo widoczne,ale jednak nadaja ładny połysk.calkiem fajne rozwiazanie:)troszeczke moze koloryzowac ubrania dlatego staram sie nie zakładac sniezno białych:) w dniu zastosowania:)

Używam tego produktu od:kilku miesiecy
Ilość zużytych opakowań:2

Moim zdaniem to genialny pomysl. Kosmrtyk jest bardzo praktyczny, zawsze kiedy nagle wyskoczy mi jakas impreza, nie mam czasu zeby zrobic zabieg samoopalania wystarczy nalozyc rekawice (bez rekawicy nie radze, kolor emulsji jest bardzo ciemny i wnika w skore, bardzo trudno go potem zmyc z dloni) rozsmarowac na skorze i gotowe, drobinki delikatnie roswietlaja.

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań:pol

Lekki żel w pół płynnej formie po wyciśnięciu z tubki jest prawie czarny ale na ciele daje efekt delikatnej opalenizny. Lepszy efekt daje gdy posmarujemy go na opaloną skórę.

Używam go na twarz okazjonalnie ponieważ częściej stosowany zanieczyszcza pory które stają się bardziej widoczne.
Zmywa się po użyciu mydła i wody.
Dla mnie dobry produkt tylko mógł by maskować niedoskonałości a niestety bardziej je uwydatnia np. na twarzy. Na szczęście nie mam dużych problemów z cerą więc mogę pozwolić sobie na jego stosowanie.Używam tego produktu od:6 miesięcy
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Używam odcień medium matte.
Poprosiłam o import koleżankę, która przywiozła mi go z UK za 3 Ł, bo akurat była promocja. Szkoda, że niedostępny w kraju.
Stosuję go raczej okazyjnie, na nogi i boki twarzy (na podkład wklepując). Nie nakładam na całą twarz ponieważ potęguje błyszczenie i uwydatnia niedoskonałości. Jest bardzo ciemny i szybko zasycha na skórze, więc trzeba się szybko posmarować.
Posiada ostry, staroświecki, perfumowany zapach, który jest lekko drażniący.
Ogólnie polecam, np. do przyciemnienia podkładu, lecz nie do problematycznej cery.

Używam tego produktu od:3 mies.
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Kupiłam pod wpływem pozytywnych recenzji ale od czasu zakupu leży nieużywany. Posiadam kolor medium matte. Kupiłam ciemniejszy gdyż zawsze można go rozjaśnić dodając trochę balsamu. Kremik ma ciemną, prawie czarną barwę i bardzo szybko zasycha na ciele dlatego musimy się śpieszyć z rozsmarowaniem go. Zawsze mieszam go z odrobiną balsamu i nakładam na nawilżone ciało. Generalnie nie zostawia smug i delikatnie brązuje. Nie jest to efekt rodem z tropików tylko złocista opalenizna. Zupełnie inaczej sprawa ma się z nakładaniem na twarz. Nikomu nie polecam! Chyba, że lubicie moooocne wrażenia. Starałam się go nakładać na dobrze nawilżoną twarz i dodatkowo mieszałam z kremem. Nic z tego. Efekt był ciągle taki sam- podkreślone wszystkie, dosłownie WSZYSTKIE niedoskonałości, gdzieniegdzie tworzył ciemniejsze miejsca a w innych znowu był jaśniejszy. Wyglądało to jak najzwyklejsze przebarwienia na buzi. Z godziny na godzinę twarz była coraz bardziej ściągnięta i jednocześnie błyszcząca bo nie mogła oddychać. Poza tym, krem ciemnieje na buzi dając pod koniec dnia nierównomierny, marchewkowy efekt. Wyglądałam jak Murzynek Bambo (w negatywnym znaczeniu). Lekko się roluje. Dlatego do twarzy już nigdy go nie użyje bo wiem, że to nie jest kwestia wprawy w nakładaniu tylko niedopracowanie samego produktu. To czego nie można mu odmówić to doskonała trwałość.

Podsumowując- polecam, jeśli lubicie bawić się w mieszanie różnych mazideł i nakładaniu tego na siebie. Ja osobiście nie miałabym cierpliwości robić tego codziennie tylko po to, aby utrzymać wrażenie opalonego ciała. Wolę samoopalacz a rimmel będę stosować okazyjnie i jak będzie mi się bardzo nudzić ;)


Używam tego produktu od: kilku miesięcy (użyłam kilka razy)
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

To nie jest samoopalacz lecz bronzer i to najlepszy!Ja używam odcienia Light Matte,ten z drobinkami brokatu daje bardzo tandetny efekt!Daje piękną,naturalną,złocistą opaleniznę.CUDO!!!Przed aplikacją radzę dobrze natłuścić skórę,nie będzie smug.Dla mnie najlepszy,jestem uzależniona!Bardzo wydajny,ma piękny pudrowy zapach.

Używam tego produktu od:2 lat
Ilość zużytych opakowań:parę opakowań,125ml.

Bardzo dobry produkt, a z tego typu kosmetyków przetestowałam już całkiem sporo pozycji. Rimmel najbardziej przypomina mi natomiast Maybelline sun make up i choć tańszy w niczym mu nie ustępuje.
Miałam odcienie matowe ale ostatnio nabyłam drogą kupna na Allegro za naprawdę bardzo przyzwoite pieniądze odcień medium bronze, który jest połyskujący.
To o czym pisała moja poprzedniczka rzeczywiście ma miejsce, czyli podkreślanie wszelkich skórnych niedoskonałości (przynajmniej przy wersji matowej) ale tylko do czasu gdy specyfiku nie rozprowadzimy na skórze wcześniej dobrze nawilżonej balsamem, wtedy jest perfekcyjnie. Przed make up-em na twarzy zawsze przecież używamy kremu lub bazy i tu jest tak samo. Generalnie Świetny kosmetyk, który dłuuuugo pełni swoje zadanie nadawania ciału ładnego odcienia :) czyli ....bardzo trwały... choć wierzcie mi!!!! - mydło radzi sobie z nim bardzo szybko ;)

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: 4

Mam 3 tubki medium matte. Po 1 uwaga na ręce. Rękawiczki są konieczne, bo to zmywa się dopiero po kilku razach tarcia rąk mydłem lub peelingiem. Kolor ładny, ale jeszcze muszę nad nim popracować, bo cięzko go nałożyć równo i jakieś zacieki mogą się pojawić. Ja mam niestety skłonność do wrastających włosków na nogach. Najczęściej są maleńkie, a gdy podrosną, jakoś udaje im się przebić skóre. Niestety gdy są prawie niewidoczne dla oka, maszynka ich nie eliminuje. Nie widać ich dopóki nie nałożymy kremu. On je strasznie podkreśla. Również wszelkie maleńkie strupki stają się zabarwione i bardzo widoczne. Jak dla mnie, nogi prezentują się jakoś tak brudno. Nie kryje np. żyłek. Może te maleńkie pajączki lekko... Jeszcze się zastanowie i dam mu szansę. Póki co, jest jak jest.

Używam tego produktu od:miesiąc
Ilość zużytych opakowań:1

ja również posadam ten produkt nawet 2 tubki ( siostra przywiozła z Angli gdzie kosztuje niecałe 5 funtów )powiem wam ze na początku jak pierwszy raz się tym specyfikiem posmarowałam to sie przeraziłam bo narobiłam sobie kupe plam i smug ale pózniej było juz za każdym razem lepiej.Dlatego nie polecam stosowania tego produktu bez jakiej kol wiek wcześniejszej praktyki jak ktoś uważa ze samoopalacze się ciężko rozsmarowuje to w zyciu sobie z tym żelem nie poradzi, więc dlatego za to musze odjąć gwiazdkę noi cena tego kosmetyku tez jest dosyc droga w przeliczeniu na nasze polskie monety. Jezeli się kiedys pojawi u nas to sugerowałabym cene nie wyższą niz 17 zł, a co do koloru mam odcień ciemny połyskujący na ciele wygląda super ale na twarz to sie moim zdaniem nie nadaje chyba ze sie dosyc mocno malujecie albo chodzicie na solarium i wyglądacie jak marchewski, ja osobiście bym tego na twarz nie nałożyła bo jak sobie próbowałąm w domu to ówili mi ze wyglądam ... jak wiecie kto .... a i jeszcze jedną znalazłam wade ze okropnie brudzi rece podczas smarowania , trzeba ze 4-5 razy myc ręce mydłem by to zlazło!! co jest bardzo kłopotliwe, na dodatek jak sie nasmaruje całe ciało i chce sie umyc dłonie to chlapią się nadgarstki i robią sie zacieki wiec trzeba uwazac by nie zachlapac ich i by zadne krople nie zachlapały ciała bo robią się po prostu dziury ! i z wad to byłoby już chyba na tyle, nie wiem jak sie sprawdzi na weselu mam do tego wątpliwości szczególnie p owyjsciu z toalety jak bedzie sie myc dlonie to trzeba miec tubke przy sobie by nakładać na ręce, albo jak sie cłzowiek spoci w tańcu to wydaje mi sie ze zrobią sie na plecach smugi !! a z zalat to niewątpliwie innowacyjność , pomysł! , noi prześliczny zapach ... a i nie polecam kupowac jaśniejszej wersji bo chyba nic nie bedzie sie odznaczac na ciele ... no chyba zedo twarzy bo ten ciemny sie nie nadaje! ;)

Używam tego produktu od: 2 tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Na pewno błędna jest kategoria tego kosmetyku, bo to nie jest samoopalacz lecz dokonały krem-żel brązujący. Jest leciutki, nie zapycha, nie ma efektu maski. Mam kolor Medium Matte. Po wyciśnięciu z tubki jest prawie czarny, ale po rozprowadzeniu na twarzy obłędny kolor :). Piękny , naturalny kolor opalenizny, bez grama pomarańczowego. Przepiękny kolor. Twarz jest pięknie ozłocona słońcem. Normalnie same achy i ochy :). Utrzymuje się cały dzień, mimo, że mam cerę tłustą. Niestety w Polsce niedostępny, kupiłam na all, 125 ml za 29,99 zł. Polecam gorąco :)

Ps. dzisiaj posmarowałam się nim na plaże (nie opalam twarzy w ogóle) i nietstey nie spradził się :( szkoda :( ale i tak jest dla mnie super...

Jednak odejmuję 2 gwiazdki, zauważyłam, że żel zanieczyszcza po dłuzszym stosowaniu cerę, mam pełno czarnych kropeczek na buzi :(. Peeling je usuwa ale po jakimś czasie znów się pojawiają :(

Używam tego produktu od:miesiąca
Ilość zużytych opakowań:1

ściągnęłam z UK...ciekawe dlaczego nie ma go w PL?!
mam jasna cere i odcien skóry a mazidło koloru medium matt i nie jest wcale za ciemny, nie ma sie co sugerowac, oczywiscie smoła po wyciśnięciu z tuby, ja aplikuje 2 warstwy na dekolt i szyje a efekt jest baaardzo naturalny, takie 3dni na słonku:)myslałam ze bedą maziaje ale bardzo łatwo się aplikuje, można poratować sie wymieszaniem z balsamem do ciała
nic mi nie ubrudził
neutralny zapach,znika pod perfumami
rewelka:)

Używam tego produktu od:paru dni
Ilość zużytych opakowań:1