Clinique, Deep Cleansing Emergency Mask

Super!Uzylam zaledwie 3 razy a efekt jest doskonaly.Mam cere mieszana w strefie T czasami lubia pojawic sie niespodzianki.W efekcie skora jest oczyszczona z sebum,drobne wypryski wyleczone,koloryt wyrownany.Moze nie jest to maseczka wspaniala w uzyciu(zapach nieciekawy,troche sciaga),ale dziala magicznie i polecam.Ja nakladam ja na 30 minut,doskonale nadaje sie przed polozeniem samoopalacza( zero smug i plam).Jest bardzo wydajna.SUPER ...

Maseczka dobra, nie moge nic zarzucic dzialaniu oczyszczajacemu- jednak jest malo komfortowa- paskudny zapach, konsystencja jakas taka malo aksamitna..
po 5 min prawie nie widac efektow jej stosowania, nie wygladza skory, ale za to rozjasnia, ujednolica.
Po dluzszym czasie stosowania wysysza lekko, powoduje ze wszystkie odstajace skorki staja sie bardziej widoczne.
Uwaga- nie stosowac o obrebie oczu, i ust..bo tam wrecz bardzo wysusza..
Jest skuteczna w odtluszczaniu skory- uwazam ze nie nadaje sie dla osob o sklonnosciach do rozszerzonych naczynek.. przynajmniej mi nie sluzy..
Podsumowujac:
stosuje ja tylko i wylacznie na strfe T..
i to z mala przyjemnoscia :/

Znowu zaznaczam , że stosuję tę maskę przy cerze normalnej nie mającej skłonności do trądzika , przetłuszczania . Lubię delikatne maseczki oczyszczające ponieważ dobrze wygładzają skórę . Przetrzymana nawet 20 minut nie wysusza skóry ( aloes , orzeszki kola ) , przyjemnie i trochę dziwnie wygładza skórę w dotyku , nie ściąga bardzo skóry i nawet jak porządnie zaschnie nie robi się z maski skorupa . Łatwo się ją nakłada i świetnie zmywa . Skóra jest świeża , pory jaśniejsze , oczyszczone . Nie podrażnia , nie szczypie tylko za szybko zasycha - nie zdążę nałożyć maski na całą twarz a już połowa maski zasycha , dlatego w moim przypadku maseczka nie jest aż tak wydajna i starcza mi na około 4 miesiące ( stosowana regularnie na przemian z innymi maskami ) . Ma okropny kwaśno-laboratoryjny nie-zapach . W zeszłym tygodniu kupiłam ją w Sephorze za 102 zł więc biorąc pod uwagę ilość i wydajność - ujdzie w tłumie . Nie wypowiadam się , czy działanie antybakteryjne jest skuteczne i jak radzi sobie z pozostałościami makijażu - bo przed nałożeniem jakiejkolwiek maski robię staranny demakijaż i już żaden pyłek nie może się potem przyczepić , więc trudno ocenić .

Moja 1-wsza zgłoszona propozycja do KWC.
Naprawdę na nią zasługuje. Jeżeli ktoś nie wierzy, że działanie maseczki może być powyżej oczekiwań, to po użyciu tej - uwierzy.
Niby zwykła biała glinka, która zasycha na twarzy, ale jaki efekt po zmyciu !!! Buzia gładziutka, pory zwężone, widocznie rozjaśniona skóra i wypryski też jakby mniejsze.
Nakłada się wygodnie, zasycha szybko, ale na tyle, że daje mozliwość rozprowadzenia wszystkiego dokładnie i równomiernie na całej powierzchni twarzy.
Jest cudowna. Jak tylko mam więcej wyprysków, kładę ja na 20 minut i każdy krem, który potem nałoże jest od razu skuteczniejszy. Pomaga wyleczyć spore niedoskonałości, rozjaśnia plamki.
W przeciwieństwie do innych maseczek na bazie glinki, ta wcale nie wysusza skóry. Przeciwnie, jestem przekonana, że będzie odpowiednia nawet dla cery wrażliwej, skłonnej do podrażnień.
Jest niesamowicie wydajna. Jedną kupioną 1,5 roku temu mam cały czas, przy naprawdę częstym jej używaniu - co najmniej 2 a nawet 3x w tygodniu. Przez kilkanaście m-cy używania zużyłam ok 70 ml - zostało mi jeszcze ok 30 ml.
Zakup tej maseczki to spory wydatek, ale pojemność i wydajność gwarantuje, że długo można korzystać z jej zbawiennej, oczyszczająco-gojącej mocy.
Dla mnie ta maseczka to Maseczka Wszechczasów