Clinique, 3-step Skin Care System, Mild Clarifying Lotion (Tonik do cery szczególnie wrażliwej i bardzo suchej)

Zanim kupię nowe produkty do pielęgnacji skóry, czytam blogi kosmetyczne. Lubię zbierać informacje o produkcie, daje mi to dobre pojęcie o tym, co robią i czy może zadziałać w moim przypadku. Lecz w sklep Clinique zawszę dostaje profesjonalną obsługę, dobrane kosmetyki którymi jestem potencjalnie zainteresowana są aplikowane w sklepie lub otrzymuje próbki by sprawdzić działanie na mojej skórze.

Clinique Mild Clarifying Lotion to delikatny peeling zawierający kwas salicylowy, beta-hydroksykwas. Nawilża, ma delikatny zapachu i jak dotąd doskonale oczyszcza moją skórę.

Chciałam dodać kwas salicylowy do mojej codziennej pielęgnacji skóry, ponieważ czytałem, że dla niektórych osób połączenie nadtlenku benzoilu z BHA czyni cuda, aby utrzymać skórę wolną od pryszczów.
Jak te dwie rzeczy działają, aby powstrzymać wypryski? BHA to chemiczny środek złuszczający, który utrzymuje pory w czystości, a nadtlenek benzoilu zabija bakterie trądzikowe obecne w porach. Jak dotąd ta kombinacja działa na mnie całkiem nieźle. Moje pryszcze zaczynają się oczyszczać, a moja skóra nie jest sucha i napięta.

Jestem zadowolona z produktu, na efekt musiałam trochę poczekać ale jest widoczny. Czytałam opinie recenzentek i nie są zbyt zachwycone, może to kwestia jakiego trądziku chcesz się pozbyć, u mnie działa na tak zwale zapchane pory przez środowisko zewnętrzne, naprawdę je oczyszcza i nie powoduje powstawanie nowych.

Clinique to marka, którą bardzo dobrze znam i bardzo lubię ze względu na działanie i ukierunkowanie na dany problem skóry. Używałam dość sporo różnych produktów marki - również ich popularnych 3 kroków pielęgnacji a więc oczyszczania, tonizowania i nawilżania. Tu ciekawa historia - za pierwszym razem skutki były opłakane ;) Jeżeli chodzi o dobranie lotionu złuszczającego to naprawdę trzeba się na tym znać! Moje pierwsze podejście zrobiłam kilka miesięcy przed moim własnym weselem- to był duży błąd. Pani w bardzo znanej perfumerii w Irlandii poleciła mi lotion nr 3 - dla wrażliwej i trądzikowej cery! Mega wysuszenie i złuszczenie. Możecie sobie wyobrazić ten wysyp nowych zmian na twarzy a im było ich więcej tym więcej lotionu używałam :) Dopiero po około 2 miesiącach zdałam sobie sprawę i odstawiam go - do wesela buzia trochę się zregenerowałam, ale i tak miała bardzoooo kryjący podkład ;) I tym sposobem i na własnej skórze doświadczyłam tego jak bardzo ważna jest znajomość swojej cery i produktów pielęgnacyjnych.

Obecnie skończyłam już butelkę 200 ml lotionu dla cery wrażliwej i bardzo suchej i tym razem jest naprawdę bardzo zadowolona :) Po pierwsze, nie mamy tu alkoholu co jest bardzo ważne przy cerze trądzikowej. Po drugie, mamy w składzie kwas salicylowy o właściwościach przeciwzapalnych, przeciwbakteryjnych i łagodzących - również idealny dla mojej problematycznej cery. Po trzecie, mamy świetną wydajność - używałam go dość regularnie, dwa razy dziennie, jakieś dwa miesiące. Po czwarte, świetnie oczyszcza i odświeża skórę :)

Bardzo polecam lotion oczyszczający dla cery wrażliwej i bardzo suchej - pomógł odświeżyć, poprawić wygląd i dodatkowo ma właściwości przeciwzapalne. Ogromny plus za brak alkoholu w składzie. Jeżeli wasza cera, podobnie jak moja, ma problem z trądzikiem to absolutnie polecam - ostrzegam również przed wybraniem nr 3 albo 4 ze względu na to, że są przeznaczone do cery mieszanej i tłustej. Mogą być za mocne i pogorszyć stan cery zamiast go poprawić. Uważam, że lepiej wybrać coś co będzie za łagodne niż za mocne.

Nie ściąga, eliminuje suche skórki, fajnie i delikatnie złuszcza, pozostawia na skórze uczucie komfortu. Doskonale przygotowuje skórę do nawilżenia. Używam dwa razy dziennie od roku i nie wyobrażam już sobie życia bez tego produktu. Od kiedy go stosuję, nie mam żadnych problemów z niedoskonałościami. Nadaje się do wrażliwej, atopowej cery, której jestem nieszczęśliwą posiadaczką ;)

Jedyny minus to brak dozownika, trzeba uważać, żeby nie wylać na wacik za dużo.

Zacznę od tego że kupiłam ten produkt świadomie. Chciałam lekko chemicznie złuszczyć skórę po lecie. Mam cerę bardzo wrażliwą i nie chciałam zrobić jej krzywdy. Z całej lini Cliniqu w gre wchodził tylko ten tonik. Niestety Pani konsultantka, jak mnie zobaczyła, bardzo chciała mnie namówić na wersję 2 lub może nawet 3, i chwała Bogu że jej nie posłuchałam! Wiele osób pisze tutaj że tonik nie działa, że nic nie robi. Otóż robi jeśli jest dobrze dobrany do skóry. Piszę to jako przestrogę. Tonik zawiera kwas salicylowy - o czym nie wie większość konsultantek w drogeriach. Niestety, po kilku pierwszych użyciach toniku wystąpił u mnie KOSMICZNY WYSYP. Biłam się z myślami czy go nie porzucić, oddać albo wyrzucić. Najpierw używałam go 2 razy dziennie. Nos i czoło wysyp straszny, policzki wysuszone na maxa. Zmieniłam taktkę i zaczęłam używać raz dziennie. Cięgle to samo. Po każdym użyciu używałam kremu nawilżającego. Nie wytrzymałam po około 2 tygodniach będąc w Warszawie wstąpiłam do Douglasa, opowiedziałam Pani o tym co mi jest. Byłam bardzo zadowolona z rzeczowego podejścia Pani konsultantki. Była zdziwiona że tonik zrobił mi taką krzywdę i zdziwiona że producent nie użył np. kwasu mlekowego w produkcie który miał być do cery wrażliwej. Zaleciła rzadsze stosowanie toniku, a jeśli stan się nie poprawi wizytę u dermatologa. Od tej pory używałam produktu co 2 czasem 3 dni, jak mi sie przypomniało. I wiecie co? Przeszło i jest super. Cera powoli się wyciszyła. Ale używam go tylko na strefę T i ewentualnie na pojedyńcze zmiany na policzkach i przebarwienia. No może raz w tygodniu na całą twarz. Doprowadzenie skóry do takiego stanu zajęło mi 4-5 tygodnie. Ale jest super- stany zapalne pojawiają się bardzo rzadko, a takie bolące to max raz w miesiącu. W tym momencie jestem zadowolona z efektu.
Dziewczyny uważajcie na całą tą serię. Źle dobranym kosmetykiem możecie sobie zrobić krzywdę. Gdybym posłuchała Panią w perfumerii przy zakupei i kupiła mocniejszą wersję toniku, zrobiłabym sobie po prostu krzywdę.
W tym momencie tonik oceniam bardzo pozytywnie. Ale nie wiem czy odważę sie go odstawić i przechodzić przez to wszytsko jeszcze raz.

Używam tego produktu od: 3 miesiecy
Ilość zużytych opakowań: połowa pierwszego

Na ten lotion zdecydowałam się zimą zeszłego roku.
Miałam okropne problemy ze skóra-była mega przesuszona.Pani w Douglasie poleciła mi,żeby zastąpiłam standardową 2 z 3 kroków tym właśnie produktem,nawet się sprawdził:

-nie podrażnił mnie
-nie wywołał alergii
-przyzwoicie oczyszczał

Myślałam,że będzie już moim must have aż trafiłam na płyn micelarny Biodermy Sensibio h2o i pożegnałam się z 2 krokiem Clinique czyli lotionem chyba na dobre.

Używam tego produktu od: 8 miesiecy
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Ten produkt się u mnie w ogóle nie sprawdza. Kupiłam chyba po skutecznym wmówieniu mi, że płyny Clinique to obowiązkowa pozycja w codziennej pielęgnacji. Wcześniej używałam nr 2, który jednak trochę mi podrażniał skórę przy dłuższym stosowaniu (a mam cerę typ 2), stąd skusiłam się na wersję mild. Teraz wiem, że jak już chciałam się dopieścić lotionem za 69 zł, to lepiej było kupić typ 1. Do rzeczy: u mnie ten płyn nie robi ABSOLUTNIE NIC. Nie czuję żadnego efektu ani na dotyk, ani wizualnie. Używam go 2 razy dziennie (jak już go mam), ale bardziej butelka jest ozdobą łazienki (prostota opakowań Clinique to klasa sama w sobie), niż płyn, który ma złuszczać i rozświetlać cerę, który nic z tych rzeczy nie robi. Po prostu jest za słaby do mojej cery.

Płynu używam przeszło rok, z małymi przerwami. Ze względu na jego specyficzną konsystencje, lepiej sprawuje się raczej jesienią i zimą, niż latem. O tej porze lepiej sprawują się toniki tej firmy z zawartością alkoholu.
Tonik jest bardzo delikatny, niweluje uczucie napięcia na skórze, delikatnie wygładza i nawilża. Jest delikatny nawet dla najbardziej wrażliwej cery. Stosunkowo wydajny. Do minusów wliczam jednak oczyszczanie skóry. Wydaj mi się, że nie oczyszcza on dobrze skóry. Również efekt rozświetlenia, o którym pisze producent to ostatnia rzecz jaką mogłabym napisać o tym produkcie. Tonik jest dobry, ale cena powoduje, że prawdopodobnie nie skusze się na ponowny zakup.

Używam tego produktu od: 1 rok
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Stosowałam wszystkie 4 wersje toników Clinique, ponieważ każda z konsultantek w Sephorze dobierała mi za każdym razem inny!
Mild Clarifying Lotion jest najłagodniejszy. Jest tak łagodny, że prawie niewyczuwalny. Nie zauważyłam, aby cokolwiek zmienił w mojej pielęgnacji. Cera po nim nie była odświeżona, wygładzona ani bardziej nawilżona.
Wg mnie zbędny wydatek.

Używam tego produktu od: przez kilka tygodni
Ilość zużytych opakowań: jedno opakowanie 200 ml

Tonik jest niezwykle delikatny. Na pewno nikogo nie podrażni. Mogłam do stosować nawet wtedy, gdy inny kosmetyk mnie uczulił.

Nie zauważyłam jednak efektu oczyszczania twarzy, tak jak przy zwykłych tonikach z serii 3 kroki. Nie daje również zbyt dużego efektu odświeżenia twarzy.

Trochę drogi, jak na równe 3 miesiace używania (zwykle tonik wystarcza mi na dłużej).

Używam tego produktu od: 3 miesiace
Ilość zużytych opakowań: 200ml

właśnie skończyłam używać 200 ml opakowanie, tonik jest naprawdę bardzo łagodny,niestety mam wrażenie,że nie oczyszcza aż tak dobrze, jak ten z serii nr.1 i na pewno jest od niego dużo mniej wydajny, przez gęstą, aczkolwiek bardzo przyjemną konsystencję muszę go więcej nakładać na wacik, w który tonik się nie wchłania i w efekcie jak się zagapię, to zawartość ląduje w umywalce zamiast na mojej twarzy
mimo moich kilku zastrzeżeń, to jeden z najlepszych toników, jakich miałam okazję używać, bardzo delikatny, nie podrażnia wręcz troszkę nawilża,jednak uczucie nie do końca oczyszczonej twarzy składania mnie do powrotu do serii nr1, miałam wówczas wrażenie,że na mojej twarzy pojawia się mniej niespodzianek, pory są lepiej odblokowane no i starczył mi zdecydowanie na dłużej

Używam tego produktu od: dwóch miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno

Poszukiwałąm czegoś, co odblokuje trochę pory na nosie i pomoże w usunięciu wągrów. Kupiłam ten produkt w zasadzie z polecenia, ale nie żałuję!
Po kilkumiesięcznym korzystaniu z produktu mogę śmiało powiedzieć, że działa, nie od razu, ale po kilku tygodniach efekt był widoczny, a teraz widzę znaczną poprawę cery.
Pory są dobrze oczyszczone, wyskakuje mniej niespodzianek (nie miałam wielkiego problemu,ale w pewnych dniach miesiąca było więcej nieoczekiwanych gościna twarzy).
Jest wydajny, nie pachnie i się sprawdza.
Polecam osobom, którym nie pomogły inne oczyszczające toniki!

Używam tego produktu od: 6 mies.
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Kupiłam go... przez pomyłkę ;) Od dawna (licząc w latach) jestem wierna 3 krokom Clinique, zwykle kupowałam Claryfing Lotion, a teraz podczas zakupów w internecie niechcący wzięłam MILD Claryfing Lotion, czyli oczko wyżej jeśli chodzi o łagodzenie skóry wrażliwej.

Nie była do pomyłka fatalna, bo tonik jest rzeczywiście ultrałagodny, delikatny, wręcz lekko kremowy w konsystencji. Fajny, w zimie z pewnością będzie lepszy niż moja poprzednia wersja lotionu. W lecie jest jednak ZBYT łagodny. Mam bardzo suchą, atopową skórę, wrażliwą, itd. ale w lecie, szczególnie podczas upałów skóra się normalizuje, wręcz lekko zapycha. Mild Claryfing nie oczyszcza skóry tak dobrze, jak zwykły Claryfing Lotion do suchej. Jest nieco zbyt łagodny, nie daje tego miłego uczucia czystości, świeżości, ściągnięcia porów na policzkach.

Jest gęsty jak na tonik, mętny, trochę się pieni. Nie ma zapachu alkoholu, jest właściwie bezwonny.
Myślę że to dobry wybór na początek zabawy z 3 krokami Clinique, bo pamiętam że na początku wersja 1 lotionu (dla skóry wrażliwej) była dla mnie zbyt ostra, trochę podrażniała, potem skóra przywykła i poniekąd się uzależniła :)
Polecam bardzo 3 kroki, szczególnie suchej skórze z problemem z łuszczeniem - nic nie oczyszcza ze złuszczonego naskórka tak dobrze, jak codzienne używanie lotionu po mydełku.

Używam tego produktu od: 2 tyg
Ilość zużytych opakowań: 200 ml