Bielenda, Powitanie z Afryką, Królewski krem piękności - mirra, kadzidło i złoto

Długo polowałam na ten krem. Ciekawa byłam tego zapachu kadzidlanego. W końcu udało mi się bo wielkich bojach dorwać go. Jednak gdy otwarłam słoiczek czar psysł...
Zapach jest co prawda kadzidlany ale ledwo ledwo wyczuwalny :( rozczarowanie nr 1 zaliczone.
Jednak wiadomo krem to nie perfumy postanowiłam więc działać dalej używając go sumiennie.
I tu krem zaliczał u mnie kolejne wpadki. Przede wszystkim konsystencja. Gęsty, ciężki i toporny mi przypomina coś jakby zbita śmietana albo masła do ciała. Trzecia wpadka to działanie ja używałam go na dzień i na mojej mieszanej skórze nie sprawdził się. Po pierwsze po nałożeniu i ciężkim wchłonięciu twarz bardzo szybko się świeciła. Po drugie nie zauważyłam tego dobroczynnego dla mnie efektu które obiecywano na opakowaniu. Mieszczę się już w przedziale wiekowym dla którego jest on przeznaczony jednak dosłownie poza zapychaniem skóry nie zauważyłam nic. Krem pogorszył mi wygląd twarzy :( to już tańsza ziaja nie sprawiała mi takich problemów. Zużyłam w miesiąc prawie połowe opakowania jednak chyba reszta pójdzie jako balsam do ciała.
Nie polecam i żałuję tych 17 zł na niego wydanych :/


Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1 niecałe

Dostałam ten krem jako gratis do kremu kasztanowego. Królewski krem piękności ma wspaniały zapach i konsystencję. Bardzo dobrze nawilża cerę. Stosowałam go zawsze ok. kwadrans przed nałożeniem podkładu i muszę przyznać, że nadaje się do tego znakomicie. Na prawdę jest to jeden z lepszych kremów jakie miałam. Wystarcza na bardzo długo.

Używam tego produktu od: 6 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: dwa

Jest to chyba jeden z najgorszych kremów jakie kiedykolwiek używałam. Kupiłam go, bo chciałam wypróbować coś tej firmy, a poza tym mialam żel do mycia twarzy z ogórkiem i drugi z zielona herbata, który były bardzo przecietne, ale łudzilam się ,że moze kremy ta firma ma dobre. Otóż nie, a przynajmniej dla mnie. Krem owszem nadaje sie pod podkład, nawilżał przez tydzień, potem potwornie zapchał mi pory i skonczyło sie na wizycie u kosmetyczki.... Skład nie za ciekawy, a naturalne składniki gdzies pouciekaly w środek składu czy na koniec. Zapach mi sie podobal, taki kadzidlany. Co do opakowania, to sloiczek moim zdaniem obskórny i tandetny. Nigdy juz nie kupie nic z tej firmy.

Krem zniewala zapachem. Dość dobrze nawilża, ale trzeba smarować kilka razy w ciągu dnia. Nie jestem pewna, czy działa przeciwzmarszczkowo? Mimo wszystko kupuję i kupuję...wszystko przez ten zapach.

Używam tego produktu od:1 rok
Ilość zużytych opakowań:4

Dla mnie tylko na noc, ponieważ zostawia błyszczącą powłokę. Krem nie wyróżnia się niczym szczególnym ani na plus ani na minus. Ma przyjemny zapach, lekko kadzidlany. Konsystencję gęstej śmietany, brzydkie plastikowe pudełko. Rozprowadza się gładko na skórze, ale nie wchłania do matu.
Nawilżenie i odżywienie w normie, jako posiadaczka mieszanej skóry nie mam na co tu narzekać. Rano mam na twarzy wciąż tłustawą warstewkę, ale krem nie zapycha i nie przyczynia się do powstawania krostek.
Jest wydajny i tani.

Używam tego produktu od:ok. 2 mies
Ilość zużytych opakowań:1

Kupiłam skuszona promocją w Rossmannie i teraz używam do rąk, głównie dlatego, że ładnie pachnie. A jego działanie na twarz? Niby bogaty skład, a skórę twarzy ściągnął, wysuszył i podrażnił. Nie polecam.

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: męczę pierwsze

Dostałam w prezencie od męża na zeszłoroczną gwiazdkę wraz z całą serią. Balsamu już dawno nie mam, kremu resztka.

Ogółem wrażenia pozytywne - pachnie orientalnie (nie wanilią :)
Ma dobrą konsystencję, ładnie wygładza skórę, stosuję na noc, bo ma kolor nie biały i pod makijaż się boję, że mógłby się ściągać, chociaż nie próbowałam.

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: 1

Nie jestem zwolenniczką kremów Bielendy, a do zakupu tego kremu skusiły mnie bardzo dobre recenzje tego kosmetyku. Krem jednak niczym specjalnym się nie wyróżnia. Posiadam cerę mieszaną i muszę stwierdzić że na dzień pod makijaż ten krem się nie nadaje, skóra po 2 godzinach zaczyna się niemiłosiernie świecić. Z kolei używany przez kilka nocy spowodował przesuszenie skóry. Jedyny plus to taki że nie spowodował żadnych niespodzianek w postaci wyprysków itp. Jeżeli chodzi o zapach to jeśli ktoś gustuje w słodkich waniliowych zapachach jak ja może się zawieść, bo wbrew temu co stwierdziły niektóre wizażanki zapach wcale nie jest waniliowy, ale typowo orientalny jak indyjskie kadzidełka.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań:1

Bardzo lubię ta serię Bielendy, i ten krem mnie nie zawiódł. Odżywia, przyzwoicie nawilża, skóra po nim jest wygładzona i świeża. Mam cerę mieszaną, używałam go głównie na noc, czasami na dzień w okresie zimowym, na lato byłby za ciężki. Opakowanie ma brzydkie, ale da się to przeżyć. Za to zapach świetny, jak całej serii zresztą. Nie wiem, czy kupię go ponownie - cenę ma co prawda przystępną,jest wydajny, ale ja lubię wypróbowywać nowości :D

Używam tego produktu od: kilka miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1

Jako krem pod makijaż może być, znika pod warstwą podkładu. Samodzielnie - raczej nie, mi przeszkadza pozostawiony film. Zapach może być. Konsystencja również. Przyzwoicie się rozsmarowuje. I właściwie tyle. Nawilża słabo, pielęgnuje słabo. Liczyłam na coś więcej.

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: męczę 1.

Zachwycił mnie ten kremik! Sama przyjemność, zapewnia świetne efekty na buzi i przyjemność stosowania. Wad u niego nie zauważyłam, gdybym jednak miała się czepiać to wspomniałabym o niezbyt pięknym opakowaniu, ale najważniejszy jest przecież krem a nie słoiczek, więc do rzeczy.
konsystencja taka, jaką uwielbiam, gęsty "kremowy" ;) aksamitny. Cudowny zapach! Taki korzenno-zmysłowy, coś niesamowitego! Doskonale odżywia, nawilża skórę, łagodzi podrażnienia. Buzia jest promienna, lekko rozświetlona. Bardzo wydajny!
Zauważyłam spłycenie zmarszczek mimicznych, które niestety wcześnie się u mnie pojawiły. No i cena! Wspaniały kosmetyk, do tego tani, skuteczny i przyjemny w stosowaniu. Dla mnie ma same plusy, na pewno go jeszcze kupię.

Używam tego produktu od:miałam jakieś 2 miesiące temu
Ilość zużytych opakowań: 1 i niebawem kupię następne :)

Nie lubie takich kremów, gęsty, skóra się pod nim dusi, cały czas go czuję po posmarowaniu, ma w spbie coś tak tłustego, że zapycha pory. Zapach też specjalnie nie przypadł mi do gustu. Co do właściwości pielęgnacyjnych owszem buzia jest jakby zrelaksowana, wypoczęta, ale ta tłustość... O nie.

Używam tego produktu od: 1
Ilość zużytych opakowań: 1 opak