Paul Sagane, Satin Finish (Puder matujący)

puder spełnia wszystkie moje oczekiwania. Jest matujący, a zarazem daje delikatny połysk;-). Twarz po użyciu pudru jest aksamitna i bardzo miła w dotyku.
Jak dla mnie jest to najlepszy puder sypki na rynku i cieszę się, że pomimo ceny się na niego skusiłam

Używam tego produktu od: paru dni
Ilość zużytych opakowań: jedno

nie zauwazylam niczego szczegolnego uzywajac tego pudru. jedyna zaleta jest porecznosc. maly , szybko doprowadzi twarz do porzadku, ma lusterko i miekka gabeczke. nie ukryje niestety niedoskonalosci. jest wlasciwie taki nijaki, moim zdaniem nie jest wart tej cenyUżywam tego produktu od:roku
Ilość zużytych opakowań:jedno

Nie jestem fanką pudrów sypkich, generalnie im mniej mam na twarzy czegokolwiek, tym jestem szczęśliwsza. Pudru sypkiego używam zatem raczej okazjonalnie, głównie na wieczorne wyjścia itp imprezy.

Przez moją kosmetyczkę przewinęły się już naprawdę różne sypańce, od Lucidity Estee Lauder przez Blended Cliniquea aż po sypańca Kanebo, wszystkie odeszły w cień, gdy zawitał do mnie z wymianki Satin Finish Paul Sagane.

Najjaśniejszy odcień wygląda na dość ciemny, jednak po nałożeniu na twarz pięknie dopasowuje się do koloru skóry, miliony z pozoru niewidocznych drobin rozświetlają twarz, sprawiając, że wygląda promiennie i zwyczajnie młodziej (upudrowałam nim swoją Mamę, była oczarowana). Ów blask jest bardzo dyskretny, elegancki, nie ma mowy o tandetnym bazarowym efekcie.

Czy matuje? Nie wiem, nie mam problemu z przetłuszczajacą się skórą, na pewno nie podkreśla tzw suchych skórek, ani nie wysusza skóry. Efekt elegancko jednolitej twarzy utrzymuje się długo, właściwie niezależnie od warunków - choć, przyznaję, w deszczu i pod wiatr raczej nie spaceruję ;)

Opakowanie - mam oba, i to do torebki z wymianki i to duże, piękne, eleganckie, ciężkie - zatem raczej już nie do torebki - praktyczne, wygodne, właściwie bez wad.

Kosmetyk wydajny, nie uczula, pachnie delikatnie.
Polecam.

Zaznaczyłam, że nie wiem czy kupię, bo przy mojej częstotliwości używania wróżę mu dłuuugi żywot ;)

Nie nazwałam go KWC, bo generalnie żaden puder sypki jako taki nie jest moim KWC.


Używam tego produktu od: ok 1 roku
Ilość zużytych opakowań: 1 małe i w trakcie dużego

Delikatny, świetnie wykańcza makijaż, lekko rozświetla, lekko matuje ale na krótko ( ale ja mam skórę tłustą).
Uwżam jednak , że cena zbyt wysoka w porównaniu z jakością i wydajnością produktu.

Używam tego produktu od:1 roku
Ilość zużytych opakowań:1

I znowu mój faworyt jest wysoko na liście w swej kategorii. Chyba więc rozpoznaję dobre kosmetyki. Mam obydwie wersje. Mały w torebce i duży "na toaletce" -( w rzeczywistości na pralce). Kolor najjaśniejszy - dla mnie idealny, choć sam puder i tak jest bardzo mało widoczny- jest bardzo drobniutki i lekki. Daje subtelny efekt satynowego matu. leciutko rozświetlonego. Na długo matuje ale nie wysusza skóry. Dla mnie idealny.

Używam tego produktu od: ok. roku
Ilość zużytych opakowań: 1,5 małego i kawałek dużego

Kupiłam pod wpływem wizazu, i jestem zadowolona:)
Plusy:
-niewidoczny na twarzy,
-nieźle matuje, lekko rozświetla,
-nie podkreśla zmarszczek ani rozszerzonych porów
-twarz wygląda na wypoczętą i promienną
Minusy:
-mała pojemność
-trudno dostępny
-pudełko średnio poręczne.
Pomimo tych minusów polecam:)Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: 2

Cena wcale nienajmniejsza zważywszy na pojemność, ale jest to dobry puder. Niewidoczny na twarzy, nieźle matuje, lekko rozświetla, opakowanie z gąbęczką jest bardzo praktyczne, bo można je zabrać ze sobą do poprawek. Miałam najjaśniejszy odcień i był bardzo ładny. Trudno go dostać; musiałam jechać do małej drogerii po drugiej stronie Warszawy żeby go kupić.

Używam tego produktu od: kilka miesięcy temu
Ilość zużytych opakowań: 1

ot puder jak puder
cena jest nieco wygorowana przy tak malej pojemnosci
na buzi jest niewidoczny lekko przykrywa zaczerwienienia jesli sie takie posiada jednak naprawde lekko
po okolo 4h od nalozenia buzia sie swieci
twarz z tym pudrem wyglada moze odrobinke ladniej ale spokojnie moglabym sie bez niego obyc
jest drobniutko zmielony wiec przyjemnie sie go uzywa jednak efekt nie rzuca na kolana
wiecej nie kupie-nie jest wart takiej ceny

Używam tego produktu od:ponad 2 miesiace
Ilość zużytych opakowań:1/3

Kupiłam ten puder jak wiele kosmetyków pod wpływem Waszych opinii . Jestem bardzo zadowlona, faktycznie bardzo dobry jakościowo puder. Drobniutko zmielony, prawie niewidoczny na twarzy, nie podkreśla zmarszczek ani rozszerzonych porów. Matowi na ok 8h, ale mat nie jest płaski, twarz wygląda na wypoczętą i promienną. Mam kolor 451 czyli najjaśniejszy, który jest idealnie dopasowany do mojej karnacji. Puder dobrze stapia się ze skórą, ładnie wyrównuje koloryt, tuszuje drobne niedoskonałości. przy zadbanej cerze można swobodnie zrezygnować z podkładu.
Tyle zalet, teraz wady: pudełko nieporęczne, jakoś nie potrafię się posługiwać tym dyspenserem, a jako, że pudru sypkiego używam jedynie w domu to udogodnienie do poprawek (jak twierdzi producent) jest dla mnie poronionym pomysłem.
Puder wcale nie jest taki tani! Jest go zaledwie 7 g, co przy cenie 54 zł kwalifikuje go raczej na średnio wysoką półkę, bo biorąc pod uwagę, że tego typu pudry mają zazwyczaj 20-30g, musiałby kosztować 162-216 zł, a to już same przyznacie sporo. Dlatego nie wiem czy kupię ponownie. Nie sądzę by był wydajniejszy od ukochanego Clarinsa, cenowo mu dorównuje, jednak jakościowo odrobinkę odstaje. Używam tego produktu od:kilku dni
Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

na początku myślałam, że przy tak małej ilości odcieni pewnie nic dla siebie nie znajdę, ale spotkała mnie miła niespodzianka - kolorki są tak transparentne, że w zasadzie mogłabym używać wszystkich trzech...

opakowanie malutkie, ale pomysłowe - takie połączenie pudru w kamieniu z lusterkiem do torebki i pudru sypkiego do stosowania w domu

jeśli chodzi o wydajność to nie wiem jeszcze, ale jakość super - trwały, na długo matuje, drobniutki, niewidoczny na twarzy

Używam tego produktu od: miesiąc
Ilość zużytych opakowań:1

Zachęcona "prasowańcem" Sagane zdecydowałam "szarpnąć się" na sypki. Trochę obawiałam się, że to jest parę złoty a zawartość -tylko 7g. Pani w sklepie jednak namówiłą mnie tłumacząc, że nie ważne jest ile waży ale ile go jest na objętość - bo po prostu jest taki lekki. Rzeczywiście na oko wydaje się, że to więcej.
Ale do konkretów. Super delikatny, drobniutki puderek, dający efekt prawie niewidocznej mgiełki. Niby go nie ma a jednak jest -jest efekt Ładnie delikatnie matuje. Dokładnie o taki efekt mi chodziło!

Napisałam, że dwa w jednym bo używam go na dwa sposoby:
1.w domu rozkręcam pudełeczko i nakładam go pędzlem
2. zakręcam pudełeczko i biore ze sobą do torebki i wtedy już za pomocą przyczepionej gąbeczki poprawiam sobie nosek i czółko w ciągu dnia.
Dlatego za sam puder daję już maksa a za funkcjonalne opakowanie chętnie dołożyłabym jeszcze.

Używam tego produktu od:
Ilość zużytych opakowań:pierwsze nie ostatnie!

Ten puder spełnia wszystkie obietnice producenta. Najjaśniejszy odcień jest idealny dla takich bladaczek jak ja.
Cera jest naprawdę ślicznie wygładzona, nie całkowicie matowa, tylko właśnie przykryta takim lekkim woalem. Czasem nakładam go na twarz jedynie posmarowaną kremem na dzień, i wtedy też wygląda świetnie, leciutko matowi, daje aksamitny efekt, wyrównuje koloryt.
Nałożony na podkład utrzymuje makijaż cały dzień.
Jedyna rzecz, która mi nie odpowiada, to opakowanie z dyspenserem. Nakładając puder w ten sposób trudno jest nałożyć jego odpowiednią ilość, czyli minimum :) Zdejmuję więc gąbeczkę, przykrywam słoiczek nakrętką, odwracam do góry nogami, stukam w dno palcem dwa razy (cały rytuał ;)), zdejmuję słoiczek i w nakrętce mam dokładnie taką jak trzeba ilość puderku do nałożenia dużym pędzlem na twarz. Polecam!

Używam tego produktu od: kilku tygodni
Ilość zużytych opakowań: wciąż to samo