KillyS, Olejek odżywczy do skórek i paznokci

Czasami mam problem z suchymi skórkami przy paznokciach, zwłaszcza zimą, gdy chodzi centralne ogrzewanie. Olejek kupiłam po to, aby trochę je zmiękczyć i odżywić, aby nie odstraszały, ani mnie, ani innych dookoła. Preparat ani nie zachwyca, ani nie jest specjalnie zły. Tak jak w tytule - ot, olejek.

Kupiłam go i stosowałam jakis czas temu. Majątku na niego nie wydałam. Pędzelek był cienki, ale dzięki temu łatwo można było nałożyć preparat na skórki. Zapach bardzo przyjemny, pomarańczowy.

Na początku stsosowałam go tylko na skórki, po to, aby je zmiękczyć. Olejek robił to, ale tylko na chwilę, bo preparat wmiarę szybko się wchłaniał. Co do odżywienia to też cudów nie było. Starałam się go stosować regularnie, zwykle raz dziennie wieczorem, czasami jak miałam czas to powtarzałam aplikację kilka razy dziennie. Później zaczęłam go używać również na płytkę paznokcia, zawsze po wykonaniu manicure. Olejek natłuszczał paznokcie, dawał ładny połysk, ale odżywienie też nie było spekatularne.

Ten olejek w działaniu niczym nie odbiega od zwykłych oliwek, czy olejków do ciała. Ponownie na pewno go nie kupię, bo nie widzę większego sensu. Po raz kolejny: Ot, olejek.

Używam tego produktu od: jakiegos czasu
Ilość zużytych opakowań: jedną całą buteleczkę

Do zakupu zachęcił mnie zapach, kolor i cena.
Po miesiącu stosowania stwierdzam, że niestety jest za słaby. Owszem nawilża i natłuszcza skórki ale tylko w danym momencie - po kilku godzinach śladu po nim nie ma a skórki wydają się jakby suchsze. Czekam, aż go skończę, bo poza ładnym zapachem większych i trwalszych efektów nie widzę.

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Ten rodukt odkryłam przypadkiem u manikiurzystki (nie bywam, ale kiedyś mi do łba strzeliło zrobić sobie hybrydowy, co było sporym błędem). I tam Pani manukiurzystka użyła preparatu, pięknie pachniał, polcała, drogi nie jest, to kupiłam.
No i jestem bardzo zadowolona:

+ cena cudna

+ zapach słodko-cytrusowy, bardz uprzyjemnia stosowanie

+ wygodna forma pędzelka ułatwia aplikację

+ działa praktycznie natychmiast, a stosowany regularnie (przyznam, że nie zawsze mi to wychodzi:/), znacząco poprawia stan skórek i płytki paznkoci - skórki mniej odrastają, są mięciutkie i bez zadziorów, płytka ładna, gładka, błyszcząca, o zdrowym wyglądzie

+ zastosowany zaraz po porządnym wypolerowaniu płytki powoduje, że nawet nie chce się paznokci malować, tak pięknie wyglądają

+ bardzo wydajny, naprawdę jedno nabranie na pędzelek starcza na 10 palców:)


Dodam, że miewałam preparaty do skórek innych, droższych firm, np. Sally Hansen i żaden takiego efektu nie dawał, szczególnie już po pierwszym użyciu.
Serdecznie polecam wszystkim, którzy borykają się z nadmiernym odrostem i chropowatością skórek i/lub matowymi, zmaltretowanym paznokciami - cudo za grosze.


Używam tego produktu od: kilka miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Jestem zadowolona z olejku, ale jedynie w przypadku działania na skórki, na moje paznokcie olejek nie zadziałał w żaden sposób.

- wyraźne nawilżenie skórek
- bardzo ładny zapach, coś pięknego :)
- wygodna aplikacja
- dostępność
- cena

Minusem jest to, że po pewnym czasie olejek stracił ładny żółciutki kolor i piękny zapach, zrobił się byle jaki, nieestetyczny i nie zachęcający do użycia :(

Natomiast jeśli chodzi o działanie na moje paznokcie to nie zauważyłam wpływu jakiegokolwiek - ani nie szkodzi ani nie poprawia stanu paznokci. Jeśli ktoś ma zdrowe paznokcie i zależy mu jedynie na nawilżeniu skórek to jak najbardziej polecam, ale w przypadku krótkich, miękkich i rozdwajających się paznokci olejek się nie sprawdził.

Natomiast moja koleżanka była zadowolona z działania olejku zarówno na paznokciach jak i skórkach chociaż stwierdzila, że po pewnym czasie jej paznokcie "uodporniły" się od olejku i nie miał on już żadnego wpływu na paznokcie.

Używam tego produktu od: 1 rok
Ilość zużytych opakowań: 3/4 buteleczki

Mam bardzo suchą skórę dłoni, do tego wysuszone i postrzępione skórki. Mój mąż się śmieje, że pochłaniam kremy do rąk w ilościach hurtowych;) Ten olejek zakupiłam całkiem przypadkiem, w SuperPharm była akurat dobra przecena (7,99 zł.) i przyznam, że jestem bardzo mile zaskoczona. Olejek bardzo dobrze nawilża skórki i wybiela zaczerwieniania. Do tego ma przyjemny pomarańczowy zapach. Jest bardzo wydajny- stosuję go kilka razy w ciągu dnia od miesiąca a ubytku mało co widać. Nie wiem jak działa na paznokcie, bo zawsze mam je czymś pomalowane:) Zdecydowanie polecam

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Uwielbiam ten olejek ponieważ jest:
- Wydajny
- Pięknie pachnie
- Nawilża skórki, które stają się miękkie
- Wzmacnia paznokcie
- Wart swojej stosunkowo niewysokiej ceny
próbowałam tez innych, ale z całą odpowiedzialnością polecam ten :)

Używam tego produktu od: 3 lat z przerwami
Ilość zużytych opakowań: dużo

Olejek bardzo ładnie pachnie pomarańczami. Jak ktoś nie chce go wcierać w skórę to może poczekać aż sam się wchłonie. Ja już po dwukrotnym jego użyciu pozbyłam się skórek z czym nie każdy preparat tego typu sobie radzi. Cenowo nie drogi.

Próbowałam naprawdę wielu olejków do skórek - zawsze wracam do tego - dlaczego - to proste - pachnie najpiękniej, co powoduje, że mam ochotę często go wąchać:) i dlatego częściej smaruje skórki i dlatego są one super nawilżone, miękkie i w ogóle super. A sam olejek pewnie nawilża tak jak i inne i pewnie ma witaminki i inne cuda, ale gdyby nie ten zapach nie kupowałabym go tak chętnie i nie stosowałabym go tak namiętnie :)

Używam tego produktu od: 4 lata
Ilość zużytych opakowań: 5 lub 6

Przedtem kochałam miłością wielką i odwzajemnioną olejek La Roch-Posay Silicium, ale go wycofali:(
Przekonana byłam jednak, że olejek to olejek - filozofii nie ma. Jakież było moje zaskoczenie, gdy okazało się, ze jednak jest!
Olejek Killys może faktycznie pięknie pachnie pomarańczami (co jest dla mnie ważne, gdyż smaruję skórki na noc w łóżku), ma wygodną konsystencję i sposób aplikacji, ale..niewiele robi.
Pamiętam, ze olejek LRP Silicium naprawdę szybko poprawił stan moich skórek i paznokci, a Killys zupełnie. Może coś tam daje, ale efekt określiłabym jako bardzo przeciętny.
Męczę go i męczę, poczekam aż się skończy (na szczęście już niedługo:) i kupię coś lepszego.

Używam tego produktu od: 3 m-ce
Ilość zużytych opakowań: kończę pierwsze

Olejek jest niesamowity. Używałam kiedyś Inglota, równie dobry ale jak na kieszeń licealistki nieco drogi (ok 23 zł). Sięgnęłam po tę odżywkę. Świetnie dba o paznokcie, skórki. Wyglądają na zdrowe, zadbane, jakby ktoś siedział nad nimi kilka godzin. Skórki stają się miększe. Szczerze polecam! Stosuję od pół roku a ubytek żaden. Używam tego produktu od:pół roku
Ilość zużytych opakowań:1/4

Mam koszmarnie kruche paznokcie, okrutnie rozdwajające się. Skórki wokół paznokci także straszą. Niemal nie używam lakierów do paznokci bo ich stan diametralnie pogarsza się po zastosowaniu lakieru.
Wypróbowałam setki odżywek do paznokci, droższych i tańszych (nawet osławionego Naill Teka) i zawsze efekt był ten sam. Na początku super a po ok.3 tygodniach mogłam zdzierać paznokcie płatami. Będąc u manikiurzystki zapytałam dlaczego się tak dzieje. Powiedziała, że to przez agresywne zmywacze i poleciła stosowanie olejków pielęgnacyjnych do pazurków i skórek.
W hipermarkecie natknęłam się na stoisko Killys i na radośnie pomarańczową odżywkę w formie olejku. Zaryzykowałam. Już po pierwszym użyciu (zastosowałam na noc ) zauważyłam, że paznokcie wyglądają zdrowiej, mają lekki połysk. Po kilku dniach pazurki zdecydowanie wzmocniły się a zadziorki zniknęły! Byłam w szoku. I tak używałam przez pół roku, mogłam wreszcie malować pazurki bo lakier już im nie szkodził ale po pół roku olejek wyblaknął i zmienił zapach (nie pachniał już tak ładnie pomarańczką) wiec go wyrzuciłam. Zanim kupiłam kolejna odżywkę pazurki znów się rozdwajały a ja szukałam Killys. Bezskutecznie. Kupiłam olejek Vipery, który okazał się beznadziejny. I wreszcie tydzień temu udało mi się wypatrzyć ten cudowny pomarańczowy olejek :D kupiłam, używam znów od kilku dni i powoli pazurki wracają do życia. Już jej nie zamienię na nic innego.
Olejek regeneruje, wzmacnia i chroni paznokcie. Po zmyciu lakieru od razu wcieram go w paznokcie i już się nie rozdwajają. POLECAM serdecznie, dla mnie nie ma lepszej odżywki :)

Używam tego produktu od: blisko rok
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 2-go

mój ulubiony, uwielbiam jego zapach i efekt, w zasadzie wszystko w nim uwielbiam, naprawdę poprawia stan moich łamliwych rozdwajających się paznokci.

polecam :)

Używam tego produktu od: dwóch lat
Ilość zużytych opakowań: 2