Goldwell, Kerasilk, Ultra Rich Care Shampoo

Jestem zdecydowanie na tak i na pewno będę go używać jeszcze długo, długo.

To jedyny szampon, który podołał moim dość bardzo zniszczonym włosom.

Konsystencja szamponu jest może nie najbardziej porządana, trochę za rzadki, ale otworek w zakrętce jest malutki i nie ma szans na wylanie zbyt dużej ilości czy zmarnowanie. A wystarczy naprawdę niewielka ilość teog produktu, by ładnie się pienił i działał.

Zapach: Hmm... Normalny. Nie brzydki, ale też jakoś nie powala. 3/5

Działanie: Po prostu idealne. Jak już wspomniałam, on jako jedyny poradził sobie zz moimi włosami. Już po pierwszym użyciu były odżywione i "jak nowe". Jest zdecydowanie wart tych 35 zł. Nakładam go od połowy włosów w dół, jednak większość wcześniejszych szamponów przy takim samym użytkowaniu wędrowała do góry i sprawiała, że szybciej się przetłuszczały lub były obciążone i klapnięte. Ten nie wykazuje tego ani trochę, nie oddziałuje na górę. Jest też bardzo wydajny i przy moim używaniu co drugi dzień mam go już trzeci miesiąc i nie zamierza się jeszcze kończyć :)

Używam tego produktu od: trzech miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Produkty marki Goldwell, (ze wskazaniem na powyższy oraz odżywkę z tej samej serii) poznałam parę lat temu dzięki zaprzyjaźnionej instruktorce fryzjerstwa, która widząc moje (wówczas) wytrawione włosy postanowiła je ratować. Były to czasy, kiedy nie chciałam pogodzić się z faktem, że mają naturalną tendencję do falowania i za wszelką cenę próbowałam je prostować, dodatkowo doprawiając je częstą koloryzacją farbami nie zawsze dobrej jakości. W rezultacie moje włosy były w ruinie. Matowe na długości, z suchymi jak wiór końcówkami, w żaden sposób nie chciały się układać, kapitulując dopiero przed wprawną ręką fryzjera. Najpierw więc podcięłam je, pozbywając się tego, na co i tak nie było żadnej rady, a następnie przystąpiłam do kuracji Kerasilkiem.
Do niewątpliwych plusów tego produktu należy wg mnie jego konsystencja - dość gęsta, a jednocześnie dobrze pieniąca się, przez co szampon jest wydajny. Sprzyja temu również wygodna butelka, dzięki której nie zużywa się jego nadmiernych ilości. A do tego (co bardzo lubię w kosmetykach Goldwella) ma piękny, długo utrzymujący się na włosach zapach, przez co używając go, czułam się jakbym świeżo wyszła z salonu fryzjerskiego, (gdzie miałam z nim pierwszy raz kontakt);)
Już po pierwszym użyciu włosy zdecydowanie łatwiej było mi rozczesać, a po kilku tygodniach stosowania nabrały zdrowego blasku, zaczęły się lepiej układać, przestały się puszyć i elektryzować.
W tym miejscu muszę dodać, że moje włosy - grube i spragnione porządnej, głębokiej pielęgnacji skorzystały na kuracji tak treściwym produktem, jeśli jednak ktoś ma delikatne włosy, opisywany produkt może być dla nich zbyt ciężki, tak więc trzeba rozważyć jakie kosmetyki "lubią" nasze włosy.
Do serii Kerasilk z przyjemnością wracam po rozmaitych fryzjerskich eksperymentach i poszukiwaniach nieco tańszych kosmetyków do pielęgnacji (stąd pół gwiazdki mniej, bo do jakości produktu nie mam żadnych zastrzeżeń). Polecam.

Używam tego produktu od: Kilku lat z przerwami
Ilość zużytych opakowań: 5 zużytych

Zachęcona pozytywnymi opiniami, skusiłam się na ten szampon, odstawiając szampony drogeryjne. Niestety wcale nie zauważyłam, żeby był on lepszej jakości.

Minusy:
- bardzo obciąża włosy
- nie nabłyszcza
- nie wygładza

Plusy:
- wydajny

Niestety nie sięgnę po niego więcej.

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie jednego 250ml

Na temat serii Kerasilk Ultra już się wypowiedziałam, pisząc o odżywce. Szampon jest równie dobry. Używam go (wraz z odżywką) od lat. Moim włosom pasuje jak nic innego. Są miękkie, puszyste , zadbane, lśniące, świetnie pachną, dobrze się układają. Zwracają uwagę otoczenia, które je komplementuje, a przecież włosy rozjaśniam ufff… nie powiem, jak często. I to do platynowego blondu! Fakt, że w pasemkach, ale są naprawdę poddawane ciężkiej próbie, bo łączę platynę z ciemniejszym blondem. Nie wyobrażam sobie, bym mogła na dłużej odejść od tego kosmetyku. Moja ciekawska natura sprawia, że czasem eksperymentuję (przygoda z innymi szamponami Goldwell, Loreal, Inebrya) , ale Kerasilk zawsze stoi w pogotowiu. Zaraziłam nim także koleżanki, które też go sobie chwalą. I nawet mój były super skąpy facet go kupuje;)

Komu poleciłabym ten szampon?

Osobom, które:
- często poddają włosy rozjaśnianiu;
- myją je codziennie (ja to robię);
- chcą mieć włosy miękkie, nawilżone (bez efektu obciążania), puszyste, błyszczące, przyjemnie pachnące właściwie cały dzień;
- pragną uniknąć efektu „kołtunienia” się włosów, a po umyciu łatwo je rozczesać.

Szampon może nie sprawdzić się u osób, które:
- nie lubią włosów zbyt „sypkich” i miękkich;

Mimo wszystko z czystym sercem polecam ten produkt.

Bardzo dobrze myje i regeneruje włosy, tylko trzeba go trochę poużywać. Po pierwszym razie szału nie ma, ale z każdym kolejnym myciem włosy się poprawiają. Po jakimś czasie może trochę obciążać włosy, ale i tak jest świetny.
\\nPo 2 latach mi się znudził i zaczęłam szukac czegoś nowego. Po wielu mękach z innymi szamponami znalazłam drugie cudo Goldwella: Dual Senses Rich Repair. Teraz już nie zamierzam zmieniać na nic innego.

Szampon Goldwell kupiłam po tym, jak zapragnęłam porządnie zregenerować swoje włosy. Jest to produkt dostępny u fryzjerów bądź na stronach zajmujących się hurtową sprzedażą kosmetyków dla salonów fryzjerskich.

Szampon jest zdecydowanie bardziej "fryzjerski" niż zwykły, dostępny na sklepowych półkach. Ma nieco gęstą konsystencję, mlecznego koloru. Szampon zawiera płynną keratynę co ostatnimi czasy stało się wielkim hitem w produktach do pielęgnacji włosów.


+ jest wydajny, łatwo się do dozuje
+ wyraźnie regeneruje i nawilża włosy już po pierwszym użyciu
+ włosy są miękkie, lepiej się rozczesują, są błyszczące
+ po kilku użyciach włosy wyglądają jak nieskażone koloryzacją, prostowaniem
+ jest dobrym fryzjerskim produktem


- zapach może być męczący
- cena może być dla niektórych zbyt wysoka
- zawiera SLS, co powoduje, że nie można go stosować po użyciu olejów

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Ponad miesiąc temu przeprowadziłam na głowie ryzykowny zabieg rozjaśniania silnym rozjaśniaczem. W efekcie włosy bardzo się przesuszyły. Ekspedientka w hurtowni fryzjerskiej zaproponowała mi własnie ten szampon. Dokupiłam do niego także odżywkę z tej samej serii.

Jestem bardzo zadowolona. Szampon w krótkim czasie przywrócił nawilżenie suchym włosom. To nie zart - efekt czuc i widac już po pierwszym użyciu! Z biegiem używania jest coraz lepiej.

Włosy są nawilżone, dobrze się układają, szampon i maska nie przeciążają włosów, te są sypkie i jednocześnie gładkie.

Wielki plus! Własnie kończę pierwszą butlę i lecę po nastepną :) Naprawdę warto.

Jakieś 2 i pół miesiąca temu zdecydowałam się na podjaśnienie koloru i wbrew zaleceniom swojego fryzjera znalazłam takiego który rozjaśnił moje i tak cienie z natury włosy i niestety włosy po rozjaśnieniu były szorstkie, matowe i trudne do rozczesania. Pani w sklepie fryzjerskim poleciła mi serię Ultra Rich care, i jest rewelacyjna, szampon jest idealny odzywka jest mocna więc nakładam ją na same końcówki żeby nie przetłuścić włosów, zresztą to końce najbardziej potrzebują odżywienia. Polecam wszystkim dziewczynom które zniszczyły włosy na skutek eksperymentów. Ja już wiem, że ładny kolor to nie wszystko najważniejsze są zdrowe włosy, bo ładny kolor na zniszczonych włosach nie daje takiego efektu.

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 2 małe

Dobry do codziennego użytku.

Nie zauważyłam aby w jakiś magiczny sposób zregenerwał moje włosy czy je nawilżył.
Włosy są sypkie, podatne na układanie.

Po doświadczeniach z Kerastase Bain Mirror najważniejsze dla mnie było by nie obciążał - i tu się świetnie sprawdził.

Baaardzo przyzwoity. Polecam.

używałam razem z odżywką z tej samej serii, więc proszę kompleksowo odczytywac tę recenzję

Efekty są bardzo dobre, włosy lśnią, nie elektryzują się, są miekkie i nie oklapłe, dostawałam komplementy w autobusach...
Każdy, któ choć raz go użył, był nim zachwycony (koleżanki)....
Cała moja rodzina używała tej serii przez długi czas i nie chce sie z nim rozstać :)
Ten szampon i odżywka to potwierdzenie, że warto używac profesjonalnych kosmetyków. Bez porównania lepsze niż inne dostepne w sklepach (a używałam naprawdę wielu)
Warto również wydać na raz więcej pieniędzy i kupić w internecie litrowe butle :)
Dałabym 5* ale niestety mimo że mam raczej suche i nieco zniszczone włosy to musiałam myć je co 2 dzień. Normalnie myłam co 3... Można przywyknąć a nawet warto dla tak pięknych własów.
a i jeszcze zapach... dla mnie przeciętny, ale nie drażniący. Seria pachnie jak najtańsze odżywki Pani Walewskiej, bodajże z aloesem... cóż, nie paniętam dobrze. Ogólnie do zniesienia, bez ochów i achów

Używam tego produktu od: 1 roku
Ilość zużytych opakowań: dużo

Moje włosy nie są mocno zniszczone, ale postanowiłam ten szampon wypróbować za namową fryzjerki. Więc:
+ przyjemny zapach,
+ wydajny,
+ dobrze się pieni,
+ nieźle myje włosy.

- w ogóle nie nawilża włosów,
- mam wrażenie, że włosy są sztywniejsze,
-rzadko mi się to zdarza, ale ten szampon u mnie powoduje łupież i swedzenie skóry głowy

Podsumowując kosmetyk profesjonalny (podobno) który niewiele różni się od szamponu z super marketu. Według mnie nie wart swojej ceny.

Używam tego produktu od: ok. 1,5 miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Ten szampon poleciła mi fryzjerka.Niestety ten produkt do końca nie spełnił moich oczekiwań.Przeznaczony jest do włosów ekstremalnie suchych,ale tak naprawdę nie zauważyłam specjalnego nawilżenia.Mimo że używałam go systematycznie razem z odżywką.Plusem jest to że szampon ma subtelny zapach,nie obciąża,jest wydajny,włosy ładnie błyszczą.Za tą cenę oczekiwałam jednak czegoś więcej.

Używam tego produktu od:2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań:1