Vichy, Stress Resist, Traitement Anti-Transpirant 72 H (Intensywna kuracja przeciw poceniu się)

Stress Resist kupiłam dlatego, że nigdzie nie było zielonej wersji. Tegoroczne upalne lato było świetnym sprawdzianem jego skuteczności i zdał egzamin doskonale. Początkowo nie byłam nim zachwycona, ale im dłużej go używałam, tym lepiej działał.

Ten dezodorant naprawdę działa. Warto wydać na niego każde pieniądze. Oprócz skuteczności, jego zaletą jest wydajność. Mi wystarczył na 5 miesięcy codziennego stosowania. Ma przyjemny zapach, jednak ten i tak się szybko ulatnia. Nie wszyscy lubią dezodoranty w kulce, bo się dłużej wchłaniają. Tego dezodorantu to nie dotyczy. Bardzo go polecam!

Do zakupu skusiła mnie koleżanka i jego ładne opakowanie. Antyperspirant dość wydajny i wystarcza na dłuższy czas, zdecydowanie skuteczny w walce z potliwością szczególnie latem i nie tylko, 72h to może przesada, ale długo utrzymuje świeżość. Przyjemny zapach zarówno dla kobiet jak i mężczyzn (unisex) .Nie pozostawia plam na ubraniach, dobrze się wchłania. Jedyny minus przy codziennym stosowaniu lekko wysusza skórę, dlatego dobrze zrobić kilka dni przerwy w stosowaniu. Koi zaczerwienienia po goleniu. Zdecydowanie polecam to moje już trzecie opakowanie czerwonej kulki i jak na razie mój faworyt , żaden drogeryjny antyperspirant nie zachwycił mnie tak jak ten ;-) Nie wiem jak wypada on na tle innych z serii vichy, żadnego więcej nie stosowałam, Kto wie może kiedyś skusze się na inny.

Co tu dużo mówić - spełnia w 100% swe zadanie. O ile klasyczna, popularna kulka Vichy nie zawsze dawała w moim wypadku radę, o tyle ta wersja sprawdziła się rewelacyjnie, nawet w lato.

Mam wrażliwą skórę pod pachami, wszelkie blokery odpadają, ze względu na natychmiastowe pieczenie i swędzenie. Często też w tym obszarze idzie w ruch maszynka lub wosk - taka uroda. Antyperspirant Vichy mogę zastosować nawet bezpośrednio po ogoleniu pach i nie mam problemu z żadnymi podrażnieniami.

Inna kwestia jest taka, że pocę się dosyć mocno, zwłaszcza podczas pracy w służbowym stroju, z tkaniny 50% bawełna 50% poliester. Antyperspirant Vichy uważam za w pełni niezawodny. Nawet gdy normalnie spociłabym się dość mocno, gdy mam dużo ruchu, daje radę - nie ma nieprzyjemnego zapachu, mniej mokro jest pod pachą. Przetestowane w upały, w górach, przy aktywności fizycznej, w sztucznej odzieży.

Warto zaznaczyć, że ma dość ostry, jakby męski zapach. Dla mnie jest idealny, akurat takie lubię, ale nie każdy jest jego fanem. Tyle dobrze, że spokojnie mogą używać też mężczyźni. Ja z partnerem sobie go czasem podbieramy :)