The Ordinary, Lactic Acid 10% + HA 2% (Peeling z kwasem mlekowym i kwasem hialuronowym)

The Ordinary, Lactic Acid 10% + HA 2% (Peeling z kwasem mlekowym i kwasem hialuronowym)

Średnia ocena użytkowników: 4,6 /5

Pojemność 30 ml
Cena 31,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Lactic Acid 10% + HA 2% - peeling kwasowy, który dogłębnie oczyszcza i nawilża skórę. Preparat wspomaga leczenie trądziku, redukując warstwę rogową zabezpieczają mieszki włosowe przed zapychaniem złuszczonymi komórkami. Zapobiega to nadmiernemu gromadzeniu się bakterii odpowiedzialnych za powstawanie pryszczy i krostek. Regularne stosowanie kosmetyków z kwasem mlekowym odmładza naskórek i spłyca zmarszczki, dzięki stopniowemu złuszczaniu obumarłych komórek warstwy rogowej. Szybciej złuszczane komórki powodują wzrost nowych. Peeling zawiera pochodną Tasmańskiego Pieprzu który zmniejszenia podrażnienia związane z użyciem kwasu. Dodatkowo obecność kwasu hialuronowego w stężeniu 2% dogłębnie nawilża i uelastycznia skórę.

Działanie produktu:
spłyca zmarszczki,
rozjaśniania przebarwienia,
zwęża pory.
wygładza płytkie blizny,
.

Uwaga: Kwas mlekowy nie powinien być stosowany w przypadku delikatnej, wrażliwej i łuszczącej się skóry. Podczas kuracji serum oraz tydzień po jej zakończeniu należy stosować wysoką ochronę przeciwsłoneczną. W przypadku silnego podrażnienia należy przerwać kurację i skonsultować się z lekarzem. Unikać kontaktu z oczami.

Kosmetyk ma ph wahające się między 3,60 a 3,80; nie zawiera alkoholu, silikonów, i orzechów. Jest wegański a podczas jego produkcji nie ucierpiały żadne zwierzęta.

Cechy produktu

Cera
normalna, mieszana
Właściwości
wygładzające, antybakteryjne
Opakowanie
w buteleczce
Pojemność
<50ml
Rodzaj
pozostałe
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 59

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4,6 /5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Więcej ocen Schowaj

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: W aptece

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 5

Hit czy kit- dla mnie hit

Produkt zakupiłam ze względu na opinie i polecajki.
Przy pierwszym użyciu nałożyłam go na wacik i przetarłam oczyszczoną twarz. Nastąpiło uczycie lekkiego pieczenia, po chwili nałożyłam krem nawilżający i poszłam spać. Na brodzie ogólnie zawsze miałam białe zaskórniki w małych ilościach ale zawsze- przyzwyczaiłam się do nich. A tu wstaję, patrzę a ich liczba znacznie zmalała. Obecnie używam go od miesiąca i zaskórniki zniknęły. Koloryt skóry również się poprawił, nie jest taka poszarzała- zmarszczki jak były tak są- czy nastąpiło spłycenie? Szczerze nie wiem- nie widzę równicy.
Nie mniej jednak polecam!

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 4
  • Zgodność z opisem producenta: 3
  • Zapach: 2
  • Stosunek jakości do ceny: 3
  • Opakowanie: 5

Mnie nie zachwycił

Po peeling z kwasem mlekowym sięgnęłam po stosowaniu krwawego peelingu oraz serum z niacyniamidem, jako mniej agresywną peelingową alternatywę na lato. O peeling i serum to moi ulubioeńcy, o tyle kwas mlekowy nie zrobił u mnie szału.
Serum zamknięto w w typowym dla The Ordinary szklanym, mlecznym opakowaniu. Dozowanie odbywa się przy pomocy pipety, sam produkt jest dość wodnisty i lejący. Używałam kosmetyku 2-3 razy w tygodniu, w pielęgnacji wieczornej.
Niestety, nie zauważyłam widocznych efektów stosowania kosemtyku. Po zużyciu buteleczki nie widziałam wielkich zmian na twarzy ani jeżeli chodzi o przebarwienia, ani kondycję skóry w zakresie pojawiających się na niej zmian. Ponadto peeling zostawiał na twarzy dziwną, lepką warstwę. No szału nie zrobił i pewnie już do niego nie powrócę, choć być może jest to kwestia tego, że w okresie jesienno-zimowym operuję na zdecydowanie wyższych stężeniach i buzia nie jest już tak podatna na działanie delikatniejszych produktów.

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Ulubieniec!!!<3

Mam cerę wrażliwą- większość peelingów kwasowych czy nawet enzymatycznych ją podrażnia czy sprawia uczucie ściagnięcia. Ten produkt pięknie nawilża, oczyszcza, rozświtla i sprawia że skóra staje się promienna. Zawsze jak się konczy kupuje nastepne opakowanie.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

łagodny peeling kwasowy, który można zostawić na całą noc

Większość peelingów kwasowych, które stosowałam zazwyczaj zmywałam po jakimś czasie. Pozostawione na dłużej często powodowały u mnie podrażnienia.

Mam cerę suchą, wrażliwą i zaczerwienioną. Przy tym serum nigdy nie mam problemu z podrażnieniami, na spokojnie zostawiam na całą noc, czasem służy mi też jako "booster" do retinolu, który chcę, żeby jeszcze bardziej penetrował. Ale do tego dochodziłam przez jakieś 2 lata, na spokojnie i powoli. Obecnie to moja 4 buteleczka.

Serum z kwasem mlekowym od the Ordinary jest bardzo dobre, szybko się wchłania, zostawia skórę przyjemnie nawilżoną. Produkt jest dosyć wydajny, stosuję go ok. 2x w tygodniu i starcza mi na ok. 5-6 miesięcy.

Ciężko mi powiedzieć, czy produkt sam w sobie minimalizuje zmarszczki. NIe mam ich wielu, korzystam też z retinolu. W moim przypadku efekt jaki uzyskałam, to lekkie rozjaśnienie przebarwień, mniej zaskórników i wyprysków (a wypryski, które się pojawiają znikają szybciej). Na pewno zostanie ze mną na dłużej, nie jako podstawowy element mojej pielęgnacji ale właśnie jako taki świetny dodatek.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 4
  • Zapach: 4
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Dobry

Słyszałam dużo dobrego o The Ordinary i postanowiłam spróbować. To moja pierwsza przygoda z kwasami. Moja cera nie jest problematyczna, raczej normalna.

Po pierwszym użyciu dostałam reakcji alergicznej, wysypało mnie totalnie. Po drugim użyciu (użyłam zdecydowanie mniej produktu) było już ok.

Skóra jest gładka, oczyszczona, bardzo przyjemna w dotyku. Koloryt wyrównany. Cena wg mnie jest przystępna jak na dobry skład i działanie kosmetyku.

Wizażanki najczęściej polecają:

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 3
  • Zgodność z opisem producenta: 3
  • Zapach: 3
  • Stosunek jakości do ceny: 3
  • Opakowanie: 4

Łagodny i skuteczny.

Po kwas mlekowy sięgnęłam rok temu, kiedy moja cera skłonna do hormonalnych niespodzianek, wołała wręcz o pomoc. O ile krwawy peeling mnie nie zachwycił, kwas mlekowy - wręcz przeciwnie. Jest całkiem łagodny, podczas pierwszej aplikacji poczułam tylko lekkie mrowienie, wraz z kolejnymi, tego uczucia nie było.
Kosmetyk fajnie nawilża, jest wodnisty, ale szybko się wchłania. Twarz się nie lepi, ani nie świeci jak choinka. Po stosowaniu kwasu mlekowego cera się uspokoiła, wypryski pojawiały się rzadziej, a jak już coś wykiełkowało, to znikało szybciej. Stosowałam konsekwentnie ok 3 razy w tygodniu i widziałam poprawę. Z czasem niestety cera nie reagowała już na kosmetyk tak jak na początku, ale można to było przewidzieć. Tak, czy inaczej był to pierwszy składnik aktywny, który pomógł mojej cerze w widoczny sposób. Nie jest agresywny, nie wysusza skóry na wiór. Dla mnie to całkiem udane doświadczenie. Aktualnie kończę pierwsze opakowanie; nie wiem czy kupię ponownie, bo kosmetyków i serum ze składnikami aktywnymi jest teraz na pęczki, a firma Ordinary nie robi już takiego szału jak na początku pojawienia się na polskim rynku (mam jeszcze wiele firm do przetestowania), w każdym razie niezdecydowanym polecam spróbować.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 3
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Bielendopodobny

Jestem psychofanką mezoserum korygującego Bielendy, ale ponieważ coraz trudniej jest mi znaleźć te cudne, zielone buteleczki w drogeriach -w panice zaczęłam szukać alternatywy.
Bielenda wypuściła jakieś kwasowe nowości, jest też cała seria Clinic- i jak tak sobie czytałam składy, to wyglądało to obiecująco, żeby nie powiedzieć identycznie z kwasami w mezoserum tylko że ponad połowę drożej. A ponieważ jestem z natury skąpa pokusiłam się na The Ordinary.
Legendy internetów okazały się prawdą- cała marka to budżetowe hity. Ten peeling uratował mi buzię zaniedbaną stresem i mało rekreacyjnym wyjazdem. Poszarzała i opryszczona byłam cała, na nosie wysyp wągrów, na brodzie gul spektakularny ogólny obraz nędzy, rozpaczy i kosmetycznego lenistwa.
Wystarczył tydzień z tym peelingiem i wyglądam przyzwoicie- buzia jest zdrowsza, świeża, promienna, wągry się domywają, pory zamykają, z wybielaniem przebarwień już bym była ostrożniejsza, ale dla większych optymistów i wyrównanie kolorytu się objawi. Lubię wygodne opakowanie, pipetkę, która ze mną zgrabnie współpracuje i cały ten design okołoapteczny, schludny. Lubię konsystencję, która wprawdzie wymaga refleksu, ale szybko się wchłania i mimo wszystko okazuje się wydajna. Mnie nic nie uczula i nie szczypie -ale może jestem pancerna...
Wspomnę jeszcze o zapachu- kwaśność. Cierpka, cytrynowa, ale nie odrzucająca. Najprzyjemniejszy zabieg kosmetyczny to nie jest, ale efekty warte są chwilowego dyskomfortu i systematyczności

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Absolutny must have!

Jestem zachwycona!
Mam cerę skłonną do trądzika, z bliznami i przebarwieniami po nim, narażoną na stres.
Stosuję na noc, co drugi dzień. Rano skóra jest aksamitna, wygładzona, promienna i pełna blasku. Po dwóch miesiącach stosowania wyraźnie spłyciły się blizny i rozjaśniły się przebarwienia. Od pierwszego stosowania cera jest ukojona.
Polecam!

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 4
  • Zapach: 2
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 3

Dobry, jednak trzeba z nim uwazac

Przez dlugi czas bylam bardzo ciekawa tego kosmetyku, ale nie mialam jak spróbować, bo jestem na całorocznej kuracji retinoidami, wiec nie chcialam 'przedobrzyć', jednak w końcu zdecydowałam się na zakup i teraz, po zużyciu całego opakowania mogę coś o tym produkcie powiedzieć.
Opakowanie minimalistyczne, trafia w moje gusta, ja preferuję minimalizm we wszystkim, także bardzo mi pasuje, że tu nie ma zbędnego upstrzenia butelek kolorowymi nadrukami. Pipeta w tym konkretnym produkcie działała w miarę w porządku, ideał to to nie był, natomiast widzę poprawdę, ponieważ miałam już wcześniej kilka kosmetyków TO i ZAWSZE był problem z pipetami.
Kosmetyk ma postać bardzo lejąca o lekko kwaskowatym zapachu, ktory czuć, jak się je nałoży na skórę. Ja stosowałam produkt w taki sposób, że w noc bez retinoidów tak co tydzień mniej wiecej stosowałam ten kwas nakładając go dłonią bezpośrednio z pipety (nie na wacik). Już po samym nałożeniu czuć było, że skóra jest przyjemnie wygładzona. Efekt ten był jeszcze lepszy rano. Niestety, u mnie używanie tego kwasu kilka dni pod rząd, lub po prostu za często powodowało, że pojawiało mi się wiecej niedoskonałości, po prostu skóra nie za bardzo to tolerowała, dlatego część zużyłam na dekolt i tam mogłam już sobie używać codziennie. Mam problem na dekolcie z pojedynczymi krostkami i niestety nawet po codziennym używaniu lub co 2 -3 dzień miałam wrażenie, ze nie do końca radzi to sobie z moimi zaskórnikami w tym miejscu. Na twarzy niestety też sobie nie do końca radziło, chociaż skłamałabym, gdybym powiedziała, że ten produkt nie robi nic - na pewno skóra wydaje się wygładzona, jest trochę mniej zaskórników (jednak nie wszystkie znikają - i to zarówno na twarzy jak i na dekolcie), plus trochę nie do końca pasuje mi ta konsystencja, ponieważ po nałożeniu strasznie się lepiła.
Ogólnie jednak uważam to serum za kosmetyk dobry i skuteczny, ponadto ma śmieszną cenę, więc wypróbować warto. Dla mnie jednak najlepszą robote na skórze robią retinoidy, więc jeśli używam kwasy, to tylko jako środki tzw. 'poboczne' i jako taki właśnie ten kwas potraktowałam. Szału nie ma, ale działanie jakieś tam jest, więc nie ma na co narzekać. Uważam jednak, że trzeba z tym produktem uważać, ponieważ moze on się nie nadawać do używania codziennie dla niektórych i jeśli wlaśnie tak jak ja jesteście na kuracji retinoidami, to też radziłabym ostrożność, ale można to połączyć :)

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 4
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Bardzo dobry

Ten produkt z The Ordinary poleciła mi już kilka lat temu znajoma, więc jest mi znany od dawna. Od tamtej pory zużyłam 2 opakowania, z przerwami na inne kwasy.

Moja cera jest mieszana, z tendencją do niedoskonałości i zaczerwienień.

Teraz moja skóra jest już zaprzyjaźniona z różnymi rodzajami i stężeniami kwasów i retinolu. Jednak kiedy pierwszy raz sięgnęłam po to serum z kwasem mlekowym byłam na początku swojej przygody i czułam mrowienie na skórze po jego aplikacji. Zawsze nakładam krem klasycznie nawilżający po serum. A rano oczywiście krem z filtrem.

Serum działa i już po pierwszym użyciu widać różnicę na skórze. Oczywiście jeszcze lepiej będzie po regularnym stosowaniu, u mnie było to kilka razy w tygodniu, nie codziennie. Tekstura skóry ładnie się wygładza, pory są bardziej oczyszczone i nieco mniej widoczne. To jest działanie, na którym najbardziej mi zależy, kiedy sięgam po kwasy. W przypadku tego serum, dzięki dodatkowi kwasu hialuronowego nie zauważyłam żadnego przesuszenia.

Zdecydowanie polecam osobom rozpoczynającym przygodę z kwasami, ale należy pamiętać, żeby wprowadzać serum stopniowo, podobnie jak retinol, najpierw raz na kilka dni, zwiększajac częstość aplikacji z czasem. Dla osób zaprzyjaźnionych z kwasami będzie to fajna i lekka propozycja dla wygładzenia skóry.

5 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Lubimy się

Mam skórę mieszaną. Poszukiwałam jakiegoś peelingu, który pomoże mi się uporać z zaskórnikami i przy okazji nie wysuszy mi skóry. Peeling używałam 2-3 razy w tyg.Skóra po jego zastosowaniu nie była zaczerwieniona, podrażniona. Rano jak wstałam skóra była promienna i rozjaśniona, nawilżona. Po dłuższym stosowaniu mozna było zauważyć redukcję zaskórników. Minimalne zmarszczki zniknęły ( mam 23lata, więc nie wypowiem się odnośnie większych zmarszczek).

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 4
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Must have dla każdego

Jest to mój ulubiony kosmetyk, którego nie może zabraknąć w codziennej pielęgnacji i myślę, że jest to must have dla każdego.
Dzięki zawartości kwasu hialuronowego doskonale nawilżył moją przesuszoną skórę, a na dodatek jest to przecież peeling kwasowy, więc równie skutecznie złuszczył martwy naskórek. Mimo skutecznego działania nie jest to produkt silny, więc nadaje się do codziennej pielęgnacji. Nie pojawiły się u mnie po nim żadne podrażnienia, ani inne skutki uboczne. Skóra stała się odżywiona, nawilżona i gładka, a dzięki zawartości kwasu mlekowego również pozbyłam się drobnych wyprysków, z którymi aktualnie walczyłam. Zdecydowanie polecam!

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    21
    recenzji

    352
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    0
    recenzji

    112
    pochwał

    9,87

  3. 3

    0
    produktów

    2
    recenzji

    235
    pochwał

    8,68

Zobacz cały ranking