Nina Ricci, Nina EDT
24 HIT!
53 % kupi ponownie
Dodawaj swoje kosmetyki do ulubionych, dzięki czemu łatwo je znajdziesz, posortujesz i zaplanujesz zakupy.
Zdjęcia recenzentek
Opis produktu
Zgłoś treść'Nina' - nowe magiczne perfumy domu Nina Ricci.
Wyjątkowy zapach dla młodej dziewczyny o wielkim wdzięku, obdarzonej iskrzącym temperamentem i spontaniczną naturą, uosobienia gracji, płomiennie namiętnej i oddanej poszukiwaniu kobiecości.
Uwodzicielski flakon: soczyste jabłko, malinowy owoc otoczony srebrnymi liśćmi, to współczesna interpretacja flakonu Fille d'Eve (Córka Ewy), zaprojektowanego w 1952 roku przez dom Lalique.
Kryształowe jabłko kryje w sobie soczysty, świeży, owocowo - kwiatowy zapach. Jak cukrowe jabłko, łączy delikatny miąższ owocu z chrupiącą zewnętrzną otoczką.
Wymarzone perfumy Niny narodziły się dzięki wyobraźni magicznych Nosów: Oliviera Cresp'a i Jacques Cavallier'a.
Nuty zapachowe:
nuta głowy: cytryna, limonka, Caipirinha
nuta serca: piwonia, zielone jabłko, pralinki
nuta bazy: drzewo jabłoni, piżmo, biały cedr
Cena: 127zł / 30ml; 194zł / 50ml; 237zł / 80ml
Cechy produktu
- Pojemność
- 50 - 100ml, <50ml
- Nuty
- kwiatowe, owocowe
- Rodzaj
- wody toaletowe
Składniki
Pokaż wszystkieRecenzje 185
Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.
3 /5
18 września 2023, o 12:38
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: miesiąc
Wykorzystała: jedno opakowanie
Kupiony w: Perfumeria internetowa
Ocena szczegółowa:
- Trwałość: 1
- Zapach: 4
- Flakon: 5
Śliczny wstęp i czar pryska... :(
Mam tę świadomość, że jest to woda toaletowa, a nie perfumowana, więc z założenia jest to zapach nieco delikatniejszy. Niemniej jednak znam wody toaletowe, które mają dużo większą trwałość i projekcję. Nina ma piękny wstęp, który zachwyca świeżością i słodkimi cytrusami. Niestety to, co jest najładniejsze bardzo szybko znika i niewiele zostaje...
Opis flakonu:
Jego wyjątkowy design przykuwa uwagę i od razu wskazuje, że mamy do czynienia z czymś wyjątkowym. Flakon ma kształt uroczej, czerwonej jabłuszka, które jest zarówno ozdobą, jak i symbolem samego zapachu. Wykończenie flakonu jest gładkie i połyskujące, a metalowy złoty listek na wierzchu dodaje mu uroku. To opakowanie odzwierciedla charakter zapachu - jest świeże, słodkie i zabawne, idealne dla młodych duchem kobiet.
Nina EDT rozpoczyna się od odświeżających nut cytryny i limonki, co nadaje mu radosnej energii. Nuta głowy Caipirinha dodaje odrobinę słodyczy i egzotyczności. W miarę jak zapach się bardzo subtelnie i niemal niezauważalnie rozwija, pojawiają się nuty serca, takie jak piwonia i zielone jabłko, które nadają mu delikatnej kwiatowej słodyczy. Pralinki w sercu kompozycji dają zapachowi wyjątkowy urok. W bazie, drzewo jabłoni i cedr dodają głębi, a piżmo nadaje mu delikatnej subtelności.
Nina to zapach pełen życia i radości- w początkowej fazie. Jest doskonałym wyborem na co dzień, szczególnie w okresie wiosenno-letnim i dla osób, które lubią delikatne i niemal niewyczuwalne nuty zapachowe. Jego świeżość i słodycz sprawiają, że jest doskonałym wyborem dla kobiet, które cenią sobie zabawę i beztroskie chwile.
Niestety mnie nie zachwycił. Oprócz pięknego wstępu nie widzę szansy na ponowny zakup.
WADY: *słaba trwałość (na poziomie 1-2 godzin)
*brak ogona (projekcja bliskoskórna)
4 /5
12 września 2023, o 23:53
Kupi ponownie
Używa produktu od: próbka
Wykorzystała: jedna próbka
Kupiony w: Otrzymałam w prezencie
Ocena szczegółowa:
- Trwałość: 2
- Zapach: 5
- Flakon: 4
W trwalszej wersji EDP byłaby to bomba!
Legendarne jabłuszko od Niny pojawiało się już u mnie w czasach liceum i była to po prostu dobrze zmajstrowana podróbka ;) Takie czasy i taki zasób portfela. Aż dostałam do zamówienia próbkę najprawdziwszego oryginału, co mnie bardzo ucieszyło. Do Niny podeszłam wkurzona, bo próbka okazała się być wadliwa, więc kombinowałam jak naprawić atomizer i nie uronić ani kropli. Na starcie byłam więc na ten zapach obrażona ;) ale w końcu udało się ją jakoś rozpracować.
Zapach wart był tego trudu, bo zachwycił mnie od pierwszego testu. Tak jak piszą tu dziewczyny, ten początek jest zachwycający i tak ulotny! Niby zwykłe cytrusy, ale podane w tak delikatny i lekki sposób! Może to ta caipirihnia? Chwilę później dochodzi do głosu piwonia i pralinki, które dodają tej kompozycji niesamowicie zalotnego uroku. Coś jest w tym zestawieniu nut, co sprawia, że ten zapach jest nietuzinkowy - z jednej strony dziewczęcy, zalotny, zachęcający do flirtu, z drugiej strony ma w sobie coś tak szlachetnego, pełnego klasy, kojarzy mi się z zadbaną, świetnie ubraną kobietą, która używa pięknych, markowych perfum. Cudowna, kobieca kompozycja, dodaje pewności siebie.
I tutaj moje zachwyty się kończą. Bo zapach jest nietrwały, ajjj :( On aż się prosi o lepszą trwałość i bardziej esencjonalne podanie. Już po dwóch godzinach na mojej skórze nie ma ani śladu, takie parametry jestem w stanie wybaczyć, ale Avonowi :( Aż sprawdziłam czy nie ma tej kompozycji w wersj EDP, ale na to wygląda, że nie - jest mnóstwo wariacji na jej temat, ale Nina występuje tylko jako woda toaletowa.
Szkoda, wielka szkoda. Na zakup pełnowymiarowego flakonika (swoją drogą ładny, te jabłuszko jest urocze) zdecyduję się tylko i wyłącznie jeśli gdzieś natrafię na dobrą promkę.
5 /5
26 kwietnia 2022, o 11:40
Kupi ponownie
Używa produktu od: miesiąc
Wykorzystała: jedno opakowanie
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
- Trwałość: 5
- Zapach: 4
- Flakon: 5
Słodki zapach
Dla mnie ukochany zimowy, czarodziejski ocieplacz. Słodki, owocowy - ale jednak owoców jest znacznie mniej niż słodkości:) coś jakby ulepkowaty likier - w pozytywnym znaczeniu. Rozgrzewa i rozwesela. Kupiłam go dzięki kuzynce, na której pachniał przede wszystkim owocowo i raczej świeżo. Na mnie jest zdecydowanie cięższy i słodszy, co podoba mi się o wiele bardziej. Kojarzy mi się z zimą, śniegiem i Alicją w Krainie Czarów.
5 /5 HIT!
17 października 2021, o 08:32
Kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Wykorzystała: kilka opakowań
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
- Trwałość: 5
- Zapach: 5
- Flakon: 5
Nina Ricci Nina, jak w tytule to zapach mojego życia zdecydowanie !!! Ten zapach to ja , jak wącham korek perfum to czuję siebie poprostu. W moim odczuciu jest to owocowy zapach , lekko kwaśny, lekko słodki, czuję rześkie owoce i kwiaty. Jeśli rozłożyć zapach na czynniki pierwsze to wyczuwam , jabłko, cytryny, Karmel ale taki łagodny i słodycz z pralinek . Mój perfumiarski ideał, nam nadzieję że nie zostanie wycofany ze sprzedaży. Kiedy używałam zapachu Playboy IT Lovley, i jest on bardzo podobny.
ZALETY: Zapach, trwałość, flakon
WADY: Nie ma
4 /5
13 maja 2021, o 12:57
Kupi ponownie
Używa produktu od: kilka miesięcy
Wykorzystała: jedno opakowanie
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
- Trwałość: 4
- Zapach: 4
- Flakon: 5
uwodzicielski słodziak
Zapach od Niny Ricci jest niesamowicie kobiecy. Łączy w sobie piękną i uwodzicielską nutę owoców przeplecioną odrobiną kwiatów. Pierwsze akcenty woni kojarzą się z cukrem, ale zapach się rozwija i wkrada się odrobina świeżości, co dodaje charakteru.
Długo zostaje na mojej skórze.
Flakonik współgra z zapachem- jest w kształcie słodkiego jabłuszka ze srebrnymi listkami i zakrętką, co dodaje elegancji.
Bardzo je lubię.
3 /5
12 maja 2020, o 22:41
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: 2 tygodnie
Wykorzystała: jedno opakowanie
Kupiony w: Perfumeria internetowa
Ocena szczegółowa:
- Trwałość: 1
- Zapach: 4
- Flakon: 1
jabłko z maliną
zgadzam się z poprzednią recenzją, że najpiękniejszy w tym zapachu jest liczony w sekundach początek, później niestety to nie idzie w dobrym kierunku - subiektywnie tak to odbieram. cytrusowy, świeży, radosny, rześki, ekstatyczny wręcz wybuch, zostaje zgaszony poprzez zalanie sokiem jabłkowo - malinowym i umieszczony w salonie, w kryształowym wazonie z innymi kwiatami. dużo tutaj romantyczności, stonowania, grzeczności, białych kołnierzyków i mankietów z perełką zamiast guzika. mimo to, nie nazwałabym Niny słodką. po kilku godzinach, około 3-4, na mojej skórze przybiera postać trochę znaną mi z bazy Champs - Élysées, ale w tle nadal delikatnie czuć tę jabłkową kwaśność (jest takie słowo? ). do głosu dochodzi piżmo i muszę przyznać, że to również miła faza. bardzo bliskoskórna woń, taka nude. perfumy są takie zwykłe, bez szału, ale chyba takie mają być, poprawne, dla młodych dziewcząt. zapach może się podobać, bo nie jest zły. zwykle nie komentuję flakonów, ale tutaj mamy bardzo tandetny korek. o nie. na zdjęciu wygląda to elegancko, jednak w realu ten plastik jest okropny. trwałość - mniej, niż średnia. bez ogona, bez fajerwerków.
1 /5
7 maja 2020, o 19:14
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: kilka miesięcy
Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania
Kupiony w: Inna perfumeria
Ocena szczegółowa:
- Trwałość: 3
- Zapach: 1
- Flakon: 5
tak pachnie moja ciocia. ta, której nie lubię.
Niech nie będą na mnie złe wszystkie młode zwolenniczki tegoż zapachu- przecież wiadomo, że moja opinia jest opinią subiektywną i absolutnie rozumiem, że zapach może się podobać. Ale niestety nie mi.
Tym, co najbardziej mi się w tej wodzie podoba jest flakon. To piękne szklane malinowe jabłuszko otoczone srebrnymi listkami. Opakowanie bardzo przemyślane, w którego design niewątpliwie włożono dużo energii.
Jego projekt wydaje się adekwatny do tych pierwszych nut zapachowych, które pojawiają się chwilę po aplikacji.
A te pierwsze nuty są naprawdę piękne! Szkoda, że ich trwałość to dokładnie milisekundy...Są słodkie, ale nie przesłodzone, wibrujące jak upalny dzień w tropikach. Oprócz tych konwencjonalnych cytrusów (limonki i cytryny), jest coś więcej. Inne słodkie owoce, które wcale nie chcą zostać liderami. Dopiero z opisu dowiedziałam się, że to Caipirinha- zapach, którego domem jest Brazylia. A szczególnie rozgrzane, lubiące zabawę Rio de Janeiro- Cuidade de Dios, miasto, które nigdy nie odpoczywa. Ani za dnia, ani nocą. A jego imprezowicze nigdy nie liczą sobie lat.
Jaka szkoda, że te nuty są tak ulotne, tak nietrwałe. Ich trwałości nie sposób określić sekundami.
Bo szybko pojawia się motyw przewodni zapachu, czyli kwaśne jabłuszko. Też piękny. Wydaje się prawdziwy, przekonuje mnie. Przez chwilę jestem w sadzie, już sięgam po jabłuszko, już czuję jego miąższ w ustach... I pojawia się ona. Piwonia. Która bierze cały zapach na swoje barki. A taka niby niepozorna. O, proszę, jak dominuje. I już nie chce przestać.
Potem nie czuję już nic więcej poza piwonią, może z niewiele cedru, ale i tak... Piwonia, piwonia, piwonia. Która oczywiście sama w sobie nie pachnie źle- oczywiście to piękna woń. Ale ta tutaj jest przesłodzona i na wskroś płaska.
W efekcie jest dusząco, a po pewnym czasie mdląco.
Pierwsze nuty to mistrzostwo świata. Absolutny hit- to mógłby być wibrujący zapach dla młodych dziewcząt. Na lato.
Ale to, co pojawia się potem- to zgroza.
Zaskakująco trwała zgroza, jak na wodę toaletową.
Mam silne skojarzenia z tym zapachem z pewną moją ciocią, z którą nigdy się nie lubiłyśmy. Wątpię, by używała ona Niny, raczej czegoś bazarkowego, ale pachnie zupełnie identycznie. To znaczy identycznie płasko. Szkoda, bo był potencjał na coś wyjątkowego, coś interesującego.
5 /5
22 kwietnia 2020, o 16:07
Kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Wykorzystała: jedno opakowanie
Kupiony w: Perfumeria internetowa
Ocena szczegółowa:
- Trwałość: 5
- Zapach: 5
- Flakon: 5
Antidotum na zły dzień
Radość, młodość (jeśli o ducha , nie o metrykę chodzi ;p), optymizm, wiosna, lato, kosz dojrzałych owoców, bukiet upojnych kwiatów, słodycz i kwaskowatosc cytrusow.
To wszystko oferuje Nina.
Dla mnie to pachnidlo niezwykle radosne.
Romantyczne i zadziorne jednocześnie.
Piękny bukiet pachnących kwiatów obok których leży kosz pełen słodko kwaśnych ledwo co zebranych owoców. Czuję jabłka i cytrusy, a całość cudownie musuje, wibruje łącząc się w ślicznie pachnącą całość.
Recenzowane pachnidlo to antidotum na zły dzień. Bardzo skutecznie bowiem poprawia humor osobę w niego "ubraną".
Nina oferuje słodycz idealnie wyważoną jeśli o mój zmysł powonienia chodzi.
Wszystko tu jest skrojone na miarę, wszystko ze sobą gra. Nie jest ani za słodko, ani za kwasno, ani za mdło itd..
Dla moich nozdrzy Nina to idealna towarzyszka wiosenno-letnich dni.
ZALETY: Zapach
3 /5 HIT!
1 marca 2020, o 14:46
Kupi ponownie
Używa produktu od: miesiąc
Wykorzystała: jedno opakowanie
Kupiony w: Perfumeria internetowa
Ocena szczegółowa:
- Trwałość: 1
- Zapach: 5
- Flakon: 5
Słodycz z pazurem
Perfumy kupiłam w ciemno. Nie wiedziałam zupełnie czego się spodziewać. Udało mi się je dorwać w dosyć atrakcyjnej cenie. Zapach ? Słodki, pobudzający, przyjemny, letni ale na wiosnę jak znalazł. Czuję limonkę, truskawkę, maliny trochę piżma. Zapach jest naprawdę przyjemny i kobiecy ale trwałość... Eh ta trwałość. No słaba ;( zapach 10/10 ale trwałość 5/10
ZALETY: Zapach, flakonik
WADY: Niestety trwałość
4 /5
4 stycznia 2020, o 13:59
Kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Wykorzystała: kilka opakowań
Kupiony w: Perfumeria internetowa
Ocena szczegółowa:
- Trwałość: 5
- Zapach: 5
- Flakon: 5
Ładne...
Pomimo, że mam czterdziestkę na karku, lubię te perfumy. Osobiście wolę je w chłodniejszych porach roku. W chłody układają się słodko - pudrowo. Pięknie otulają i zapadają w pamięć. W wyższych temperaturach mocniej czuć owoce i cytrusy. Trwałość bardzo dobra, towarzyszą mi od rana do wieczora. Polecam.
3 /5
2 kwietnia 2019, o 14:09
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Wykorzystała: jedno opakowanie
Kupiony w: Perfumeria Douglas
Ocena szczegółowa:
- Trwałość: 5
- Zapach: 1
- Flakon: 5
piękny...
ale flakon. Dla mnie zapach jest zdecydowanie cukrowy, jakiś taki suchy. Wiecie ciężko opisać sapach. Mi rzeczywiście kojarzy się z cukrem kryształem. Kompozycja zupełnie nie dla mnie, ale myślę że to sprawa indywidualna
Flakon - bardzo ładny
Kolor - urzekający
Trwałość - co jak co ale miałam mnóstwo kompozycji od Niny Ricci i wszystkie są bardzo trwałe i ładnie pulsują wraz z ciepłem skóry.
Niestety tego zapachu nie mogłam na sobie znieść.
5 /5 HIT!
18 grudnia 2018, o 14:07
Kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Wykorzystała: kilka opakowań
Kupiony w: Perfumeria Sephora
Ocena szczegółowa:
- Trwałość: 5
- Zapach: 5
- Flakon: 5
sentyment
Nina na pewno należy do jednego z moich ukochanych zapachów, i są to jedne z tych perfum, które kupuje regularnie, jak tylko się skończą, nawet jeśli w danym momencie używam innego zapachu. Są takim moim must have. Dużo wspaniałych wspomnień związanych jest właśnie z nimi a wiemy, że nic tak nie przenosi nas w czasie jak zapachy :) są niesamowite, zapach jest nie do opisania.
ZALETY: +zapach
+flakonik
+trwałość
-
1
0
produktów0
recenzji333
pochwał10,00
-
2
6
produktów3
recenzji1161
pochwał9,29
-
3
0
produktów4
recenzji1110
pochwał8,93