Foreo, Luna Mini 2, Soniczna szczoteczka do oczyszczania twarzy
31 HIT!
60 % kupi ponownie
Dodawaj swoje kosmetyki do ulubionych, dzięki czemu łatwo je znajdziesz, posortujesz i zaplanujesz zakupy.
Zobacz oferty
Szybkość realizacji zamówienia
Poziom obsługi klienta
Jakość zapakowania przesyłki
Polecił(a) bym ten sklep znajomym
Szybkość realizacji zamówienia
Poziom obsługi klienta
Jakość zapakowania przesyłki
Polecił(a) bym ten sklep znajomym
Szybkość realizacji zamówienia
Poziom obsługi klienta
Jakość zapakowania przesyłki
Polecił(a) bym ten sklep znajomym
Szybkość realizacji zamówienia
Poziom obsługi klienta
Jakość zapakowania przesyłki
Polecił(a) bym ten sklep znajomym
Zdjęcia recenzentek
Opis produktu
Zgłoś treśćSoniczna szczoteczka oczyszczająca Luna mini 2 posiada udoskonaloną technologię T-Sonic oraz 8 regulowanych intensywności dla maksymalnego komfortu oczyszczania dopasowanego do twoich preferencji. Ulepszona 3-strefowa szczoteczka jest odpowiednia dla wszystkich typów skóry i występuje w 5 barwnych wersjach kolorystycznych.
Składniki
Pokaż wszystkieRecenzje 67
Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.
4 /5 HIT!
23 listopada 2020, o 20:40
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Wykorzystała: jedno opakowanie
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
- Trwałość / wykonanie: 5
- Zgodność z opisem producenta: 5
- Stosunek jakości do ceny: 4
- Design produktu: 5
- Łatwość obsługi: 5
Moja żółta pszczółka
Posiadam moją szczoteczkę ponad rok.
Kiedy szukałam szczoteczki do twarzy przewertowałam chyba cały Internet...
Chciałam kupić coś co posłuży mi na długo i super oczyści twarz, oraz pomoże zlikwidować niedoskonałości.
Wybór padł na foreo oraz inna markę z wymienna główka z niesilikonowym włoskiem...
Aż w końcu po obejrzeniu kolejnych filmów decyzja padła na foreo.
Czemu❓
Ponieważ po pierwsze wymieniać główkę co jakiś czas .. Ok to jeszcze rozumie, ale pomyśleć ile bakterii siedzi w tym włosiu,... O nie dziękuję.
Więc wybór padł na foreo Luna mini 2.
Żółciutka zagościła u mnie na dobre, tak! I tak narazie zostanie.
Owszem nie wyobrażam sobie oczyszczania twarzy bez niej. Cudownie masuje, twarz jest taka mięciutka... Delikatna i oczyszczona.
Jak tylko mam dłużej czas nakładam nią serum bądź krem, super relaks...
Po użyciu przepłukuje i tyle bez zbędnego szorowania i czyszczenia szczoteczki, brudu.
Bateria trzyma długo.
Ładowanie przez port usb super sprawa.
Wada jest cholernie droga.
Owszem znajdziesz mnóstwo innych szczoteczek silikonowych, które podobnie oczyszczą twarz.
Tylko pytanie ile posłużą??? Tutaj masz pewność że długo, z długoletnią gwarancją i super jakością.
Jedyna wada to opakowanie plastikowe i nie zbyt poręczne.
Oraz kwestia wypustek, ale to moja opinia, jak dla mnie powinny być również na górnym brzegu w celu lepszego oczyszczania...
ZALETY: Jej wielkość w sam raz do ręki
Kolory
Super delikatnie a zarazem świetne oczyszczanie
Po użyciu płukasz i tyle
WADY: Opakowanie typowy zwykły plastik
Brak wypustek na górnym brzegu, moim zdaniem lepiej by oczyszczało skrzydełka nosa.
3 /5
25 października 2020, o 19:37
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Wykorzystała: jedno opakowanie
Kupiony w: Inna drogeria
Ocena szczegółowa:
- Trwałość / wykonanie: 5
- Zgodność z opisem producenta: 3
- Stosunek jakości do ceny: 1
- Design produktu: 4
- Łatwość obsługi: 5
PR zdał egzamin na 6, ale sama szczoteczka nie jest warta swojej ceny
Marka wydała chyba ogromną kasę na PR, bo o ich szczoteczkach jest głośno i większość "popularnych influencerek" zachwala ich produkty, aczkolwiek jak dla mnie cena jest z kosmosu i nie wiem co musiałaby robić ta szcoteczka, abym kupiła ją w cenie regularnej.
Zacznę od tego, że po obejrzeniu paru filmików z udziałem foreo chciałam zobaczyć czy to faktycznie tak cudownie działa i zakupiłam początkowo jakiś tani zamiennik, który niestety po około miesiącu przestał działać,. Postanowiłam wtedy troszkę więcej zainwestować i kupiłam szczoteczkę Xiaomi in face i ta służy mi do dziś, aczkolwiek będąc na zakupach w TkMaxxie zauważyłam tę słynną Foreo Mini 2 w całkiem przystępnej jak na nią cenę (£40) i zaczęłam rozważać jej zakup.
Dalej nie uśmiechało mi się wydawać takich pieniędzy na szczoteczkę, ale postanowiłam sprawdzić na własnej skórze czy będzie w ogóle zauważalna jakaś różnica pomiedzy szczoteczką za £10, a tą - już nieco przestarzałą wersją Foreo.
Śmiało mogę stwierdzić, że jak dla mnie nie ma jakiejś większej zauważalnej, czy też wyczuwalnej różnicy, choć przyznam, że Xiaomi poszła w kąt (nie dlatego, że była gorsza, ale Mini 2 po prostu wygodniej mi trzymać na półeczce pod prysznicem).
Co do oceny samej szcoteczki to tak jak już mówiłam zdaję sobie sprawę, że jest ona już dość wiekowa i gdy ja ją kupiłam niecały rok temu, na rynku były dostępne ze 3 może nawet i więcej nowszych wersji, ale jeśli chodzi o zasady działania są podobne.
W Mini 2 mamy 2 stopnie regulacji mocy, taki dość słaby którego ja używam do oczyszczania okolicy oczu i mocniejszy, który stosuję do reszty twarzy. Co bodajże 15 sek. szczoteczka wibruje informując, aby zmienić partię twarzy i na końcu po 1 min. usłyszymy 3 krotny puls, który informuje o upływie 1 minuty. To jest na plus ponieważ ułatwia to podzielenie sobie tego oczyszczania na etapy i mamy pewność, że każdej partii twarzy poświęciłyśmy tyle samo czasu.
Jeśli chodzi o te "włoski" to mają one bodajże 2 stopnie grubości są one szersze i twardsze na czubku szczoteczki, a w stronę dołu są takie cieńsze i bardziej miękkie. Powierzchnia tych wypustek nie jest zbyt duża, aczkolwiek jest ich wystarczająco aby umyć twarz.
Co do działania to ja tu liczyłam na jakieś spektakularne efekty (w filmikach nasłuchałam się samych ochów i achów) więc liczyłam na zmniejszenie widoczności porów i blizn, wygładzenie cery, mniej wyprysków, itp, itd niestety nie zauważyłam aby szczoteczka wpłynęła w jakiś sposób na którykolwiek z moich problemów. Mam chociaż nadzieję, że jej stosowanie opóźni procesy starzenia i pojawiania się zmarszczek ponieważ jakby nie było jest to jakiś masaż skóry.
Bateria trzyma bardzo długo i szczoteczka jest wodoodporna to jej największe plusy.
Ale jak widzę jej cenę, czy ceny jej "nowszych sióstr" to mi się włos na głowie jeży. W życiu nie zapłaciłabym tyle za taki w sumie zbędny gadżet. I jak dla mnie tańsze odpowiedniki/zamienniki są porównywalne jeśli chodzi o działanie, Ja nie czuję jakiejś różnicy jeśli chodzi o materiał z którego zostały wyprodukowane, więc ja na pewno nie kupiłabym jej ponownie.
ZALETY: Trwałość baterii,
Wodoodporna
WADY: Cena i brak widocznych efektów stosowania
4 /5
16 października 2020, o 22:06
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania
Kupiony w: Inna drogeria
Ocena szczegółowa:
- Trwałość / wykonanie: 5
- Zgodność z opisem producenta: 5
- Stosunek jakości do ceny: 3
- Design produktu: 5
- Łatwość obsługi: 5
gadżet, z którego używaniem należy uważać
w grudniu będzie dwa lata, jak używam mojej Foreo, dlatego chyba już czas na właściwą ocenę urządzenia. strasznie zachorowałam na tą szczoteczkę, kiedy tylko ją zobaczyłam, a że moja buzia lubi mnie czasem czymś nieładnym zaskoczyć, stwierdziłam, że będzie to świetny produkt właśnie dla mojej cery.
na początku odstraszała mnie cena, ale byłam akurat w słabym momencie mojego życia i po prostu stwierdziłam, że zrobię sobie prezent na Święta dla poprawy humoru. dałam za nią jakieś 500zł z kawałkiem - wtedy akurat była promocja w Douglas, bo chyba normalna cena na początku to jakieś 600+. wybrałam kolor żółty - szczoteczka prezentuje się naprawdę przepięknie.
sprzęt ma opcję ustawienia różnych mocy pulsowania - ja, zachłanna, pragnąca szybkich efektów, oczywiście zaczęłam oczyszczanie na najwyższych obrotach. tak naprawdę nie wiem co dokładnie chciałam osiągnąć, bo nie mam jakiś przerażających problemów z cerą - zdarzają się wypryski, zapychanie, może jakieś wągry. mam skórę mieszaną, naczynkową, skłonną do podrażnień - i tutaj się zaczęło... używałam szczoteczki codziennie rano i wieczorem, co, po jakimś czasie, poskutkowało po prostu potwornym wysuszeniem skóry. i przed tym bardzo mocno chcę przestrzec! dziewczyny, uważajcie, stopniowo, bo naprawdę można zrobić sobie krzywdę.
aby dokładnie oczyścić buzię, wystarczy minuta. nakładam na nią żel do mycia twarzy z Neutrogeny, dodaję wody i zaczynam rytuał. dzielę cerę na cztery partie - broda, nos, policzki, czoło - każda po 15 sekund (po tym czasie szczoteczka charakterystycznie wibruje, dzięki czemu wiemy, że możemy przejść do kolejnej partii). po użyciu skóra jest gładka, odświeżona, czysta (potrafi być przez moment zaczerwieniona).
później, kiedy już zobaczyłam jakie skutki uboczne może nieść ze sobą jej używanie, stopniowo zmniejszałam obroty. obecnie korzystam na najniższych i to jest w zupełności dla mnie ok. w pewnym momencie ograniczyłam się do oczyszczania raz dziennie, a na tę chwilę sięgam po nią po prostu raz na jakiś czas - szczególnie, kiedy cały dzień noszę pełny makijaż (czyli okres jesienno-zimowy).
dobrego oczyszczania temu urządzeniu nie można odmówić, ale zaczęłam się w pewnym momencie zastanawiać, czy nie jest to aż za dużo. działanie szczoteczek sonicznych zaczęło być również mocno krytykowane przez kosmetologów, którzy twierdzą, że nie najlepiej wpływają one na barierę lipidową. wydaje mi się, że obecnie kobiety mniej chętnie sięgają po te urządzenia, o czym świadczy w mojej opinii również spadek cen. mimo iż lubię do niej wracać, dla mnie nie jest to must have, raczej sporadyczny dodatek.
jeśli chodzi o jakość wykonania, absolutnie nie można nic zarzucić - wszystko na tip top. super, że jest wodoodporna, ja żadnego problemu z nią do tej pory nie miałam (tfu tfu). bateria trzyma pół roku, czasem ponad! i stwierdzam to właśnie po używaniu jej przez pierwsze pół roku dwa razy dziennie.
ZALETY: - dobrze oczyszcza cerę;
- bateria trzyma pół roku, nawet ponad;
- bardzo ładne urządzenie
WADY: - przy zbyt wysokim pulsowaniu może mocno wysuszyć skórę;
- działa aż za bardzo
4 /5
4 sierpnia 2020, o 14:15
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: kilka miesięcy
Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
- Trwałość / wykonanie: 5
- Zgodność z opisem producenta: 4
- Stosunek jakości do ceny: 4
- Design produktu: 5
- Łatwość obsługi: 5
Jest w porządku i tyle
Na Foreo szał jest już od kilku lat. Sama w zeszłym roku skusiłam się na wersję Play Plus z baterią wymienianą i szczerze jakiegoś wow nie było, ale był to fajny gadżet. Na tyle fajny, że jak po kilku miesiącach mi się zalała i zepsuła, to jakoś mi jej trochę brakowało i zdecydowałam się na tą wersję. Już ładowaną kablem.
Na pewno szczoteczkę trzeba pochwalić za naprawdę bardzo solidne wykonanie. Wszystko wygląda idealne. Silikon jest miękki i przyjemny.
Miałam akurat kiedyś jeszcze podróbkę tej wersji Luna Mini 2 i pod względem silikonu niebo a ziemia. Oryginał jest miękki i delikatny dla skóry a podróbki mimo że wyglądają niemal identycznie to są naprawdę twarde.
Szczoteczka ma kilka mocy, ja używam tej najmocniejszej i szczerze jeszcze mi tu czegoś brakuje i od razu po zakupie żałowałam, że nie zainwestowałam w Lunę Mini 3 by miała więcej programów.
Szczoteczka przyjemnej masuje twarz, ale jednak wolałam Play Plus, ponieważ miała dłuższe wypustki i ta skóra była bardziej gładka. Coś było czuć. I rzeczywiście było to pulsowanie a nie wibracje. Ta szczoteczka według mnie bardziej wibruje niż pulsuje. Chociaż i tak nie ma porównania z podróbką z która wibruje na maksa i jest bardzo głośna. Ta działa całkiem inaczej niż Play Plus. Obie zostały kupione oryginalne, więc nie wiem od czego to zależy.
Przy Luna Mini 2 w ogóle nie czuję różnicy w dotyku na skórze czy umyję buzię że szczoteczka czy bez.
Dodam, że bardzo dbam o skórę. Używam peelingów kwasowych, dobrze nawilżam, robię dwuetapowy demakijaż z olejem, do tego koreańska pielegnacja... Na takiej zadbanej skórze nie ma żadnych efektów używania szczoteczki. Nie widzę naprawdę by skóra była ładniejsza, by pory były oczyszczone czy coś.
Być może jak ktoś nie zbyt dba o skórę i robił dotychczas demakijażu po łebkach, byle jak, to gdy zaczął używać tej szczoteczki to widzi jakieś wow na skórze. Ale ja nie.
No wiadomo, jest to fajny masaż dla skóry. Być może wpłynie na jędrność skóry w przyszłości, ale uważam że dobre kosmetyki wystarczą do odpowiedniego zadbania o skórę i nie potrzeba nam koniecznie szczoteczki.
Fajnie, że jest kilka kolorów do wyboru i każdy znajdzie coś dla siebie. Ja mam fuksję.
Cerę mam mieszaną i dosyć wrażliwą i szczoteczka nie podrażnia mnie kompletnie i nie powoduje zaczerwienień. Używam raz dziennie i nie uważam by to było za dużo.
Niektórzy teraz twierdzą, że powinno się używać Foreo 2/3 razy w tygodniu. Gdyby używać jej 2/3 razy w tygodniu to chyba kompletnie nie warto ją kupować. Według mnie ona działa na maksa delikatnie, więc spokojnie używam codziennie, ale raz dziennie. Już używanie kilka razy dziennie jak pokazują dziewczyny na YT czy Instagramie to chyba przesada.
Szczoteczkę mam kilka miesięcy i jeszcze jej nie ładowałam, więc bateria trzyma naprawdę długo.
Poza tym do szczoteczki dołączony jest magnez w kształcie Foreo z kodem szczoteczki, który możemy zarejestrować na stronie producenta by mieć gwarancję. Fajna sprawa, bo mamy to na stronie i do tego ładny gadżet czyli magnez.
Jak się człowiek przywyczai to sięg owszem chętnie po Foreo ale żeby to wow robiło to nie.
Więc jak nie macie na nią kasy to naprawdę nic nie tracicie w sumie.
5 /5 HIT!
28 kwietnia 2020, o 13:08
Kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Wykorzystała: jedno opakowanie
Kupiony w: Inna drogeria
Ocena szczegółowa:
- Trwałość / wykonanie: 5
- Zgodność z opisem producenta: 5
- Stosunek jakości do ceny: 5
- Design produktu: 5
- Łatwość obsługi: 5
Od dwóch lat posiadam szczoteczkę foreo luna mini 2 jestem z niej bardzo zadowolona trzyma bardzo długo bez lansowania świetnie oczyszcza twarz jest mięciutka Nie powoduje podrażnień i świetnie czyści No wszystko to Trzego oczekujemy od szczoteczek sonicznych :)
ZALETY: -super Miękka
-głęboko oczyszcza
-wygodna
-długo trzyma bateria
-nie podrażnia
WADY: - niestety cena
5 /5 HIT!
5 kwietnia 2020, o 10:20
Kupi ponownie
Używa produktu od: kilka miesięcy
Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania
Kupiony w: Otrzymałam w prezencie
Ocena szczegółowa:
- Trwałość / wykonanie: 5
- Zgodność z opisem producenta: 5
- Stosunek jakości do ceny: 5
- Design produktu: 5
- Łatwość obsługi: 5
Cały Internet pęka w szwach od opinii na temat tego produktu, więc i ja dorzucę kilka swoich zdań.
Szczoteczki Foreo Luna Mini 2 używam już od 11 miesięcy i myślę, że po tym czasie przyszedł czas na wydanie własnej opinii. Na samym początku trzeba dodać, że to jest jeden z najpopularniejszych i najchętniej kupowanych modeli.
Produkt dostajemy w minimalistycznym opakowaniu z dołączonym kabelkiem USB do ładowania oraz kodem, dzięki któremu możemy zarejestrować swoją szczoteczkę na stronie Foreo.
Silikon z jakiego jest wykonana Luna Mini 2 jest bardzo miękki, przyjemny w dotyku i nigdy wcześniej nie dotykałam tak przyjemnego silikonu.
Szczoteczka posiada trzy strefy wypustek, które odpowiadają za inną moc oczyszczania. Osobiście najrzadziej używam tej strefy z tyłu szczoteczki, ponieważ moim zdaniem te wypustki są tam najtwardsze, co nie zmienia faktu, że czasami lubię tą stroną oczyszczać wyłącznie policzki. Ważną kwestią jest fakt, że wypustki po prawie rocznym użytkowaniu (codziennym!) nie wytarły się, nie zniszczyły!
Ekstra sprawą jest to, że możemy ustawić moc pulsacji w skali do 8 - dla każdego coś dobrego, w zależności od aktualnych potrzeb mojej skóry.
Tak jak wspomniałam przy codziennym używaniu (raz dziennie) szczoteczkę musiałam naładować dopiero po 11 miesiącach, więc bateria jest niesamowicie wydajna!
Jeżeli chodzi o oczyszczanie, to po tym czasie zauważyłam największe oczyszczenie skóry na nosie, ponieważ zdecydowanie zmniejszyła się ilość czarnych zaskórników. Skuteczność Foreo dla mnie jest po prostu zauważalna gołym okiem.
Zdaję sobie sprawę, że cena tego produktu może odstraszać wielu konsumentów, jednak można ją kupić w cenie promocyjnej na stronie producenta lub perfumeriach.
Podsumowując - tak jak w tytule recenzji napisałam, jest to gadżet kosmetyczny, nie każdy musi go mieć i z pewnością da się bez niego żyć. Jednak dla osób, które chcą mieć pewność dokładnego oczyszczania skóry i poczucia, że robią wszystko dla swojej skóry odpowiedzią jest zakup tej szczoteczki.
ZALETY: bardzo wytrzymała bateria
regularne stosowanie przyczynia się do faktycznego oczyszczania skóry
5 /5 HIT!
3 kwietnia 2020, o 00:07
Kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania
Kupiony w: Inna drogeria
Ocena szczegółowa:
- Trwałość / wykonanie: 5
- Zgodność z opisem producenta: 5
- Stosunek jakości do ceny: 5
- Design produktu: 5
- Łatwość obsługi: 5
Po prostu kocham
Szczoteczka zrewolucjonizowala codzienne oczyszczanie mojej cery. Uszlachetnianila każdy żel do mycia twarzy ???? Poprawiła kondycję mojej skóry. Demakijażowi nadała nowego wymiaru ???? nie wyobrażam sobie codziennej rutyny pielęgnacyjnej bez niej.
Luny używam od 10 miesięcy.
ZALETY: Design
Czas pracy
Efekty
2 /5
26 marca 2020, o 07:37
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: kilka miesięcy
Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania
Kupiony w: Drogeria internetowa
Ocena szczegółowa:
- Trwałość / wykonanie: 3
- Zgodność z opisem producenta: 3
- Stosunek jakości do ceny: 1
- Design produktu: 5
- Łatwość obsługi: 5
Ocena : Niedostateczny!
Na wstępie zaznacze, że wyrażana przeze mnie opinia jest negatywna!
Pomimo ilości gwiazdek jakie wystawie (nie mogę być niesprawiedliwa) opinia jest skrajnie negatywna!
To będzie najdłuższy wywód jaki przyjdzie mi napisać, ale chce Was uchronić przed wydaniem 500 zł w tych ciężkich czasach, na coś co zwyczajnie nie jest tego warte!
Na szczoteczke foreo chorowałam od dawna. Internet jest pełen reklam a dziewczyny prowadzące blogi, vlogi otrzymują je za darmo i zachwalają.
Ja nie otrzymałam jej za darmo, wydałam cięzko zarobione pieniądze, wywaliłam naście procent swojej miesięcznej pensji, więc mam prawo być niezadowolona. I z tego prawa właśnie korzystam! A co!
Wszystko zaczęło się niewinnie. Na aliexpress. Postanowiłam spróbować z podróbką. Kupiłam sczoteczkę "foreo" wyprodukowaną przez chińskie rączki. Przyszła, z wyglądu się nie różniła niczym, napis foreo miała-byłam szczęśliwa. Silikon dość twardy-ale dzięki temu bardzo dobrze sunęła po twarzy. Myłam więc twarz nią przez miesiąc. Efekty były dobre! Na prawdę dobre jak na produkt za 46 zł! Wyprysków było mniej, a o to mi chodziło przecież! Byłam zadowolona.
Pokusiłam się więc o poczytanie opini tutaj, na blogach i o zgrozo na youtubie. Internet pęka w szwach od osób którym zapłacono za promocje foreo-ewidentnie...
Na każdym kanale youtube gdzie opiniują szczoteczki z aliexpress z foreo wniosek był jeden:muszę mięc foreo!
Dziewczyny tam przyrzekały, że wibracje są całkiem inne, silikon nie z tej ziemi, a to chińskie dziadostwo może się schować pod stół. Zrobiło się mi przykro, spojrzałam na moją podróbę- Z KTÓREJ BYŁAM ZADOWOLONA- i stwierdziłam "skoro to zdziałało takie cuda na mojej twarzy- to muszę mieć foreo! Będzie jeszcze lepiej!
Nic bardziej mylnego...
Foreo kupiłam w douglasie. Zapłaciłam niecałe 450 zł dzięki zniżce 15% za zapisanie się do newsletera. Przyszła...
Wyciągnęłam ją z opakowania i zaczęłam porównanie. Silikon faktycznie całkiem inny, bardziej miękki. ALE! Podczas mycia skóry sprawuje się gorzej od silikonu z podróbki! Nie sunie tak gładko po skórze, ciągnie skóre policzków...
Przejdę teraz do tematu wibracji. Wszędzie jest trąbione, że podróbki wibrują, a oryginalna foreo wysyła impulsy soniczne, drga!
Nie dajcie się oszukać...
WIBRACJE SĄ IDENTYCZNE JAK W PODRÓBCE! Niczym się to dziewczyny nie różni! Drga wam cała gęba podczas mycia i już! Nie jesteście w stanie odczuć różnicy między podróbką foreo, a oryginalną.
Używałam więc foreo miesiąc, jak i podróbkę i pojawiło się kilka wyprysków, pory na nosie zatkane. Nie poradziła sobie gorzej od podróbki. Poradziła sobie tak samo jak podróbka. Z tym, że mój portfel był wciąż lżejszy o 450 zł...
Brak zabezpieczenia gniazda do ładowania jest dla mnie czymś niedopuszczalnym. Gniazdo będzię rdzewieć! Fajnie, że jest wodoodporne ale i tak należało je czymś zakryć! No ludzie przecież to produkt za 500 zł. Nie chce po każdym myciu wycierac patyczkiem tego otworu....
REASUMUJĄC:
Kupcie dobrą podróbkę za 50 zł na aliexpress i nie wierzcie w to co usłyszycie na YT! Będziecie bogatsze o 400 zł a wasza skóra będzie zadowolona w równym stopniu co przy oryginalnej.
Szczoteczka poprawia wygląd skóry- dlatego daje ocenę 2,5. Robi jednak to w takim samym stopniu co podróbki, a kosztuje 500zł...
ZALETY: -design
WADY: -silikon ciągnie się po skórze, naciąga ją. Nie sunie gładko
-odkryte, rdzewiejące gniazdo do ładowania
-CENA
-wibracje(mocne, brak impulsów sonicznych, które obiecuje producent)
4 /5
7 lutego 2020, o 18:02
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: kilka miesięcy
Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania
Kupiony w: Otrzymałam w prezencie
Ocena szczegółowa:
- Trwałość / wykonanie: 5
- Zgodność z opisem producenta: 4
- Stosunek jakości do ceny: 4
- Design produktu: 5
- Łatwość obsługi: 5
W porządku
Szczoteczka dobrze oczyszcza twarz, dzieki niej produkty lepiej sie wchlaniaja, pielegnacja jest ciekawsza i ma lepsze rezultaty. Ma kilka opcji wibracji, wiec mozna ja przystosowac idealnie dla siebie. Łatwo ją umyc, ale jedyna wada jest to, ze jak na tak drogi produkt szybko sie rozladowuje.
ZALETY: -dzialanie
-przystosowanie do skory
-latwe domywanie
WADY: -cena
-szybko sie rozladowuje
5 /5 HIT!
20 stycznia 2020, o 23:03
Kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania
Kupiony w: Otrzymałam w prezencie
Ocena szczegółowa:
- Trwałość / wykonanie: 5
- Zgodność z opisem producenta: 5
- Stosunek jakości do ceny: 5
- Design produktu: 5
- Łatwość obsługi: 5
Zmienia pielęgnację
Ta szczoteczka zmieniła moją pielęgnację, a tym samym moją skórę.
Moja skóra teraz jest w znakomitej formie, miękka i gładka, bez wyprysków, suchych skórek.
Używam co dwa dni wieczorem i takie używanie sprawdza się super.
5 /5
13 stycznia 2020, o 12:20
Kupi ponownie
Używa produktu od: miesiąc
Wykorzystała: jedno opakowanie
Kupiony w: Drogeria internetowa
Ocena szczegółowa:
- Trwałość / wykonanie: 5
- Zgodność z opisem producenta: 5
- Stosunek jakości do ceny: 5
- Design produktu: 5
- Łatwość obsługi: 5
Fajna
Bardzo fajna szczoteczka do twarzy. Używam codziennie do pielęgnacji twarzy, dobrze wymywa resztki makijażu i delikatnie złuszcza naskórek. Polecam, fajny gadżet, może nie niezbędny, ale na pewno przydatny :)
5 /5
12 grudnia 2019, o 14:58
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
- Trwałość / wykonanie: 5
- Zgodność z opisem producenta: 5
- Stosunek jakości do ceny: 4
- Design produktu: 5
- Łatwość obsługi: 5
Lubię
Ostatnio czytałam masę hejtu skierowaną na tę szczoteczkę. Ponoć zdziera warstwę hydro-lipidową skóry, co może uwrażliwić skórę i spowodować wysyp wyprysków.
Te komentarze szły od pewnego youtubera, poparły to inne osoby. Łączy je jedna rzecz - żadna z tych osób nie posiadała Foreo.
Gdybym wcześniej usłyszała te opinie pewnie bym się przeraziła ale usłyszałam to po roku codziennego stosowania Foreo Luna Mini 2. Moja skóra jest w dobrej kondycji, jedyne co zauważyłam to poprawa. Wcześniej próbowałam wiele innych myjek do twarzy. Szczoteczki z włosiem faktycznie są inwazyjne i mogą podrażnić skórę, nawet gąbki czy szmatki do demakijażu.
Mam normalną cerę w kierunku suchej. Spróbowałam na kilka miesięcy odstawić/używać sporadycznie moją Lunę Mini 2. Pomyślałam że być może faktycznie zdzierałam naturalne sebum. W takim wypadku skóra produkuje dużo więcej sebum, żeby natłuścić wysuszoną od ciągłego dogłębnego mycia skórę. Jednak nic takiego się nie stało. Jedyne co zauważyłam, to większa ilość wyprysków (przy okresie), pojawienie się zaskórników - konieczność stosowania peelingu.
Z luną mam wrażenie, że skóra jest lepiej doczyszczona, chociaż sama szczoteczka jest bardzo delikatna (tak jakby myć twarz dłońmi ale dokładniej). Po jakimś tygodniu stosowania zauważyłam, że moja cera wygląda lepiej, szczególnie denerwowały mnie zaskórniki zamknięte, których ilość drastycznie spadła.
Używam jej od 1,5 roku, ładowałam ją 3 razy, wygląda tak samo, jak na początku.
Uważam, że warto kupić Foreo Play na baterie albo Lunę na dużej promocji (zdarzają się takie). Podróbki mają wibracje (foreo są soniczne), które bardzo denerwują.
ZALETY: + wygląd
+ wibracje soniczne
+ dobrze czyści skórę, nie ma potrzeby peelingowania (chyba, że ma się suche skórki lub wymagającą cerę)
+ delikatna, nie podrażnia
+ wodoodporna
+ ładowanie raz na pół roku
+ po 1,5 roku jest w idealnym stanie
+ łatwo się ją czyści - wystarczy opłukać
WADY: - cena
-
1
0
produktów0
recenzji1173
pochwał10,00
-
2
0
produktów343
recenzji371
pochwał9,93
-
3
1
produktów78
recenzji106
pochwał6,78