Klorane, Dry Shampoo with Nettle (Seboregulujący szampon suchy z wyciagiem pokrzywy)

Włosy po życiu szamponu są czyste, lekko unoszą się od głowy. Efekt jest więc jak najbardziej zadawalający. Jedyna wada, wydaję mi się że na moje długie za ramiona włosy wystarcza go na najwyżej 2 tygodnie. Ponieważ używam go wyłącznie gdy z jakiś powodów nie mogę umyć włosów wodą nie jest to dla mnie problem.

Używam tego produktu od: użyłam 2 miesięcu temu - z przerwami
Ilość zużytych opakowań: dwa

Osobom o przetłuszczających się włosach polecam kupić ten szampon i nosić w torebce. Nie ma po nim objętości, ale przynajmniej kucyk wygląda czysto. Szkoda, że nie daje objętości, bo wtedy byłoby to idealne rozwiązanie.

Używam tego produktu od: rok
Ilość zużytych opakowań: dwa opakowania

Jest to bardzo dobry produkt w sytuacjach awaryjnych i gdy chcę przedłużyć nieco świeżość włosów. Łatwo i szybko spryskuję nim włosy przy skórze głowy (pasmo po paśmie, aż widać "oszronienie") , potem chwilę odczekuję, a na koniec go wyczesuję i włosy wyglądają bdb jeszcze przez dobre parę godzin. Oczywiście są lekko zmatowione, ale nie rzuca się to moim zdaniem za bardzo w oczy. Nie ma nachalnego zapachu, nie podrażnia mojej kapryśnej skóry głowy, opakowanie poręczne i bezawaryjne. Jedynie wydajność nie rzuca na kolana no i w związku z tym cena jest dość wykoka (za to odejmuję pół gwiazdki). Ogólnie uważam, że to najlepszy produkt tego typu jaki miałam.

Używam tego produktu od: paru lat
Ilość zużytych opakowań: około 5 - 6

Jest to zdecydowanie najlepszy produkt tego typu na rynku. Przetestowałam na wlasnej głowie większosc szamponow na sucho i ten spisuje sie na 5+. Niezbednik w kazdej podrozy, a take w sytuacji, gdy nie mozemy umyc wlosow. Jednak szampon ten nadaje sie TYLKO do wlosow blond, gdyz zostawia na wlosach białe smugi, a wiec brunatki i szatynki powinny trzymac sie od tego szamponu daleko, a wszystkim blondynkom go polcam.

Używam tego produktu od: kilku lat
Ilość zużytych opakowań: dużo

Kupiłam ten szampon, ponieważ myję włosy codziennie - są delikatne i cienkie i szybko tracą swoją objętość.
Na drugi dzień wyglądają po prostu źle.

Wcześniej wypróbowałam suchy szampon Oriflame, i to była całkowita porażka - nie dość, że nieprzyjemny zapach, to jeszcze zero efektów.

Dlatego też dołożyłam kilka złotych i postanowiłam wypróbować klorane.

Plusy:
+skuteczność
+wydajność

Minusy:
-cena
-lekko irytujący zapach


Jak na razie jest to dla mnie najlepszy kosmetyk jeśli chodzi o suche szampony, a że często wyjeżdżam, i nie zawsze mogę umyć włosy codziennie jest niezastąpiony.
Oczywiście, nie pogardziłabym niższą ceną, ale za dobre rzeczy trzeba zapłacić.

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: 2 duże, 1 próbkę (50ml)

To jest bardzo dobry produkt. Faktem jest, że troszkę dużo kosztuje, ale nie stosuję go jakoś bardzo często, tylko w wyjątkowych okolicznościach, przydaje się też jak idę na 6 rano do pracy, a nie chce mi się rano myć włosów. Tak więc zapłacę raz, ale mam go dość długo.

Czemu dobry?
Radzi sobie doskonale z moimi mocno przetłuszczającymi się włosami. Nie zostawia przy tym białych śladów, choć faktem jest, że włosy robią się troszkę matowe. Ale cudów nie można oczekiwać, wszak nie jest to szampon do mycia. Może nie jestem fanką zapachu, jednak mógł być gorszy.

Generalnie suchy szampon Klorane ma mój ogromny plus.

Używam tego produktu od: jakichś 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: pół pierwszego

Szampon wspaniały do włosów lekko przetłuszczających się . Zapach ziołowy mi odpowiada, bardzo świeży . Skóra głowy nie swędzi jak to bywa z innymi szamponami. Włosy lekkie , uniesione, blondynki nie muszą wyczesywać białej mgiełki , nawet tuszuje odrosty ;) Dla mnie to kosmetyk , który ratuje w nagłych sytuacjach gdy nie ma czasu na mycie głowy .
Cena jest wysoka , trzeba polować na promocję - ok 25zł.

Używam tego produktu od: 1,5 roku
Ilość zużytych opakowań: 10 całych

Szamponu posiadam 2 opakowania - kupione kiedyś, po przeczytaniu wielu pozytywnych opinii i natchnione nadzieją, że w sytuacjach awaryjnych ów specyfik uratuje życie nieświeżym włosom.
Niestety, do wczoraj (gdyż wczoraj wydarzył się cud) nie działał - próbowałam wmasowywać, wklepywać, spryskiwać trudniejsze miejsca i nic. Po upływie słynnych 2 minut włosy były tak samo nieświeże jak przedtem (no, może nieco mniej, ale i tak nie dało się wyjść do ludzi).
Aż tu wczoraj, gdy wypadło mi nagłe spotkanie, a włosy znów były jakieś nie takie, choć rano wydawały się jeszcze do rzeczy, natchnęło mnie co by zajrzeć na "you tube", bo może ktoś tego szamponu używa i pokaże mi jak to zrobić.
Nie myliłam się - miła pani z firmy Klorane przeprowadzała instruktaż na innej pani. Okazało się, że szampon należy bardzo dokładnie rozpylić, pasmo po pasmie, a nie tak, jak robiłam to dotychczas oszczędnie popsikując gdzieniegdzie, pryskać należy też aż do pojawienia się siwego osadu.
Tak też zrobiłam, ubyło sporo specyfiku.
O cudzie! Włosy nabrały objętości, sebum zniknęło, nikt nie domyśliłby się co przed chwilą było na mojej głowie (czyt. podłuszczałe strąki). Co prawda włos zrobił się nieco matowy i szorstki, ale co tam, można wyjść.
Od dziś to mój kosmetyk nr 1.

Używam tego produktu od: beskutecznie od roku, skutecznie od wczoraj
Ilość zużytych opakowań: zaczęte dwa

Suchy szampon stosuję "na trzeci dzień" od umycia włosów. Moje włosy są dość suche, kręcone, w dość dobrej kondycji.

Szampon w mojej ocenie nie jest zły, ale jest zdecydowanie gorszy niż wersja z owsem. Co prawda dobrze "oczyszcza" - efekt uniesienia jest widoczny, łatwo wyczesuje się z włosów, ale dość szybko powraca "nieświeżość".
Mam wrażenie, że odrobinę wysuszał włosy, ale to wrażenie było minimalne.
Brak intensywnego zapachu, albo agresywnego bielenia przemawia na plus.

Nie jest to produkt zły, pewnie lepiej sprawdzi się u osób z innym typem włosów.

Cena, o ile w przypadku szamponu z owsem była uzasadniona, tutaj wydaje mi się być lekko przesadzona. Produkt starczył mi na 2 miesiące stosowania co trzy dni.

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno

Probowalam roznych suchych szamponow, Batiste(tragedia), Toni&Guy (nie), Umberto Giannini(dobry ale ten strasznie ciezki zapach!), Treseme(masakra strata kasy poszedl w kosz), Lee Stafford(biale slady), Wszystkie dawaly ten sam efekt biale slady i ciezkie maskowanie brudu,zero odswiezenia i swedzenie glowy gwarantowane.
Klorane jest najlepszy
+odswieza wlosy,
+nie zostawia bialych sladow,
+unosi wlosy,
+odswierza,
+skora glowy po nim nie swedzi,
+wlosy z tlustych robia sie bardziej suche(nie wiem czy to plus ale na tymczasowe dzialanie to raczej lepiej zeby byly bardziej suche niz tluste straki),
+zapach,hmm swierzy, lekki, jak na suchy szampon to aklurat mi swietnie pasuje
+do kazdego rodzaju wlosow(brunetki blondynki,rude,siwe)
+włosy sie lepiej ukladaja
+nie czuc go na glowie, nie obciaza wlosow, nie siedzi w glowie, nie czuc ze on wogole tam jest.

Minusem jest tylko jego cena ale ja do niego wroce bo warto wydac wiecej kasy na produkt ktory dziala niz meczyc sie z odrobine tanszym dziadostwem.

Używam tego produktu od: 2 miesiecy
Ilość zużytych opakowań: jedno, drugie w drodze:)

jak dla mnie najlepszy produkt na rynku. Nie powoduje łupieżu, przesuszenia czy podrażnienia skóry głowy jaki miałam w przypadku np Sayosa. Ładnie podnosi włosy i je odświeża. Nie pozostawiał mi białego pyłu, ładnie się wyczesuje / wyciera. Naprawdę polecam. Tylko ta cena.

Używam tego produktu od: rok temu
Ilość zużytych opakowań: jeden

Plusy
pozwala uzykać dodatkowy dzień bez mycia włosów gdy nie mamy na to czasu
nadaje włosom nieco objetości (a nie niszczy ich tak jak np. lakier)
nie uczula
Minusy
porównywlny do tańszych odpowiedników
włosy są po nim nieco matowe

Generalnie wybrałabym tańszy odpowiednik ponieważ niezauważyłam aby był lepszy np. od szamponu firmy Syoss. Kupiłabym ponownie jedynie w promocyjnej cenie.

Używam tego produktu od: od zeszłego roku
Ilość zużytych opakowań: 4 opakowania