Schwarzkopf, Brillance, Intensive Color Creme (Farba do włosów (nowa formuła))

Używałam różnych odcieni brązu do pasemek (jedne jasny blond, drugie brązy).
Kolory bardzo trwałe. Troszkę bledną po paru tygodniach, ale to raczej normalne. I tak trzeba po kilku tygodniach ponownie farbowac, bo sa odrosty.
Nie zniszczyła mi włosów.
Jak dla mnie najlepsza farba.

Używam tego produktu od: kilku lat
Ilość zużytych opakowań: kilkadziesiąt

Jedna z lepszych farb na rynku, dla moich włosów super.
-dobrze łapie kolor, wychodzi jak na opakowaniu, brązy trochę ciemniejsze,ale to po 2 myciach sie wyrównuje
-długo trzyma, nie blaknie szybko,
-czerwienie dobrze wyglądają 2 miesiące, a brązy średnie 4

Z minusów to wysusza włosy, ale nie jakoś wyjątkowo, jak każda farba chemiczna.

Używam tego produktu od: kilku lat
Ilość zużytych opakowań: 6-7

jedna z lepszych

Kolor czerwona czerń, edycja taka jak na zdjęciu ( z tą Panią ;) )

Chciałam czerwoną czerń, coś takiego a la Rihanna, ale oczywiście nie wyszło ;) Sama czerń na pewno byłaby spoko, ale z tymi czerwonymi refleksami już nie do końca, także odejmuję pół gwiazdki :)

PLUSY
+ nie trzeba używać miseczki, po prosty mieszasz a w tubce i nakładasz bezpośrednio na łeb ;)
+ ładnie się rozprowadza
+ nie śmierdzi :)
+ włosy lśniące, miękkie
+ nie wypadają
+ kolor długotrwały
+ nie zniszczyła tak mocno włosów
+ cena, trafiłam na promocję związaną ze zmianą szaty graficznej - 9,90zł :)

Mały minusik za ten kolor, nie do końca taki jak na zdjęciu... :( Ale może to dlatego, że moje naturalne włosy są bardzo ciemne.

Przydatna recenzja? Daj "+" :)

Używam tego produktu od: 16.12.2011
Ilość zużytych opakowań: 2 całe

Farba wysusza i niszczy włosy, ktore sa coraz bardziej słabe i wypadaja. Tak to odczulam stosujac ta farbe, rowniez wysusza skore glowy. Dalam jej az 3 szanse ale jednak dla mnie sie nie nadaje powracam do castingu. Uważam roniez ze bardzo smierdzi . Co do trwalosci to calkiem ok. nawet nie zmywa sie tak szybko...

Używam tego produktu od: w ciagu roku zuzylam
Ilość zużytych opakowań: 3 oakowania

Zawsze farbowałam włosy Garnierem popielatym blondem 111, lecz ostatnio chciałam spróbować innej farby i trafiła mi się w ręce właśnie Brillance Intensiv Color, była na przecenie więc spróbowałam odcień 811 skandynawski blond i po prostu zakochałam się w tym kolorze i farbie ;D kolor był bardzo podobny do tego na obrazku i teraz jest to mój odcień :) Jedynym minusem jest cena gdyż u mnie kosztuje ona ok.18 zł a Garnier często na promocji za 10zl.

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania

Używam tej farby od 7 lat. Jak dla mnie jest ok, nie niszczy mi włosów. Posiada super odżywkę.
Jedno opakowanie wystarcza mi na całe długie włosy do połowy pleców.

Używam tego produktu od: 7 lat
Ilość zużytych opakowań: nie jestem w stanie wszystkich zliczyć

Oj zdradziłam ją ostatnio ale chyba do niej wrócę bo inne nie mialch plusów jak ta. a więc:

+ śliczny kolor: Krucza czerń. Intensywny, piękny, cudowny
+ trwałość co przy codziennym myciu jest mega ważne
+włosy puszyste, mięcutkie i błyszczące
+ tania cena 16,99 w bromocji
+ brylanntowy blask :D:D:D
+ niby ma amoniak ale mi nie zniszczyła nigdy włosów;)


Polecam w 100% najlepsza jaką miałam ;)

Używam tego produktu od: 2 lat z przerwami
Ilość zużytych opakowań: oj z 5 napewno ;)

Kolor wyszedł jak na opakowaniu, czytając recenzje przestraszyłam sie, bo dużo dziewczyn skarżyło się na to że niszczy włosy, ja u siebie jednak tego nie zauważyłam. Odrzywki maski to co zwykle i wlosy takie jak przed farbowaniem(może to dlatego), zawsze farbowałam kremami koloryzujacymi, jednak kolor szybko sie zmywał i wracał znowu do złoto rudego koloru. Pomyślałam że wyprubuje farbe i z koloru byłam zadowolona a bałam sie ze wyjdzie czarny! Farbowałam na ciemny brąz. To jest bodajze 880, tylko niestety farba utrzymała sie na moich włosach niecały miesiac, po miesiącu nie było widać że miałam pofarbowane włosy, szkoda bo kolor był olśniewający,ale z moich włosow wszystko zawsze sie szybko zmywało więc, to może indywidualna sprawa, także dziewczyny farbujcie się i nie bójcie sie że wyjdzie nie tak jak trzeba, moja mama też farbowała z tej firmy i zawsze wychodził taki jak podał producent

Używam tego produktu od: 1 miesiąc
Ilość zużytych opakowań: 1..

Kupiłam w Cerfurze .. i byłam z siebie dumna.... zawsze maluje włosy farba garnier 100% color o nr.300 ciemny szatyn ;) wychodza mi czarne a po trochu robia sie ładnie brązowe.
Ale tym razem cos mnie podkusiło i chciałam sobie rozjaśnić włoski , ta farba wydała mi sie idealna, ładny głeboki braz...A ze malowałam odrosty zrobiłam tak jak pisało na ulotce... po 30min nałożyłam resztę farby na cała długosc włosów zmyłam po 20 min iii ;ooo odrosty miałam rudę!!!! z wierzchu czarne włsy podspodem jasny braz.. farba strasznie nierówno pokryła , w dodatku takie jakies plamy miałam , ;/
Jedyne co dobre w tej farbie to odżywka mi starczyła na 4 razy.

Używam tego produktu od: raz
Ilość zużytych opakowań: jedno

Zamarzyło mi się bycie brunetką więc poszłam do Rossmanna i powiedziałam przyjaciółce: Kochana wybierz mi farbę bo chcę stać się brunetką. Wybrała odcień Aksamitny brąz. Na pudełeczku bardzo ładny kolorek same ochy i achy.
Włosy pofarbowałam dnia 7.04. Kolor moim zdaniem trochę nienaturalny - wygląda jakbym założyła perukę (wiecie o co chodzi - jest strasznie taki no... jednolity a moje włosy miały lekkie pasemka). Co zabawniejsze okazało się, że farba nie chwyciła równomiernie. Myję codziennie włosy i DZISIAJ farba już się zmywa oO W dodatku baaardzo nierówno oO Wyglądam trochę jak idź i nie wracaj. Brillance - DZIĘKUJĘ! ;]

Używam tego produktu od: raz
Ilość zużytych opakowań: jedno opakowanie

Farbę oceniam po 20 dniach od aplikacji.

Użyłam odcienia 880 – ciemny brąz.
Moje włosy – długie, zdrowe, zadbane, od lat farbuję wyłącznie ciemnymi brązami, zwykle farbą profesjonalną Majirel.

Nie wiem, co mnie podkusiło na skok w bok, prawdopodobnie koleżanka, która kilka dni wcześniej zafundowała sobie ten kolor i jej włosy wyglądały pięknie – miały dokładnie taki odcień, jaki lubię najbardziej, ciemnej, gorzkiej czekolady.

I rzeczywiście, przez kilka dni od aplikacji włosy miały piękną, czekoladową głębię. Potem było tylko gorzej, przy odrostach farba zaczynała nabierać paskudnych, ciemno-rudych refleksów.
Producent deklaruje, że farba w 100% pokrywa siwe włosy. Mam dwa cienkie siwe pasma przy skroniach, po 10 dniach farba zmyła się z nich do cna. Reszta włosów wyglądała jako-tako, ale włosy nie błyszczały jak po Majirel, były nieco przesuszone, niemiłe w dotyku. A czuprynę mam mocną i trzeba wiele, by jej zaszkodzić.
Teraz kolejne zarzuty... Bardzo słaba wydajność – farba jest baaaardzo gęsta, co może być atutem (nie spływa), ale tu nie jest, bo jej zbita, mało plastyczna konsystencja słabo współpracowała z pędzlem. I przy farbowaniu włosów lekko za łopatki, ledwie wyrobiłam się w 2 flaszkach. Kupiłam dwie farby za 16 pln/op., tymczasem za 32 mam już w promocji dobrą farbę profesjonalną.
Odżywka kiepska, nie pomogła nawet poprawnie rozczesać włosów, musiałam się wspomagać sporą dawką jedwabiu Farouka.
A na fatalne, wielkie rękawice ze sztywnej folii łaskawie spuszczę zasłonę milczenia.

Dwa plusy: 1. farba nie szczypie i nie powoduje podrażnień skóry głowy; 2. jak na farbę ma dość przyjemny zapach. Ale to dużo za mało by dać jej choćby cień pozytywnej opinii. FARBA ma farbować, a nie zachowywać się jak kiepski szampon koloryzujący.

Bubel, nie polecam.

PS. Mam prośbę do dziewczyn – nie oceniajcie farb tuż po ich aplikacji, to są kompletnie niemiarodajne opinie.

Używam tego produktu od: jedno użycie
Ilość zużytych opakowań: 2 op. jednocześnie

Więc jeśli chodzi o trwałość koloru to myję codziennie od 2 tyg (2 tyg temu malowałam) i tak średnio się zmyła więc jest ok :) Kolor wyszedł przepiękny intensywny i czerwony, nie dokładnie taki jak na opakowaniu, ale jest to rzeczywiście intensywna czerwień. Włosy są miękkie, błyszczące i wszyscy mnie pytają co robię z włosami, że tak cudownie wyglądają! I jeszcze jedno, nie zniszczyła mi włosów, mam wrażenie, że bardziej mi zniszczyły włosy farby bez amoniaku, wiem to dziwne co mówię:) Polecam.

Używam tego produktu od: 2 tyg
Ilość zużytych opakowań: jedno