Foreo, Luna Play Plus, Soniczna szczoteczka do oczyszczania twarzy

Kupiłam moją szczoteczkę jakiś czas temu. Oczywiście zarejestrowałam ja przez aplikację i wszystko było super do momentu pierwszej wymiany baterii. Po odkręceniu pokrywki na baterie, okazało się, że jest ona cała popękana. Oczywiście szczoteczka od tego momentu była już nie do użytku, Ani nie utrzymywała baterii na miejscu, ani tym bardziej nie była wodoodporna. Po wejściu na stronę i aplikację foreo , okazało się, że ten typ szczoteczki nie podlega reklamacji. Postanowiłam skorzystać z czata na aplikacji i zapytać co z tym fantem zrobić. Jakie było moje zdziwienie, gdy okazało się, że nie mogę nawet wysłać wiadomości. Szczerze mówiąc, to nie wiem co myśleć o tej "super szczoteczce" zachwalanej przez pół świata. Jedno jest pewne, pieniądze wyrzucone do śmietnika, a umówmy się, że to wcale nie są takie małe pieniądze za tak małą szczoteczkę.

Szczerze mówiąc na początku nie byłam przekonana do tego zakupu. Cena produktu jest wysoka, a przecież to tylko mała szczoteczka... Po pierwszym użyciu wiedziałam, że było warto :) Super produkt, świetnie masuje skórę w przyjemny sposób, dodatkowo ją oczyszcza. Jest łatwa w użyciu, nawet w mało wygodnych miejscach np. na twarzy. Po kilku tygodniach użycia mam wrażenie, że skóra jest gładsza, jędrniejsza i przyjemniejsza w dotyku. Mam z nią też mniej problemów. Całe urządzenie jest ładnie wykonane z wysokiej jakości silikonu. Baterie trzymają ok, nie jest to coś czym trzeba się martwić. Bardzo polecam!

Nie bylo sie czego bać

Na Foreo chorowałam od dawna. Może nie na ten konkretny model, ale marzyłam o jakiejś ich szczoteczce.
Już kiedyś kiedyś zamówiłam gdzieś na chińskiej stronie podróbkę, by w ogóle sprawdzić czy ja będę tego używać i owszem używałam, może nie codziennie, ale naprawdę często. W końcu zdecydowałam się na zakup oryginalnej Foreo i padło na ten model ze względu na najbardziej przystępną cenę. Kosztowała ona 50 e.

Do wyboru jest sporo kolorów, co jest jak wiadomo wielkim plusem. Zawsze to chętniej sięga się po coś w ładnym kolorze. Ja zdecydowałam się na żółtą.

Szczoteczka jest na baterię (najcieńszy paluszek), która bez problemu można wymienić. Wystarczy odkręcić dwie śrubki i ściągnąć spod szczoteczki.
Najpierw miałam obawy czy nie lepiej kupić szczoteczkę ładowaną kablem usb, ale ostatecznie zdecydowałam się na tą i nie ma żadnych problemów.
Bateria była już włożona do szczoteczki i działała mi 3 tyg używana 2 razy dziennie. Po tym czasie po prostu się wyczerpała i szczoteczka nie działała. Czuć było wcześniej, że słabiej pulsuje. Ale wystarczy zmienić baterię i wraca do pełni mocy.



Szczoteczka jest malutka, prawie jak płatek kosmetyczny. Początkowo ten mały rozmiar mi przeszkadzał i żałowałam, że jednak nie zdecydowałam się na inny model, ale w końcu się przyzwyczaiłam.

Szczoteczka jest ładnie wykonana. Widać jakość za jaką płacimy. Spod jest ładnie zabezpieczony tym silikonem, żeby wodą nie wyleciała do środka gdzie jest bateria.
Szczoteczka dzięki małemu rozmiarowi dobrze leży w dłoni, dociera wszędzie, zajmuje mało miejsca w łazience i bez problemu można ją wszędzie ze sobą zabrać.

Wypustki na większości powierzchni są dosyć długie i bardzo miękkie i delikatne. Na czubku są one większe, krótsze i twardsze- idealne do oczyszczania np.nosa czy brody.


Szczoteczka przyjemnie masuje twarz. Używam jej z pianką do mycia buzi Balea i skóra po umyciu jest o niebo bardziej gładka i czuć że taka czysta niż po umyciu samą pianką.
Wiele osób pisze o zaskakujących efektach w postaci o niebo lepszej skóry twarzy, itd. W moim przypadku ona jest miła w używaniu ale nie robi wow, ponieważ bardzo dbam o skórę twarzy. Dokładnie ją oczyszczam, robię dwuetapowy demakijaż, złuszczam,itd. Jeśli ktoś dotychczas byle jak zmywał makijaż to może rzeczywistoście widzi kolosalną różnicę w kondycji skóry. Ale żeby nie było. Później wspomnę gdzie u mnie robi mega robotę....
Nie ma tu mowy o np.usunięciu zaskórników. Ale szczoteczka może trochę zapobiegać ich powstawaniu, bo pomaga dobrze doczyścić trudno dostępne miejsca np.obok skrzydełek nosa czy brodę.
Przez to że masuje skórę może rzeczywiście jakoś tam wpłynie na to by skóra była bardziej jędrna w przyszłości.


Kolosalna różnica jest przy użyciu tej szczoteczki a podróbek. Serio. Długo się zastanawiałam czy nie będę żałowałam jej zakupu, bo okaże się że to jest to samo. Ale nie. Tutaj rzeczywiście szczoteczka pulsuje a podróbki wibrują i trzęsą się w ręce. Szczoteczka jest dużo delikatniejsza niż podróbka i skóra nie jest po jej użyciu ani trochę zaczerwieniona.

Szczoteczka nie ma żadnych programów, co sprawia że mam trochę niedosyt i mam ochotę jeszcze w tym roku sprawić sobie kolejny jej model. Co oczywiście nie znaczy, że jest ona zła. Ale wolałabym trochę mocniejsze pulsowanie a w niej nie można niczego zmieniać.


Jak na twarzy nie widziałam jakiś kolosalnych efektów, to gdy użyłam jej na dekolt, to byłam naprawdę zaskoczona. Czułam że skóra na dekolcie jest taka jakby nierówna i szarawa. Dzięki Foreo jest gładka i właśnie jakieś grudki się nie pojawiają. Nawet peelingi nie dawały takich efektów.

Do szczoteczki dołączony był magnez w kształcie Foreo z indywidualnym kodem produktu, który należy zarejestrować na stronie producenta by obejmowała nasza szczoteczkę gwarancja. Warto o tym pamiętać.


Teraz to nie wyobrażam sobie jej nie mieć. Używam jej prawie 2 miesiące i jestem kupiona.

Polecam oczywiście wszystkim. Ale jeśli jednak możecie sobie pozwolić na droższa wersję właśnie z różnymi programami, to warto to rozważyć bo jak wam przypadnie do gustu ta to trochę szkoda, że można zwiększyć pulsacji. Ale jak ktoś nie potrzebuje żadnych bajerów albo nie chce inwestować więcej, to niech bierze Play Plus śmiało.

Edit: niestety szczoteczka po kilku miesiącach mi się zalała i nie działa.

Szczoteczka sprawdziła się super przez 2 miesiące. Jednak jak sie okazało ten model nie podlega gwaracji i zostałam z niedziałającym produktem za 200 zl

Przyznam szczerze nigdy nie miałam problemów z cerą, więc kupienie szczoteczki Foreo to był mój kaprys, bardziej ciekawość. Cena nie zachęca, dlatego postawiłam na wersję na baterię, nieco tańszą. Muszę przyznać, że szczoteczka faktycznie bardzo ładnie oczyszcza i wygładza cerę. Nie używaj jej codziennie, chociaż wiem, że powinnam, ale osobiście nie widzę takiej potrzeby. Ogólnie jestem na tak, jestem zadowolona z efektów jakie daje szczoteczka. Myślę, że gdybym miała wybór kupić ją ponownie, czy nie, zdecydowałabym się na zakup. Myślę, że warto.

Świetna szczotka soniczna!
Długi szukałam takiej, którą byłaby poręczna i dawałaby supeer efekty. Na szczęście znalazłam tą od foreo.

Wygląda prześlicznie. Jest bardzo poręczna.
Idealnie dopasowana do kształtu dłoni.

Jeżeli chodzi o jej działanie to muszę przyznać że robi efekt wow.
Bardzo dobrze złuszcza martwy naskórek, poprawia ukrwienie skóry twarzy i niweluje drobne, pierwsze zmarszczki.
Jestem zachwycona tym produkten.
Nie spodziewałam się aż tak szybkich i widocznych efektów.

Można trafic ja w naprawdę rewelacyjnej cenie, której jej jak najbardziej warta. Rewelacja i zupełna transformacja jeżeli chodzi o pielęgnacje i oczyszczanie twarzy. Polecam!

Czekałam z tą recenzją tak samo długo jak z kupnem tego produktu.
Nie wierzyłam, że mała szczoteczka może cokolwiek poprawić w pielęgnacji. Jakakolwiek szczoteczka, a co dopiero wydawać na nią taką cenę.
Dlatego zdecydowałam się w pierwszej kolejności na szczoteczkę do mycia twarzy z Rossmana za 5zl. Nie jest to duży wydatek, a już po użytkowaniu tego produktu przekonałam się, że szczoteczka wzmacnia efekt oczyszczania twarzy. Nawet ta za 5 zł. Dlatego zdecydowałam się na Foreo i już po pierwszym użyciu byłam pozytywnie zaskoczona.

Szczoteczka jest bardzo przyjemna w dotyku. Mieści się w jednej dłoni. Ma ładny design. Łatwo się ją czyści.
Używam szczoteczki od pond 3 miesięcy i nie wymieniałam jeszcze baterii.
Twarz już po pierwszym użyciu jest dużo głębiej i lepiej oczyszczona - to się czuje i widzi.
Szczoteczka potęguje efekty kosmetyków.
Po 3 miesiącach korzystania raz dziennie ze szczoteczki zauważyłam:
+ Gładsza cerę
+ Bardziej napiętą
+ Brak zaskórników, a mam cerę trądzikową

Lubię użyć jej przed nałożeniem kremu, by pobudzić skórę do przyjęcia pielęgnacji.

U mojego domownika, który również korzysta ze szczoteczki zauważyliśmy:
Pozbycie się całkowicie zaskórników z nosa
Twarz jest gładsza i również jędrniejsza.

Szczoteczki zdecydowanie nie można porównać do myjki z Rossmana.
Po zadziwiających efektach jakimi mnie zaskoczyła stwierdzam, że jest warta swojej ceny.
Ten produkt stał się moim podstawowym elementem codziennej pielęgnacji tak jak elektryczna szczoteczka do mycia zębów.

Szczoteczkę kupiłam na promocji w Superpharm, tak naprawdę cały czas uważałam, że produkt jest dość drogi jak na szczoteczkę do twarzy, jednak po kilku użyciach zmieniam zdanie. Moja skóra jest gładka jak nigdy, po tygodniu używania zaskórniki na nosie i brodzie zmniejszyły się prawie do zera. Kremy wchłaniają się natychmiastowo.

Dlugo zbieralam sie do kupienia foreo. Nie moglam uwierzyc, ze wibrujacy silikon (hehe) moze kosztowac ponad 500zl. Na szczescie foreo wypuscilo model luna play plus, ktory laczy swietna jakosc, mozliwosc ponownego uzytku i wzglednie niska cene. Jestem osobiscie zaskoczona. Wczesniej uzywalam szczotki klasycznej i nie ma porownania co do jakosci dzialania. Foreo delikatnie, ale dokladnie czysci cere (widac poprawe w jej stanie), jednoczesnie nie wysuszajac jej ani nie podrazniajac. Jak juz wspomnialam, od momentu uzywania Foreo zauwzaylam poprawe w stanie cery, a suche skórki nie są juz dla mnie zmorą. Co prawda w przeciwienstwie do innych szczotek tej marki mamy tylko jedna predkosc, ale to w 100% wystarcza. Poza tym, szczotke bardzo latwo sie czysci, nie odbarwia sie, ani nie odgina i bateria starcza na dlugo. Mnie przekonali, na pewno w przyszlosci kupie ponownie, moze nawet bardziej zaawansowany model.

Luna play plus jest znacznie bardziej zaawansowana niż wiele innych produktów które spróbowałam (a było ich wiele). Uwielbiam jej delikatny sposób oczyszczania skóry i jestem również bardzo zaskoczona wynikami na mojej skórze. Kiedyś ona była sucha, matowa i pozbawione życia, teraz jest inaczej. Foreo, dzięki ci !

Niedawno postanowiłam bardziej skoncentrować się na oczyszczaniu twarzy i pielęgnacji. Zwróciłam uwagę na powyższą szczoteczkę zachęcona setkami pozytywnych opinii. Pomyślałam, że coś w tym musi być. Moja skóra nigdy nie była bardzo zanieczyszczona, jest sucha i wrażliwa, ostatnio była też dość poszarzała, dlatego zdecydowałam się na tę wersję szczoteczki. Pierwsze użycie i - WOW! Tak miłą w dotyku skórę miałam do tej pory tylko po wyjściu od kosmetyczki. Przez pierwsze około 2 tygodnie użytkowania miałam więcej wyprysków niż normalnie. Pod wpływem działania szczoteczki skóra oczyszcza się sama z tego, czego nie zmyjemy sobie samym żelem. Teraz, podczas regularnego mycia twarzy z użyciem Foreo, moja cera jest promienna, gładsza, makijaż się lepiej nakłada i utrzymuje. Widzę różnice w dotyku, wyglądzie, kondycji. Pielęgnacja też lepiej działa na dokładnie oczyszczonej twarzy. Mój najlepszy zakup w ostatnim czasie