Ziaja, Nuno, Maska z zieloną glinką

Ta maseczka to jest dla mnie wybawienie ! zawsze jak coś mi wyskakuje właśnie tym wspieram moją buzię! Oprócz tego, że nawilża to jeszcze łagodzi stany zapalne. Buzia po niej jest czysta, ma lepszy kolor, pory są dużo mniejsze. Jeżeli ta maseczka zniknie będę zgubiona :/

Sama do końca nie jestem pewna co myśleć o tej masce. Z początku ładnie wygładziła twarz, a skóra była miękka. Niestety po dłuższym i regularnym stosowaniu miałam wrażenie,że pojawia mi się więcej wyprysków niż zwykle. Pewność miałam w momencie kiedy zupełnie ją odstawiłam. Teraz używam jej raz na jakiś czas w momencie kiedy mam wyprysk i czasami na strefę T. Jednak niestety maseczka nie pobiera sebum i nie matuje.

Lubie jej uzywac ,skóra jest gładka i przyjemna w dotyku
Wydaje mi sie wypryski goja sie znacznie szybciej po jej uzyciu.Jest bardzo wydajna,za taka cene bardzo polecam.

O tej masce nie ma się co rozpisywać: nie działa i tyle o niej. Używana była przeze mnie przede wszystkim na strefę T, niekiedy na całą twarz, jako że posiadam skórę mieszaną z wypryskami na policzkach i brodzie. W moim odczuciu nie zrobiła kompletnie nic dobrego dla skóry, a mając porównanie z maskami z zieloną glinką kręconymi własnoręcznie wiem jak pozytywnie potrafią zadziałać na skórę problematyczną.
Plusem produktu nie jest nawet niska cena, bo za podobną kwotę możemy kupić na stronie z półproduktami glinkę do samodzielnego przygotowania maseczki, a dodatkowo dodać np. olejek, żel hialuronowy, hydrolat i inne dla wzbogacenia..i efekty będą.
Z Ziają tak to jest, że albo zrobi fajny produkt w przystępnej dla wszystkich cenie, albo wypuści taki bubel..
Opakowanie dość wygodne, chociaż wraz ze zmniejszaniem się zawartości coraz ciężej wycisnąć produkt, konsystencja łatwa w rozprowadzaniu.

Maski używałam jako nastolatka. Myślałam wtedy, że po jednym użyciu moja cera będzie idealna, ale się przeliczyłam. Później myślałam, że jeśli będę jej używać systematycznie, to moja cera się poprawi i również się przeliczyłam. Wizualnie maska nie dała żadnych efektów.

Nawet za taką cenę nie jest warta zakupu. Nie robi kompletnie nic. Kilka razy zdarzyło mi się przesuszenie skóry. Wiele bardziej sprawdziła mi się szara glinka z firmy Ziaja.

Maska bardzo tania jak na swoją pojemność,bo starcza na wiele użyć, a kosztuje koło 5 zł. Skóra po niej ma być jednocześnie nawilżona jak i oczyszczona czy tak jest? Nie do końca. Skóra po niej faktycznie jest napięta i czuć lekkie oczyszczenie więc jest dobra do stosowania kilka razy w tygodniu, ponieważ nie jest jakoś inwazyjna, ale po co używać maski kilka razy w tygodniu i osiągać efekt jaki osiągniemy jednorazowym użyciem jej dalekiej siostry z glinką szarą. Fajna przy zanieczyszczonej twarzy, która opiera się na bardzo częstym oczyszczaniu, ponieważ nie przesusza i nie podrażnia

Kupiłam kiedyś na wielkiej promocji większość produktów z serii Nuno, bo przyszło lato, a wraz z nim przetłuszczanie i problemy z porami na mojej mieszanej cerze. Ziaja rzadko mnie rozczarowuje, jednak tutaj chyba coś poszło ie tak, bo większość produktów Nano w ogóle nie działa i nie spełnia 30% obietnic producenta. Równocześnie ta maska chyba i tak najlepiej ze wszystkich produktów Nano mi się sprawdziła, bo skóra po zmyciu maski była przyjemna w dotyku, miękka, nawilżona i nie była zaczerwieniona, co często mi się zdarza po maskach. Lubię glinki, szczególnie zielone, ale ta nie wykazuje szczególnego działania i była dla mnie troszkę na rzadka jak na glinkę. Podchodzę do tego produktu neutralnie, ale raczej nie sięgnę po kolejne opakowanie, bo w tej cenie można kupić wiele lepszych, choćby saszetkowych produktów, które zrobią więcej niż tylko nawilżą (co zresztą nie jest super pożądaną cechą przy produkcie mającym walczyć z przetłuszczaniem i sebum)

kupiłam ja za 4,99, mowie a wezme... i dobrze ze kosztowala tylko 5zl bo praktycznie nic nie robi... moze ciut odswierza..tyle
o stokroc wole Oczyszczająca Maska Z Szarą Glinka Ziaji

Szału nie ma nawet jak na zieloną glinkę, którą bardzo sobie chwalę...

Wydaje mi się, że kogoś poniosło w komponowaniu składu i chciał osiągnąć zbyt wiele na raz...

Ma absorbować nadmiar sebum, działać ściągająco, zmniejszać rozszerzone pory, łagodzić zmiany trądzikowe i normalizować pracę gruczołów łojowych
I JEDNOCZEŚNIE (!)
Intensywnie nawilżać skórę oraz łagodzić podrażnienia

Jak potrzebuję pierwszego to wybieram maskę na to ukierunkowaną, jak drugiego - ukierunkowaną na drugie. Natomiast efekt tych wszystkich "ma za zadanie" jest taki, że nie czuję żadnego efektu... Tylko jakąś lekko tłustawą warstwę po spłukaniu wodą - prawdopodobnie D-panthenol lub inna "łagodząca" substancja, z którą moja tłusta i trądzikowa cera się po prostu nie lubi.

Moje pryszcze sa odporne na wszystko. Na serie nuno w szczególności ( ba, one sie nawet hormonów nie boja). Maska ma malutka pojemność ( male opakowanie) co za tym idzie szybko sie kończy. Wydajność także pozostawia wiele do życzenia. Nakładając na twarz miałam nadzieje na poprawę kolorytu , wkoncu to zielona Glinka. Zaczerwienione miejsca jednak nie zniknęły. Maska jest dosc gęsta ale łatwo sie rozprowadza. Zasycha na twarzy i trzeba ja zmywać bo zaczyna swędzieć. Az oszaleć mozna, ale ja z glinkami mam tak zawsze. Efekty mizerne. Odświeżona sucha buzia.

Moja mieszana cera lubi wszelkie maseczki z glinką. Skusiłam się więc na tą, ze względu na niską cenę. Maseczka zamknięta jest w tubce z zatrzaskiem. Moim zdaniem tubka jest zbyt twarda, bo w miarę ubywania produktu, coraz ciężej go wydobyć z opakowania. Miękka tubka sprawdziłaby się tutaj o niebo lepiej. Maseczka ma jasnozielony kolor i przyjemy, delikatny zapach. Konsystencja- hmm, niby gęsta, ale ja zdecydowanie bardziej wole gęstsze maseczki. Zdziwiło mnie także, że maseczka jest lekko tłustawa, przez co ciężko ją zmyć z twarzy, bo strasznie się rozmazuje. Jeśli chodzi o efekty, to niestety, ja ich nie widzę, a konsekwentnie zużyłam całe opakowanie tej maseczki. Skóra zaraz po zmyciu produktu z twarzy może i jest odrobinę gładsza, ale mimo wszystko już po chwili zaczyna się przetłuszczać i świecić. Zaskórniki, wypryski i rozszerzone pory- pozostały nienaruszone. Maseczka na moja skórę nie działa.